Jak Trzymasz Kierownice

[Gość logicsys]

Tak mnie naszla nurtujaca mysl. Czy dobrze trzymam kierownice lapkami? Nigdy na to uwagi nie zwracalem.

 

Wiec jak trzymac rece na manetach? Na zewnatrz, po srodku, czy blizej przelacznikow? Im dalej od tych ostatnich tym mniej sily trzeba zeby uzywac sprzegla i hamulca, tylko ze z wygoda gorzej bo juz czesc reki na ciezarki zachodzi.

Nawet fotkom w "motormani" czy "motocyklu" zaczalem sie przygladac i tam trzymaja blizej ciezarkow. "motocyklista doskonaly" nic nie mowi, wiec zapytam tu.

 

Jak trzymacie manety

[kudłaty]

Ja po zewnętrznej,trzymam łapami ciężarki hehe,jakoś mi tak wygodnie i szerszą kierę mam.

Edytowane 14 Maj 2012 przez kudłaty

[Cirus]

ja założyłem szersza kiere ale i tak jest za wąska bo po czesci za ciezarki trzymam, tak jest po prostu wygodniej.

[Gość jatomoto]

żeby paluchami dosięgnąć wszędzie bez odrywania dłoni-właśnie sobie to uświadomiłem

[Samos]

Troche temat na wyrost. No trzymasz tak zeby było wygodnie i zeby siegnac do przełączników bez ruszania dłonia . Wg. mnie nie ma tutaj duzej filozofii.

[RafalS600]

Mniej więcej po środku manetek, zawsze po 2 palce na obu klamkach. Tylko przy ruszaniu zamykam sprzęgło całą dłonią żeby doszło do konca i 1 mniej walnęła.

[Gość logicsys]

Niby na wyrost ale przy hamowaniu trzymajac wskazujacy na koncu dzwigni lepsza dozowalnosc jest i mniejsza sila, a pytam bo moze mi jest niewygodnie przez kiepskie piankowe manetki ktore wkoncu trzeba wymienic na cos normalnego...

[Samos]

a mam chyba źle dźwignie ustawine, bo jak mocno hamuje to mi sie z lekka gaz odkręca, musze się pilnować ;/

[Gość Jakubsb1200]

fajny temat . Jak się przed chwilą zapytałem dziewczyny jak trzyma kiere w hornecie to odp była szybka i prosta - mocno :zeby:

[Gość jatomoto]

fajny temat . Jak się przed chwilą zapytałem dziewczyny jak trzyma kiere w hornecie to odp była szybka i prosta - mocno :zeby:

to pewnie szybko ręce zaczynają boleć

[Gość Bandziorek]

ja też trzymam po środku manetek.

[Stempel]

Trzymaj tak, żeby spokojnie obsługiwać przełączniki. Wyreguluj dobrze klamki żeby łapy się nie męczyły. To, że na końcu dźwigni używa się mniejszej siły to prawda, ale gdzieś trzeba to wszystko wypośrodkować.

 

Co do trzymania paluchów na klamkach... dwa palce na sprzęgle non stop to dla mnie przerost formy nad treścią. W jakim celu to się trzyma, bo na pewno nie zmienia się szybciej biegów... Bardziej zależy mi na prawidłowym trzymaniu kiery i "czuciu" motocykla.

 

Dwa palce na klamce hamulca - tutaj dopiero możemy rozkręcić temat i włożyć kij w mrowicho Osobiście zawsze jeździłem z dwoma palcami na klamce i .... byłem ostatnio notorycznie opierdalany na suzuki moto szkole za taką jazdę. Ciężko mi się pozbyć tego nawyku, a wytłumaczono mi tam teoretycznie i PRAKTYCZNIE że więcej plusów ma zaciskanie całej łapy na klamce (trzymanie dwóch palców i potem dokładanie reszty jest też nie do końca dobre).

Co Wy na to?

