Skocz do zawartości

Wojt
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Oryginalnie napisane przez Stempel

 

 

Airoh Force

 

 

thumb_ihost_1332168815__a1.jpg thumb_ihost_1332168887__a3.jpg thumb_ihost_1332168918__a4.jpg

thumb_ihost_1332168939__a5.jpg thumb_ihost_1332168965__a6.jpg thumb_ihost_1332168979__a7.jpg

 

Kask wykonany w miarę solidnie, nie ma problemów z luźno latającymi elementami – użytkuję go dwa lata i nie widać szczególnych oznak zużycia, materiał wnętrza nie jest powycierany i pomechacony, wszystko trzyma się kupy. Skorupa wykonana z Thermoplastu - tworzywo sztuczne o wysokiej wytrzymałości, także jest to już pewne zaawansowanie w stosunku do kasków za 200zł smile.gif Waga 1450 gram, czyli nie ma tragedii (xr1100 jest o 100gram lżejszy) Kask ma blendę - jest mocno przyciemniona (jest ciemniejsza niż szyba dark smoke w xr1100), co jest na prawdę dobrym patentem. Przekonałem się o tym dopiero w sytuacji gdy zmienia się pogoda na trasie i nie ma możliwości szybkiego przyciemnienia wizjera. Wbrew opiniom które czytałem przed zakupem kasku jest to bardzo dobre rozwiązanie, nie opada samoczynnie, nie stuka i nie lata w środku jak to niektórzy głosili. To rozwiązanie mogę śmiało polecić. Opuszczenie zajmuje dosłownie chwilę - przesuwamy dźwigienkę jedna ręką z boku kasku (oczywiście lewą smile.gif ).

 

Środek wyłożony materiałem Sanitized, jest w miarę przyjemny w dotyku, nie haczy i nie drażni glacy (jednak znaczną większość czasu jeździłem i tak w kominiarce). Wnętrze jest wyjmowane, można bez problemu uprać i włożyć ponownie.

 

Mechanizm wizjera działa sprawnie, jednak przy zamykaniu zawsze dociskałem wizjer ręką do uszczelki z jednej i drugiej strony, xr1100 ma to rozwiązane o wiele lepiej (o tym później). Wizjer wymienia się szybko i sprawnie, podobnie wskakuje on na swoje miejsce. Szybka ma kilka pozycji otwarcia (kilka ząbków na prowadnicy) z których nie wyskakuje podczas jazdy. Brak jednak jak w przypadku xr1100 możliwości zablokowania wizjera lub jego rozszczelnienia.

 

Zapięcie zatrzaskowe typu "click" - bardzo wygodny system, nie ma problemu z zapięciem czy odpięciem kasku w rękawiczkach (Double-D jest trochę bardziej pracochłonne). Jak to wygląda pod względem bezpieczeństwa to niestety się nie wypowiem bo nie przetestowałem smile.gif Wygląda jednak solidnie, nie jest to kawałek kruszącego się plastyku.

 

Wentylacja w kasku jest powiedzmy standardowa. Mamy 3 regulowane nawiewy na głowę, ich otwieranie odbywa się przez małe dźwigienki, minusem jest to, że ciężko obsłużyć je w rękawicy podczas jazdy. Wlot na brodę/szybę sprawuje się trochę lepiej, ma dwustopniową regulację i operuje się nim bardzo łatwo. Głowa nie poci się jakoś kosmicznie, ale w upalne dni w korkach jest dosyć ciepło.

Jeśli chodzi o parowanie to przy zamkniętym kasku w niekorzystnej aurze szyba paruje na postoju. Zjawisko to ustępuje gdy zaczniemy jechać, nawet po woli. (oczywiście przy otwartym nawiewie powietrza). Używanie deflektora (nosek w zestawie) nic tutaj nie pomaga, także jest to raczej zbędny gadżet. Podobna sytuacja jest z blendą - gdy chuchamy na postoju to po prostu paruje. Tutaj jednak przewagę ma pinlock.

