Zabezpieczenie Motocykla Przed Kradzieżą - Jakie?

[bald]

według mnie jak byś wybral łańcuch to zapinać go na jakiejś wysokości żeby nie wisiał na podłodze, bo wtedy łatwo przeciąć n*******lając całym ciężarem ciała na nożyce, a jak będzie zapięty np za półkę/ lagi między półkami do jakiejś konstrukcji na podobnej wysokości, to będzie można kożystać z siły w łapach a nie swoją masą ;P takie moje zdanie no chyba że jakieś nożyce hydrauliczne jak maja strażacy, no to wtedy nie ma tematu

[Ojciec Abstynent]

Beldzik o tym pisze ,ze mam słup obok miejsca parkingowego i jak cos przyczpić na wysokości tak z 80centów od ziemi aby nie było luzu.....niech sie Burneika męczy

 

ale jak faktycznie abonament na monitoring GPS bedzie sie rownal 2x witamina C miesiecznie to tez sobie zanabende

[JackRM]

ale jak faktycznie abonament na monitoring GPS bedzie sie rownal 2x witamina C miesiecznie to tez sobie zanabende

nie chce krakać bo już ma u nas to kto robić ale na pace w Tranzicie to GPS raczej nie zadziała

...zresztą niech się spece wypowiedzą..

[bald]

Nie znam szczegółow ,ale u mnie w firmie korzystają z monitoringu GPS w samochodach firmowych rozrzuconych po całej Polsce, i nawet raz miałem okazje looknąć i fajna sprawa, duzo informacji jest dostępnych, tylko nie wiem jak to wygląda jak pojazd nie jest uruchomiony czyt. moto na pace tranzita

 

 

BTW: podobno nowy patent na zabezpieczenie przed kradzieżą stunt psa

Edytowane 27 Lipiec 2011 przez baldhead

[diabelok]

nie chce krakać bo już ma u nas to kto robić ale na pace w Tranzicie to GPS raczej nie zadziała

...zresztą niech się spece wypowiedzą..

 

nie jestem szpecem :lol: ale wystarczy folia ołowiana i po sygnale GPS :lol:

[duko]

nie jestem szpecem :lol: ale wystarczy folia ołowiana i po sygnale GPS :lol:

 

 

to będzie znacznie wygodniejsze

http://allegro.pl/samochodowy-zagluszacz-lokalizatorow-gps-i1721562298.html

[qnerk]

monitoring GPS masz we wrocku firmę - od jegomościa tam pracującego jeden z forumowiczów kupił b12,5

[Kruk]

nie chce krakać bo już ma u nas to kto robić ...

Zagłuszacz GPS a do tego Jammer GSM - na podobnej zasadzie, i mogą go sobie wieźć i pod czarną folią.

Na te najtańsze gpsy to i tranzit wystarczy.

 

Tak sobie kraczę.

[Gość Sulik]

Jak wiecie pewnie mam B4 i jest to mój pierwszy motocykl.

W związku z powyższym, chciałem zapytać jak to jest z zostawianiem motorków na mieście podczas wizyt/załatwiania spraw/zakupów itp. pod względem kradzieży.

1. Tzn.... jak łatwo jest ukraść motor?

2. Często się to zdarza?

3. Jak ewentualnie zabezpieczacie swoje dziorki?

 

Czy w ogóle powinienem go zostawiać "pod blokiem" jak wchodzę do kumpla na partyjkę pokera 4-5 godzin?

Wiem, że to jest sprawa losowa i w mieście wielkim jak Łódź, może się nic nie zdarzyć przez 10 lat a we wsi gdzie wszyscy się znają mogą ukraść dziora na drugi dzień po odebraniu ale mimo wszystko może istnieje jakiś "common knowledge" na ten temat.

 

Sorki ale uprzedzałem, że będę zadawał głupie pytania

[obieżyświat]

Szanse te same jak wygranie w totka

[Cysiu]

Standartowe zabezpieczenie:AC,coś co wyje i powiadamia oraz kieta na przednie koło.Jak się ktoś uprze to weźmie ale raczej jak zobaczy że zabezpieczone to szuka drugiego.Bndit to popularny sprzęt i to jest jego plus i minus.

