Skocz do zawartości

Lagi - Olej - Uszczelniacze - Pytania I Problemy


Gość kornikbp
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Myśle, że i tak powinieneś zacząć od sprawdzenia łożsk bo z tym najmniej roboty chyba. I sprawdz jeszcze jedna rzecz : rozpędz się do 60km i puść kierownice i obserwuj czy będzie latała na boki wraz ze spadkiem prędkości. Tylko złap ją odpowiednio wczesnie bo w moim przypadku tak zaczynała latać, że mało co i gleba.

U mnie jak padły łożyska to drgania też nie był odczuwalne na kierownicy, dopiero jak ją puściłem to widać było co się dzieje. Jedno w ogóle było zatarte, a drugie latało na wszystkie strony.

Wiec jutro proponuje moto na podnosnik, zdjąć koło i obadac sprawe :D

Edytowane przez olek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie puszczaj lepiej tej kiery jak masz taki problem tylko lekko zwolnij ucisk na kierownice :)

Krzywa felga, skręcone lagi na półkach, krzywy zawias, łożyska, wyważenie koła- w takiej kolejności bym sprawdzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widelec jak by drgał lekko przód-tył,to są na prawdę minimalne drgania,ale trochę mnie to zaniepokiło,kierownicę mogę puścić przy 80,60,czy nawet 40 i ze spatkiem prędkości nic się nie dzieje złego,jedynie wydaje mi się ze wchodzi w grę wyważenie koła,albo....wstyd się przyznać ale opony mają już po 8lat :P,bo poprzedni właściciel nie jeździł za wiele,mimo iz mają dobry bierznik i wyglądają ładnie,możliwe ze to ich wina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo od kiedy kupiłem mojego Dziora, wymieniłem łożysko główki i nadal jest to samo, chyba trzeba sie przyzwyczaić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaką masz oponę? U mnie na nowej conti road attack się to pojawiło. Znacyz lekkie pływanie kierownicy między 60-80km po jej puszczeniu. Im opona bardziej zużyta tym mocniej. Teraz opona i tak jest na reklamacji, ale przeczytałem że wiele osób w tym modelu zjawisko zaobserwowało.

Możesz mieć jeszcze wyząbkowaną oponę i przy tej predkości wpada w rezonans.

Ja bym zaczął od wyważenia koła. Może ciężarek odfrunął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe ze odleciał,tym bardziej ze z przodu jest ciężarek z logiem i napisem Suzuki,może ktoś zmieniał oponę a koło nie zostało wyważone :oczy: a co do opon mam Bridgestone BT 56...A z tego co wiem to te opony to kicha i rozpacz...i stawiam właśnie ze albo źle wyważone koło,albo opona powoduje takie drgania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe ze odleciał,tym bardziej ze z przodu jest ciężarek z logiem i napisem Suzuki,może ktoś zmieniał oponę a koło nie zostało wyważone :oczy: a co do opon mam Bridgestone BT 56...A z tego co wiem to te opony to kicha i rozpacz...i stawiam właśnie ze albo źle wyważone koło,albo opona powoduje takie drgania

 

no to jedź sprawdź i daj znać co jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zapytam od drugiej strony. Kiedy i jak transportowaliście moto. Ja po nie umyślnym i nieumiejętnym spinaniem pasów zj***łem sobie lagi były trochę wygięte wymieniłem już. Do tego najprawdopodobniej uszkodziłem golenie jedna była lekko zgięta co dawało owy efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat w/w problemem borykam się od zakupu, jednak nie uważam, by mój problem łączył się z krzywymi lagami. Stukanie słychać już po wciśnięciu 3 cm lagi i jest to typowo metaliczny dźwięk jakby uderzenia metalu o metal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam,trochę to trwało nim miałem czas by zabrać się za usterkę w moim B6...a więc tak,koło było całkowicie nie wyważone :slash: zostało dołożone 20g :zdziwiony: przy okazji wymieniłem łożyska,bo wyglądały już na dość zmęczone,i jak wczoraj sprawdzałem podczas jazdy problem znikł :) Więc całe zamieszanie to niewyważone przednie koło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Podpinam się do tematu, bo czeka mnie chyba to samo. Przy prędkości pow 120km/h czuć drgania na kierownicy, tak jak by podskakiwała, jak bym powiedzmy w dużym nawiasie po schodach jechał. Problem pojawił się po zimowaniu moto, wyczytałem gdzieś, że jak się chce trzymać na centralce (a może nawet tu to wyczytałem :P ) przez zimę to trzeba spuścić powietrze z opon do ok 1 bara, tak zrobiłem. Zastanawiam się czy przypadkiem nie odkształciła mi się opona o ile to w ogóle możliwe? Moge jakoś sam sprawdzić czy opona jest równa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Łożysko główki ramy (sprawdz czy nie ma luzów )

-Olej w lagach (zobacz czy nie pływa jka szalony)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szafran, odnośnie tego ciśnienia w oponach podczas zimowania moto to zawsze spotykałem się wręcz z odwrotnymi opiniami (pompujesz na bogato żeby opona się nie odkształciła). Ale na centralce przednie koło jakoś mocno obciążone nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy przypadkiem nie odkształciła mi się opona o ile to w ogóle możliwe? Moge jakoś sam sprawdzić czy opona jest równa?

