Jasny Gwint!

[Gość Pawel]

W skrócie: montując tylny stelaż rozwaliłem gwint wewnętrzny jednego z otworów.

Wszystko przez to, że próbowałem upchnąć dwa stelaże (pod kufry boczne i tylny jednocześnie).

Miałem dwie identyczne śruby, za każdym razem wkręciłem tylko do połowy a potem po wykręceniu miałem rozwalony gwint na końcu.

Czy ktoś z okolic w-wy ma urządzenie żeby nawiercić ten otwór? Podejrzewam, że roboty jest na 5 minut.

Oczywiście przygotowałem już ładny czteropak browara

[bald]

Witam

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi naprawa gwintu wewnętrznego czy zewnętrznego ?

poniżej zdjęcia potrzebnych moim zdaniem narzędzi :

do kupienia w castoramie praktikerze itp. tylko musisz wiedzieć jaki wymiar gwintu potrzebujesz np.:M5 M6 M8 M10

pozdrawiam

[Gość Pawel]

Chodzi o gwint wewnętrzny, w otworze na śrubę. Jest zjechany i niszczy też gwint zewnętrzny śruby (przynajmniej tak podejrzewam).

[bald]

Pamiętaj że ważny jest jeszcze skok gwintu może masz inny skok gwintu na śrubie niż jest w otworze i dlatego gwint się psuje ?Jak jest taki sam to może być uszkodzony

i musisz kupić gwintownik odpowiedni do potrzebnego gwintu i potrzebna bedzie pokrętka taka

lub taka po połączeniu ma to tak wyglądać albo meczyć sie z jakimś kluczem albo kombinerkami ale nie polecam tego rozwiązania.

pozdrawiam

[Gość Marqs]

Miałem to samo. 20 minut pracy gwintownikami i działa jak ta lala