+ bo jak ktoś szuka to ma szanse znaleźc innego a nie mojego

- bo zapotrzebowanie na części jest duże

[MarianAwaryjny]

jako ze w zabezpieczeniach moto idzie tylko i wyłącznie o czas

czyli wydłużenie samego procesu kradzenia

ja zanabyłem:

 

 

jak najbardziej widoczne i już może zniechęcić

najwyżej wywrócą w przypływie złości

ale żadne gps`y ac blokady alarmy nie uniemożliwia kradzieży jak komuś wpadnie w oko to klops

nawet z garażu wyciągną...

 

 

 

PS.prawo jazdy na motocykl ZDDECYDOWANIE od 24 lat .

ale także zmiana systemu edukacji i egzaminowania

a nie jeszcze zamiast szkolic to tor w Lublinie zamknęli...

 

[Kukuryku]

Jednym z fajniejszych zabezpieczeń jest po prostu pokrowiec na moto

Ludzie nie widzą, co jest pod spodem, nie ciągnie ich, żeby usiąść, spróbować, fotkę strzelić. No a nikomu się nie chce rozbierać pokrowca, żeby zobaczyć, co jest pod spodem.

Po prostu wszyscy obojętnie przechodzą.

 

Jak Twój motocykl jest na liście złodzieja, to nawet jak kotwicą w garażu go do gleby przymocujesz, to za parę minut śladu po nim nie będzie.

Jak jest zamówienie, to nie ma zmiłuj.

 

A w pozostałych przypadkach pokrowiec naprawdę czyni cuda

[Scisek]

Jak zostawiasz na pewien czas MOTOR to raczej małe prawdopodobieństwo. Zazwyczaj kradzieże MOTORÓW są planowane. Oczywiście warto założyć na MOTOR jakąś blokadę, żeby nie kusiło przypadkowych cwaniaków i tak jak napisał Kukuryku, pokrowiec jest świetnym zabezpieczeniem.

 

Ja stawiam MOTOR pod blokiem na chodniku w centrum, żeby tylko z daleka ochroniarz parkingu obok widział, chociaż podejrzewam, że mógłby nie zareagować gdyby ktoś chciał ukraść. Często nawet nie przykrywam MOTORU pokrowcem (zawsze przykrywam gdy jest mokro/rosa/ma padać). Zostawiając MOTOR "na mieście" zakładam zawsze disclocka.

Edytowane 15 Listopad 2011 przez Scisek

[Gość kola]

Jak wiadomo polacy to "zlodzieje" i "polak potrafi", czyli ja zawsze zakladam blokade tarczy z wyjcem, a i tak czesto jak wracam ktos wlacza mi awaryjne :/ jak narazie tylko. Jak jezdze z torbami bocznymi to zawsze jest nutka niepewnosci czy jeszcze sa lub ich zawartosc

Proponuje pokrowiec + blokada tarczy z wyjcem

Jak maja ukrasc to i tak ukradna wiec lepiej im nie ulatwiac

[Samos]

Kola jak Tobie włączają awaryjne bez kluczyka w stacyjce?

[Gość kola]

Zle napisalem, przychodze do moto, super nadal stoi, wsiadam, przekrecam stacyjke, a tu awaryjne migaja, czyli ktos cos grzebal przy nim :/

Ewentualnie musialbym zostawic moto na postojowych swiatlach, wtedy bez kluczyka wlaczysz awaryjne

[Gość Sulik]

Dzięki wszystkim

Na AC się raczej nie zdecyduję ale pokrowiec plus blokada brzmi dobrze.

 

 

 

Jak zostawiasz na pewien czas MOTOR to raczej małe prawdopodobieństwo. Zazwyczaj kradzieże MOTORÓW są planowane. Oczywiście warto założyć na MOTOR jakąś blokadę, żeby nie kusiło przypadkowych cwaniaków i tak jak napisał Kukuryku, pokrowiec jest świetnym zabezpieczeniem.

 

Ja stawiam MOTOR pod blokiem na chodniku w centrum, żeby tylko z daleka ochroniarz parkingu obok widział, chociaż podejrzewam, że mógłby nie zareagować gdyby ktoś chciał ukraść. Często nawet nie przykrywam MOTORU pokrowcem (zawsze przykrywam gdy jest mokro/rosa/ma padać). Zostawiając MOTOR "na mieście" zakładam zawsze disclocka.

