Skocz do zawartości

Jak Obniżyć Spalanie Paliwa W Motocyklu


Mauro22
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

kupcie se motorower jak chcecie oszczedzać!!!!

najlepiej GSX-R 1000 i czemu tyle pali

bo ma tyle palić i koniec :vroom:

a nie jakieś masło maślane

:mario:

------------------------

A Tobie Obi jak 50ccm pali 5 litrów, to musisz poprosić chłopaków na spotkaniu warsztatowym, żeby Ci zrobili regulację :lol:

błe heheheh :lol:

Edytowane przez Mario-Awario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czego chcecie oszczędzać jak taki bandit 600 ledwo 7-8 litrów bierze jak się ciśnie trochę mocniej?

Więcej niż 9 nie paliło mi ani B6, ani B6,5.

 

Jeżdżąc "normalnie", nie będzie palił więcej niż 6,5 litra.

Z tego już się nie da oszczędzić, busy Was będą rozjeżdżać.

 

A Tobie Obi jak 50ccm pali 5 litrów, to musisz poprosić chłopaków na spotkaniu warsztatowym, żeby Ci zrobili regulację :lol:

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem go z salonu i ma tak od nowości :} 'mocny' dwusuw na gaźniku w automacie nigdy nie będzie oszczędny, dlatego jak ktoś myśli o oszczędnej jeździe to niech unika tej kombinacji i szuka coś większego od motoroweru. A motorowerowy czterosuw po prostu nie jedzie i nie przyśpiesza kompletnie

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim kupilem moto zadałem sobie ważne, ale to zajebiście ważne pytanie - 'Czy bedę w stanie go utrzymać'. Jeżdżąc puszka staram sie jeździć ekonomicznie(o ile mi sie nie spieszy ;) ) natomiast na moto nie mysle o tym wcale.Jazda ma mi sprawiać frajdę i w 100% zgadzam sie z tym co napisał JackRM

Zamiast zastanawiać się jak obniżyć spalanie to może lepiej zastanowić się "gdzie w tym roku nie pojadę ?" lub "ile mniej w tym roku wylatam ?"

Jazda na motocyklu to czysta przyjemność i taką ma zostać. Uprawiać "eco-driving" na motocyklu to jak posuwać panienkę i uważać aby czasem za mocno nie stanął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój rekord z zeszłego sezonu to 5,4 l/km nie ma szału i jazda też spacerowa. Prędkości 80-100 km/h

 

 

Mój rekord przy jeździe w przybliżeniu 120km/h w trasie to spalanie poniżej 5L ;] Czyli da się.

Faktycznie jazda w niskim zakresie obrotów i hamowanie silnikiem, tylko że nie chodziło o oszczędzanie, a raczej spokojną przyjemną jazdę. Aha, z kufrem i plecaczkiem jechałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się jak z Masherem wracaliśmy z Berlina, On jeszcze z plecakiem i kufrem, a przelotem.

Całą drogę 200km/h, w deszczu, spalanie niecałe 7 od stacji do stacji.

 

Ale to oczywiście po regulacjach u mnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze spalanie to oddzielny już temat, który w dodatku już istnieje. koniec offtopa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje b6 przy jeździe z plecakiem :) trasa około 1200 km autostradą około160-190km/h spalanie w granicach 7/100 to wcale nie tak duzo moim zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamiast 95PB tankuję 98PB.

Powiecie drożej, - guzik prawda,bo spali mniej.

Nie jest to jakaś wielka oszczędność.Po zatankowaniu na ful robię 20-40km więcej

niż na popularnej 95. Natomiast reakcja moto na 98 jest nieporównywalna.

Inna sprawa to ceny paliw na różnych stacjach paliw.

Tankowałem kiedyś 98 na stacji "X" tańszą niż 95 na stacji "Y'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale sie temat rozwiną

jutro to przeczytam dziś :beer:

ale fakt koledze b12 z 96rok pali mniej niż 6l/100km prędkość do ok 150

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamiast 95PB tankuję 98PB.

