Skocz do zawartości

Co Nam Się Psuje W Wodniakach?


Gość DeGie
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

No odpiszą, że można zmienić olej i łatwiej biegi wchodzą, ale jakoś w sekcji Garaż cicho o wodniakach, wiadomo, że nie ma co porównywać ich staży na rynku w olejami, co też determinuje problemy, ale... kiedyś te "niezniszczalne" olejaki się pokończą, nieliczne egzemplarze trafią do muzeum, a ich dotychczasowi kierownicy przesiądą się na wodę - i zaczną ją chwalić ;)

 

Niedługo z powodu braku ropy skończą się smrodzące głośne wymysły konstruktorów i przesiądziemy się do "Ślicznych" cichych i ekologicznych z milionem układów ułatwiających jazdę pojazdów.A nasze dzieci spojrzawszy wstecz izapytają.-tato/mamo lub wujku/ciociu jak tym szmelcem mogłeś jeździć .To nawet manewrowych 400km/h nie jechało.A jaki smród i bród dookoła.

Wtedy z duma odpowiemy synu/córko nawet nie wiesz co straciłeś przez ta ekologię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym olejem to fakt, moto miałem zalane motul 300v, wymieniłem na to samo, po czym zapodałem mobila - podpowiedz kolegów z forum - ten mobil ja wiem bardzo podobnie to chodzi jak na motulu, mam jeszcze litra wiec zaleje znów mobilem. Kolejny będzie Castrol testowany jak Daniel podpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej większych problemów nie miałem. Na oponie założonej odwrotnie latałem. Na skrzywionych lagach latałem. Zwracam natomiast często uwage na pracę silnika i sprzęgła. Po 3 sezonach silnik ostatnio po odpaleniu nie wkręca się jak siedemnastolatek na widok gołej baby. Raczej tak smutno i lekko ociężale się odpala. Potrafi zafalować obrotami ale to pewnie kwestia regulacji zaworów (nie znam się więc rzucam mądre słowo). Silnik podczas jazdy ładnie mruczy a czasami, aż w ucho kole, tak dziwacznie szumi. Może to wkestia wymiany oleju (już dawno po terminie wymiany, ale idzie już zimowac więc go zaleję nowym). Sprzegło pracuje czasami idealnie a czasami jakoś nie potrafi z jedynki na dwójkę się przerzucić. Z tym to problem praktycznie od początku, że na niskich biegach ma problemy. No elektryka... tutaj to sam nie wiem. Już trzeci akumulator siedzi w motongu. Jakoś się rozładowuje dziwacznie. Może gdzieś jest zwarcie ale kazałem w serwisie sprawdzic i mówią, że jest ok (nie wierze im). Przesadnie o niego nie dbam, zapominam o terminach itp. I jakoś motong nie ma kłopotów. Lata dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No odpiszą, że można zmienić olej i łatwiej biegi wchodzą, ale jakoś w sekcji Garaż cicho o wodniakach, wiadomo, że nie ma co porównywać ich staży na rynku w olejami, co też determinuje problemy, ale... kiedyś te "niezniszczalne" olejaki się pokończą, nieliczne egzemplarze trafią do muzeum, a ich dotychczasowi kierownicy przesiądą się na wodę - i zaczną ją chwalić ;)

Nie mów za wszystkich , jak przeżyje swojego to przyceluję w moto guzzi griso lub Yamahę xjr 1300 . Oczywiście wodny bandit jest porządnym motocyklem , ale ten z owiewką . "Nka" 1250 jak dla mnie ma krzywdzący wygląd . Od wody nie ma odwrotu - wiadomo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim nic sie nie psuło. Kosz sprzegłowy było słychać jak w kazdym innym egz. Po wysprzegleniu było cicho. Biegi wskakiwały głośno i czasem 1 i 2 ciężko. Mogłoby być lepiej.

