Bagaż - Kufry - Stelaż - Mocowanie - Jakie?

[Prywo]

ja też nabyłem kuferek AWINA taki jak Jocker, robi u mnie jako centralny, założyłem na płytę aluminiową GIVI monokey (taką już miałem), niestety pod kufer muszę wkładać około 8 mm gumę bo troszkę lata i standardowe gumki są za niskie, ale jest ok, za 110 zł czego chcieć więcej

[Tomek]

Panowie.Mam kufer Kappa i stelaż Kappa i też lata jak wściekły.Już podklejałem dystanse ale i tak po pewnym czasie zaczyna latać.Nie wpadajcie w skrajności w skrajność

 

PS.Musze teraz patent z Guma zastosować.Może pomoże na dłużej

[Gość maro]

Jocker i jak sie kufry sprawują?

Sam kupiłem kufer avenger 62l z metalową płytą która przy dokręcaniu sie trochę wygięła aż musiałem poluzować śruby żeby wpiąć kufer

znalazłem kilku użytkowników którym kufry z plastikową podstawą odleciały od moto podczas jazdy i zastanawiam sie czy dla pewności nie przykręcić go do stelaża tylko nie bardzo mi pasuje wiercić dziurę w kufrze, może jest na to jakiś inny patent?

do siatki bagażowej też nie mam zaufania.

[Cielak]

Panowie.Mam kufer Kappa i stelaż Kappa i też lata jak wściekły.Już podklejałem dystanse ale i tak po pewnym czasie zaczyna latać.Nie wpadajcie w skrajności w skrajność

 

PS.Musze teraz patent z Guma zastosować.Może pomoże na dłużej

 

a moze sprobowac na te nano pady?one sie kleja jak cholera...umyc mozna...moze sie nadadza:D cvo wy na to?

[Gość unguest]

Witam.

W przyszłym tygodniu zamierzam zabandytować w zachodnio-pomorskie. Miałem spakować się w plecak + jakaś torba z tyłu na siedzeniu, ale po ostatnim podwójnym oberwaniu chmury nie wiadomo skąd, zniszczeniu telefonu i dokumentów, postanowiłem zainwestować w kufer. Ogarnąłem już temat z Monolockiem i Monokeyem, płyta jak to płyta, ale nie wiem jaki stelaż lepszy. Dodam, że chodzi tylko o centralne pudło. Na Allegro znalazłem dwa typy:

 

http://allegro.pl/gi...1740996633.html

 

http://allegro.pl/su...1744550038.html

 

Nie ukrywam, że bardziej skłaniam się do tego mocowanego do rączki pasażera, ale czy to coś nie porysuje mi zadupka?

 

No i jeszcze cały używany komplet, ale jakoś to tak dziwnie krzywo wszystko wisi.

 

http://allegro.pl/st...1753853912.html

 

Może ktoś doradzi, który lepszy i dlaczego? Bo ja już zgłupiałem.

 

Jak temat w złym dziale, przepraszam i proszę o przeniesienie.

 

Pozdrawiam..

Edytowane 15 Luty 2013 przez Krzysztof
Połączenie tematów, wstawienie tagów, zmiana tytułu tematu

[gigant]

Bazując na swoim doświadczeniu z pierwszym typem to ja bym go wybrał. Ot prozaiczna rzecz jak możliwość przyczepiania do tego stelaża siatki bagażowe... A bo akurat zechcesz coś przewieść na siedzeniu pasażera... No i jeszcze raz zerknąłem... toż to nawet taniej wychodzi!

[Gość unguest]

Faktycznie, zawsze to więcej punktów zaczepienia dla siatki. Cenna podpowiedź. Ceny i tak zaporowe za kawałek płaskownika i plastikowe pudło z zamkiem, ale.. nikt nie powiedział, że turystyka motocyklowa jest tania.