 

Skaszaniła się opona od stania na flaku. Kto ci kazał tak zrobić? Jak już miało być na flaku to w powietrzu całkiem, moto na centralkę, lewarek pod silnik i w górę.

Odkręć zaciski hamulca, pokręć kołem i przyłóż coś do lagi (patyk, śrubokręt) tak żeby dotykało opony od góry i będziesz widział czy faluje.

 

ps. jak kiedyś zostawiłem starego escorta na 3-mc to jak nim ruszyłem to też podskakiwał jak by jechał po krawężnikach. Ale pojeździłem trochę, ciepło się zrobiło i chyba mu przeszło.

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skaszaniła się opona od stania na flaku. Kto ci kazał tak zrobić? Jak już miało być na flaku to w powietrzu całkiem, moto na centralkę, lewarek pod silnik i w górę.

Odkręć zaciski hamulca, pokręć kołem i przyłóż coś do lagi (patyk, śrubokręt) tak żeby dotykało opony od góry i będziesz widział czy faluje.

 

ps. jak kiedyś zostawiłem starego escorta na 3-mc to jak nim ruszyłem to też podskakiwał jak by jechał po krawężnikach. Ale pojeździłem trochę, ciepło się zrobiło i chyba mu przeszło.

Gdzieś tak wyczytałem już nie pamiętam gdzie w jakimś "poradniku". Oka zrobię tak, ale wytłumacz mi prosze po co odkręcać zaciski hamulca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Cześć.

Prośba o poradę w mojej sprawie.

Jakieś 6 tygodni temu wziąłem się za wymianę oleju. Nic nie ciekło więc w planie było tylko zlać olej górą, przepłukać, zalać nowym.

Udało mi się wtedy rozebrać wszystko, zlać olej i brakło czasu na dokończenie tego dnia.

Następnego dnia złamałem nogę ;) no i jakby nie patrzeć poskładać tego nie mogłem.

Lagi z goleniami poleżały sobie w garażu te 6 tygodni. W końcu mogę chodzić, zaglądam tam dziś, żeby dokończyć i zonk.

Nie mogę wcisnąć lag w golenie. Są wyciągnięte na max i ani rusz. Próbowałem coś stuknąć ale nie idzie - nie chcę pokrzywić.

Ruszają się mniej niż 1 mm i coś je ogranicza. Tak samo w jednej jak i drugiej.

Jak to cholerstwo ruszyć teraz?

Jarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo rozumiem. Lagi są w ogóle poza goleniami, czy tylko wyciągnięte, ale w nich jeszcze siedzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lagi są w goleniach, bez sprężyn. Dołem śruba spustowa jest przykręcona. Są wysunięte na tyle na ile się dało i nie dają się wsunąć do środka.

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że się chyba zapiekły (o ile to w ogóle możliwe).

Dla świętego spokoju na Twoim miejscu, rozebrałbym to wszystko, zamontował nowe uszczelniacze, zalał olejem i po kłopocie.

Żeby potem się nie okazało, że udało Ci się jakoś wbić na miejsce, ale olej zaczął cieknąć.

Uszczelniacze to nie taki straszny wydatek, a robota ta sama praktycznie.

Edytowane przez kem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak. Zrobię tak tylko jak widzę, to żeby to rozłączyć to trzeba kilka razy energicznie pociągnąć za lagę. A jak ta siedzi i ani drgnie, to może być z tym kłopot.

Jakieś pomysły jeszcze? Jutro się za to wezmę jeszcze raz.

Jarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj znać co tam było i jak to się skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. wyciągnąłem uszczelkę przeciw kurzową, zabezpieczenie z drucika, odkręciłem od dołu śrubę i się zaczęło ruszać. Nie ogarniam o co tam chodziło. W drugiej identycznie.

No to teraz wycieczka po uszczelniacze i składamy.

Swoją drogą zamiast specjalistycznego, dorobionego klucza do przytrzymywania czegoś tam wewnątrz lagi, wystarczy sprężynę włożyć i tulejkę i lekko docisnąć ;)

Albo jak już ktoś pisał, odkręcić to jeszcze na motocyklu z bebechami w środku.

Jarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miał spokój z lagami na jakiś czas...

No i wszystko się skończyło happy endem.

Jak ja lubię szczęśliwe zakończenia :cry:

Edytowane przez kem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.