 

U kumpla zatkał sie filtr paliwa (nie chciał wkrecac sie na obroty) - wymienił w aso za chyba 150 zł, czyli sporo i jeszcze naciągneli go na świece, choć były w super stanie. Na reg zaworów juz nie dał sie namówić bo krzyknęli cos koło 500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony można zaobserwować taką tendencję, ci z olejem są dumni ze swego zadeklarowanego sposobu postrzegania motocykla, tym z wodą trochę wisi czy to bandzior, czy co innego - ma spełniać zachcianki i postawione zadania oraz osiągać nakreślone cele B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

nie ma dwóch zdań.. sprzęgło słychać zawsze w wodniaku. TTTP.

bez względu na olej ,rozgrzanie itp .. może "huczy" to przesada ale szumi. W olejaku było cichutko.

Zapinanie biegów... w olejaku tylko 1 było słychać ..reszta wchodziła jak masło.. w wodniaku trochę mi zeszło nim opanowałem zapinanie biegów... cuda robiłem i na małym gazie, na dużym, z delikatnym muśnięciem sprzęgła, z całym wciśniętym, bez sprzęgła.... ciągle słychać było klikniecie.. a tego nie lubię.

Poza tym już się przyzwyczaiłem do wodniaka i już go lubię :D.. a był czas,ze nic mi w nim nie pasowało :D.

Do jazdy w moim stylu jest to fajne moto, nic nie odstające od olejaka.

Pali mi średnio 6-6,5... w mieście 8,5..ale ja dość szybka jeżdżę.. 150... kiedyś na spokojnej wycieczce wyszło mi 5,1 :D

Na razie nic się psuje i oby tak zostało :D

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naśmigałem na swoim juz 32 tys.z czego ok 25 w tym sezonie :vroom:

 

Nic sie nie zepsuło :P

 

Fucktycznie sprzęgło bardzo głośno pracuje, jeśli chodzi o zgrzyty przy zmianie biegów, to odkąd zaczołem zalewać 300V troche się to poprawiło.

 

Robiłem nim traski po 1000-1500 km na raz, nie rzadko przekraczając 200km/h :vroom:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba zartujesz z tym przenoszeniem z "Kultowych Olejaków"....

 

tak wyglada najlepiej rozbudowany B12,5 jakiego kiedykolwiek widzialem -

 

Kabelklemmen_1.jpg

 

+ USD

+ pelny hyperpro na tyle

+ heble radialne

+ silnik elektronicznie wysterowany do maxymalnego maximum :)

+ uklad 4-2-2

+ masakryczna kosmetyka

 

brakuje mu tylko ultra-lekkiej marchesini..

 

Doj***ny,taki właśnie mi sie śnił :)

 

to jest wg. mnie jedyny wlasciwy kierunek "rozwoju" B12,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej większych problemów nie miałem. Na oponie założonej odwrotnie latałem. Na skrzywionych lagach latałem.

 

Hahah! To dobry z ciebie agent. Myślałem, że tylko mój kolega pobił rekord i jezdził 4 sezony z krzywą lagą i bez oleju :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu.Z moich obserwacji wynika że w wodniakach padają pompy paliwa :)

 

Ogólnie w nowych Suzuki padają pompy paliwa. U mojej dziewczyny w skuterze, u kumpla z forum Burgmania.

To nie kwestia samego Bandita. Ponoć od 2010 roku jest już ok.

 

W wodniach chuczy sprzęgło :) Nezka jak szukałem to znaleźliśmy GT 1250 ale nie zakupił, bo chuczało sprzęgło. W jego salonowym jest to samo. Druga sprawa zmiana biegów, między gaz, pół, bez itp... strasznie trudno włączyć czysto bodajże z 1 na dwa u niego. Na pewno nie jest to kwestia umiejętności :)

 

No sprzęgło huczy, nawet w sprzęcie z salonu. Nie jest to jednak jakiś wielki problem. Jak się wciśnie sprzęgło to przestaje.

