Gniazdo Zapalniczki

[Owca]

Ja jestem laikiem w kwestiach elektryki więc musiałem korzystać z wiedzy innych (syku i pioter). Schemat znalazlem gdzieś w internetach, ale potrzebowałem podpowiedzi.

Jako, że troche mi zeszlo z ogarnieciem logistycznym i konsultacjami (dlużej niż z wykonaniem samej instalacji) zamieszczam poniżej zmodyfikowany schemacik podpięcia wszystkiego według wskazań @syku i pomysłów @piotera.

Lewusom takim jak ja się przyda, a może i bardziej ogarnięci w temacie skorzystają

 

Ja zamontowałem przekaźnik 40A, ale podobno to aż za dużo - tego akrat nie konsultowałem.

 

 

Ja właśnie takiego łopatologicznego schematu potrzebowałem - reszta to kabelki, złączki, lutownica.

Kupiłem takie gniazdo przekaźnika:

 

 

a gdzieś w domu już mialem gniazdo bezpiecznika tego typu:

 

 

Reszta to czas i cierpliwość

 

Plusy dla wspomnianych kolegów - ja to tylko przerysowałem i opisałem (nie patrzcie na błędy ortograficzne )

[radzior]

a ja mam coś w tym stylu:

 

[Owca]

To też dobre rozwiązanie - ja montowałem co miałem pod ręką. 

Nie wiem tylko jak przy takim przekaźniku domontować gniazdo z bezpośrednim zasilaniem z aku. 

Edytowane 3 Sierpień 2016 przez Owca

[seebst]

Czy jest mi ktoś w stanie polecić dobry, porządny rozgałęziacz do gniazda zapalniczki 12V? Chodzi o to, że te, które mam (jakieś chińskie, marketowe) po włożeniu wtyczki do gniazda - minimalny ruch kablem albo wtyczką,czy nawet pod wpływem wstrząsów i rozłącza cały rozgałęziacz, mimo że wtyczka siedzi w gnieździe. Kupiłem dzisiaj w biedronce taki rozgałęziacz, z myślą, że może będzie lepszy od tych moich pozostałych, ale było to samo - nawet się pofatygowałem z powrotem, żeby mi wymienili i z drugim było ciut lepiej, ale też wystarczyło lekko ruszyć i brak prądu... To sak samo się dzieje w motocyklu, jaki w samochodzie. Mam np. oryginalną ładowarkę od Nokii i ta ładowarka bardzo ciasno wchodzi do gniazda zapalniczki, a jak już wejdzie to trzyma się tak mocno, że żadna siła nie jest w stanie spowodować rozłączenia się, a żeby wyciągnąć ją, to czasami nawet boję się, że wyrwę całe gniazdo z korzeniami - tak ciasno siedzi. Mam też jakieś chińskie ładowarki i z nimi dzieje się podobnie, jak z tymi rozdzielaczami - lekki ruch i rozłącza się. Czy będziecie w stanie mi doradzić, co najlepiej wybrać, z czym nie powinno być kłopotów?

[lelon]

Czy jest mi ktoś w stanie polecić dobry, porządny rozgałęziacz do gniazda zapalniczki 12V? Chodzi o to, że te, które mam (jakieś chińskie, marketowe) po włożeniu wtyczki do gniazda - minimalny ruch kablem albo wtyczką,czy nawet pod wpływem wstrząsów i rozłącza cały rozgałęziacz, mimo że wtyczka siedzi w gnieździe. Kupiłem dzisiaj w biedronce taki rozgałęziacz, z myślą, że może będzie lepszy od tych moich pozostałych, ale było to samo - nawet się pofatygowałem z powrotem, żeby mi wymienili i z drugim było ciut lepiej, ale też wystarczyło lekko ruszyć i brak prądu... To sak samo się dzieje w motocyklu, jaki w samochodzie. Mam np. oryginalną ładowarkę od Nokii i ta ładowarka bardzo ciasno wchodzi do gniazda zapalniczki, a jak już wejdzie to trzyma się tak mocno, że żadna siła nie jest w stanie spowodować rozłączenia się, a żeby wyciągnąć ją, to czasami nawet boję się, że wyrwę całe gniazdo z korzeniami - tak ciasno siedzi. Mam też jakieś chińskie ładowarki i z nimi dzieje się podobnie, jak z tymi rozdzielaczami - lekki ruch i rozłącza się. Czy będziecie w stanie mi doradzić, co najlepiej wybrać, z czym nie powinno być kłopotów?