 

O ile mi wiadomo, Motor to dawne określenie na silnik. Motocykl to pojazd...

 

Jakby co:

http://sjp.pwn.pl/slownik/2484781/motocykl

http://sjp.pwn.pl/szukaj/motor

 

Więc chyba użyłem poprawnych form

[Scisek]

O ile mi wiadomo, Motor to dawne określenie na silnik. Motocykl to pojazd...

 

Jakby co:

http://sjp.pwn.pl/slownik/2484781/motocykl

http://sjp.pwn.pl/szukaj/motor

 

Więc chyba użyłem poprawnych form

 

To nie był przytyk do Ciebie.

KravMaga napisał posta w którym przyczepił się do używania słowa motor, jednak go skasował. Stąd były te duże litery;)

Pisz i mów jak chcesz, o!

[Wojtuniunia]

nie był bym sobą gdybym się nie odezwał

Sulik zdecyduj się..albo chcesz ochrony dla silnika albo dla pojazdu..jeśli dla silnika to masz racje, użyłeś poprawnej formy

Scisek gdyby to powiedział ktoś kto pojecia o motcyklach nie ma to bym się zaśmiał w Twoim przypadku daruj sobie..nawet moja mama gdy powie o motocyklu motor po 3 sek sama już siebie poprawia.

[Gość KravMaga]

scisek - nie ja skasowałem tego posta.Nie wiem kto go skasował skoro był jak najbardziej a propos .Ba, dostałem za to nawet plusa .Ktoś mi to wyjaśni ?

wojtuniunia - plusa ci chciałem dać ale nie mogę bo jakieś limity mi wyskakują .Lać na plusy ,ważne że zgadzam się z tym co piszesz w 100% .

Nazywanie motocykla per motor to jest obrażanie samego siebie ...ale skoro ktoś lubi .

[Kruk]

..nawet moja mama gdy powie o motocyklu motor po 3 sek sama już siebie poprawia.

 

To dlatego, że zryłeś jej psychę ciągłym poprawianiem i boi się, że ją obijesz czy cóś. Jak podają przytoczone źródła motocykl = motor

 

O mocy antykradzieżowej pokrowca przekonał się na własnej skórze JackRM

[Kukuryku]

Jak jest zamówienie, to NIC nie uchroni motocykla.

[mikitBP]

Naprawdę panowie was tak kłuje nazywanie motocykla "motor"? Cóż w tym jest takiego obraźliwego dla w/w ? A może jest to zwykłe czepianie się, albo chęć wyśmiania "świeżego" zainteresowanego tematem przez starszych wyjadaczy tematu ?

 

Żeby nie było OT to tutaj Amefisto opisuje i podaje link do swojego nowego nabytku czyli alarmu do dziorka za, tutaj uwaga ... 61zł z wysyłką. Uważam że za tą cenę mamy coś co może nie zabezpieczy całkowicie, ale na pewno odstraszy tych mniej zaawansowanych wielbicieli cudzej własności, do tego kilka postów wyżej Mario-Awario pokazał zdjęcie jednego z lepszych i bezpieczniejszych disclocków dostępnych na rynku.

Sulik jak dobrze poszukasz na forum to ktoś też wklejał test kilkunastu disclocków które mniej więcej rzucają światło na to co i za ile możesz kupić i jak tym zabezpieczysz moto.

Ogólnie stawiaj moto w miejscach gdzie masz monitoring, zakładaj łańcuch na tył którym możesz przypiąć moto do jakiejś stałej rzeczy czyt. słup, stojak rowerowy itp, jak ktoś kiedyś już pisał z możliwością by łańcuch nie leżał na ziemi co ułatwia odcięcie go tylko by wisiał chociaż trochę nad ziemią, zakładaj dicklocka i włączaj alarm, a do tego załóż pokrowiec. Całość tych zabezp. kosztować cię będzie parę stówek i da ci jako taki spokój wewnętrzny w sytuacjach kiedy zostawisz moto bez opieki na kilka godzin bądź noc.

[Gość KravMaga]

Naprawdę panowie was tak kłuje nazywanie motocykla "motor"?

Tak, bardzo.Skoro jednak nie rozumiesz to...już nie zrozumiesz.