Prawko Od 24?

[jab2]

Znalazłem złoty środek !!!

 

p*****lmy samochoty i motóry...zapierdalajmy na piechote Bedzie bezpieczniej.

 

Taaa... Wyjdziesz, poślizgniesz się na chodniku i nie dość że złamiesz nogę to jeszcze uderzysz się potylicą w krawężnik. W najlepszym przypadku nie przejedzie cię zbliżający się autobus komunikacji miejskiej.

[MarianAwaryjny]

albo wpadniesz na...kartony

a to one załatwiły Hanke!!

[krynio]

a to one załatwiły Hanke!!

 

to byla pierwsza smierc. potem zginela jeszcze u Mike'a Szymanskiego.

[Gość vikkyi]

Taaa... Wyjdziesz, poślizgniesz się na chodniku i nie dość że złamiesz nogę to jeszcze uderzysz się potylicą w krawężnik. W najlepszym przypadku nie przejedzie cię zbliżający się autobus komunikacji miejskiej.

 

 

nioch nioch na to że ktoś chodzić nie umie to nie poradzę

[Gość Domes]

Co do tej potylicy... Tak 3 lata temu zginął ojciec mojego dobrego kolegi. Pojechał na wakacje z żoną. Koleś cofał na parkingu, dosłownie go tyknął, ten przewrócił się uderzając głową. Na miejscu...

[Gość vikkyi]

Wypadki chodza po ludziach....nic nie poradzimy na to..niektórzy giną w tak głupiej sytuacji jak kolega wyżej napisał inni idą się kąpać i zasypają w wannie i sie topią, inni zap*****ają na motocyklu 300km/h i giną na drzewie czy aucie, inni idą spokojnie chodnikiem i zostają staranowani przez ciężarówkę, kolejni jada na woje walczyć za kraj i giną czyszcząc swoją broń...nie oszukujmy się swiat jest brutalny i myślę że nasze największe starania o bezpieczeństwo nie uchronią nas od śmierci która wita nas codziennie...każdy ma swój scenariusz, który prędzej czy później wypełni, możemy go jedynie odwlec i zakończyć w bardziej lub mniej godny sposób.

[Gość logicsys]

Vikky nie mow nic o wannie bo mnie sie zdarza zasnac....

[Gość vikkyi]

wiec uważaj na to ...bo słyszałem o kilku takich przypadkach...znajoma czytałą ksiażke i zasnęła......wiem że jak się wbije do wanny do gorącej wody to staje się w cholere senny, więc trzeba uważać

[MarianAwaryjny]

tak i jak masz jeszcze piecyk gazowy to juz kapa

calkowita, mi sie zdarzylo pare razy odleciec ale instalacja w bloku byla kiepska i czad mnie dopadał jak

kartony Hanke...

[Gość vikkyi]

także najlepiej mieć prysznic choć jak ktos ma pecha to i pod prysznicem sie utopi

[MarianAwaryjny]

także najlepiej mieć prysznic choć jak ktos ma pecha to i pod prysznicem sie utopi

ew. poślizgnie..

ale nie róbmy oftopów

[Gość vikkyi]

racja tu temat prawka od 24 a my tu o kąpaniu hahahh

[Gość logicsys]

niedlugo zakaz kompania ponizej 24 lat bedzie w wannie. My wyprzedzamy plany naszych politykow

[Wiking]

Generalnie wkurzają mnie - z zasady - wszystkie ograniczenia i ogólnounijna tendencja by chronić życie i zdrowie obywateli - przed nimi samymi/wbrew ich chęciom.

Uważam, że ludzie dorośli mają prawo wolnego wyboru. Jak żyć/jak się zabić

Tu jednak nie mamy do czynienia z zakazem tylko stopniowaniem uprawnień, które z perspektywy moich doświadczeń (ekspresowej kariery motocyklowej starego piernika) - jest jak najbardziej uzasadnione...

Motóry dodają skrzydeł ale odbierają rozum.

Im człowiek jest młodszy, tym bardziej podatny na ten efekt.

Uprawnienia lotnicze i żeglarskie też, są stopniowane/zależne od doświadczenia i jakoś to nikogo nie bulwersuje.

[obieżyświat]

Nie znam szczegółów (jak to wyliczyli) ale jazda motocyklem jest (podobno) 18 razy bardziej niebezpieczna niż samochodem.

