Wartosc Motocykla

[jacekrysiek]

was is DAS?

[Blink]

was is DAS?

 

Ubezpieczenie przed ubezpieczycielami

 

http://www.das.pl/

 

 

na motocykl kosztuje to 115 zł rocznie Naklejka DAS dziwnie działa na rzeczoznawców i firmy ubezpieczeniowe. Nagle przestają się mylić w ocenie wartości szkód

[Stempel]

Cielak, nie daj sobie dmuchać w odbyt. Nie chcesz tracić nerwów to znajdź firmę, która za Ciebie to wszystko wyprostuje. Zapłacisz jej % od uzyskanego odszkodowania a i tak wyjdziesz na tym lepiej. Takie kwiaty to będziesz dostawał co chwile jak będziesz się odwoływał A tak to TU dostanie pisemko od takiej kancelarii to wypłaci grzecznie pieniążki, a dlaczego? Bo walą w c***a i dobrze o tym wiedzą, dodatkowo zdają sobie sprawę że taka kancelaria też o tym wie;) Potrącanie 25% za części itd albo jak w Twoim przypadku za kask to u nich rzecz normalna, ale BEZPODSTAWNA. 80% Osób grzecznie weźmie to co proponuje TU, pomimo że NALEŻY im się więcej.

 

DAS - dobra sprawa, tylko cenowo wychodzi drugie tyle co ubezpieczenie OC. Fakt, że pewnie zwraca się przy pierwszym zajściu.

[Cielak]

Wstepnie dzisiaj sprawe przekazalem do firmy ktora to juz popałuje sie z ubezpieczalnia za mnie:)

 

WNIOSEK??

 

Panowie jak to Stempel napisal - nie dajmy sobie dmuchac w odbyt:) z proponowanych 3,7 dostalem prawie 5 plus za kask, tel i laptopa kolejne 1k:) wiec juz sie zrobilo troche nie?? Ale sluchamy dalej:D Pan w firmie po wstepnej analizie stwierdzil ze jeszcze ze 4-5 mozna wychaczyc...wiec trzeba odzalowac 25% i oddawac to do firm ktore sie tym zajmuja!!!! Jak sprawa sie zakonczy to opisze co i jak (jakkolwiek zostalem uswiadomiony ze to potrawa niestety kilka miesiecy)

[Daniel]

Panowie jak to Stempel napisal - nie dajmy sobie dmuchac w odbyt:) z proponowanych 3,7 dostalem prawie 5 plus za kask, tel i laptopa kolejne 1k:) wiec juz sie zrobilo troche nie?? Ale sluchamy dalej:D Pan w firmie po wstepnej analizie stwierdzil ze jeszcze ze 4-5 mozna wychaczyc...wiec trzeba odzalowac 25% i oddawac to do firm ktore sie tym zajmuja!!!! Jak sprawa sie zakonczy to opisze co i jak (jakkolwiek zostalem uswiadomiony ze to potrawa niestety kilka miesiecy)

 

a jak mu sie nie uda wyHaczyc ani zlotowki wiecej to te 25% z czego pojdzie? chyba nie z tych wyHaczonych przez Ciebie do tej pory...

Edytowane 20 Maj 2010 przez Daniel

[cleaner]

Takie firmy nie biorą spraw w których nie da się wyhaczyć kasy - biorą pewniaki....

 

jj

[Cielak]

a jak mu sie nie uda wyHaczyc ani zlotowki wiecej to te 25% z czego pojdzie? chyba nie z tych wyHaczonych przez Ciebie do tej pory...

 

ja juz moje sianko wywalczone mam na koncie-podpisujac umowe zgadzasz sie aby to co oni wywalcza przelewali na ich konto - oni sobie pobieraja 25% i dopiero przesylaja tobie-takie zabezpieczenie jakbys nie chcial im zaplacic po wygranej sprawie:D takze jak wywalcza zero zł to 25% z zera jest...100zl:D bo takie sa koszty manipulacyjne:)

[Stempel]

No i prawidłowo:) Ubezpieczycielowi się na pewno trochę p**da zbiła, aż miło posłuchać Tak jak napisał cleaner, firma doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że wywalczy kasę, bo tak na prawdę walczy o to co się prawnie należy. Sprawa jest generalnie bezsporna, bo każdy sąd przyzna im rację (jeżeli oczywiście do rozprawy dojdzie, TU nie jest takie głupie).

 

Generalnie postawa TU jest taka, że albo bierzesz kasę jaką proponują, albo kieruj sprawę do sądu. Jak ktoś potrzebuje gotówki/samochodu od zaraz to nie będzie czekał kilku miesięcy na kasę, tylko zgodzi się na c****we warunki TU. Jak ktoś woli poczekać na grubszą gotówkę to wyrwie o wiele lepsze sianko.

 

Cielak, pisz o postępach w sprawie, pewnie nie tylko ja jestem ciekawy jaki będzie finał.

[Daniel]

ja juz moje sianko wywalczone mam na koncie

 

chwila, chwila... czyli Wy juz jestescie juz kwita w rozumienie ubezpieczyciela? oni w takich sytuacjach podkladaja pisemko, ze nie bedziesz roscil juz o nic w tej sprawie...

 

pozdro

 

Daniel

[Cielak]

chwila, chwila... czyli Wy juz jestescie juz kwita w rozumienie ubezpieczyciela? oni w takich sytuacjach podkladaja pisemko, ze nie bedziesz roscil juz o nic w tej sprawie...

 

pozdro

 

Daniel

 

daniel jest cos takiego jak kwota bezsporna ktora musza wyplacic do 30dni od daty zgloszenia (u mnie prawie 50;O ) a reszta to jest "negocjacja". Ja im nigdzie nie napisalem ze sie zgadzam ani ze nie bede nic juz roscil - ich przelew jest w formie decyzji - a jak wiadomo od wszystkiego mozna sie odwolac;P

 

a ten tekst ze moje wywalczone sianko mam na koncie odnosil sie do tego ze co ja sam ugralem to juz mam na koncie - a co ugra firma to beda miec oni na koncie-pobiora 25% i wysla mi.Moja czesc odszkodowania lezy juz sobie na moim koncie i sie pozytkuje:D

Edytowane 21 Maj 2010 przez Cielak