B 1250 Sa - Uszkodzony Króciec Ssący :(

[Gość maru]

Proszę o poradę gdyż dopadła mnie bezradność...

W ostatnią sobotę odpalam moto przed garażem, kończe się ubierać i nagle słyszę dziwne delikatne syczenie( nie wiem jak to określić, takie delikatne ssssss z okolic wtrysków z lewej strony). Po wnikliwej analizie latarką i paluchami stwierdziłem , że wystąpiła nieszczelność pomiędzy króćcem ssącym a wtryskiem (lewy pierwszy). Na dole owego połączenia na długości około 10mm brakuje takiego kołnierzyka na który nachodzi metalowy cybant. Zwróciłem jedynie uwagę, że ów cybant był trochę krzywo przykręcony co mogło się przyczynić do uszkodzenia tego właśnie króćca. Teraz silnik ciągnie lewe powietrze na 1 gar i dlatego "syczy".

Proszę Szanownych Bandziorów o jakąś poradę bo dopadła mnie totalna bezradność i niezrozumienie gdyż:

-motocykl kupiłem jako nowy w autoryzowanym salonie Suzuki w 2009r., tylko i wyłącznie ja go użytkuję i nie miał nigdy żadnej gleby, przewrotki, otarcia itp.

-motocykl cały czas serwisowany w autoryzowanym serwisie Suzuki, wszystkie przeglądy wzorowo wykonywane z wpisami w książke

-aktualny przebieg to 46 tys. km

-moto bardzo zadbane, wręcz wychuchane

I oco mi chodzi:

Jak to jest?? Wszytko robione jak trzeba i zadbane a teraz przez jakiegoś ćwoka który albo w fabryce albo w serwisie krzywo przykręcił cybant ja mam cierpieć??

W serwisie Suzuki powiedzieli mi, że ten króciec kosztuje 160 zł plus ewentualnie cybant 90 zł plus robocizna ??

Czy nie ma jakiejś rękojmi pogwarancyjnej na takie rzeczy??

Czy może mam się gdzieś zwrócić z tym tematem??

A może takie króćce mają tak krótką żywotność w motongach??

 

A na dobitkę - w serwisie stał akurat taki sam B 12,5 z podobną usterką. Tylko jemu z kolej z prawego króćca przeciekało paliwo na blok silnika...i to mnie dodatkowo martwi czy to nie jakaś fuszera ze stajni suzuki z tymi króćcami...

[Cielak]

zeby ci tam grzebali to by musieli wytachiwac wtryski - nie wiem po co w sumie...wiec pewno jak co to fabryka...po za tym to taka rzecz ktora mogl ci byle kazio na ulicy zrobic jak zostawiles na 3minuty wiec czemu np serwis by mial ci to zrobic? sie ma to trza płacic - chyba ze z byle pierdołą jezdzisz na serwis i zostawiasz kupe siana to moglby by zrobic w ramach "stałego klienta"

[Conorian]

Ta guma pękła czy po prostu jest nieszczelność (szczelina) pomiędzy listwą wtryskową a króćcem? Jeśli tak to po prostu ją dokręć. U mnie też były za lekko dokręcone i się zsunęły.

[Gość maru]

Robię na serwisie regularnie przeglądy od samego początku,fakt można powiedzieć, że jestem stałym klientem ale nie wiem jak mnie potraktują finansowo.Klocki zmieniam sam, opony bliżej domu bo w lepszej cenie.Poza tą usterką nigdy nie miałem z moto żadnego problemu. Planuję w sierpniu Chorwację i spinam budżet więc ta sytuacja mnie delikatnie mówiąc wkurzyła. A może jak robią synchro wtrysków czy przepustnic na przeglądach to muszą to odkręcać?? Tego nie wiem.

 

To nie gumka. Ten króciec to jeden element z jakiegoś twardszego tworzywa.

 

Ta guma pękła czy po prostu jest nieszczelność (szczelina) pomiędzy listwą wtryskową a króćcem? Jeśli tak to po prostu ją dokręć. U mnie też były za lekko dokręcone i się zsunęły.