Gdyby była 18 razy niebezpieczniejsza i naprawdę motocykliści by powodowali tyle wypadków to byśmy 18x więcej płacili za ubezpieczenie. Za darmochę przecież je nam nie dają tylko temu, że mamy mniej kół

[Wiking]

Że jazda na motocyklu jest niebezpieczniejsza nie znaczy, że to motocykliści powodują wypadki. Są statystyki, że powodują - jako sprawcy - mniej wypadków niż kierowcy samochodów - ale (co chyba nie wymaga uzasadnienia) - z gorszymi skutkami ... [dla siebie przede wszystkim]

[jab2]

Że jazda na motocyklu jest niebezpieczniejsza nie znaczy, że to motocykliści powodują wypadki. Są statystyki, że powodują - jako sprawcy - mniej wypadków niż kierowcy samochodów - ale (co chyba nie wymaga uzasadnienia) - z gorszymi skutkami ... [dla siebie przede wszystkim]

 

Czyli powoli dochodzimy do wniosku, że to kierownicy puszek musieliby mieć podniesiony wiek

[Gość mariozo]

nie ma takiej opcji aby zawiesili zdawanie na prawo jazdy kat A przez rok panstwo na tym czerpie zyski

i tylko idiota by sie na takie cos odważył , tyle sie mówi o łataniu dziur budżetowych więc nie chce mi

sie wiezyc w to .. po drugie dowód osobisty dostajesz w wieku 18 lat wtedy jestes już prawnie dorosłą

osoba masz prawo wypierac rząd,prezydenta , według prawa mozesz być karany jako osoba dorosła

to ja sie k**wa pytam dlaczego przy tak wielu przywilejach nie moge zdawać na prawo jazdy skoro

jestem osobą dorosła ?? Z reszta nie od dziś wiadomo że kategorie pojemnościowe na motocykle

jakie chce wprowadzić nasz rząd są niezgodne z konstytucją ONZ , w której to chcąc nie chcąc jesteśmy

[jab2]

Tak z ciekawości ze świata statystyki:

 

zdecydowana większość osób, które wypowiedziały się w temacie i ma w okolicach 24 lat jest PRZECIWKO wprowadzeniu.

 

Natomiast osoby, który przepisy nie "dotyczą", czyli mają powyżej 24 lat są ZA wprowadzeniem.

 

 

Nie wiem czy "my młodzi" jesteśmy na tyle nie doświadczeni i na tyle głupi, że nie możemy zrozumieć że nie umiemy jeździć? Czy po prostu jest to bunt dla samego buntu.

 

Ktoś tam wcześniej pisał o stopniowaniu innych uprawnień, szczególnie żeglarskich. Chciałbym zauważyć, że najwyższe stopnie żeglarskie dają uprawnienia do prowadzenia "klosów" wszystkich wodach i z praktycznie nieograniczoną załogą (np. 150 osó. A zdobycie kolejnego stopnia wymaga udokumentowania odbytych praktyk a nie tylko zdania egzaminu. A do tego wszystkiego o najwyższe uprawnienia (stopień kapitana) można zdobyć w wieku 21 lat a nie 24.

[Gość Mawet]

Z reszta nie od dziś wiadomo że kategorie pojemnościowe na motocykle

jakie chce wprowadzić nasz rząd są niezgodne z konstytucją ONZ , w której to chcąc nie chcąc jesteśmy

 

Pokaż gdzie to wyczytałeś, najlepiej konkretny fragment tej konstytucji... Bo jakoś nie widzę związku między ONZ a stopniowaniem pojemności przy uzyskiwaniu prawa jazdy.

 

Ja uważam że stopniowanie jest jak najbardziej dobrym pomysłem przy zaostrzeniu kar da jeżdzących bez uprawnień - np. prócz wysokiej kary finansowej odroczenie możliwości wyrobienia uprawnień o kolejne 5 lat. W przypadku recydywy - brak możliwości wyrobienia prawa jazdy plus znacznie większa kara finansowa.

[Gość mariozo]

http://www.motogen.pl/aktualnosci/ze-swiata/onz-protestuje-przeciw-nowym-kategoriom-prawa-jazdy,art434.html

 

sorki nie prawo

ONZ a prawo konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym

 

moim zaniem jest to ograniczanie jednostki społecznej , jeżeli by nawet wprowadzili kat pojemnosciowa

to i tak nic nie zmieni , poniweaż młodzi kierowcy i tak bedą jeździć na duzych pojemnościach z uprawnieiem czy bez

 

 

[Gość Mawet]

Dlatego łepkom bez uprawnień należy dosrać bardzo dotkliwe kary finansowe plus ograniczenia o których wyżej. Bo jazda bez uprawnień oznacza tylko tyle, że Ci ludzie nie dorośli do tego żeby poruszać się po drogach.