Zmiana biegów to jednak kwestia drivera, bez dwóch zdań ;)

 

moze to kwestia oleju.. mi jak w serwisie zalali jakies shellowe gowno pol-sentetyczne to tez bylo twardo.. a jak sobie sam wleje Castrol Power 1 Racing 10W50 to jest zajebiscie.

Zmiana oleju pomaga ma "sklejające" się biegi i zmianę biegów. Po zmianie z motula na (zaraz sprawdzę :)) jest lepiej.

 

A co do awarii, to spaliła mi się żarówka od kierunkowskazu po 9 kkm. Teraz mam 24kkm i szczęśliwie nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To teraz coś dodam od siebie. Ja kupiłem moto chyba miało 26000 teraz ma koło 47000 (siedzę na delegacji i nie mam teraz dostępu do moto), z usterek : zatkał się filtr paliwa myślałem, że to pompa ale przeszło objechałem trasę do włoch i nic się nie wydarzyło. Wymieniam tylko eksploatacyjne rzeczy 1x napęd (42000) 1xklocki hamulcowe 1x płyn hamulcowy olej i filtr co 6000. Miałem wymieniać łożysko główki ramy ale po dokręceniu o 1/4 obrotu luz się skasował.

Teraz szukam jakiegoś porządnego mechesa co by mi łańcuch rozrządu wymienił i luzy na zaworach sprawdził bo wydaje mi się że grają. Łańcuch chcę wymienić bo nie bardzo wiem po ilu to zrobić ale wydaje mi się że go słyszę ale nie wiem. I wydaje mi się że do zrobienia będzie również sprzęgło bo czasem przy ostrym starcie coś tak chrobocze i szarpie (ale nie wiem czy to sprzęgło). Po za tym nic się nie zepsuło. Od czasu gdy do mam nigdy nie wpadło mi do głowy żebym coś przed wyjazdem wielce sprawdzał czy serwisować. Co roku schemat jest taki, że w piątek wracam z pracy pakuje się a w sobotę o 8 już zapierdzielam. Kiedyś kumpel się zapytał: To ty przed wyjazdami nic nie sprawdzasz?? odpowiedziałem Przecież to bandzior to co mam sprawdzać jadę i już. Po za tym przesiadłem się na niego z Kawy GPZ 550 więc co tu dużo gadać dla mnie przepaść była. Jedyną wadą jaką odkryłem podczas nawijania km to to że jestem za niski do niego przynajmniej o 5cm. Już nauczyłem się z ta wadą żyć ale po prostu jak zapakuje moto żoną trzema kuframi a na górę wpakuje namiot mi się ciężko manewruje na parkingach. Przez to miałem kilka gleb parkingowych. Może jest jeszcze jedna wada jak jedziemy w trybie pełnego obciążenia kufry pasażer to czy nie macie wrażenia że hamulce trochę tępieją?? Tyle co mam do napisania. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkluzja jest taka: wodniak ma mało wad :rolleyes:

 

,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To teraz coś dodam od siebie. Ja kupiłem moto chyba miało 26000 teraz ma koło 47000 (siedzę na delegacji i nie mam teraz dostępu do moto), z usterek : zatkał się filtr paliwa myślałem, że to pompa ale przeszło objechałem trasę do włoch i nic się nie wydarzyło. Wymieniam tylko eksploatacyjne rzeczy 1x napęd (42000) 1xklocki hamulcowe 1x płyn hamulcowy olej i filtr co 6000. Miałem wymieniać łożysko główki ramy ale po dokręceniu o 1/4 obrotu luz się skasował.