miałem podobnie, po delikatnym rozgięciu  blaszek (drucików) jest lepiej tzn ani razu na wyjeździe mi się nie przestało ładować   a co do wtyczek w rozgałęziaczu - gumka recepturka i masz kontakt na 100% nawet na wertepach

 

ps. też szukałem czegoś lepszego  ale porzuciłem wszelaką nadzieję (ale  z tymi moimi rozwiązaniami jest całkiem OK )

 

moja małe centrum dowodzenia na Islandii

 

Edytowane 10 Lipiec 2017 przez lelon

[darekb1]

Czy jest mi ktoś w stanie polecić dobry, porządny rozgałęziacz do gniazda zapalniczki 12V? Chodzi o to, że te, które mam (jakieś chińskie, marketowe) po włożeniu wtyczki do gniazda - minimalny ruch kablem albo wtyczką,czy nawet pod wpływem wstrząsów i rozłącza cały rozgałęziacz, mimo że wtyczka siedzi w gnieździe. Kupiłem dzisiaj w biedronce taki rozgałęziacz, z myślą, że może będzie lepszy od tych moich pozostałych, ale było to samo - nawet się pofatygowałem z powrotem, żeby mi wymienili i z drugim było ciut lepiej, ale też wystarczyło lekko ruszyć i brak prądu... To sak samo się dzieje w motocyklu, jaki w samochodzie. Mam np. oryginalną ładowarkę od Nokii i ta ładowarka bardzo ciasno wchodzi do gniazda zapalniczki, a jak już wejdzie to trzyma się tak mocno, że żadna siła nie jest w stanie spowodować rozłączenia się, a żeby wyciągnąć ją, to czasami nawet boję się, że wyrwę całe gniazdo z korzeniami - tak ciasno siedzi. Mam też jakieś chińskie ładowarki i z nimi dzieje się podobnie, jak z tymi rozdzielaczami - lekki ruch i rozłącza się. Czy będziecie w stanie mi doradzić, co najlepiej wybrać, z czym nie powinno być kłopotów?

jeżeli tylko do np motocykla chcesz to przeznaczyć to rozważ obcięcie wtyczki a połączenie gdzieś na kostkę z wsuwkami. wtedy jest pewne i warto dać jakiś lepszy przewód bo często to marketowe rozdzielki mają kilka włosków "miedzianych" i reszta guma. Ostatnio tak robiłem gościowi ale w samochodzie przystosowanym na wyprawy - gniazdo na 3 zapalniczki, nowy kabel 2x1,5 mm i kostka na połączeniu ( u niego to mialo być nie zamocowane tylko takie luźne gniazdo na kablu). Ja mam gniazdo w owiewce z gumową zaślepką zamontowane, jak potrzebuje coś ładować to wtykam w to przejściówkę 2xusb 2A - nawigacje, telefon czy inne urządzenia bez problemu ładuje, dodatkowo mam jeszcze pod siedzeniem gniazdo na kabelku które jest na kostce i prosto z aku podłączane jak by potrzebne było gdzieś na postoju. 

a jak nie to metoda Lelona - rozgiąć blaszki i też będzie poprawa

[seebst]

a co do wtyczek w rozgałęziaczu - gumka recepturka i masz kontakt na 100% nawet na wertepach

 

No super

Ale mi nie chodziło o docisk w gnieździe rozgałęźnika, a o samą wtyczkę tegoż rozgałęźnika, co wkładam bezpośrednio w gniazdo zapalniczki (to z kablem). W jednym kiedyś próbowałem rozginać blaszki, a gdy je rozgiąłem, to wtyczka bardzo ciasno wchodziła, ale po włożeniu ją wypychało i było jeszcze gorzej.

[lelon]

No super

Ale mi nie chodziło o docisk w gnieździe rozgałęźnika, a o samą wtyczkę tegoż rozgałęźnika, co wkładam bezpośrednio w gniazdo zapalniczki (to z kablem). W jednym kiedyś próbowałem rozginać blaszki, a gdy je rozgiąłem, to wtyczka bardzo ciasno wchodziła, ale po włożeniu ją wypychało i było jeszcze gorzej.

po delikatnym rozgięciu blaszek nie mam problemu z dociskiem czy też z wyskakiwaniem wtyczki, delikatnie lata na boki ale się nie wysuwa, wszystko zależy od gniazda i wtyczki