Powiecie drożej, - guzik prawda,bo spali mniej.

Nie jest to jakaś wielka oszczędność.Po zatankowaniu na ful robię 20-40km więcej

niż na popularnej 95. Natomiast reakcja moto na 98 jest nieporównywalna.

Inna sprawa to ceny paliw na różnych stacjach paliw.

Tankowałem kiedyś 98 na stacji "X" tańszą niż 95 na stacji "Y'.

 

Wszystkie testy jakie czytałem pokazywały jasno - 98 nie dodaje nawet 1KM, a czasem nawet zabiera.

Co do spalania też mi się nie chce wierzyć, gdzieś czytałem, nawet, że większa liczba oktanów oznacza mniejszą kaloryczność paliwa, a to przekłada się na większe zapotrzebowanie silnika na paliwo. Podnoszenie LO uzyskuje się poprzez dodanie alkoholu, którego jest mniej kaloryczny od paliwa jako takiego.

 

Zresztą ostatnio moja mam robiła "test" w aucie (golf tsi). Na 98 wychłeptał 8.8l/100km. Na 95 (mimo gorszych- subiektywnie ocenionych- warunków, zimniej, większe korki) 7.6l/100km. Auto jeździło praktycznie po tej samej trasie. Wiadomo, że do wiarygodnych wyników trzeba by znacznie więcej pomiarów, ale po cholerę tankować droższe paliwo jak nic nie daje, a nawet okazuje się gorsze.

Mowa oczywiście o silnikach które nie wymagają większej LO niż 95.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym nie testował to bym nie uwierzył w mniejsze spalanie na 98pb

nie mam pojęcia jak to sie ma w moto ale testowałem w aucie

opel astra1 125km bak zalany do pełna kilkukrotnie i na 98bp robiłem ok 50-80kilometrów więcej niż na 95

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Mawet "- może sam spróbuj i zalej 98PB.

NIE zawsze to co piszą jest prawdą.

Ja wiem jedno,- na 98 spala mi mniej,

i jest żwawszy , a czy ma więcej mocy to nie wiem ,nie mierzyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzorowy przykład placebo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Stosowanie benzyny 98 także w moim przypadku niczego nie polepszyło. Spalanie było na takim samym poziomie to samo z mocą. Możliwe, że ona działa w specjalnych warunkach... silniki z nowoczesnymi układami wtrysku itp.

 

 

Co do testu świec na którym byłem to był to test świec Y5DDC Bosch. Jeden z testów to pokazanie mniejszego spalania paliwa dzięki zastosowaniu tych świec. Moto zamontowane na hamowni pracowało przez 10 min przy 3000 obr/min na świecach BOSCH i 10 min na świecach NGK. Oczywiście lepsze okazały się BOSCH. W nadchodzącym sezonie mam zamiar zastosować te świece.

 

swiecaz.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najwięcej zaoszczędzić można gdy.

Masz wszystko sprawne w moto.

Wszystko wyregulowane.

 

Jak coś będzie szwankowało zużycie paliwa będzie rosło a to przez frustrację ze coś nie działa i wtedu skurcz nadgarstka a to przez złą regulacje i wylewanie litrów paliwa przez wydech :)

Dobrze wyregulowane zadbane moto=Oszczędność

A jeżeli dany model pali tak jak w przypadku Bandita około 5-6 litrów i jest to dla nas za dużo można zamienić np na BMW GS650 i wtedy przy zadbanym motocyklu zużycie mamy na poziomie około 4-5 litrów.Czysta oszczędność :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze można odłączyć dwa cylindry i przytkać węże prowadzące do ich gaźników. :lol: :lol: :lol:

Tak poważnie to trochę śmieszny temat, bo bandzior 600 wiele nie pali, mam wrażenie, że czasem prawie jak mój GS500, który zadowalał się 4L/100 przy bardzo spokojnej jezdzie. Ale b6 ma 4 cylindry jednak. Po co ta cała dyskusja to nie wiem...

