Skocz do zawartości

Jak Obniżyć Spalanie Paliwa W Motocyklu


Mauro22
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

 

Jak wiadomo ceny benzyny jakie widzimy każdego dnia na stacjach benzynowych zmuszają do refleksji nad ilością km jakie uda się przejechać w przyszłym sezonie oraz o koszcie jaki będziemy musieli ponieść z tego tytułu. Przeszukałem forum pod kątem jakiegoś konkretnego opisu zabiegów jakie trzeba przeprowadzić w celu obniżenia spalania benzyny przez motocykl i niestety nie znalazłem niczego konkretnego. Nie wiem ile osób się ze mną zgodzi ale obecnie ekonomia jazdy jest jak najbardziej na czasie, a więc warto dzielić się wszelkimi pomysłami i stworzyć z nich konkretną ekonomiczną poradę.

 

Co z pewnością może wpłynąć na obniżenie spalania :

 

1. Systematyczna wymiana filtra powietrza,

2. Regulacja układu zasilania,

3. Stosowanie odpowiedniego oleju,

4. Utrzymanie ciśnienia w ogumieniu na odpowiednim poziomie,

5. Płynna jazda w średnim zakresie obrotów,

 

Na razie tyle przyszło mi do głowy z ogólników. Bardzo chętnie bym poznał wszelkie uwagi na temat obniżenia spalania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj mu w p.ę na zimnym hehe

a tak serio to przyjemności kosztują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedługo żeby odpocząć we własnym fotelu będzie trzeba zapłacić podatek od opierdalania się... a wracając do wypowiedzi

 

a tak serio to przyjemności kosztują

 

przepraszam bardzo jeśli paliwo skoczy do 10 PLN za litr za pensja nadal będzie ta sama też tak napiszesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorzuć do tego oryginalny wydech, zrzucenie kg parę pomysłów by się znalazło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój rekord z zeszłego sezonu to 5,4 l/km nie ma szału i jazda też spacerowa. Prędkości 80-100 km/h

czyli spacerowa ale taki był zamysł i urok wyjazdu i cała ekipa się na niego zgodziła.

Na pewno to co piszesz czyli dobre utrzymanie motocykla mocno wpływa na spalanie ale tak pomyśl szczerze.

 

Czy masz motocykl po to żeby cieszyć się jazdą czy po to by martwić się o eco driving?

 

Moim sposobem na oszczędność jest fura na LGP i jadąc puchą jeżdżę oszczędnie (a przynajmniej staram się bo rakieta

to to nie jest, spytaj Palucha ;) ) niestety powiedzonko w przypadku motocykli: "stać Cię na konia, to stać Cię na owies" jest bezlitosne.

 

A jak chcesz mało paliwożerny jednoślad to przesiądź się na mniejszą pojemność ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś szuka jednośladu co naprawdę mało pali to jedyne co mogę polecić to... rower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moim sposobem na oszczędność jest fura na LGP i jadąc puchą jeżdżę oszczędnie (a przynajmniej staram się bo rakieta

to to nie jest, spytaj Palucha ;) )

Nieeee no jak już było z wiatrem to nawet tiry nas przestały wyprzedzać :D

Do Mauro:

zamienię baaaardzo oszczędną XL600LM (4.1l/100km) na paliwożerną B12 z 97r ;).

Edytowane przez paluch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedługo żeby odpocząć we własnym fotelu będzie trzeba zapłacić podatek od opierdalania się... a wracając do wypowiedzi

 

a tak serio to przyjemności kosztują

 

przepraszam bardzo jeśli paliwo skoczy do 10 PLN za litr za pensja nadal będzie ta sama też tak napiszesz?

 

... to zdanie bédzie mialo jeszcze wiékszy sens!

 

Pewnie wczesna zmiana biegów moze odegrac tu role (oczywiscie bez przesady). Ale ja mojemu Bandycie nie licze benzyny.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam lepszy pomysł- LPG :lol:

A tak na poważnie to może warto pomyśleć o jakiejś małolitrażowej maszynie ? Konie na wodę nie pojadą, więc albo moc, albo oszczędność ;) Każdy silnik musi swoje wypić i jedyne co możesz zrobić to delikatniej jeździć. A punkty 1-5 to przecież jest standard jeśli chodzi o eksploatację motocykla. Tego się powinno przestrzegać zawsze, niezależnie czy się jeździ rekreacyjnie czy wyczynowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy masz motocykl po to żeby cieszyć się jazdą czy po to by martwić się o eco driving?

