Skocz do zawartości

Petycja W Sprawie Wysokich Cen Paliw


Gość Hunganson
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

ale logi zobacz: polak zarabia np 2000zl, benzyna po 5zl. niemiec zarabia 2000euro, benzyne ma po 5euro za litr.. wtedy by bylo sprawiedliwie..

nie przelicza sie pieniedzy jesli nie zarabiasz w celu przywiezienia ich i wymiany. mozemy zarabiac w innej walucie, np w kasztanach czy kamykach czy chociazby w muszelkach. jeden do jednego przelicznik. dla niemca ktory zarabia wiecej w ojro niz my w zlotowkach cena benzyny za litr wg strony tomka wynosi (kurde nie wiem ile bo strona nie chce mi sie wczytac)- zapewne ok 1,7euro to tak jak dla polaka benzyna by kosztowala 1,7zl. gdzie sens i logika?

Nie jest wszystko takie proste jak to opisałeś. Mogę napisać na przykładzie Austrii bo tu mieszkam aktualnie.

Gdyby wziąć moją pensję i przeliczyć ją na złotówki to by wyszło, że jak na Polskę to super zarabiam. Pamiętaj tylko, że za wynajem mieszkania płacę jakieś 2-3 razy tyle co w Polsce. Rok temu przeprowadzka i związana z nią zmiana tablic rejestracyjnych, tylko 200 Euro od pojazdu czyli za zmianę adresu w dwóch pojazdach 400 Euro. Takich przykładów jest dużo więcej.

Podsumowywując wszędzie fajnie gdzie nas nie ma.

 

Żeby było jasne, nie zaprzeczam, że w Austrii się zarabia w większości przypadków lepiej niż w Polsce ale różnica ta w cale nie jest taka kosmiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nie lubie takiego przliczania ceny wachy z innej waluta na PLN'y...... Takie mydlenie oczu zeby pokazac ja kto u nas tanio. Dla mnie sprawa jest prosta, jak w PL zarabiam 2000 PLN to litr wachy kosztuje 5,28 PLN (tak to nie pomyłka za taka cena tankowalem woczraj 95 na jednej ze stacji z muszelka gdzie na satacji kawalek dalej wacha kosztowała juz 5.50), a jak siedze na wyspie i zarabiam 2000 GBP to wacha kosztuje 1.36 GBP (wg tej tabelki ktora zamiescił Tomek), to dlaczego ja mam przeliczac ile bym załpacił za ta wache w złotowkach i na odwrot ????? Albo niech ukaza to w kontekscie 1:1 albo niech tez przelicza taka pensje na zlotowki wg kursu i w tedy wyjdzie to troszke inaczej.

 

A wracajac do tematu. Pod petycja podpisuje sie rekami i nogami lecz nikłe szanse na to ze ta petycja cos da :( darmozjady szukaja oszczednosci wszedzie tylko nie u siebie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównywanie do innych krajów ma sens w przypadku, gdy cena kształtowana jest przez rynek. Dlatego nikt się chyba nie oburza, że elektronika na zachodzie jest w podobnej cenie jak w Polsce (proszę nie mówić, że nie. Są rzeczy tańsze i droższe).

 

Gdyby nie UE i jej wymagania dot. stawek podatku, można by było obniżyć cenę o złotówkę i rząd by nic nie stracił na tym, bo tankowałaby się u nas połowa wschodnich Niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak samo można podejść do ceny mleka ,pieczywa etc.U nas jest to taniej niż np w Niemczech bo produkujemy komponenty do produkcji tych wyrobów.Na cenę ropy i kurs waluty nie mamy wpływu.No na kurs waluty względem innych walut pośrednio mamy ale to nie o to biega.

Tak jak napisał ktoś wyżej.Koszt zakupu baryłki ropy w przeciągu 2 lat wzrósł o 68% a cena paliwa o 44%.Czyli wynika z tego że producent paliwa mniej zarabia.Chcecie jeszcze obniżyć podatki na paliwo ale my związani jetśemy umowami unijnymi i to jest ta druga strona medalu.Z jednej strony fajnie że jest rynek Europejski gdzie łatwiej się poruszać handlować sprowadzać towary produkty bez zbędnych obciążeń w całej unii.Z drugiej niestety musimy dostosować się do pewnych prawnych regulacji które unia nam narzuca.