Teraz szukam jakiegoś porządnego mechesa co by mi łańcuch rozrządu wymienił i luzy na zaworach sprawdził bo wydaje mi się że grają. Łańcuch chcę wymienić bo nie bardzo wiem po ilu to zrobić ale wydaje mi się że go słyszę ale nie wiem. I wydaje mi się że do zrobienia będzie również sprzęgło bo czasem przy ostrym starcie coś tak chrobocze i szarpie (ale nie wiem czy to sprzęgło). Po za tym nic się nie zepsuło. Od czasu gdy do mam nigdy nie wpadło mi do głowy żebym coś przed wyjazdem wielce sprawdzał czy serwisować. Co roku schemat jest taki, że w piątek wracam z pracy pakuje się a w sobotę o 8 już zapierdzielam. Kiedyś kumpel się zapytał: To ty przed wyjazdami nic nie sprawdzasz?? odpowiedziałem Przecież to bandzior to co mam sprawdzać jadę i już. Po za tym przesiadłem się na niego z Kawy GPZ 550 więc co tu dużo gadać dla mnie przepaść była. Jedyną wadą jaką odkryłem podczas nawijania km to to że jestem za niski do niego przynajmniej o 5cm. Już nauczyłem się z ta wadą żyć ale po prostu jak zapakuje moto żoną trzema kuframi a na górę wpakuje namiot mi się ciężko manewruje na parkingach. Przez to miałem kilka gleb parkingowych. Może jest jeszcze jedna wada jak jedziemy w trybie pełnego obciążenia kufry pasażer to czy nie macie wrażenia że hamulce trochę tępieją?? Tyle co mam do napisania. pozdrawiam

 

Sprawdz dobrze, bo może wymiana napinacza rozrządu pomoże.

W każdym załadowanym motocyklu wydłuża sie droga hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana napinacza rozrządu pomoże, że nie będzie szarpać i chroboczenie przy starcie?? Czy to że po prostu to że go słyszę?? Może jak będzie się regulować zawory to będzie można zobaczyć napinacz i długość łańcucha??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana napinacza rozrządu pomoże, że nie będzie szarpać i chroboczenie przy starcie?? Czy to że po prostu to że go słyszę?? Może jak będzie się regulować zawory to będzie można zobaczyć napinacz i długość łańcucha??

 

To nie ma nic wspólnego z szarpaniem, jeSli napinacz do wymiany, to przestaniesz słyszeć łancuszek rozrządu.

 

Swoją drogą co Ci tam szarpie, to ma iść jak rakieta :vroom: ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dam więcej gazu i szybko popuszczę sprzęgło to czasem tak chrobocze i szarpie.

 

Obstawiam napęd bo jeśli to co innego to lepiej udaj się do mechanika, bo nic z poza zużytym napędem nie powinno takich odgłosów wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Skoro te paskudne wodniaki są już na rynku parę lat i niektórym z nas udało się nakręcić nimi całkiem spore przebiegi, piszmy w tym temacie to nam się psuje w tych naszych bezdusznych wodniakach, co przeszkadza, co byśmy w nich zmienili i co przenieśli z Kultowych Olejaków...

 

U mnie padł czujnik biegu jałowego. Próba reanimacji się nie powiodła, więc na wiosnę będzie nowy... Trochę dziwna sprawa, bo po otwarciu bocznej stopki przy wrzuconym luzie kontrolka się zapala. Na forum (tutaj) były głosy o braku masy i o tym, że czujnik działa skoro nie wyłącza motocykla po otwarciu stopki gdy jest luz ale kontrolka się nie świeci. Posprawdzałem wszystko na tyle ile mogłem i kolejny krok to kupno czujnika.

 

Pozdrawiam w Nowym Roku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak... Czujnik, u mnie trochę jak u Pilznera B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam

Brak czasu powoduje to że mam zaległości na forum i dlatego dopiero teraz dorzucę uwagi na temat mojego wodniaka. Sprzęgło tak jak u Was wszystkich szumi bez dwóch zdań, biegi wchodzą dobrze i cicho od 2 w zwyż -to już opanowałem (motongiem zrobiłem narazie 3tys.km) z 1 na 2 jeszcze nie wchodzi tak cicho jakbym chciał- zalany olej Castrol GPS. Jedyna awaria to czujnik jałowego- raz działa raz nie, spróbuje pozbyć się zimnych lutów bo wyczytałem na forum że mogą się tworzyć. Narazie jestem zadowolony ten piec mi odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.