 

... spytaj Palucha ;) ) niestety powiedzonko w przypadku motocykli: "stać Cię na konia, to stać Cię na owies" jest bezlitosne.

 

A jak chcesz mało paliwożerny jednoślad to przesiądź się na mniejszą pojemność ;)

 

dokładnie, ja tam nawet nie wiem ile mi pali ale ile wleje tyle spali :lol:

nie zastanawiam się i nie kalkuluję po prostu jeżdżę to moje hobby pasja przygoda....

do konia i owiesu ^^ :) dodam jeszcze jeden szczegół mianowicie serwisowanie moto

a to też nie tania czynność wiec suma wychodzi ze mamy drogie hobby :))

oczywiście ten wpis nie dotyczy BANdziorrno któy dojeżdza do pracy i OBIego ktory jeździ musi czy nie musi :p:

 

zamienię baaaardzo oszczędną XL600LM (4.1l/100km) na paliwożerną B12 z 97r ;).

podpisuje się pod tym ale max 00r. I gen mmmmbiore w ciemno

 

:mario:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wiele osób tak jak myślałem będzie udzielało porad typu "stać cię na to to stać cię na na tamto". Ja jednak należę do osób, które mogą zapłacić sporo za to czy owo ale tylko wtedy kiedy będę przekonany o tym iż ilość pieniędzy jakie należy wydać jest adekwatna do wartości. Nikt jednak mnie nie przekona, że wartość jednego litra benzyny 95 jest na poziomie 5,60 /l. Swoją drogą jestem ciekaw ile osób w tym sezonie zrezygnuje z większej ilość jazd na motocyklu ze względu na ceny paliw. Jestem przekonany, że tylko na tym forum będzie to jakieś 70 proc motocyklistów.

 

Wracając do tematu mam pytanie czy ktoś spotkał się osobiście z motocyklem, który był wyposażony w system 30% recyrkulacji spalin?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czego oczekiwałeś?!

albo ktoś ma pieniadze na hobby i je rozwija albo nie, zasady sa jasne

jak mnie stac to kupuje coś i inwestuję a nie patrze jakby szkłem dupę podetrzeć

cen benzyny nie zmienimy wiec trzeba sie dostosować,

ja zrezygnowałem z papierosów by było na wachę

to samo tyczy się serwisu i cześci, nie znosze byle jakosci i półśrodków,

poza 5% forum reszta uzytkuje motocykle dla zabawy turystycznie rekraacyjnie a to po prostu kosztuje

ostatnio czytałem o toczeniu tarcz hamulcowych do bandita bo nowe sa za drogie;

czy nowy oboiektyw do aparatu zrobisz ze słoika?

umówmy się ze moto to dla tych 95 % jest zabawa która kosztuje i to nie mało..

 

zakladaj turbinę na goraco i bedziesz odzyskiwał moc ze spalin

:mario:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak, że zakładam sobie mniej więcej ile zrobię w tym sezonie kilometrów. Oczywiście nie jest to ostateczne, ale pozwala wyliczyć ile trzeba odłożyć kaski na wachę. I tak w sezonie 2010 zrobiłem 8000 km. I trafiłem z tym przebiegiem dość dobrze. Ile wydałem ?

8000 / 100 = 80

80 * 6l (tyle mi średnio palił 600N '01) = 480 l

480 * 4,5 = 2160 zł

 

I tyle mniej więcej wydałem :) Ten sezon będzie droższy :( Ale warto zimą odłożyć trochę grosza i wykładać na to z oddzielnej kupki. Przecież to nasze hobby, pasja, przyjemność :) A pieniądze raz są, a raz ich nie ma. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu mam pytanie czy ktoś spotkał się osobiście z motocyklem, który był wyposażony w system 30% recyrkulacji spalin?

 

a jaki to miałoby mieć sens? nie po to wszyscy się p*****lą z przelotami, KNami, i jebitnymi dziurami w dolotach by później "zabić" tlen spalinami... w motocyklach normy nadrabiasz PAIRem. a i chyba EGR tylko na wolnych obrotach "czyści" spaliny.