Edytowane 14 Maj 2012 przez Stempel

[Samos]

Ja to ogólnie mam cos do dupy te hamowanie. Zawsze trzymam 2 palce na hamulcu, a jak przychodzi co d oczego to i tak zanim nacisne hebel dokładam pozostałę 3 palce. Tak jak pisałem wczesniej. Jak chce mocno zacisnac hebel, to mi sie lekko gaz odkręca, przez co musze specjalnie poluzowac "scisk" manetki dalej trzymajac wcisnięto klamke. Nie wiem jak sobie z tym poradzić Może klamke inaczej ustawić (niżej troche?). Jadec bez 2 palców na klamce hamulca jest dla mnie dziwne. Za to trzymanie palców na sprzegle faktycznie - bez sensu.

[Gość logicsys]

Dobra zmienilem manetki i.. jest lepiej. Poprzednie byly grubsze na srodku i zwerzaly sie na koncach i przez to byl lipton. Teraz jest fajnie i mozna trzymac bardziej po zewnatrz. Tylko teraz jest bardzo twardo ale czego to za 16 zl mozna bylo sie spodziewac

 

O trzymaniu palcow na sprzegle nic nie pisalem... Natomiast na heblu raczej w miejskiej jezdzie uskuteczniam, na trasie przy wiekszych predkosciach lepiej dobrze trzymac kiere.

[Gość jatomoto]

Ja to ogólnie mam cos do dupy te hamowanie. Zawsze trzymam 2 palce na hamulcu, a jak przychodzi co d oczego to i tak zanim nacisne hebel dokładam pozostałę 3 palce. Tak jak pisałem wczesniej. Jak chce mocno zacisnac hebel, to mi sie lekko gaz odkręca, przez co musze specjalnie poluzowac "scisk" manetki dalej trzymajac wcisnięto klamke. Nie wiem jak sobie z tym poradzić Może klamke inaczej ustawić (niżej troche?). Jadec bez 2 palców na klamce hamulca jest dla mnie dziwne. Za to trzymanie palców na sprzegle faktycznie - bez sensu.

Problem 1.

 

 

Problem 2. Opuść lekko klamkę i porównaj, nie ma co gdybać

Edytowane 14 Maj 2012 przez jatomoto

[Samos]

jatomoto wyedytuj posta bo nie ogarniam tego linka ciut przydługiego

[Gość jatomoto]

jatomoto wyedytuj posta bo nie ogarniam tego linka ciut przydługiego

już

[Stempel]

Ja bym raczej w przypadku Samosa obstawił złe ustawienie klamek niż ścisk w ręku (pisał o luzowaniu klamki).

Edytowane 14 Maj 2012 przez Stempel

[Samos]

Scisk mam wystarczający. Poprostu jak mocno szciskam klamke, to tak jakby dłoń lekko mi manetke odkręca, bo w przeciwnym razie palce musiałyby iść do góry. Regulacja klamki powinna pomóc. Sprawdze w weekend i zdam relacje.

[Gość logicsys]

A moze masz za duzy scisk i nie luzujesz gazu jak hamujesz. Za bardzo spinasz dlon?

[Samos]

Skok klamki jest ok, porównywalny z innymi motocyklami.

[Gość Jakubsb1200]

Dla mnie osobiście jazda z palcami obojętnie czy to na klamce od sprzęgła czy hamulca jest nie potrzebna . W razie szybkiego hamowania to i tak łapiesz 3 lub nawet 4 palcami a druga rzecz jak masz dwa palce cały czas na heblu i do tego pozostałymi dwoma oraz dłonią musisz operować gazem . Czy to wygodne ?

[Samos]

... jak masz dwa palce cały czas na heblu i do tego pozostałymi dwoma oraz dłonią musisz operować gazem . Czy to wygodne ?

tak:)

[Stempel]

...a druga rzecz jak masz dwa palce cały czas na heblu i do tego pozostałymi dwoma oraz dłonią musisz operować gazem . Czy to wygodne ?

 

Jak się tak ciągle jeździ to się człowiek przyzwyczaja i nie zwraca uwagi, ja tam dyskomfortu nie odczuwałem.

[Kruk]

Zawsze trzymam 2 palce na hamulcu, a jak przychodzi co d oczego to i tak zanim nacisne hebel dokładam pozostałę 3 palce.

Bo Samos Ty to mutant jesteś, normalnie ludzie mają tylko po 5 palców w dłoni

No chyba że hamujesz bez kożystania z przeciwstawnego kciuka, to może stąd wynikają problemy z dodawaniem gazu podczas hamowania

Edytowane 15 Maj 2012 przez Kruk11