Podsumowując moje wywody :)

Petycja może zmieni może nie zmieni.Pokazuje niezadowolenie z rosnących cen Paliw a co za tym idzie całego transportu czyli i innych towarów bo gdzieś firmy muszą to zamortyzować.Czyli wzrośnie inflacja.Z drugiej strony rząd ma związane ręce.Można interwencyjnie obniżyć podatek.I co to zmieni.Ropa od dłuższego czasu utrzymuje się na wysokim poziomie.Złoty reż ma słabą pozycję wyjściową z uwagi na to co dziej się w Europie.

 

PS.A patrzeć z drugiej strony.Dlaczego wartość nabywcza mojej pensji nie wzrosła o 44%. O 68% nie wspomnę.Zreszta ja tam wymagający nie jestem.Wystarczyło by jak by w ciągu tych dwóch lat o 30% moja pensja poszła do góry ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz porównanie

ja za 1 godz pracy kupie 9 litrów paliwa

A WY

Nie wiem jaki sens ma to porównanie. Odejmij jeszcze od tego co zarabiasz koszt życia w GB. Wyjdzie 4 litry?

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Trochę organizacji i można kupić paliwo na własne potrzeby-czyli legalnie od naszych wschodnich sąsiadów po ok 3,80 zł / litr.

Jakość paliwa nie odbiega od tego w kraju.

 

Petycja jak najbardziej słuszna. Ceny paliwa w tym kraju są za wysokie w stosunku do naszych możliwości nabywczych.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki sens ma to porównanie. Odejmij jeszcze od tego co zarabiasz koszt życia w GB. Wyjdzie 4 litry?

 

obi taki przyklad dałem nie patrze na zarcie itp tylko na paliwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale odejmij od tego utrzymanie domu/mieszkania, żarcie, dojazd do pracy i powiedz ile Ci zostaje - to co możesz wydać na własne wydatki nie zwiazane z własną egzystencą i podziel to na cenę benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale odejmij od tego utrzymanie domu/mieszkania, żarcie, dojazd do pracy i powiedz ile Ci zostaje - to co możesz wydać na własne wydatki nie zwiazane z własną egzystencą i podziel to na cenę benzyny.

 

 

A to w PL nie trzeba odkładać na mieszkanie , żarcie i dojazd do pracy? Ja za godzinę roboty kupie 2 litry paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to w PL nie trzeba odkładać na mieszkanie , żarcie i dojazd do pracy? Ja za godzinę roboty kupie 2 litry paliwa.

 

i o takie konkrety mnie chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o te konkrety chodzi właśnie. W każdym państwie po odjęciu kosztów życia może zostać podobna ilość benzyny. Wyższe zarobki to jednocześnie większy koszt życia.

W GB tak samo może być, że średnie zarobki minus średnie życie to 2 litry paliwa. Ja mam 4 litry za godzinę, ale po odjęciu kosztów zostaje 3 litry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Petycja fajna sprawa... śmigam autem i moto i muszę powiedzieć, że ceny paliw w stosunku do zarobków są chore... ale niestety to nic nie da, moim zdaniem szkoda zachodu, ale akcja piękna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 4 litry za godzinę, ale po odjęciu kosztów zostaje 3 litry

 

Brutto czy netto?

Bo nie wiem, jak liczyć :lol:

Benzynę mam liczyć po 5.33zł/l czy inaczej? (za tyle wczoraj tankowałem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A w ramach kolejnych pomysł ja dziś dostałem na maila takie oto cuś...

 

Protest przeciwko rosnącym cenom paliwa Do wszystkich kierowców.

Bardzo dobry pomysł. (koniecznie przeczytaj do końca!) Ceny paliwa poszybowały w górę.