 

wg. mnie ogólnie temat jest abstrakcyjny.. trochę jak napić się wódki i wydać najmniej kasy.. dla mnie motocykle to tylko i wyłącznie przyjemność z jazdy (jak napicie się dobrej wódki) - niemające nic z ekonomią czy rozsądkiem... jeśli ktoś chce tanio przemieszczać się z p. A -> B.. to nie kupuje ponad litrowego sprzęta.. tylko sraczza. (w przypadku wódki - nie wiem co tam się destyluje, żeby wyszło najtaniej).

 

jeśli kalkulowałbym realną wartość produktu jakim jest paliwa, to chyba nigdy w życiu nie jeździłbym silnikiem spalinowym..

 

zdrówko + motocykl + ładna pogoda .... to i nawet za 10 zl będę tankował paliwo....

 

 

pozdro

 

Daniel

Edytowane przez Daniel
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie większość została już napisana...

ja zrezygnowałem z papierosów by było na wachę

przybij pionę :applause: po 12 latach nałogu i po 1,5 m-ca od zakupu moto :angel:

 

Swoją drogą jestem ciekaw ile osób w tym sezonie zrezygnuje z większej ilość jazd na motocyklu ze względu na ceny paliw.

to, że paliwko jest droższe, nie znaczy, że będę na nie mniej wydawał, logicznym jest, że skoro za taką samą kwotę będzie można mniej kupić, to i tym samym mniej przejechać, ale raczej nie będę mniej wydawał ze względu na bunt przeciw zbyt drogiej benie, choć nie mniej człowiek się przez to wkur...

 

podobnie jak mario - pucha jest na gaz i nią jeżdżę wykorzystując ekodriving

 

moto słuyży do innych celów, pomimo, iż na dziorku też dojeżdżam do pracy przy odpowiedniej pogodzie

 

no i na koniec co do tych punktów z pierwszego postu, to z pierwszymi 4 się zgadzam jak najbardziej, ale w głównej mierze tylko z tego względu, że to dla dobra moto, a nie z powodu oszczędności i dlatego też 5 pkt nie znajduje u mnie zastosowania - jeżdżę tak jak mam akurat na to ochotę raz wolniej, raz szybciej - tak, żeby mieć jak największy z tego fan, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, a stałe obroty trzymam w aucie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czego oczekiwałeś?!

 

umówmy się ze moto to dla tych 95 % jest zabawa która kosztuje i to nie mało..

 

zakladaj turbinę na goraco i bedziesz odzyskiwał moc ze spalin

:mario:

 

 

Nie obraź się ale kiedy czytam to co piszesz to od razu widzę dyrektora jednej z fabryk należącej do amerykańskiej korporacji. Mam tam przyjemność pracować i uczyć się od nich innego podejścia do życia niż " nic z tym nie zrobimy...". Kiedyś podczas spotkania powiedział takie oto zdanie : "Polscy inżynierowie / technicy charakteryzują się "niemocą". Już na starcie szukacie więcej argumentów przeciw niż za. Z takim podejściem zawsze będziecie skazani na miejsce w ostatnim szeregu...".

 

Pasja kosztuje... ok masz rację. Ale czy szukanie prostych rozwiązań na obniżenie spalania to coś złego?

 

 

Ps. Dziś jadę zobaczyć test świec Boscha. Jeśli uda się zrobić jakieś fotki to postaram się umieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś chce tanio przemieszczać się z p. A -> B.. to nie kupuje ponad litrowego sprzęta.. tylko sraczza.

tu bym polemizował...

mój sracz 7-7.5/100 też weźmie a co poniektórzy B12 takie przepały robią.. :D no chyba, że o 50cc mówisz, ale dla kogoś kto "ma prawko A" wsiąść na 50cc to hańba ;)

 

Zamiast zastanawiać się jak obniżyć spalanie to może lepiej zastanowić się "gdzie w tym roku nie pojadę ?" lub "ile mniej w tym roku wylatam ?"

Jazda na motocyklu to czysta przyjemność i taką ma zostać. Uprawiać "eco-driving" na motocyklu to jak posuwać panienkę i uważać aby czasem za mocno nie stanął...