Owszem paliwo drogie jak cholera, ale na moto jeździmy dla przyjemności (spora część z nas) i jakoś sobie nie wyobrażam żeby jechać na pół gwizdka. Choć ja i tak spokojnie jeżdżę.

Najważniejsze to czerpać radość z jazdy, a co to za radość, jak myślimy o tym, że paliwo nam się spala :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

...

Co do testu świec na którym byłem to był to test świec Y5DDC Bosch. Jeden z testów to pokazanie mniejszego spalania paliwa dzięki zastosowaniu tych świec. Moto zamontowane na hamowni pracowało przez 10 min przy 3000 obr/min na świecach BOSCH i 10 min na świecach NGK. Oczywiście lepsze okazały się BOSCH. W nadchodzącym sezonie mam zamiar zastosować te świece.

 

 

bardzo proszę mi jako laikowi wytłumaczyć oczywistość jaką jest

przewaga świec marki BOSCH nad świecami NGK;

oczywiście konkretnie

jakiego rzędu oszczędności, czas zwrotu

czego dotyczyły testy, co sprawdzono na co zwracano uwagę, jakie warunki, fotografie, tabele

czy tylko sztuka dla sztuki

jak z prezentacjami garnków Zepter

Mauro zrób porządne porównanie dla wszystkich tych świec

może sam wymienię....

:mario:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smiechowy ten test, mi kompletnie nic nie mowi :mellow: Jak sam kupowalem swiece to czytalem rozne testy, dziwnym trafem zawsze wygrywala firma, ktora je zlecala :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

250ccm 4suw okolice 15kucy na manualu to jedyne rozsądne rozwiązanie. Chyba nic mniej nie spali (ok 3,5l/100) a na liczniku 100 z łatwością przekroczy. Na miasto nic więcej nie trzeba jak ktoś myśli tylko o dojazdach do pracy

Jak byłem w Indiach i śmigałem 220cc to spalał 2-2,5 litra 70-110km/h

 

- w celu obnizenia spalania jesli masz gazniki nie dojezdzaj na biegu do swiatel bo w cale mniej nie spalisz (jak ktos napisal wczesniej) tylko wiecej,

 

Hamowanie silnikiem będzie i jest oszczędne jedynie w silnikach na wtryskach, tam jest komputer sterujący ilościami paliwa.

 

Gaźnikowce zawsze spalą mniej na "luzie" niż na biegu. Latałem starymi autami i różnymi motorami. Sam czasami próbuję jak mało można spalić poprzez różne zabiegi i testy.

Gaźnik nie wie że ma nie podawać paliwa - zresztą nie ma takiego położenia dusz itp... sorki obroty jałowe 1200rpm to minimum. Gaźnikowi zawsze się podaje stałą minimalną dawkę paliwa.

Zakładam normalny scenariusz dojazdu do świateł:

jadę 3 bieg 7k rpm (no oko) bez obciążenia hamując silnikeim do 2k rpm i zatrzymania, zajmie to jakieś 20 sekund.

Przez ten czas generuję ogromne podciśnienie które zasysa paliwo z dużo większą prędkością przez tę samą dyszę biegu jąłowego.

Zwiększone podciśnienie = zwiększone zasysanie paliwa = zwiększone spalanie = strzały z tłumika czyli dopalanie nadmiaru paliwa zassanego na "biegu". I niech mi ktoś powie że o tym nie wiedział :applause:

 

 

Wracając do tematu który zadaje pytanie jak oszczędzić a nie dlaczego tego nie robić.