[mihugs2]

Bierz ten z pierwszego linku. Monoraki z Givi są konkretne- wytrzymałe, miałem monoraka z GSX600F i teraz w B1250. Jestem zadowolony, fakt troche kosztuje

[michael]

Tym drugim tylko ramę pogniesz, stelaż ma być porządny, a nie jakaś blaszka

[Gość lopez500]

siema ja bym ci zaproponował KAPPA jest to solidna firma i na pewno tańsza niż givi a jakość jest podobna bo kappa produkowana jest w fabryce givi.

jak kupisz centralny stelaż może on służyć jako rączki dla pasażera poza tym stelaż centralny jest zintegrowany do stelaża kufrów bocznych , może kiedy sobie kupisz .

ja od 2 sezonów posiadam kufry :centralny k46 i boczne k33 , nic nie przecieka nic się nie urywa a jak gdzieś dalej się wybiorę to czsami kufry ważą po 12kg. pozdrawiam .

spawdz sobie stronkę olek motocykle to jest główny dystrybutor givi i kappa w Polsce

[Gość Marqs]

Tak jak mówią chłopaki - inwestuj w Monoracki Zjeździłem z Monorackiem i Givi V46 trochę świata często przekraczając zarówno ładowność kufra jak i v-max zalecane przez producenta kufrów. Kufer ani razu nie przemókł (Artur miał go w Norwegii a ja w ostatnich deszczach we Francji). Stelaż trzyma pięknie. Rzeczywiście jest gdzie podpiąć siatkę. Co więcej podobne mocowanie jest na tym ostatnim zdjęciu. Położenie kufra jest regulowane. To od Ciebie zależy czy wywiniesz kufer do tyłu czy skierujesz go bardziej na siedzenie.

[Gość unguest]

Dzięki chłopaki. Zawsze można na Was liczyć. Wolę zapytać, niż najpierw kupić, a potem marudzić, że nie działa, że krzywo, że skrzypi. Zamawiam w takim razie monorack. :piwko2:

[Gość Marqs]

"Będzie Pan zadowolony..."

[Cysiu]

Tylko opcja nr 1.

[Gość plywak]

Z Kappy stelaż k5220 i płyta k553n

[arachne007]

Jeżeli chodzi o stelaż, kombinowałem tak jak Ty, ale koniec końców wyspawalem w zakładzie ślusarskim "home made" i tez działa ( mocowany na 2 śruby zadupka), a koszt 70zl, za 2- 3 tyg podjadę dorobić boczne stelaże za nast 100. Do wykonania nie mam zastrzeżeń, zostało mi tylko malowanie.

[Gość Gacoo]

POLECAM GIVI JAK NAJBARDZIEJ, SAM MAM STELAŻ POD TRZY KUFRY I JESTEM BARDZO ZADOWOLONY.

[piotrekg]

Witam

 

temat chyba najbardziej pasuje tutaj bo jest związany z przygotowaniem do turystyki.

Sam kufer centralny jest już wybrany bardziej martwi mnie wybór kufrów bocznych.

 

Mam parę opcji tylko nie wiem jak one działają w praktyce... i tutaj prośba do Was Podróżnicy - co wybrać (pomijając dywagacje cenowe bo to temat rzeka), jakie są zalety/wady danych opcji (w tym też wpływ na prowadzenie się moto).

 

Podam 3 przykłady:

Klasa wąskie

Niby fajne bo za bardzo nie zwiększą szerokości moto ale w sumie 2x21 litrów czy to wystarczy??

19cm głębokości

 

Klasa szerokie

2x40 litrów 29cm głębokości. Spory litraż, wystają poza obrys konkretnie

 

MAX MAX MAX

Czyli kufry centralne jako boczne 2x44 litry i 32 cm głębokości poza obrys moto + kanciaste. Można chyba zapomnieć o przeciskaniu się w korkach...

 

Proszę Was o pomoc bo plan jest zakupić te zabawki na wigilię chcę mieć w końcu większy prezent niż 3-letni chrześniak (niech wie jak ja się czuję gdy on dostaje te wielkie pudła z zabawkami - ojciec chrzestny w końcu ma też wychowywać )

Edytowane 15 Luty 2013 przez Krzysztof
Zmiana tytułu tematu, wstawienie tagów

[Christoph]

Nie podałeś jeszcze dwóch szczegółów:

 

1. Jeździsz sam, czy z pasażerem/ką

2. Dalekie trasy, czy tylko krótkie, kilkudniowe wypady.

 

 

Moje spostrzeżenia:

 

O pierwszych i od drugich kufrach zapomnij. Weź trzecie. Nie jest tragicznie z w korkach, wiem, bo jeździłem. Te ostatnie są uniwersalne, nielakierowane, i bardzo wytrzymałe. Przy przewrotce nie ma płaczu, że się lakier porysuje, a poza tym są dosyć solidne i łatwo się do nich pakuje rzeczy. Miałem je dwa sezony, potem ode mnie odkupił kolega, przeżyły wypadek i nadal jeżdżą - ma je kolejny właściciel i sobie chwali.