 

Oczywiście, że trzeba mieć wyregulowany silnik, świeże filtry i świece itd. aby paliwa "nie wylewać do kibla", ale zabawa w recyrkulacje spalin to już IMHO przerost formy nad treścią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda!! 3l/100km to jest oszczędność. Trzeba zdecydować czy sie jest Motocyklistą czy ekonomistą. Uważam że motocykl to narzędzie wyspecjalizowane, którego koszty utrtzymania będą zawsze większe niż auta, ze wzgledu na naprawy, jak i akcesoria i elementy eksploatacyjne. Wiem że nie o tym temat, ale co za przyjemność jeździć na dwóch kółkach, skoro człowiek pilnuje żeby nie przekroczyć 5l... Dla mnie żadna. Co do elementów eksploatacyjnych, to powinno sie je wymieniać ze względu na dłuszą żywotność maszyny, niż niskie spalanie(nie neguje tutaj duzego znaczenia osiągi:spalanie)Spalanie odzwierciedla nasz charakter;) nie mówie tu o kobietach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój sracz 7-7.5/100 też weźmie a co poniektórzy B12 takie przepały robią.. :D no chyba, że o 50cc mówisz, ale dla kogoś kto "ma prawko A" wsiąść na 50cc to hańba ;)

Co lepszy sracz 50ccm który chcemy by się lepiej rozpędzał i jechał po drodze równo z pozostałymi użytkownikami dróg też swoje spali. Jak mi potrafi 4-4.5l/100 i do tego jeszcze olej w cenie o równowartości 1-1,5 litra.

 

250ccm 4suw okolice 15kucy na manualu to jedyne rozsądne rozwiązanie. Chyba nic mniej nie spali (ok 3,5l/100) a na liczniku 100 z łatwością przekroczy. Na miasto nic więcej nie trzeba jak ktoś myśli tylko o dojazdach do pracy

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra to ja napisze cos od siebie:

- rzucilem palenie mniej wiecej w okresie jak nabylem na moto (ale to zadna oszczednosc spalania tylko wiecej kasy na benzyne)

- powtorze stwierdzenie poprzednikow: moto jest dla fun'u ile wlejesz tyle pojedziesz, nie zwracaj na to uwagi chyba ze pali nadwyraz za duzo bo zle masz wyregulowanego sprzeta lub moto to dla ciebie jedyny srodek transportu to jak najbardziej zastanawiamy sie nad zredukowaniem spalania

- w celu obnizenia spalania jesli masz gazniki nie dojezdzaj na biegu do swiatel bo w cale mniej nie spalisz (jak ktos napisal wczesniej) tylko wiecej, racje przyznam jakbys mial moto na wtrysku to jest inna bajka - po odjeciu gazu na biegu nie podaje mieszanki..

- rzede wszystkim zaoszczedzic mozesz na stylu jazdy jakim chodzi o plynne niegwaltowne dodawanie gazu i takie tam zasady eco-drivingu

- ja oszczedzalem poprzez dopasowanie chociazby predkosci z ktora sie poruszam standardowo po ulicach do osiagniecia kompromisu miedzy spalaniem, dynamika i predkoscia z jaka sie poruszam (wieksza tylko do wyprzedzania)

- co od strony sprzetu moze nam zredukowac spalanie? swiece irydowe podobno.. moze w przyszlym sezonie bedzie mi to dane sprawdzic osobiscie? minus tych swiec? ok 1/3 drozsze od standardowych. http://www.ngk.de/pl/produkty-i-technologie/swiece-zaplonowe/technologie-swiec-zaplonowych/swiece-zaplonowe-z-metalu-szlachetnego/

http://www.skutery.net/akcesoria.php?id=97

http://www.scigacz.pl/Jak,obnizyc,spalanie,w,motocyklu,16699.html

- mozna poprawic opory tj: aerodynamike - szyba w eNce lub wersja eSka

 

ale i tak najwiecej zalezy od twojego stylu jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny pytanie tylko jaką oszczędność dadzą świece irydowe w % i po jakim czasie się inwestycja w świece zwroci :)

 

Nie zapominaj że czacha z calym wyposażeniem w S-ce swoje waży więc argument o aerodynamice zabija dodatkowa waga :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet jakby wazyl 30/40 kg i tak nieosloniecie przed wiatrem jest najwiekszym stopperem w jezdzie na moto.

ja zakladajac sakfy odczywalem przynajmniej 0,5L wiecej na 100km

a swiece napewno sie zwroca poprzez swoja dluzsza zywotnosc w porownaniu do zwyklych..

mowimy o zmniejszeniu spalania a nie zredukowaniu wiec kwestia kilku % juz jest jakims wynikiem, za jednym tankowaniem nie poczujesz roznicy ale jak wymienisz kilka rzeczy nauczysz sie oszczedniejszej jazdy to wynik moze byc satysfakcjonujacy w perspektywie przyszlego calego sezonu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.