Skocz do zawartości

Silnik - Nierówna Praca Silnika - Obroty - Ssanie - Gaźniki


Gość gall
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Zbyt uboga mieszanka na niskich obrotach. Jakby łańcuch był zużyty to dawałby jeszcze inne oznaki, np. szarpanie przy puszczaniu gazu.

 

Wykręć o 0.5 obrotu śruby regulacji mieszanki wolnych na każdym gaźniku i sprawdź czy się poprawi. Jak będzie lepiej to gaźniki od nowa do ustawienia.

 

U mnie własnie tak było, i wykręcenie śrub składu mieszanki załatwiło problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOże być jeszcz ejedna przyczyna. Jak kolo robił synchro i podłączał wakuometr to być może zapomniał złożyć zaślepki takiej gumowej na ktoryś z króćców pod ktróry podłącza się waku. Wtedy jest taki objaw.

Edytowane przez Salvelinus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam

 

Historyjka będzie chyba długa, problem duży, dlatego proszę o pomoc.

 

Bandit od kupna miał wahania nastrojów, czasami nie palił na jeden cylinder, czasami palił normalnie na wszystkie. W zimę zupełnie przypadkowo zdiagnozowałem uszkodzony króciec dolotowy. Był popękany i pewnie łapał lewe powietrze. Zdemontowałem wszystkie gaźniki w całości (bez rozkręcania ich), wymieniłem króciec, uszczelniłem sylikonem i założyłem gaźniki z powrotem. Po tej operacji został odstawiony na resztę zimy. Kilka dni temu próbowałem go odpalić. Bez skutku. Zero reakcji, żadnego pierdnięcia, totalnie nic.

Wczoraj miałem mnóstwo problemów z odpaleniem. Bardzo długo go męczyłem aż załapał na chwilę i zgasł. Poddałem się. Dzisiaj kolejne próby.

Długo go męczyłem aż coś zaczął załapywać. W końcu odpalił i zaczął wkręcać się na maksymalne obroty. Gasiłem go gdy dochodził pod 10tyś, bo szkoda silnika.

Aktualnie każde odpalenie kończy się samoistnym wkręceniem na obroty rzędu 8/10tyś wtedy od razu go wyłączam. Ssanie wyłączone, śruba od wolnych obrotów wykręcona maksymalnie a on sam podnosi obroty. Najdziwniejsze jest to, że przepustnice są zamknięte, linka gazu się nie zacina, wraca do swojej pozycji od razu. Teoretycznie nie powinien tak robić a mimo to kręci wysokie obroty sam z siebie.

 

Gdzie szukać przyczyny ? Co może być nie tak, skoro prawie nic nie robiłem a motor wariuje jak szatan 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl mam od listopada zeszłego roku. Nie mam info od poprzedniego właściciela.

Osobiście uważam, że mimo to powinien chociaż w miarę normalnie chodzić a nie odwalać takie cyrki. Ale dopiero zaczynam przygodę z motocyklami więc mogę się mylić.

 

Sama synchronizacja pomoże ? Czy konieczne będzie czyszczenie i regulacja ? Jakieś info o tym ? poradnik, albo coś w tym rodzaju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po założeniu gażników wogóle go odpalałeś? Sprawny był przed odstawieniem? jak nie odpalałeś to jakis błąd przy montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zimą był w 100% sprawny. Po wymianie króćca i założeniu gaźnika (początek stycznia) próbowałem odpalić przez 3minutki i poszedłem do domu. Następne odpalanie dopiero teraz.

Błąd przy montażu ? To można w ogóle wyciągnąć całe gaźniki i źle włożyć ? Wydaje mi się to na tyle łatwe, że nie ma możliwości zrobienia tam jakiegoś błędu.

Dziwne to wszystko.

Edytowane przez Faciu3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz czy zalozyles w ogole wezyk od podcisnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moto testowałem na zatkanym wężyku podciśnienia i własnym zbiorniku paliwa - butelka po wodzie mineralnej (oczywiście sucha :P ) oraz na normalnym zbiorniku paliwa, który był na pewno dobrze podłączony. Wężyki nie były nigdzie zgniecione, ani zagięte. Na pewno są drożne i szczelne. Paliwo zalałem już świeże.

Edytowane przez Faciu3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obstawiam lewe powietrze i to bardzo dużo lewego powietrza, miałem to samo co prawda w SHL-ce ale objaw identyczny, w SHL pękł kruciec dolotowy łączący gaźnik z cylindrem, problem z odopaleniem był dyzy a jak złapał to od razu maksymalne obroty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewe powietrze - Ja bym jeszcze raz je wyjął i posprawdzał wnikliwie połączenia . Nic nie dzieje sie bez przyczyny , ewentualnie tak jak Beny pisze sprawdz czy czy linki sa ok pozakładane i czy przed odpaleniem przepustnice sa zamknięte na max .

 

Miałem kiedys tak w samochodzie - knedlowo palił a jak juz zaskoczył wkręcal sie sam na wysokie obroty . okazała sie nieszczelna (rozyebana) uszczelka pod gaźnikiem

Edytowane przez Widmo80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kolega pisze że przepustnice zamknięte ma więc to nie wina linek a najprawdopodobniej lewego powietrza. Sprawdź dokładnie ten kruciec który wymieniles.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie znów pojawiła się u mnie zima. Za oknem biało.

Jak tylko zrobi się ciepło zdemontuje gaźniki, zdemontuje króćce i zrobię uszczelki a nie sylikon tak jak teraz.