 

Nie są wcale takie kanciate - są wyoblone. Kanciate to są E35/E45 Elegant. Takie miałem w V-Stromie. Im bardziej fikuśny kształt, tym gorsze pakowanie, nie mówiąc o zmieszczeniu kasków.

 

Nie odstają poza obrys motocykla o tyle ile podałeś, zapomniałeś o szerokości kierownicy i lusterek. Szerokość "zestawu" zależy od zastosowanego stelaża. Drugi raz nie wziąłbym Wingracka 2, lecz rurowe stelaże GIVI/Kappa w systemie Monokey - ponieważ Wingrack mimo wszystko jest odrobinę szerszy - a wygląd to kwestia gustu.

 

Przydatne linki:

MONOKEY A MONOLOCK - systemy bagażowe GIVI / Kappa

 

A tak wyglądał Wingrack:

[Wojt]

Klasa wąskie

Niby fajne bo za bardzo nie zwiększą szerokości moto ale w sumie 2x21 litrów czy to wystarczy?? 19cm głębokości

Byś został na Szówkowym, to byś sobie zmacał Jak masz do nich pytania, to wal. Z Martą raczej się do nich nie zmieścisz (chyba, że jesteście super ekonomiczni)

[Gość Wacha]

Popieram Krzysztofa. Też bym wybrał opcję nr 3. Są to solidne kuferki.

[kefirek]

od drugich kufrach zapomnij.

why? sam chce sobie też takie kupić i prócz braku sensownego uchwytu do przenoszenia kufra to wad nie widzę.

[Christoph]

why? sam chce sobie też takie kupić i prócz braku sensownego uchwytu do przenoszenia kufra to wad nie widzę.

 

1. Bo są mniejsze niż te ostatnie i droższe.

2. bo są bardziej estetyczne niż praktyczne - uchwyt ma bardzo wielkie znaczenie, jak trzeba przenieść bagaże, ale także można pasami spiąć oba kufry i do uchwytów jeszcze coś przymocować. Poza tym pasażer ma dwa "trzymaki" więcej podczas podróży.

3. bo doświadczenie mi podpowiada - praktyczność, praktyczność, nad estetykę (cztery motocykle, cztery razy Chorwacja i Austria, cztery różne rodzaje kufrów: fabryczne i akcesoryjne)

 

=======

Poza tym z doświadczenia powiem jedno, że każdy zestaw jest dobry, jeśli się kufry się łatwo zakłada i ściąga, łatwo pakuje, i pozwalają pasażerowi na wygodne siedzenie.

 

W obu zestawach akcesoryjnych miałem Kufry systemu Monokey Givi / Kappa. http://polishbanditc...key-a-monolock/ Wariant PL - kufry z płaskim dnem - najbardziej uniwersalne.

 

1. Bandit 1200N - miałem zestaw GIVI Wingrack2 + kufer centralny V46 i + boczne Kappa K44

 

Tu na zdjęciu cały zestaw:

 

Jako kufer centralny - Givi V46 - bardzo dobry, solidnie wykonany i pojemny kufer centralny, mieści kupę bambetli lub dwa kaski integralne. Łądnie wygląda, nowoczesny, opływowy kształt.

Wada - cena i brak uchwytu "walizkowego" - noszenie tego kufra to udręka, bo masz wąską szczelinę i cały ciężar kufra nosisz na końcach palców. Ta srebrna listwa - pełni rolę "trzymadła" - bo trudno to nazwać uchwytem - udręka przy noszeniu.

 

Boczne kufry Kappy wykonane z miękkiego tworzywa, dość odpornego na wyginanie. Są to kufry uniwersalne - można je zamocować jako centralny i jako boczne. Po zamknięciu kufrów mogą robić jako crash pady, albo gmole - przetestowane - 15 minut po zamontowaniu kufrów glebnąłem na parkingu - bo motocykl zgasł podczas ruszania. Mała ryska na krawędzi kufrów a poza tym nic. Kolega, który ode mnie te kufry odkupił miał wypadek, motocykl nie nadawał się do jazdy, ale kufry się ostały - miały tylko przeszorowane krawędzie. Oczywiście wodoszczelność w 100%. W Chorwacji na kampingu robiły za zlew lub nosidło do wody. Uchwyty na kufrach można wykorzystać to przytroczenia innego bagażu - bardzo praktyczne i proste w noszeniu.

