Skocz do zawartości

Uczę Się Wytrwale Aż Osiągnę Cel....zdany Egzamin :)


Gość Mimbla
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy z Lublina, macie jakieś wspomnienia z egzaminu praktycznego na motocykl?....

Za wszystkie pomocne uwagi będę wdzięczna :cmok:

post-4715-0-43852200-1342985731_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździć, ćwiczyć i jeszcze raz jeździć aż do znudzenia. Ósemka ma wychodzić za każdym razem na pierwszym i drugim biegu. Ćwiczyć na różnych motocyklach. Na kurs chodzić rano i po południu (uczyć się na zimnym i ciepłym silniku).

 

Do znudzenia ćwiczyć hamowanie ale nie tak, że o rany tylko żebym się nie wywaliła. Tylko depnąć i zobaczyć kiedy on na 100% hamuje i co robi. To pomaga w przyszłości zresztą ten element należy ćwiczyć co jakiś czas już po zdaniu (na suchej i mokrej nawierzchni).

 

Podczas egzaminie na skrzyżowaniu przed zatrzymaniem ma być wita 1-nka bo inaczej tym sprzętem może być różnie. Nie jechać na pamięć, myśleć. Na placu bez stresu. Nie siedzieć (sorry) z laskami, które zestresowane opowiadają o złych egzaminatorach. Tak, mogą być niemili ale jak Cię nie wytrącą z równowagi a Ty zrobisz wszystko to "nie ma bata na Mariole".

 

Michał.

Edytowane przez michalm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pamietac ze na moto bardzo widac nieprawidlowy lewoskret na jednokierunkowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i nawet jak Ci w szkole mówili że nie trzeba sprawdzać płynu hamulcowego pod siedzeniem to ich nie słuchaj :P bo miałem taka sytuacje że wtedy pierwszy raz sprawdzałem.

Zależy na kogo trafisz na egzaminie, jak zacząłem sprawdzać stan moto przed jazdą od łańcucha to poprosił mnie bym robił to co wylosowałem, ale później i tak podszedłem sprawdzić łańcuch jeszcze raz. I dobrze że tak zrobiłem, bo chłopaka za mną oblał za to.

 

Jak nie masz nazwiska na którąś z pierwszych liter alfabetu to nie masz co się stresować, bo wszyscy wchodzicie na plac za jednym zamachem. Więc będziesz mogła podpatrzeć co i jak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na poważnie napisałem o najlepszym instruktorze w Lublinie. Rzuć hasło na lublin.riders.pl to się przekonasz.

W sumie przykro, że w Lu mamy tylko jednego instruktora- motocyklistę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo ważna rzecz o której nikt nie pisał. Na egzaminie i nie tylko masz jeździć pewnie i dynamicznie tzn. tyle ile w danym miejscu można ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo ważna rzecz o której nikt nie pisał. Na egzaminie i nie tylko masz jeździć pewnie i dynamicznie tzn. tyle ile w danym miejscu można ;)

 

Dokładnie :) mówiąc po naszemu ma być łogień na każdym biegu :D

Edytowane przez mariozo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bój się powiedziec egzaminatorowi kiedy nie ma on racji, niedawno miałem egzamin, kolo przyznał ze nigdy nie śmigał na moto. Przy hamowaniu awaryjnym gdy ppłynnie zatrzymałem się uzywając 2 układów hamulcowych....brzydko mowiąć w****ał na mnie oczyska i powiedział "Co to było?" To miało być hamowanie awaryjne, uslizg tylnego koła z zatrzymaniem przedemną...Włączyła mi sie kontrolka i przypomnienie tego co było na kursie i wprost powiedziałem, że hamowanie awaryjne na egzaminie wymaga uzyca 2 układów hamulcowych, aż do znacznego wytracenia prędkości, nawet nie musiałem sie przed panem zatrzymać....koleś w****ał jeszze wieksze oczyska, po czym zaliczył plac...niestety kolejne osoby nie umiały mu tego powiedziec i jedna za drugą robiły slizgi niczym dzieci na swoich góralach, przy czym 1 babka zablokowała oba koła i wyłożyła się kosteczkę znajdująca się na placu.....więc poczytajcie dokładnie jak co ma być zrobione i spierajscie sie gdy egzaminator wymaga od was niestworzonych rzeczy... Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździć, ćwiczyć i jeszcze raz jeździć aż do znudzenia. Ósemka ma wychodzić za każdym razem na pierwszym i drugim biegu. Ćwiczyć na różnych motocyklach. Na kurs chodzić rano i po południu (uczyć się na zimnym i ciepłym silniku).

 

Do znudzenia ćwiczyć hamowanie ale nie tak, że o rany tylko żebym się nie wywaliła. Tylko depnąć i zobaczyć kiedy on na 100% hamuje i co robi. To pomaga w przyszłości zresztą ten element należy ćwiczyć co jakiś czas już po zdaniu (na suchej i mokrej nawierzchni).

 

Podczas egzaminie na skrzyżowaniu przed zatrzymaniem ma być wita 1-nka bo inaczej tym sprzętem może być różnie. Nie jechać na pamięć, myśleć. Na placu bez stresu. Nie siedzieć (sorry) z laskami, które zestresowane opowiadają o złych egzaminatorach. Tak, mogą być niemili ale jak Cię nie wytrącą z równowagi a Ty zrobisz wszystko to "nie ma bata na Mariole".

 

Michał.

 

Konkretnie i na temat :applause:

Gleby i złych egzaminatorów się nie boję :2guns:

 

Byleby mi dali moto to mogę ćwiczyć jazdę do upadłego :driving_moto:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trafi Ci się egzaminator o nazwisku Lis to już polowa sukcesu. Egzaminował mnie i w połowie wykonywania 8 zaczął odchodzić nie patrząc jak mi dalej idzie. Na mieście (gdy skręcasz z Mełgiewskiej w to osiedle nie pamiętam ulicy) nie bylo dla nich miejsca to powiedział żebym jechał a oni mnie dogonią :D I w lusterku widziałem, że cały czas fajeczka i zimny łokieć :D Ogólnie szefo :P No chyba, że dostrzegł mój wrodzony talent :takaemotka:

 

Btw. kiedy masz? Może wpadnę popatrzeć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Btw. kiedy masz? Może wpadnę popatrzeć :P

 

Jeszcze mi trochę jazd zostało, wewnętrzny i tak myślę że na koniec sierpnia początek września.

Jak będę mieć ustalony termin roześlę zaproszenia :mruga:

 

Dokładnie :) mówiąc po naszemu ma być łogień na każdym biegu :D

 

Aż iskry pójdą :rock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Nono to 3mam kciuki. Ja mam jeszcze jazdy, kończę na początku września ale w Warszawie.

Edytowane przez Cairom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nono to 3mam kciuki. Ja mam jeszcze jazdy, kończę na początku września ale w Warszawie.

a u kogo robisz? i gdzie będziesz zdawać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze jazdy, kończę na początku września ale w Warszawie.

Podaj termin egzaminu jak coś to podjedziemy spalimy gumę, kilka odcin i od razu egzaminatorowi się miło zrobi i wszystkich przepuści :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

A mi nie poszło na wzniesieniu..... zgasł mi 3 razy...

Dodam, że swoją 600 tką ruszam z każdej górki. Na egzaminie trafił mi się hebel hondy o poj. 250

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.