Skocz do zawartości

Skrzypiący Łańcuch


Gość emem
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

WD40 odpada. Nie jest "dobry" dla gumy.

 

Co do ustawiania łańcucha suwmiarką to ja wyjmowałem te korki na końcówkach wahacza(po poluzowaniu śrub od naciągu) a następnie ustawiałem je w poprzek i dokręcałem śruby z wyczuciem. Następnie luzowałem oś i naciągałem mierząc od końca wahacza do takiej blachy przy ośce wewnątrz.

 

Trochę skomplikowane ale skuteczne w 100%.

 

Teraz mam ustawione laserowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do suwmiarki od końca wahacza (tam gdzie sie kończy wahacz a zaczyna napinacz) do kołnierzyka śruby. Ustawiam tak i jest git ;) no chyba że masz nieoryginalne śruby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD40 odpada. Nie jest "dobry" dla gumy.

 

Dla gumy może nie, ale o-ringi itp są wykonane z gumy olejoodpornej a takowa jest odporna właśnie na olej, benzynę, naftę, ropę, wd40 itp...

 

Jeżeli już to przyczepiłbym się tego, że substancje te mają właściwości penetrujące (wd40 w szczególności bo w sumie do tego jest stworzone) i mogą spenetrować smar, który jest w łańcuchu fabryczne, ten co owe o-ringi go chronią przed syfem z zewnątrz.

 

Dajmy na to uszczelki w kraniku także są wykonane z gumy olejoodpornej i co? dzieje się im coś od benzyny?

 

;)

Edytowane przez tomczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie jest ważne to że ta blacha co się suwa po podziałce się rusza. Chodzi mi o tą blaszkę oznaczoną numerem 20 na stronie http://www.partforya...0003/5607040057 . Przyjrzyjcie się- ma ona, oprócz wyszczerbienia na górze (które służy za znacznik podziałki), także okienko poniżej śruby- tam też jest podziałka :P. Cały chwyt polega na tym, by wyszczerbienia nad śrubą i w okienku wskazywały tę samą kreskę na podziałkach- wtedy wiadomo że ta blacha jest ustawiona prostopadle do wahacza i wskazuje poprawną odległość. Odkryłem to jak zmieniałem opony i zastanawiałem jak mam ustawić koło. Przy 180 na autobanie nie było niepokojących objawów :P Więcej się boje :P.

Howgh!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trochę się pomyliłem trochę nie ;p

 

Bo gdyby to była zwykła guma to całkiem szlag by ją trafił. Poza tym myjąc łańcuch nie wsadzamy go na 24h do tych specyfików tylko myjemy i suszymy ;) więc to też trochę inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD40 i tak nie jest dobrym pomysłem - od niego o-ringi puchną i twardnieją - uwierzcie mi na słowo, a jak nie to zróbcie sobie test

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Odswieze nieco temat bo mam podobny, ale nie ten sam problem...

Otoz po zimie, tak tak- po zimie, nie obczyscilam dobrze moto z soli drogowej i tego calego zimowego szajsu i teraz mam za swoje...A wlasciwie naped mojej Baski cierpi. Jakos pod koniec wakacji wymienilam calkowicie naped - stary lancuch max rozciagniety + obie zebatki. No a jak na wiosne zdjelam przykrycie z moto na nowym napedzie oczywiscie byl zimowy, niezmyty syf... :angry: Jestem wsciekla na siebie!

Pies go drypal ze wyglada to nie najlepiej. Ale czy ten naped jest do odratowania?? Juz wyczyscilam lancuch + tylna zebatke nafta, nasmarowalam dobym (podobno) smarem Motulem, ale czy to wystarczy? Przedniej zebatki nie czyscilam bo nie mialam jak sie do niej zabrac. Generalnie nic nie piszczy, nie skrzypi, ale juz tego ladnego wygladu i elastycznosci co przed zima nie ma. Czy ta sol drogowa i caly syf nie narobil tam jakis wiekszych szkod ze mi moze rozerwac lancuch podczas jazdy? Co myslicie?

Dodam jeszcze ze generalnie to ja chetnie sama w tym pogrzebie, bo lubie, ale czy nie bedzie trzeba ingerencji kogos kto sie lepiej zna lub ma jakies specjalistyczne narzedzia do czyszczenia?

No i czy klocki mi nie zezarlo od tego zimowego szajsu? :oczy:

Edytowane przez Doris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doris nic się nia martw. Wyczyść dobrze łańcuch naftą, przetrzyj do sucha i nasmauj (może być tym motulem w sprayu). Pojeździj, niech się rozrusza trochę i po 200-300 km powtórz operację. Łańcuch się trochę rozpracuje i sól na pewno nie będzie miała jakiegoś masakrycznego wpływu na łańcuch. Potem czyść i smaruj tak jak zawsze.

A już na pewno Ci nie pęknie :)

Edytowane przez Stempel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz wpierw czyscilam lancuch szczotka z takimi delikatnymi drucikami by to cale ustrojstwo zeszlo. Oczywiscie na tyle delikatnie by nie zedrzec za duzo. Nastepnie calosc potraktowalam nafta i smarem. I naprawde to wystarczy? Nie musze rozgrzebywac moto by oczyscic przednia zebatke, ktorej nawet nie tknelam a ktora pewnie jest usyfiona ? "Samo" sie oczysci od jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz wpierw czyscilam lancuch szczotka z takimi delikatnymi drucikami by to cale ustrojstwo zeszlo.

 

Ze szczotką drucianą do łańcucha!? :zdziwiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej do lancucha niz do swiec :D rolki musza sie obracac swobodnie a lancuch "zginac", trudno ocenic na podst opisu jak wygladal na poczatku, czy Twoje zabiegi zdaly egzamin i lancuch daje rade. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda zębatka na tylnum kole? Prawdopodobnie przy wałku jest podobnie. Ja bym się na Twoim miejscu nie przejmował. Jak będziesz dbać o smarowanie i czyszczenie to nic się nie będzie złego kaszaniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczotka z "delikatnymi" drucikami... Dżizas! toż tam gumowe o-ringi są ... nafta jak najbardziej ok ale ...szczotka/pędzel raczej bardziej wskazane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie byla taka typowa druciana szczotka. :boje_sie: Te druciki byly naprawde deliakatne, cos na zasadzie metalowej szczotki do wlosow, tylko o wiekszym zageszczeniu ;) Lancuch byl tak zasyfiony ze moto z miejsca nie moglam ruszyc :( Dlatego wpierw potraktowalam go szczotka, tak z wierzchu, potem (wielokrotnie juz sprawdzona) szczoteczka do zebow, a dopiero na koncu nafta i smar.

I kurna wiem, powiecie- "baba" wziela sie za moto... Ale ja przyslowiowa "baba" nie jestem i wychodze z zalozenia ze lepiej sie zapytac kogos bardziej doswiadczonego niz zgrywac madrale :usmiech: Stad moje pytania,ktore niektorym moga wydawac sie zabawne lub nawet glupie :P

Zescie mnie troche pocieszyli ze bedzie ok. ^_^ Napewno bede teraz go bardziej dogladac i drugi raz tak nie zrobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczotką drucianą... no jak mogłaś... :D

nie no spoko, nic nie będzie, czyść (szczoteczką do zębów, pędzelkiem) i smaruj często a powinno być dobrze.

Przy czyszczeniu zwracaj uwagę, czy nie ma miejsc w którym łańcuch się przycina.

Edytowane przez AndGP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.