 

Aerodynamika jest także przeciętna, przy prędkościach do 140-150 czuć mocniejsze bujanie głową, przy 200 jest już ciężko, jeżeli dojdą do tego boczne porywy wiatru to zjawisko się nasila jeszcze bardziej i jest po prostu niekomfortowo. Przy obracaniu na boki czuć opór powietrza. W sumie jak na kask bardziej turystyczny to nie ma tragedii. Dodam tutaj, że kask ma rozmiar M i nie przylegał mi tak ciasno jak xr1100 (postanowiłem kupić rozmiar S). Może mieć to wpływ na zachowanie kasku na głowie

 

Poziom hałasu w porównaniu do xr1100 jest na podobnym poziomie, należy jednak wziąć pod uwagę to co powyżej, czyli że kask nie przylegał super szczelnie do głowy. Jeździłem głównie w kominiarce i nie czułem jakiegoś dyskomfortu spowodowanego hałasem. Można powiedzieć, że w podobnym dopasowaniu do czerepu Airoh byłby trochę cichszy.

 

Podsumowanie:

 

Airoh Force to kask ze średniej półki, można go kupić w zależności od sklepu za jakieś 800-900zł. Mając go w ręku widać, że nie jest to jakaś chińszczyzna, którą strach założyć na głowę. Być może wyolbrzymiłem kilka rzeczy (typu parowanie, aerodynamika) porównując je do xr1100, ponieważ w tym drugim jest to po prostu rewelacyjne (szczegóły w opisie xr1100). Rzeczą godną polecenia jest na pewno rewelacyjna blenda. Spisuje się świetnie, tego brakuje mi w xr1100 najbardziej.

Reasumując uważam, że kask jest wart swojej ceny. Z zakupu jestem zadowolony i gdybym miał wybrać jakiś kask w tym przedziale cenowym to pewnie ponownie bym się na niego skusił (tym razem o rozmiar mniejszy)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...

Mam ten kask od chyba 6 lat. Spełniał moje oczekiwania, chociaż musiałem go doszczelnić podbródkiem oraz hustą, którą upycham między brodę a kask - wtedy rzeczywiście jest komfortowo. W zeszłym tygodniu czar prysł. Zapinka szyby z prawej strony (zatrzask) uległa samoistnemu uszkodzeniu i szyba przy nieuważnym podnoszeniu może się całkowicie wypiąć z kasku. Kilka dni pózniej mechanizm blendy także uległ chyba wyłamaniu, bo mechanizm tylko przeskakuje a blenda tkwi bez ruchu. Kask nie był mocno eksploatowany, szyba nigdy nie była wyczepiana, kask nigdy nie upadł itp. - przejechał może z 7 tys. km - wygląda jak nowy.

Wszystko to rozumiem - czysta fizyka - rzeczy się zużywają, ale nie mogę zrozumieć dlaczego duży salon motocyklowy, gdzie dokonałem zakupu jak i dystrybutor  "przyzwoitej"  marki Airoch na Polskę rozkładają ręce twierdząc, że nie jest możliwa ani naprawa kasku ani dostarczenie części zamiennych. Kask, który z dodatkami kosztował koło tysiąca złotych okazał się zwykłą jednorazówką. Przez zatrzask szyby warty max kilkadziesiąt złotych kask jest do wyrzucenia - porażka.

Panowie z salonu poinformowali mnie, że pięcioletni kask to wykopalisko - większość producentów już po roku lub 2 latach od zakończenia dystrybucji modelu zaprzestaje zapewniać jakiekolwiek części zamienne (nawet szyby). Zanim zdecydujecie się wydać full kasy za bajerancki garnek pomyślcie 3 razy. Ja stwierdziłem, że wolę teraz kupować co 2 - 3 lata nowy za 300 zł niż raz z takiego powodu wyrzucać coś co mnie kosztowało tysiaka.

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzięki za zainteresowanie.

już myślałem, że bingo, chodzi o to drugie. Niestety jest to tylko osłonka. W tą osłonkę od spodu jest wkomponowany czarny plastik z wypustkami, które blokują szybę w tym pierwszym. To właśnie ta wypustka się ułamała na samej końcówce.

 

Zdjęcie pokazuje tą osłonkę od środka.

 

post-9839-0-66173600-1473004477_thumb.jpg

Edytowane przez ZBIG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to jest element wizjera.

Cały wizjer już trochę kosztuje ale chyba lepiej kupić wizjer niż cały kask skoro ten jest ok.