Podsumuję:

1. Systematyczna wymiana filtra powietrza oraz usunięcie dławika w wersji 1200

2. Regulacja układu zasilania,

3. Stosowanie odpowiedniego oleju,

4. Utrzymanie ciśnienia w ogumieniu na właściwym poziomie,

5. Płynna jazda w całym zakresie obrotów, - unikać hamowania czyli planowanie drogi/jazdy (look ahead)

6. Przestrzeganie terminów wymian i serwisów,

7. Jak możesz to wciskać sprzęgło w każdej możliwej sytuacji by obniżyć spalanie w silniku gaźnikowym (no nie na jakiejś krętej drodze, bo tam nigdy nie wiadomo co za zakrętem) B)

8. Jazda 2m od tyłu TIR-a = brak oporów powietrza = mniejsze spalanie - testowane rowerem i działa :vroom:NIE ZALECAM ze względu na ryzyko związane z tym

 

Również było coś w gazecie o kolesiu co przerobił Octavię i jechał za tirem spalając 0,8l/100km wciskając częściej hamulec niż gaz :)

 

Jak się chce to można tylko proszę nie zadawajcie pytania po co, bo nie o tym temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

usunięcie dławika w wersji 1200

 

Mógłbyś pojaśnić o co chodzi? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wlocie airbox-a masz taki gumowy cusik - rurka gumowa 5cmx7.5cm - ją się wyciąga.

 

Dlaczego - bo filtr pracuje tylko na części (w aucie 1/3 zarypana w pi**u a reszta jak nowa)

Po co - bo ma to wyciszyć szum zasysanego powietrza :applause:

 

Ot cała filozofija :beer:

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smiechowy ten test, mi kompletnie nic nie mowi :mellow: Jak sam kupowalem swiece to czytalem rozne testy, dziwnym trafem zawsze wygrywala firma, ktora je zlecala :lol:

 

 

Ja opisałem jeden z zaprezentowanych sposobów pokazania zwiększenia sprawności silnika dzięki nowym świecom. Jest to absolutna podstawa jeśli chodzi o wpływ "polepszonego'' (praktycznie nikt nie wytłumaczył na czym to polepszenie polega) łuku elektrycznego na sprawność silnika (zmniejszone spalanie).

 

Jeśli do Ciebie nie dociera tak podstawowy test to nie wiem co by dotarło. Przypominam, że temat dotyczy obniżenia spalania i metod z nim związanych.

Podnoszenie mocy itp znajdziesz zapewne w innym dziale / temacie.

 

 

Jeszcze można odłączyć dwa cylindry i przytkać węże prowadzące do ich gaźników. :lol: :lol: :lol:

Tak poważnie to trochę śmieszny temat, bo bandzior 600 wiele nie pali,

 

Można oczywiście jeszcze sprawę rozwiązać poprzez doczepienie żagla, zamontowania systemu napędu korbowego "pedały rowerowe", Ostatecznie trzeba przestudiować nauki dr Fludda i pomyśleć nad jakimś wynalazkiem. Swoją drogą nie wiem czy 5,60 / litr 95 Ciebie śmieszy czy też nie. Dla mnie z pewnością zabawne to nie jest.

 

bardzo proszę mi jako laikowi wytłumaczyć oczywistość jaką jest

przewaga świec marki BOSCH nad świecami NGK;

oczywiście konkretnie

jakiego rzędu oszczędności, czas zwrotu

czego dotyczyły testy, co sprawdzono na co zwracano uwagę, jakie warunki, fotografie, tabele

czy tylko sztuka dla sztuki

jak z prezentacjami garnków Zepter

Mauro zrób porządne porównanie dla wszystkich tych świec

może sam wymienię....

:mario:

 

Nie wytłumaczę Ci tego ponieważ jeszcze nie jeździłem motocyklem na tych świecach. Świece BOSCH znam tylko z własnego samochodu, który jeździ na LPG.

Jeśli chcesz dokładnych analiz to musisz się zwrócić do działu sprzedaży BOSCH. Na testach świec było kilka stanowisk. Na jednym badano łuki elektryczne, na drugim izolacje termiczne , zużycie prądu itp Ja jednak studia mam już za sobą i ponowne analizowanie jałowych wykresów oraz słuchanie wykładu w stylu "pier...nie o wszystkim i o niczym" mnie już nie bawi. Ja szukałem faktów, a stanowisko z badaniem spalania przemówiło do mnie najbardziej.