Jeszcze trochę i zobaczymy 6 PLN za litr, a potem może i więcej.

Poniższa propozycja ma znacznie więcej sensu niż kampanie typu "nie kupuj paliwa w danym dniu",

które było przeprowadzane kilka miesięcy temu. Producenci paliw śmiali się jedynie, bo wiedzieli,

ze nie będziemy kontynuować akcji krzywdząc samych siebie rezygnując całkowicie z zakupu paliwa.

Było to bardziej niekorzystne dla nas niż problem dla nich. Ale myśląc o tamtym pomyśle powstała idea,

która może przynieść rzeczywiste korzyści. Przeczytaj proszę i przyłącz się!

Przy cenach paliw rosnących każdego dnia my konsumenci musimy podjąć akcję.

Jedynym sposobem abyśmy zobaczyli, ze ceny paliwa idą w dół jest trafienie kogoś w portfel

poprzez nie kupowanie jego paliwa. I możemy zrobić to BEZ narażania się na niewygody.

Oto pomysł: Do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW od dwóch największych firm paliwowych:

BP i STATOIL. Jeśli nie będą sprzedawały paliwa, będą zmuszone do obniżenia ceny.

Jeśli one obniżą ceny, inne firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego.

Ale aby osiągnąć efekt musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów.

Wbrew pozorom jest to całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej a dowiesz się jak dotrzemy do milionów.

Wysyłam tę wiadomość do 30 osób. Jeśli każda z nich wyśle ją do kolejnych dziesięciu (30 x 10 = 300)

i każda następna do kolejnych 10 i tak dalej to juz w szóstej kolejce wiadomość ta dotrze

do 3 milionów ludzi. Jeśli każda z nich wyśle do kolejnych 10...

Wszystko, co należy zrobić to wysłać tę wiadomość do 10 znajomych osób

i nie kupować paliwa na stacjach BP i STATOIL. To jest ogólnoświatowa akcja.

Ile to potrwa? Jeśli każdy, kto otrzyma tę wiadomość przęśle ją do 10 znajomych dotrzemy

do 300 milionów konsumentów w ciągu 8 dni! Założę się, ze nie sądziłeś, ze masz taki potencjał, prawda?

W grupie siła i nawet najgrubsza gałąź złamie się,

jeśli spadnie na nią wystarczająco duża ilość niezmiernie lekkich płatków śniegu.

Jeśli uważasz, ze ta akcja ma sens prześlij dalej tę wiadomość.

WYTRZYMAJMY DO MOMENTU AZ CENY PALIWA WRÓCĄ DO NORMALNEGO POZIOMU (ok.4,0 PLN /litr).

Razem możemy to zrobić. Prześlij tę wiadomość nie kupuj paliwa na BP i STATOIL.

TO TY MOŻESZ USTALIĆ CENĘ"

 

Ps. Sam tą wiadomość dostałem od kogoś, widać że ludzie naprawdę tą wiadomość rozsyłają do siebie, tak więc ja też przesyłam dalej (mam w bazie 325 adresów i właśnie do tylu ludzi puszcze tego maila :) )

Pozdrawiam

Karol Stachowiak

 

 

 

ciekawe co sądzicie na temat tego typu akcji...Faktycznie ma szanse? Jest to pisane przez kogoś z Orlenu? Zryw narodowy z góry skazany na porażke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro 3/4 rynku należy do Lotosu i Orlenu, to nie wiem czemu nietankowanie na niszowych stacjach jak BP czy Statoil miałoby cokolwiek zmienić :lol:

Co najwyżej umocni monopol ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak tam nie tankuję, bo do BP muszę specjalnie zajeżdżać na około jadąc codziennie tą samą trasą, a na statoilu jest w cholerę drogo. Średnio 15gr drożej niż na innych stacjach (shell, bp, orlen).

 

Ale jedno jest pewne. Trzeba coś zrobić, bo to chore placić 5,55 za litr pb95, gdzie amerykańcy kupują taniej cały galon, a do tego płace mają godziwą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.