Anodowanie I Nie Tylko, Przydatne Doświadczenia.

[MATAR]

Ogólnie sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż to się na początku wydawało.

Po zdjęciu części z moto trzeba je oczyścić z lakieru czy innych warstw wierzchnich. Jak się okazuje wszystkie nasze części aluminiowe w moto mają jakąś zewnętrzną powlokę. Służy ona zabezpieczeniu Al przed utlenianiem. Więc po zdjęciu tych części musiałem pozbyć się lakieru z lag. Do tego celu znajomy polecił mi scopal - taki żel. Po naniesieniu jego na lagi lakier sam zaczął złazić całkiem miło i przyjemnie pozbyłem się lakieru. Trzeba jednak uważać gdyż jest to środek trochę żrący i w kontakcie ze skórś piecze. Potem papier ścierny i szlifowanie lag, setów i innych części. Lagi pod lakierem są mało gładkie - takie trochę chropowate. Ponieważ nie miałem żadnej szlifierki oscylacyjnej więc jechałem ręcznie (220->300->500->800->1500 - narobiłem się jak głupi). Potem podobna sytuacja z setami: tutaj jak się okazało jest anoda i ją goście z firmy która mi anodowała wytrawili ją i nanieśli nową (twarda czarna). Jednak z anodowaniem powstał taki problem, że anoda zabiera około 0,1 mm na grubości z materiału. Dla setów nie stanowi to jakoś problemu ale dla lag już tak (do środka wchodzą przecież uszczelniacze). O ile gwinty firma anodująca zabezpieczyła mi we własnym zakresie o tyle otwór fi54 na uszczelniacz musiałbym zabezpieczyć sobie sam. Zabezpieczyć można tylko teflonowymi klockami dokładnie dopasowanymi (taśmy farby czy inne cosie kwas wypali). Pojechałem do tokarza zapytać się ile by kosztowały takie dwa walce aby były pasowne. Ponieważ krzyknął mi 100 to zrezygnowałem z lag. Po drodze wyszedł problem że tak naprawdę dobrze się anoduje jedynie czyste aluminium. A wszelkie stopy dużo gorzej. Po rozmowie z technikiem z firmy anodującej dowiedziałem się że najgorzej anodują się elementy odlewane i że ogólnie oni nie dają gwarancji że mi anodowanie wyjdzie czarne. Mówili że jest spora szansa że stopy te poanadują się ciapkowato. Ponieważ nieznany jest skład moich części więc nie wiadomo co z tego wyjdzie. Dlatego wycofałem się z lag bo moglu by się okazać, że po anodowaniu i tak musiałbym je malować. Postanowiłem je oddać odrazu do malowania proszkowego - 70 zł za 2 lagi.

podsumowanie:

Nie polecam anodowac lag. Tutaj nie potrzeba tak wytrzymalej powloki a koszty i naklad pracy bardzo duzy. Lepiej olać sprawe odrazu poproszkowac

Anodowanie setow uwazam ze udane pomimo wielkiej obawy firmy ktora to robila. Nie wszystko sie tak slicznie poanodowalo i ladny kolor zlapalo ale jest ok. Koszt poanodowania setow, nozek, oslon chlodnicy, dzwigni hamulca (W cenie naniesiona powloke teflonowa na anode)to 160 zl dla firmy + jazdy samochodem ktore musialem wykonac (raz Krk ->Katowice i 2 razy po 60km pod krk)

Obecnie operacje zmiany koloru dolu sv wycenilem na okolo 400 zl. (wliczylem do tego dojazdy,telefony oraz jakies inne koszty)

Gdyby ktos kiedys decydowal sie na anodowanie polecam dokladnie przygotowac sobie powierzchnie. Mi gdzie niegdzie zostaly rysy na setach i po anodzie widac je jak nic.

[Gość logicsys]

Hehe znam temat z pracy. Nawet na czystym frezowanym alu potrafia wyjsc plamy po anodowaniu. Ale to tez zalezy od firmy i rodzaju. Nie wiem jakim sposobem u mnie robili, ale warstwa anodowana jakby wchodzila w glab materialu i nic nie przybywalo. ( a elementy byly pasowane w 0.01 mm).

 

Jak ktos sobie frezuje nowe sety, polki itd, to mozna sie w to bawic, bo wiadomo z jakiego stopu sie robi i jak to sie zachowa. W przeciwnym wypadku jak MATAR to odkryl lepiej walnac proszek

 

 

ps wrzuc tu zdjecia jak to wyglada u CIebie po zrobieniu

[MATAR]

Nie są to moje osobiste doświadczenia, zastanawiałem się nad anodowaniem wahacza i szukałem w necie informacji, to co znalazłem umieściłem w poście.

[Manitou]

Wlasnie lagami chce sie zajac, dzieki za temat

 

edit: no, goleniami dokladnie

Edytowane 5 Luty 2013 przez Manitou

[MATAR]

Ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że jakiś czas temu napisałem do jednej z firm zapytanie o anodowanie wahacza, oto odpowiedź:

Anodujemy tylko nowe elementy o znanym gatunku aluminium w przeciwnym wypadku, może nastąpić pogorszenie jakości powierzchni.

[chriss]

czegos tu nie rozumiem. Anoda na lagach jest za gruba. a proszek może być?

Stek bzdur.

 

Chyba chodziło o golenie.

[Gość logicsys]

NO wiadomo, przecie lagi z amelinium nie są. Hehe poprostu blad w nazewnictwie.

[MATAR]

czegos tu nie rozumiem. Anoda na lagach jest za gruba. a proszek może być?

Stek bzdur.

 

Chyba chodziło o golenie.

Tak golenie, błąd w nazewnictwie.

[Gość asmo]

ja tam anodowalem lagi i nie specjalnie cokolwiek szlifowalem pan wsadzil do wanny wyjol czyste i za chwile mialem gotowe kosztowalo mnie to 30 pln na sety anoda sie nie nada wyciera sie wiec malowalem proszkowo aha proszek na lagach to znacznie grubsza powloka niz anoda anoda to powloka bardzo cieniutka

Edytowane 4 Luty 2013 przez asmo

[Gość nieprosty]

ja tam anodowalem lagi i nie specjalnie cokolwiek szlifowalem pan wsadzil do wanny wyjol czyste i za chwile mialem gotowe kosztowalo mnie to 30 pln na sety anoda sie nie nada wyciera sie wiec malowalem proszkowo aha proszek na lagach to znacznie grubsza powloka niz anoda anoda to powloka bardzo cieniutka

Pewny jesteś tego? Do dziś byłem przekonany, że anoda jest znacznie trwalsza na ścieranie od proszku.

Piękne klamki hamulcowe alu są chyba anodowane. Ciężko o bardziej narażone miejsce na ścieranie. Po jakiś 40000 km ta klamce przednie widzę lekkie ślady wytarcia na samych krawędziach wątpię by pomalowana klamka proszkowo tyle wytrzymała.

[Gość asmo]

anodowalem sety wytarly sie od butow proszek tez sie lekko wytarl ale pozostay czarne zreszta powloka nanoszona oryginalnie np na klamki czy sety jest troche inna technologia niz to co robia u nas w zakladach i jest znacznie wytrzymalsza taka fabryczna anoda niz to co sobie zrobisz w zakladzie przerabialem temat anody juz kilka razy

Edytowane 5 Luty 2013 przez asmo