[jab2]

sorki nie prawo

ONZ a prawo konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym

 

moim zaniem jest to ograniczanie jednostki społecznej , jeżeli by nawet wprowadzili kat pojemnosciowa

to i tak nic nie zmieni , poniweaż młodzi kierowcy i tak bedą jeździć na duzych pojemnościach z uprawnieiem czy bez

 

Żeby było łatwiej wrzuce artykuł:

Unifikacja prawa jazdy na terenie Unii Europejskiej prowadzić będzie do wielu problematycznych sytuacji, które niekorzystnie odbiją się na obywatelach – twierdzi ONZ. Jeśli w 2013 roku dojdzie do wprowadzenia nowych kategorii prawa jazdy na motocykl AM i A2, UE łamać będzie prawo Konwencji Wiedeńskiej o ruchu drogowym. Większość państw na świecie honoruje prawo jazdy jako takie, nie rozdzielając kategorii w zależności od pojemności prowadzonego pojazdu czy wieku kierowcy. Ludzie, którzy podróżują na terenie Unii, będą zagrożeni, z tytułu zmian, poważnymi problemami natury prawnej.

 

Co stanie się w przypadku świeżo upieczonego posiadacza prawa jazdy na motocykl, który dosiądzie maszyny 200-konnej i pojedzie na niej do Europy? Co zrobi ten sam motocyklista mieszkający w Europie i chcący wypożyczyć motocykl bez blokady na terenie np. Stanów Zjednoczonych? To tylko niektóre kwestie poruszone w proteście ONZ. W Konwencji Wiedeńskiej nie pojawił się zapis o dodatkowych kategoriach prawa jazdy na motocykl. Unia Europejska zapowiedziała, że przyjrzy się skardze i rozpatrzy problem pod tym kątem.

 

Konwencja Wiedeńska o ruchu drogowym została podpisana w 1968 roku i jest międzynarodowym traktatem mającym poprawiać bezpieczeństwo kierujących pojazdami i standaryzującym prawo o ruchu drogowym we wszystkich krajach, które ją podpisały.

 

 

Dla mnie ktoś kto to pisał kompletnie nie zna się na przepisach, ponieważ w USA prawko można robić już w wieku 16 lat i osoby przyjeżdżające na teren UE mają prawo do poruszania się po drogach UE na podstawie posiadanych uprawnień.

Wiek określa tylko MOŻLIWOŚĆ ZDOBYCIA uprawnień a nie ich posiadanie.

Jakby było tak jak jest opisane powyżej to wszystkim tym, którzy posiadają prawo jazdy kat. A w wieku poniżej 24 lat należałoby zabrać uprawnienia.

[Gość mariozo]

Maet masz racje , tylko sprawa polega na tym że jak dowalą im kary finansowe zawsze mogą sie tłumaczyć że nie zapłaca bo nie mają żadnych dochodów ,a to że dadzą odrocznie lub zakaz poruszanie się pojazdami to też troche taki pic .ostatnio czytałem że babka która miła 2.5 promila we krwi jechała z dziecmi do szkoły samochodem , złapała ją policja okazało sie ze babka miła sądowy zakaz porusznia się pojadami od 2 lat i jakoś sobie nic z tego nie robiła , bo nie ma dobrych adekwatnych kar dla takich ludzi

[Gość logicsys]

Wlasnie apropos stopniowania uprawnien. Druga strona medalu, to czy ktos ma 24 30 40 itd, to i tak wkoncu dochodzi ten moment w ktorym wszystko zalezec bedzie od rozsadku e, bo kto takiej osobie po 24 zabroni kupic jakiegos przecinaka na pierwszy sprzet? Jak ktos ma sieke w glowie to to tylko daje mu sie te 6 lat zycia dluzej z nadzieja ze zmadrzeje, zrobi kategorie mniejsze. I sie nauczy jezdzic- wlasnie nauczy, jak to zweryfikowac czy ktos cokolwiek umie czy nie? kto to sprawdzi?

 

Jak komus na tym zalezy zeby sie nauczyc to sie zapisze na jakis kurs, sam bedzie smigac na placyk trenowac manewry itd itp.

 

A malo to takich co na prostych mistrz w zakretach, na parkingu ciec malina, a na szkolenie nie, placyk nie, bo sie przewroci, i porysuje swoja maszyne. Nie po to kupil sprzet zeby sie na nim przewracac, albo ze 8 robil na elce i juz mu wystarczy. Ja znam takich...

 

 

Pomijajac te wszystkie przekrety z dlawieniem mocy w dokumentach oczywiscie, tak jak ma to miejsce w wypadku skuterkow. Do 50 cm i 45 max. Jak to jezdzi po zdjeciu blokad i tuningu kazdy wie. Tylko czekac na oferty mechow-spechow "zdlawimy twoje R1 do kat A2, ale magicznym guzikem rozwiniesz nia skrzydla..."

 

 

Pomysl moze i dobry, a realizacja do bani pewnie bedzie jak zawsze z ustawami w tym kraju. Jedno jest pewne ze ktos na tym zarobi dobra kase. A bezpieczniej i tak nie bedzie.