Gdy to zrobię to napiszę co i jak. Zastanawiam się też czy nie wyczyścić gaźników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez ssania odpalasz a mimo to wchodzi na tak wysokie obroty? Może linki pomyliłeś przy podłączeniu albo się gdzieś zaczepiła linka od gazu lub ssania. Inna sprawa, że nawet przy max włączonym ssaniu nie powinien wkręcać się na tak wysokie obroty, bardziej to pasuje na linkę gazu - z drugiej zaś strony zimny bandzior raczej kapryśnie wędruje na wysokie obroty zaraz po odpaleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przepustnice mają absolutnie zamknięte ryjki to wyjmij jeszcze raz gaźniki, posprawdzaj króćce. Wydaje mi się, że źle gaźniki złożyłeś. Jak nie reaguje na regulację śrubą wolnych obrotów to lewe powietrze łyka i to konkretnie. Dla tego gaźniki nigdy na silikon. Dla pewności przy odpaleniu możesz jeszcze na krócce psiknąć samostartu, nie za dużo, sprawdzić i dać silnikowi spokój. Na zimnym i tak jest to niezdrowe. Jeśli mam rację, obroty powinny pójść jeszcze w górę i będziesz miał pewność, gdzie jest nieszczelność.

Edytowane przez Moras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszczelniłem sylikonem

 

mozesz sprawdzic czy przy łaczeniach tam gdzie jest sylikon czy nie puscił,jak jest zbyt maly docisk na łaczeniu to benzyna potrafi rozpuscic sylikon(nawet ten "czerwony")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

i jak kolegoFaciu3? problem rozwiązany ? bo temat umarł a pasowało by napisać co i jak z problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasu brak i cholernie mnie to wkurza.

 

W wolnej chwili próbowałem go odpalić i zauważyłem, że z jednego gaźnika cały czas leci paliwo - pływak się zaciął na pewno, albo zaworek *** strzelił.

 

Czy to możliwe, że paliwo z jednego gaźnika rozkręci cały silnik do takich obrotów ?

 

W tym tygodniu chyba rozbiorę gaźniki, przeczyszczę i poskładam. Mam nadzieję, że to będzie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat ponieważ mam podobny problem.

 

Mam tak właściwie od kilku dni. Wcześniej odpalając na zimnym silniku zaciągałem ssanie na maks, lekko zakręcałem rozrusznikiem i wbijał się na około 1000 obrotów. Prawie automatycznie obroty rosły liniowo tak z 1k/s do 4k i tam zostawały. Zniżałem wtedy do 2k, zamykałem garaż, bramę, ubrałem kask + rękawice i jeszcze przejechałem tak 1 kilometr dla spokoju po czym był wystarczająco rozgrzany by na długich światłach trzymać ten 1k wolnych obrotów. I nagle coś się zepsuło. Na maks ssaniu nie chce drgnąć. Jak dam mało to odpala tak jak ja wstaję w poniedziałek na 7 do pracy. A;e po odpaleniu nie wkręca się na obroty tak jak wcześniej tylko pyrcze tak na 1.5k obrotów. Jak dam więcej ssania to gaśnie. Na ssaniu bardzo słabo reaguje na gaz. Najlepiej jest od razu wyłączyć ssanie i rozgrzać go bez, trzymając na światłach gaz. Gdy jest ciepły chodzi jak bajka. Nie ma dziur w mocy. Chodzi na pełnym zakresie idealnie. Zbiera się bez ociągania. Odpala na dotyk. Nawet jak lekko wystygnie (40 minut w supermakecie) to i tak pali ładnie mimo że jest już letni. Ważne żebym nie używał ssania, to jest to motocykl marzenie.

 

I teraz dlaczego tak się może dziać. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się że jest to problem z powietrzem. Za bogata mieszanka i nie może tego przepalić. Wyjąłem filtr powietrza, fakt, troszkę zasyfiony. Przedmuchałem go sprężarką i nadal jest brudny, ale dużo czystszy niż był. Na pewno czystszy niż powiedzmy miesiąc temu kiedy odpalał normalnie, ale nie ma poprawy. Zresztą gdyby był to filtr to pewnie miałbym problemy w normalnej pracy silnika czy spalaniu. Te natomiast jest bardzo ładne. 5,5-6,5 litra w cyklu mieszanym.

 

I teraz pytanie, cóż to może być? Mi to wygląda ewidentnie na problem ze ssaniem. Czy przy zaciągnięciu ssania oprócz zwiększonej dawki paliwa nie jest też dodawana większa dawka paliwa? Może jakaś dysza się zapchała?

 

Odpalanie 20 minut po zrobieniu 30km.

 

http://www.youtube.com/watch?v=SQBilSmZMFM&feature=youtu.be

 

Na zimno dodam jutro bo musi porządnie wystygnąć żeby były efekty.

Edytowane przez krzysiek050
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzyj, tematy Bandit nie pali , gaźniki, zawory. Przyczyn może być wiele.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przed zimą gościu w serwisie mówił, że w banditach linka od ssania jest za blisko silnika i czasami pancerz się lekko nadtapia i blokuje linkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień filtr powietrza i gaźniki do czyszczenia.

Ale ja tam się nie znam weięc tak sobie gdybam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie okazala sie za bogata mieszanka na wolnych, poprostu go zalewalo i ledwo pyrkal. Po czyszczeniu gaznikow i ustawieniu 3,5 obrotu odpala jak szalony :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem był kranik ustawiony na pri :). Po prostu po dluzszym postoju go zalewało i dawał więcej paliwa niż normalnie. Po zmianie na ON jest cudownie :).

 

PS. Paliwa w oleju nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.