Skocz do zawartości

Majówka - 7 Dni Dookoła Polski


Wiking
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Marząc (nadal!) o wyprawie do Turcji :okularnik: zacząłem się zastanawiać nad tańszą alternatywą ... Plan B (a konkretnie PL)

Pomyślałem też, że zorganizowanie Ekipy - w której wszystkim by pasował termin, kierunek i tempo wyprawy ... jest samo w sobie dużym wyzwaniem. Nie wszyscy mają tyle czasu (urlop) i/lub kasy...

Wiec może by tak objechać Polskę w długi weekend majowy (29.04-05.05.2012) :pytajnik:

I nie na zasadzie montowania "wielkiego peletonu" (jak by się mały zmontował - oczywiście byłoby fajnie) - tylko sztafety...

Po wyznaczeniu trasy - węzłów/punktów noclegowych powstałby ogólnopolski w-koło-Polski "rozkład jazdy" i jak by komuś pasowało podłączyć się na 1-2 dni w swojej okolicy - też OK!

Oczywiście tambylcy mogliby również podpowiedzieć ciekawe punkty przelotowe i noclegowe.

 

Co sadzicie o takim pomyśle?

Edytowane przez Wiking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł bardzo fajny. Sam z chęcią bym przeleciał dookoła Polski, ale jak już zauważyłeś; najgorzej będzie z organizacją i logistyką. To już jest grubsze przedsięwzięcie i niestety skierowane jest do osób które muszą wiedzieć co mogą wpisać w kalendarzu na długi majowy weekend.

 

P.S. patrząc na pogodę i przedłużenie przyjścia zimy, to w maju chyba skuterami śnieżnymi trzeba będzie pomykać ;)

Edytowane przez jatomoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że powinieneś rozpisać trasę ( to po primo ), później każdy z poszczególnych regionów( przebiegu trasy) deklaruje pomoc . dalej już samo poleci ( oby ? )

 

 

 

No tak i oczywiście zapomniałem dodać, że pomysł mega ZAJEBISTY !!!!!!!!!!!!!!

Edytowane przez dachu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majowka w nietoperku jest juz zaklepana!

 

Coś przeoczyłem ? :o

A gdzie ten Nietoperek :lol: to go można wkomponować w rozkład jazdy.

Oczywiście jako pomysłodawca podejmę się roli Ojca Dyrektora (ktoś musi zdecydować czy jechać zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czy odwrotnie) zapodam wytyczne logistyczne - jak będzie pozytywny oddźwięk...

Bo wiadomo, że pomysł mniej egzotycznie fascynujący od wyprawy bałkańskiej... ale za to ma swój walor towarzyski :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś przeoczyłem ? :o

A gdzie ten Nietoperek :lol: to go można wkomponować w rozkład jazdy.

Oczywiście jako pomysłodawca podejmę się roli Ojca Dyrektora (ktoś musi zdecydować czy jechać zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czy odwrotnie) zapodam wytyczne logistyczne - jak będzie pozytywny oddźwięk...

Bo wiadomo, że pomysł mniej egzotycznie fascynujący od wyprawy bałkańskiej... ale za to ma swój walor towarzyski :beer:

ja mialem realizowac taki trip rok temu, ale nie wyszlo....

Teraz bardzo chetnie bym sie podlaczyl nawet na czesc trasy (nie potrafie sie okreslic jaki rozklad pracy na uczelni bede mial).

Wiking, czy zostaniesz wodzirejem tego?

Musi być jedna osoba co ma jaja, zaplanuje biorac pod uwage czujes sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

góód idea- jednak bałkany bezpieczniejsze ze względu na pogodę:) trasę proponujesz chyba raczej nie ,,autostradową" może chłopaki z poszeczgólnych rejonów PL wrzucą jakieś propozycje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze wazna kwestia: (czytajac adv czarnuchow i trampkarzy fora [tak tak, szukalem afryki badz trampka] ) czy spanie to namiot i szama robiona samemu, czy hoteliki/zajazdy i restauracje?