 

 

Dla jasności : Ja nie mam zamiaru promowania żadnych świec. BOSCH, NGK, BRISK, ISKRA itp. To firmy o mniejszej lub większej historii więc wybór jest indywidualną sprawą każdego motocyklisty / kierowcy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie silnikiem będzie i jest oszczędne jedynie w silnikach na wtryskach, tam jest komputer sterujący ilościami paliwa.

 

Gaźnikowce zawsze spalą mniej na "luzie" niż na biegu. Latałem starymi autami i różnymi motorami. Sam czasami próbuję jak mało można spalić poprzez różne zabiegi i testy.

 

jadę 3 bieg 7k rpm (no oko) bez obciążenia hamując silnikeim do 2k rpm i zatrzymania, zajmie to jakieś 20 sekund.

Przez ten czas generuję ogromne podciśnienie które zasysa paliwo z dużo większą prędkością przez tę samą dyszę biegu jąłowego.

Zwiększone podciśnienie = zwiększone zasysanie paliwa = zwiększone spalanie = strzały z tłumika czyli dopalanie nadmiaru paliwa zassanego na "biegu". I niech mi ktoś powie że o tym nie wiedział :applause:

 

 

No to teraz wyjaśnij mi, po pierwsze skąd ta wieksza dawka przy hamowaniu silnikiem, skoro przepustnice są zamknięte i podcisnienie zasysa tylko to co przez dyszę jałowych obtotów. A kiedy chodzi na jałowych też przez nią idzie. Dysza jałowego chyba ma ograniczone możliwości i jeśli jest ustawiona żeby podawać dobrą dawkę przy 1200 obr to chyba wiecej nie poda.

 

Ciekawy temat się zrobił więc może ktoś potwierdzi lub nie w/w wersję zdarzeń?

 

No i jeszcze zapomniałem dodać - skoro tak dużo paliwa sasysa przy hamowaniu silnikiem to czemu moto hamuje tak samo mocno, jak by mu wyłączyć zapłon? A nie jedzie jak z podawaną dawką paliwa.

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz wyjaśnij mi, po pierwsze skąd ta wieksza dawka przy hamowaniu silnikiem, skoro przepustnice są zamknięte i podcisnienie zasysa tylko to co przez dyszę jałowych obtotów. A kiedy chodzi na jałowych też przez nią idzie. Dysza jałowego chyba ma ograniczone możliwości i jeśli jest ustawiona żeby podawać dobrą dawkę przy 1200 obr to chyba wiecej nie poda.

 

Dawka na jałowych jest to jakby środek dwóch przeciwdziałających sił. Siła podciśnienia na jałowo kręcącym się silniku z jednej strony, a z drugiej gęstość i lepkość paliwa (Gdyby nie tarcie/lepkość i gęstość, to 20l paliwa by wypłynęło przez mały otwór w mrugnieniu oka). Gdy odpuszczasz gaz, mimo że przepustnica zamknięta tworzy się efekt pompy. Tłoki pracują cały czas, bo napędza je tylne koło, więc mimo braku paliwa tworzy się podciśnienie jak podczas normalnej pracy. Co prawda przepustnica jest zamknięta, ale na dyszę jałowych obrotów ciągle działa zwiększona siła podciśnienia. Nie będzie znacznej różnicy w ilości zasysanego paliwa przez tę dyszę, ale będzie to zawsze więcej niż na normalnych jałowych. To trochę jak z piciem napoju przez słomkę. 1200 jałowe z zamkniętą przepustnicą to normalne picie napoju wąską slomką. Normalna praca to gruba słomka więc możesz szybko pić, w miarę grubsza jak chcesz jeszcze szybciej pić. Zamknięta przepustnica, to jakbyś z całych sił zasysał napój wąską słomką. Będzie wolniej niż z grubej, ale nineznacznie szybciej niż niż byś normalnie pił.

Edytowane przez obiezyswiat
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.