 

Tak wyglądają kufry Kappy z zewnątrz:

 

A tak od środka:

 

Newralgiczne miejsca dla wszystkich kufrów typu Monokey - uchwyty montażowe. Im gorsze tworzywo, tym szybciej pękają - ale w tym względzie Givi / Kappa nie mają sobie nic do zarzucenia. Polecam.

 

 

Moje kufry u kolegi - tak się pakuje rzeczy na kufrach:

 

------

 

W dwóch kolejnych motocyklach miałem zestawy fabryczne.

Mają tą przewagę, że są w 100% dopasowane - stelaż, wielkość i stylistyka. Kufry nie odstają od motocykla, nie ma pustej przestrzeni między motocyklem a dnem kufra. Wadą jest cena i skomplikowany, nieregularny kształt kufra - trudno się je pakuje, jeśli nie masz wewnętrznych toreb.

 

2. Varadero

Oryginalny zestaw trzech kufrów Hondy ze stelażami rurowymi oraz płytą pod kufer centralny na fabrycznym bagażniku:

 

Wszystkie kufry mają praktyczne uchwyty do noszenia. Centralny kufer o dość regularnych kształtach i dosyć pakowny.

Boczne kufry miały mocno profilowane dno, ściankę wewnętrzną ze względu na dwa tłumiki.

 

Być może mniej odstawały od motocykla, ale przez swoje nieregularne kształty bardzo źle się do nich pakowało. Mnóstwo miejsca pozostawało w kufrze puste i mimo ponad 40 litrów pojemności - było to tylko na papierze. Nie dało się tego kufra położyć na podłodze i spakować jak walizkę. Z resztą o tym pisałem w recenzji Varadero. http://polishbanditc...0-rocznik-2000/

 

Niepraktyczne w pakowaniu kufry z profilowanym dnem:

 

Kufry są bardzo solidne - widać na nich rysy po ślizgu, ale kufer nie pękł - motocykl leżał na obu bokach, zresztą przy tej masie się poprzedniemu właścicielowi wcale nie dziwię. Sam przegrałem walkę z Varadero w zatoczce na Großglockner Hochalpenstraße.

 

Wyposażenie opcjonalne - oparcie pasażera:

 

-----

3. BMW.

Kufer centralny akcesoryjny - Shad SH 45 - zaleta - mieści półtora kasku integralnego, albo kask u kurtkę. Uchwyt walizkowy - klamka - ułatwia przenoszenie kufra. Pojemny, ustawny o regularnych kształtach. Z tyłu na kufrze oparcie dla pasażera.

 

Kufry BMW - ładnie wkomponowane, fabryczne z uchwytami do noszenia, otwierane kluczykiem ze stacyjki, łatwo zdejmowalne.

Kufry wyglądają na pojemne, ale po otwarciu kufrów ukazywały się podwójne ścianki, które zmniejszały przestrzeń bagażową. wada: oba kufry o nieregularnych kształtach i na dodatek niesymetryczne - lewy kufer mniejszy, bo przy nim poprowadzony był tłumik. Czyli podobnie jak w Varadero.

 

Widok z boku:

 

 

Jeśli komuś zależy na wygodzie pasażera, to może mu sprawić jakieś oparcie mocowane do centralnego kufra, np.:

 

Poprzedni właściciele mieli pecha - ślizg - ale kufry również wytrzymały. Lakierowanych kufrów więc nie warto kupować.

 

------

 

4. V-Strom - stelaże rurowe GIVI + Kufer Kappa (uboższy odpowiednik Givi V46) + boczne Givi elegance E35.

Kufer centralny już opisałem wyżej. Boczne kufry - walizki Givi to najlepsze, najbardziej praktyczne kufry do turystyki - polecam. Łatwe w pakowaniu - płaskie dno i regularne kształty. Cena atrakcyjna - to była wersja Junior czy jakoś tak - nawet pasków w środku nie było.

 

Poza tym mocne, solidne, odporne na przewrotki typu domino (kolega przewrócił swój obładowany motocykl na mnie, a ja ze swoim poleciałem na ziemię - wytrzymało).