Mysle, ze to powaznie wplywa na budzet, wiec warto rozpatrzyc na poczatku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie jest pełne możliwości :question1:

Temat też traktuję na poły towarzysko-konwersacyjnie :klotnia: miły tasiemiec na długie zimowe wieczory :gazeta:

W zeszłym roku zapodałem pomysł Wielkiej Wyprawy na Pętlę Bieszczadzką ... przewinęło się masę osób ... a skończyło na "domku PBC" podłączonym do cudzej imprezy (Piernikowisko). I też dobrze.

Z pogodą - jedno co wiadomo na pewno, to że jakaś będzie ... (jak wracaliśmy z tych Bieszczad lało przez pół polski i było zimno jak sqrwysyn).

Deklaruję, że postaram się połączyć demokratycznie popularne pomysły z głębokim przekonaniem, że ja wiem najlepiej JAK :faja: Inaczej anarchia kompletna :509:

Najprecyzyjniej by warto rozpracować odcinek Ustrzyki Górne - Bogatynia... (łącznie z jeżdżeniem tam i z powrotem po fajnych winklach) - czyli krótsze odcinki a więcej czasu. Resztę można przejechać w 3 dni (ściana wschodnia, ściana zachodnia, wybrzeże) :lol: Choć podobno na Pomorzu Zach. i Szwajcarii Kaszubskiej też są ładne zakrętasy... Ciekawsza fajna trasa lokalna niż autostrady!

Co do noclegów - się pomyśli/okaże (też można pogodzić standard namiotowy z motelowym - co kto woli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marząc (nadal!) o wyprawie do Turcji :okularnik: zacząłem się zastanawiać nad tańszą alternatywą ... Plan B (a konkretnie PL)

Pomyślałem też, że zorganizowanie Ekipy - w której wszystkim by pasował termin, kierunek i tempo wyprawy ... jest samo w sobie dużym wyzwaniem. Nie wszyscy mają tyle czasu (urlop) i/lub kasy...

Wiec może by tak objechać Polskę w długi weekend majowy (29.04-05.05.2012) :pytajnik:

I nie na zasadzie montowania "wielkiego peletonu" (jak by się mały zmontował - oczywiście byłoby fajnie) - tylko sztafety...

Po wyznaczeniu trasy - węzłów/punktów noclegowych powstałby ogólnopolski w-koło-Polski "rozkład jazdy" i jak by komuś pasowało podłączyć się na 1-2 dni w swojej okolicy - też OK!

Oczywiście tambylcy mogliby również podpowiedzieć ciekawe punkty przelotowe i noclegowe.

 

Co sadzicie o takim pomyśle?

 

We wrzesniu taką zaliczyłem :) niestety skróconą o 1 dzień (4 dni zamiast 5) i nie zdążyłem zwiedzic MRU :/ Służę poradą w objechanym obszarze oraz potencjalnie przyłączam się, jeśli nie znajdę funduszy bądź pomysłu na ciekawszą trasę. Od razu uprzedzam: przed wyjazdem, niech każdy klocki zmieni. Poza tym, winkle zjadają opony. Na bocznych trasach dużo żwirku (oraz innych niespodzianek) i bardzo bardzo ostrych zakrętów, nie zawsze stosownie oznaczonych. Dodam, że w 7 dni to można relaksacyjnie objechać PÓŁ Polski. Jesli w tydzień chcecie zrobić całą to będzie to nieustanna jazda. Polska północna zajęła nam 4 dni, gdzie ostatniego zrobiliśmy 700 km ponad.

 

post-712-0-67305100-1322469954_thumb.jpg

 

Bardzo ciekawa trasa. W 6 dni zawadzilibyśmy do okolic Wrocławia. Jeżeli chcecie cokolwiek zobaczyć na tej wycieczce, to trasa nie powinna miec wiecej niz 3000km. Nam wyszlo (o ile pamietam) ok 2100 km. Koszty ok 1000 zl (B6 oraz Fazer 600). Koszty byłyby ciut wyzsze, ale 1 noc spaliśmy u kumpla na działce. Pozostałe 2 noce: Jastarnia oraz Szczecin.

