Skocz do zawartości

[Inne] Klan - Elektrycznie Podgrzewane Wkłady Do Rękawic


Wiking
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Wczesną wiosną kupiłem elektrycznie podgrzewane wkłady do rękawic.

Wybrałem tę opcję bo jestem zmarźluch i żadne klasyczne rękawice "zimowe" nie zapewniały odpowiedniego komfortu.

Do wyboru są zaprezentowane "wkładki" (cienkie rękawice z okablowaniem) lub rękawice (odpowiedni o droższe).

W komplecie jest okablowanie (podłączenie do klem akumulatora z bezpiecznikiem, przełącznik 2-stopniowa regulacja).

Zgodnie z instrukcją użytkownik powinien wypuścić kable pod kanapą i przeciągać je przez kurtkę (oba rękawy). Wydało mi się to kompletnie niepraktyczne, więc zmodyfikowałem przebieg instalacji - pod zbiornikiem i gniazdko na trytytki przy kierownicy.

Testowałem krótko (tylko wiosną bo jesienią motór mi utknął w serwisie). Przy temp. minimalnych + 4-5 stopni. Grzeją fajnie! Najważniejsze, że wreszcie (w przeciwieństwie do podgrzewanych manetek!) z tej strony dłoni, z której trzeba bardziej - czyli od zewnętrznej. Przypinanie się do instalcji jest nieco upierdliwe (pierwsza łatwiej z drugą - manipulujesz już łapą w rękawicy). Jest 2-stopniowa regulacja siły grzania ale zmiana ustawień na przełączniku (małe bździdełko) podczas jazdy jest praktycznie niewykonalna.

Do jazdy na krótkim dystansie jest to rozwiązanie mało praktyczne, ale przy wiosenno/jesiennej turystyce naprawdę daje komfort termiczny. Uważam to za dobrą alternatywę w stosunku do grzanych manetek. Wreszcie mi kciuki nie marzły!

 

 

ihost_1357482883__images--hotinner.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile minut zajmuje wkladanie i zdejmowanie tych rekawiczek z calym okablowaniem. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle co wciągnięcie na ręce 2 par rękawic (jedna na drugą) + włożenie wtyczek (czyli mniej więcej 2,5 x dłużej niż konwencjonalnie) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że w swojej ofercie mają kalesony i koszulki podgrzewane, raczej nie wydaje mi się to poręczne bo rękawice to jeszcze jakoś można sobie ogarnąć, tak jak kolega sobie przerobił na wtyczkę przy kierownicy. ale podpinać spodnie i koszulkę do aku to musi być nie wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że w swojej ofercie mają kalesony i koszulki podgrzewane, raczej nie wydaje mi się to poręczne bo rękawice to jeszcze jakoś można sobie ogarnąć, tak jak kolega sobie przerobił na wtyczkę przy kierownicy. ale podpinać spodnie i koszulkę do aku to musi być nie wygodne.

chcacy znajdzie sposób a ten co nie chce znajdzie powód

wypuszczasz wszystkie wtyczki z ciuchów jako dyndająse z odpowiednim zapasem przewody by móc spokojnie manewrować

i hej

Wikingu zacna rzecz, mi osobiscie przy ostatnich -8 marzły strasznie koncówki palców ( handbary i grzane manety)

ale przy 0 calkiem znośnie jest a powiedz koszt tego ustrojstwa i jakieś waty :p: albo co :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się fajna rzecz, ale...

 

mój kumpel rozwalił się ostatnio skuterem (jak jest pogoda z oknem każdy widzi) - wpadł w poślizg i w sumie nic by mu się nie stało, ale.. miał kluczyki od skutera przypięte takim badziewiastym breloczkiem (coś jak przypominacz przy blokadach na przednia tarczę) - wydawało się że straszne gówno, ale było wystarczająco mocne i pomimo tego, że zeskoczył ze skutera ten kabelek go pociągnął i wciągnął pod nadjeżdżający samochód - obyło się bez większych urazów - miał sporo szczęścia i tylko zarobił w ten sposób kilka dodatkowych siniaków, ale mogło być dużo gorzej....

...do meritum - nie boisz się, że w razie co pociągną cię te kabelki za motocyklem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież tam są zwykłe wtyczki, które normalnie się rozepną w razie czego :)

Bardziej bym się martwił tą metalową linką, która łączy szyję Wikinga z hajką :takaemotka:

Edytowane przez Kukuryku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest zwykła linka tylko struna fortepianowa :kamikaze: wtyczki łatwiej się rozłączają niż wtykają

Watów niestety nie kojarzę, ale po jeździe motór odpalał (sam) :zeby:

Jest jeszcze jeden plus dodatni: jak rękawice zmokną w deszczu to wysychają szybciej i bezboleśnie.

Używałem tylko 1-poziomu grzania a i tak powyżej tych +5-6 stopni było gorąco - więc coś dla wszystkich polarnych cyklistów i św. Mikołajów :snieg:

Co do kosztów: za "wkładki" zapłaciłem coś koło 300 zł (rękawice powyżej 500). Oczywiście trzeba do tego zestawu dobrać odpowiednio większą rękawicę zewnętrzną. Na pewno można negocjować cenę ze sprzedawcą - bo towar mało chodliwy.

Edytowane przez Wiking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wiking, a możesz podać namiar na sklep w którym to kupiłeś za te 300 zł? Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.