Skocz do zawartości

Maksymalny Dopuszczony Poziom Hałasu Na Przykładzie B12


Macieksoko
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewne obawy, że jeżeli podczas pomiaru głośności będziesz mądrzejszy od policjanta, to on i tak wymyśli powód, żeby Ci zabrać dowód rejestracyjny.

Wątpię, czy przedstawianie "władzy" paragrafów (choćby były odpowiednie i potwierdzały Twoją rację) ma sens. On i tak zrobi to, co będzie chciał.

A drażniąc lwa, kusisz go :P

Edytowane przez toooomelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy ze "bedzie sie wydawac; zajdzie podejrzenie" ze pojazd jest nie sprawny, policjant moze zabrac dowod i nic sie nie poradzi. Wlasnie, a jak jade na badanie i wychodzi ze wszystko jest ok, nie mozna takiego pojaca do jakiejkolwiek odpowiedzialnosci podciagnac? To przecie wyludzenie mojej kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiejkolwiek odpowiedzialnosci podciagnac? To przecie wyludzenie mojej kasy

 

No niestety nie. Wyobraź sobie policjanta zastanawiającego się czy ktoś złamał przepisy czy nie. Jak źle oceni sytuację to dobierają mu się do dupy i płaci kary/dostaje naganę/itp.

Wtedy byłoby całkowite bezprawie, bo policja by się bała.

 

 

A co do drażnienia lwa ja stosuje tylko proste pytanie: "na podstawie jakiego przepisu wystawia Pan mandat/ zabiera dowód/ dokonuje pomiaru itp." W odpowiedzi usłyszymy paragraf i pouczenie o nieprzyjęciu mandatu.

Wtedy grzecznie odpowiadamy, że musimy się zaznajomić z tym przepisem i zajmie nam to 3min. Odpalamy na telefonie wujka googla lub wyciągamy kartkę i dzielimy się naszymi wątpliwościami z Panem władzą, który ma obowiązek wyjaśnić jak interpretuje przepisy i dlaczego tak a nie inaczej. My nie jesteśmy prawnikami i nie musimy umieć interpretować prawa w przeciwieństwie do nich :P

Edytowane przez jab2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewne obawy, że jeżeli podczas pomiaru głośności będziesz mądrzejszy od policjanta, to on i tak wymyśli powód, żeby Ci zabrać dowód rejestracyjny.

Wątpię, czy przedstawianie "władzy" paragrafów (choćby były odpowiednie i potwierdzały Twoją rację) ma sens. On i tak zrobi to, co będzie chciał.

A drażniąc lwa, kusisz go :P

ale policjant to nie lew przeciez :) , jak zorietuje sie ze jednak przekracza troche swoje uprawnienia , to odpusci ( zakladajac ze jednak jezdzisz sprawnym motocyklem - co chyba nie jest mega trudne) . No chyba ze bedzie na tyle glupi ze jednak zabierze Ci dokumenty bo tak mu sie podoba , to po prostu trzeba prosic o pisemne wyjasnienie podstawy takiego postepowania.No k**wa nie dajmy z siebie robic jakichs kozlow ofiarnych. Placisz podatki ,dbasz o swoje bezpieczenstow i innych poprzez dbanie o swoj motocykl ale i tak w dupe kopany bedziesz . Sorry ,ale nie mowcie mi ze tak jest wszedzie w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam tak - brat ściga się w KJS i zabrali mu dowód za "za głośny wydech" oceniony oczywiście organoleptycznie. Była godzina 19:12... Mamy akurat stację diagnostyczną czynną do 20:00, więc od razu pojechał na stację. O godzinie 19:18 przeprowadzono przegląd częściowy wraz z badaniem głośności i wydech SPEŁNIAŁ WSZYSTKIE NORMY. 8:00 na drugi dzień wizyta u komendanta i oddali dowód. Koszt - 20 zł przegląd częściowy i trochę nerwów.