 

Świnoujście na wyspie warto zwiedzić, piękne miasto, zupełnie jak w zachodniej Europie -cywilizowane i dobrze zorganizowane. Prom na wyspę bezpłatny! Nie dajcie sobie wcisnąć biletów za kasę :D

 

Jak napiszę relację w końcu to dam linka. Mam niedosyt, bo z przyczyn zawodowych musiałem wcześniej skończyć... :/ W planach miałem Piątek -wtorek a wyszło piątek -poniedziałek.

Edytowane przez BANdziorro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetny pomysł, miałem podobny na własnie przyszły rok, niestety życie troche mnie naprostowało i z powodów finansowych, raczej nie bedę mógł sobie na to pozwolić, nie mniej bardzo możliwe, że na 1-3 dni może dołączę :D

 

Wiking działaj i organizuj, ja się ze wszystkim dostosuje :)

Edytowane przez blowal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem (a jak się dowiem "jak" to wkleję mapę) kryterium górskie (Ustrzyki-Bogatynia) to coś ~ 962 km ~ jakieś 3 dni w trybie turystycznym ... hm, tydzień robi się krótki :lol:

Edytowane przez Wiking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie fajny pomysl, ja planowalem raczej wycieczke na poludnie bo ONI tam maja ciekawsze drogi/widoki :) i odwiedziny naszych poludniowych sasiadow, ale moze uda mi sie podczepic chociaz na troche. Temat wydaje sie rozwojowy, wiec poczekam, az sytuacja bedzie sie klarowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja i kilku znajomych z Radomia planujemy 3 dniowy wypad na Polskę wschodnią. Odwiedziny starych znajomych z tamtych regionów. Kolejnymi miejscami miały być Wrocław i Poznań więc na pewno dołączymy się do ekipy PBC, ewentualnie jak budżet pozwoli na cała traskę:) pomysł mi się bardzo podobywuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja i kilku znajomych z Radomia planujemy 3 dniowy wypad na Polskę wschodnią. Odwiedziny starych znajomych z tamtych regionów. Kolejnymi miejscami miały być Wrocław i Poznań więc na pewno dołączymy się do ekipy PBC, ewentualnie jak budżet pozwoli na cała traskę:) pomysł mi się bardzo podobywuje:)

Witam.

Pomysł mi się podoba.

Na pewno się przyłącze do ekipy która będzie ganiać po "moim terenie ".

Miejsce na nocleg tez się u mnie znajdzie.

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper - mnie też ciągnie na południe - bo cieplej :okularnik:

Temat rozwojowo-kreatywny jak najbardziej (więc może nie aż do Turcji ale jakaś Słowacja-Chorwacja się wykrystalizuje) :buja_w_oblokach: a z drugiej strony "cudze chwalicie..." No i czynnik ekonomiczny ...

Dzięki Nezka za pozytywny odzew, jak komuś z Tour de Pologne wypadnie po drodze to u mnie też się znajdzie miejsce (na podłodze) :zeby3:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja planuję nawiedzić Bieszczady i pokręcić się po naszych śmieciach. Będę śledził temat, bo fajnie było by się podłączyć nawet na jakiś jeden dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie - wprawdzie niedaleko ciebie mam fajną metę (u Żendzianów w Rzędzianach) - ale dzięki za akces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem kiedy planować urlop. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to dołącze się na na wysokości kolobrzegu, spanie i strawę też mogę zapewnić dla strudzonych jeźdźców:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przybył "punkt zaczepienia" na północy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc.

Wracając do domu (W-wa) z majówki 2011 od Lublina w konkretnej ulewie, a ostatnie ok 50km w śniegu pomyślałem: "p*****le - nigdy więcej motorem na majówkę".. Oczywiście to było chwilowe załamanie.. Z chęcią bym się podczepił i (jeśli tylko urlop dostanę) po naszym pięknym kraju się przejechał. Nie wiem jak reszta, ale wolał bym kwatery/motele i żarcie w barach niż namioty po krzakach i suchary maczane we wrzątku...

Na planowanie takiej "wyprawy" pewnie jest jeszcze za wcześnie, ale warto pociągnąc wątek, żeby nie przepadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.