 

A tak wygląda załadowany motocykl:

 

********

 

no i ciężko nie przyznać Ci racji w każdym z punktów ale ja mimo wszystko i tak się chyba skuszę na te kappy K40N ze względów właśnie estetycznych

 

No pewnie, że estetyka też ma znaczenie, ale dla mnie mniejsze. Jeśli motocykl jest objuczony na wakacje jak wielbłąd, to mimo wszystko estetyka schodzi na dalszy plan. Przy ścigaczach wielkie "lodówki" się nie sprawdzą, ale przy Bandicie można taką opcję wziąć pod uwagę. Ja patrzę z punktu widzenia turysty - trzy na cztery motocykle, które miałem, to turystyczne endurasy.

 

Czasem jednak trzeba wybrać - albo estetyka, albo praktyczność. Ja tylko podpowiadam z doświadczenia. Jeśli pomogę, to się będę cieszył.

 

Opcją wartą rozważenia jest dokupienie opcjonalnych toreb wewnętrznych - mają dokładny kształt kufra. Pakujesz w domu, wsadzasz do kufra i gotowe. Wiadomo, że się wszystko zmieści. Nie trzeba stale ściągać i odpinać kufrów. Jak masz "bambetle" w kufrach w namiocie, to nie trzeba wszystkiego wypakowywać, żeby wziąć kufer na zakupy. Po prostu wyciągasz torbę i gotowe.

 

PS: ktoś wspomniał o aluminiowych boksach.

Kolega miał Givi Trekker - nowość na rynku. Piękne, drogie, solidne, z opcją otwierania lub uchylania pokryw.

Miały jedną wadę - były prawie dwa razy cięższe niż moje plastikowe skrzynki i wcale nie takie pojemne, bo kufry miały wewnątrz grube plastikowe ścianki.

 

Ciężar kufra ma znaczenie, bo przecież mamy ograniczoną ładowność, więc po co tracić cenne kilogramy dla estetyki. Po drugie, te kufry czasem trzeba nosić z parkingu do miejsca noclegowego i wtedy człowiek przychodzi po rozum do głowy.

[piotrekg]

@Krzysztof:

 

ad1 jeżdżę z pasażerką, która na 2-dniowe wycieczki bierze trochę bagażu @Małopolska: NIC MARCIE NIE MÓWIĆ BO !!!

 

ad2 najbliższa trasa to pewnie 9dni nad morze czyli - ok. 1200km, druga to 2 tyś km, a później kto wie:)

na pewno chcemy zach Europę zwiedzić czyli dłuższe są w planie...

 

Wingracka na pewno nie chcę bo spaskudzi wygląd SV-ki. A, że jest szerzy to dodatkowy argument - nie pomyślałem o tym. Tak samo jak o wystawaniu za obrys.

 

Co do systemu te kufry boczne to monokey czyli na takim stelażu da się zamontować (załączam też pdf z instrukcji)

 

@Wojt: no właśnie myślałem czy tak wyglądają Twoje i obawiałem się odpowiedzi twierdzącej bo w takim razie na pewno za małe :/

 

1. Bo są mniejsze niż te ostatnie i droższe.

2. bo są bardziej estetyczne niż praktyczne - uchwyt ma bardzo wielkie znaczenie, jak trzeba przenieść bagaże, ale także można pasami spiąć oba kufry i do uchwytów jeszcze coś przymocować. Poza tym pasażer ma dwa "trzymaki" więcej podczas podróży.

3. bo doświadczenie mi podpowiada - praktyczność, praktyczność, nad estetykę (cztery motocykle, cztery razy Chorwacja i Austria, cztery różne rodzaje kufrów: fabryczne i akcesoryjne)

dałbym plusa ale nie widzę opcji mod-om się nie należą??

[Christoph]

@Krzysztof:

 

ad1 jeżdżę z pasażerką, która na 2-dniowe wycieczki bierze trochę bagażu (...)

 

ad2 najbliższa trasa to pewnie 9dni nad morze czyli - ok. 1200km, druga to 2 tyś km, a później kto wie:)

na pewno chcemy zach Europę zwiedzić czyli dłuższe są w planie...

 

(...)

dałbym plusa ale nie widzę opcji mod-om się nie należą??

 

 

Pytania zadałem dlatego, bo mają kluczowe znaczenie przy doborze kufrów.

 

Krótka opinia o Varadero - a w niej wskazówka na temat kufrów.

 

 

PS: Moderatorzy są poza zasięgiem - jakby to było, gdyby mod miał niską reputację

W ramach ekwiwalentu może być browar