 

Temat nie miał na celu, żeby kłócić się z policją... Temat miał na celu poznanie swoich PRAW, które w przypadku spotkania z policjantem spokojnie możemy przedstawić. Ja osobiście będę rozmowę zaczynał tak, że miałem taką samą sytuację i poznałem temat dogłębnie i wiem na 100 %, że mam wydech zgodny z polskim prawem :) Zawsze można pokazać tabliczkę znamionową a tam napisane czarno na białym, że prędkość obrotowa do pomiaru to 4250 obr/min i odmawiasz zakręcenia wyżej, poprosić o ustawienie przyrządu zgodnie z rozporządzeniem itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale policjant to nie lew przeciez :)

To była tylko przenośnia taka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była tylko przenośnia taka ;)

 

no wiem :)

kazdy wie ze to pies i wcale nie na baby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he, he...

Dobrze powiedziane :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat przydałoby się wrzucić do bazy wiedzy, żeby nie zginął ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak Hunganson, ale należy pamiętać, że policjant nawet bez mierzenia może zabrać dowód... Także niestety pozostaje nam być miłym i spokojnie cytować paragrafy xD

 

 

...jak bez mierzenie?..na podstawie czego? Tego, że mu się wydaję, że chyba coś jest nie tak z wydechem czy jakimś innym elementem motocykla...:huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, zachodzi podejrzenie i tyle. Policjant nie jest stacją kontroli pojazdów przecież...

 

Czytaj wyżej...

 

 

No niestety nie. Wyobraź sobie policjanta zastanawiającego się czy ktoś złamał przepisy czy nie. Jak źle oceni sytuację to dobierają mu się do dupy i płaci kary/dostaje naganę/itp.

Wtedy byłoby całkowite bezprawie, bo policja by się bała.

 

Edytowane przez Macieksoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. My nie jesteśmy prawnikami i nie musimy umieć interpretować prawa w przeciwieństwie do nich :P

 

cały problem naszego kraju właśnie w tym leży. Prawo powinno być napisane tak, żeby nie dopuszczało interpretacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Prawo powinno być napisane tak, żeby nie dopuszczało interpretacji.

 

W żadnym kraju na świecie nie ma tak napisanego prawa i przepisów. Takiego ideału jeszcze nikt nie wymyślił.

Sprawa polega na tym, że w innych krajach prawo interpretuje się na korzyść obywatela, a u nas nie zawsze (choć też tak powinno być).

Edytowane przez toooomelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko opis badania technicznego na corocznym przeglądzie zacytowany przez jednego motocyklistę na forum "Virago".

Taki scenariusz to większość, ale oczywiście mogą zdarzyć się wyjątki:

 

- Dzień dobry panu.

- Dzień dobry.

- Ja przyjechałem przegląd motocykla zrobić.

- Aha.

- (i tutaj jedno pytanie diagnostyka - magiczne pytanie) A motor jeździ? Coś jest nie tak z nim? Coś się dzieje?

- Nie, nic się nie dzieje. Motor ładnie chodzi, wszystko z nim ok.

- Ok, to bedzie 100 zł i poproszę dowód rejestracyjny.

(i mamy zrobione badania :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem czemu płacę za przegląd 62zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toooomelo 100 zł to troche za duzo, 64 zł kosztuje przeglad moto :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reszta za robocizne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem absurd z tym pomiarem hałasu ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Korytarz absurd? Co gdybys mieszkal na glogowskiej i slyszal co noc chlopakow na moto z przelotowkami? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam wszystkich.

Mam pytanie odnośnie innych tłumików np ixil czy scorpion, a na pewno takie macie :D

Jak to jest z decybelami? czy te tłumiki przekraczają norme?
Czy podczas kontroli policyjnej mają się do czegoś doczepić?
Jak z przeglądem?

Pozdro :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absolutnie nie wolno, jak złapie policja to pałą potrafią przyp....lić i jeszcze wentylki wykęcajo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • krynio unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.