 

https://www.xlmoto.pl/wizjer-do-kasku-airoh-force-xr

 

Tutaj dobrze widać że jest to w komplecie z szybką:

 

https://www.moto-akcesoria.pl/szybki/2863-szybka-do-kasku-airoh-pitoneforcecezannee.html

Edytowane przez luk137
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę dokładnie porównać z moją szybą. Mój kask nie ma symbolu XR. Ta ciemna szyba na 100% pasuje do mojego - ma identyczne zatrzaski jak mój. Ta przezroczysta nie ma tych trójkątnych osłonek na zaczepach. W moim modelu zatrzask i osłonka są ze sobą trwale połączone - nie ma możliwości ich rozdzielenia. Dlatego muszę zadzwonić i porozmawiać z xlmoto.

Dam znać.

Jeszcze raz dzięki za wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Rozmawiałem z xlmoto. Przesłalem też moje fotki. Nie potrafią stwierdzić czy ich szyba będzie pasowała do mojego modelu. Proponują zakup i w razie czego umożliwiają zwrot. Na razie dam sobie spokój. Otwieranie i zamykanie wizjera muszę wykonywać z delikatnym dociskiem do kasku - już się przyzwyczaiłem. O zakupie mechanizmu blendy mogę zapomnieć. Czyli nawet po zakupie wizjera dalej kask nie będzie w 100% sprawny. Chowanie blendy przebiega bez przeszkód. Otwieranie jest możliwe tylko ze wspomaganiem typu złap palcami blendę i ciągnij w dół zgrywając to z ruchem mechanizmu - czyli otwarcie w trakcie jazdy niemożliwe lub co najmniej niebezpieczne. Jednym słowem poczekam aż wszystko całkiem padnie i wtedy pomyślę o nowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Mam ten kask od chyba 6 lat. Spełniał moje oczekiwania, chociaż musiałem go doszczelnić podbródkiem oraz hustą, którą upycham między brodę a kask - wtedy rzeczywiście jest komfortowo. W zeszłym tygodniu czar prysł. Zapinka szyby z prawej strony (zatrzask) uległa samoistnemu uszkodzeniu i szyba przy nieuważnym podnoszeniu może się całkowicie wypiąć z kasku. Kilka dni pózniej mechanizm blendy także uległ chyba wyłamaniu, bo mechanizm tylko przeskakuje a blenda tkwi bez ruchu. Kask nie był mocno eksploatowany, szyba nigdy nie była wyczepiana, kask nigdy nie upadł itp. - przejechał może z 7 tys. km - wygląda jak nowy.

Wszystko to rozumiem - czysta fizyka - rzeczy się zużywają, ale nie mogę zrozumieć dlaczego duży salon motocyklowy, gdzie dokonałem zakupu jak i dystrybutor "przyzwoitej" marki Airoch na Polskę rozkładają ręce twierdząc, że nie jest możliwa ani naprawa kasku ani dostarczenie części zamiennych. Kask, który z dodatkami kosztował koło tysiąca złotych okazał się zwykłą jednorazówką. Przez zatrzask szyby warty max kilkadziesiąt złotych kask jest do wyrzucenia - porażka.

Panowie z salonu poinformowali mnie, że pięcioletni kask to wykopalisko - większość producentów już po roku lub 2 latach od zakończenia dystrybucji modelu zaprzestaje zapewniać jakiekolwiek części zamienne (nawet szyby). Zanim zdecydujecie się wydać full kasy za bajerancki garnek pomyślcie 3 razy. Ja stwierdziłem, że wolę teraz kupować co 2 - 3 lata nowy za 300 zł niż raz z takiego powodu wyrzucać coś co mnie kosztowało tysiaka.

Trafiłeś jakaś felerną sztukę. Force to mój pierwszy i jedyny kask w życiu. Mam go już 8 lat i zero problemów z szybkami. Nie mam porównania do innych garnków ale szyby są wg mnie jedną z największych zalet w tym kasku. Blenda działa mi po tylu latach bez problemu, a szyba nie jest porysowana (głównie dzięki pokrowców, który był w komplecie). Kask nieraz mi upadał lub toczył się po kabinie w ciężarówce czy autobusie. Przez Twój post będę na niego bardziej uważał. Przede wszystkim nie wyobrażam sobie tego w ogóle jak można żyć z kaskiem bez blendy, którą zamyka się dotknięciem palca.

 

Kask faktycznie potrafi parować na postoju z zamkniętą szybką, ale odpuszcza błyskawicznie po jej uchyleniu lub ruszeniu z miejsca.

Edytowane przez gtriderxc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.