Skocz do zawartości

Pęknięte Uchwyt/ Mocowanie Silnika


Michał-Łomża
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Wczoraj wziąłem się za mycie naftą łańcucha i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem, że mam pęknięty uchwyt/ mocowanie silnika z ramą :slash: . Panowie powiedzcie czy robić coś z tym jeżeli tak to co proponujecie? Z drugiej strony dlaczego się uszkodził :puknijsie: Fakt, że lubię czasem "pogazować" na niskich biegach no ale żeby od razu pękał karter silnika? W załączeniu trzy foty. Z góry dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ktos musiał zajebac porzadnie o kraweznik wysoki lub coś w tym stylu od wibracji to raczej nie pekło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ktos musiał zajebac porzadnie o kraweznik wysoki lub coś w tym stylu od wibracji to raczej nie pekło.

 

Od spodu rama jest cała, a jak widać pękniecie nie jest stare a Bandyta mam od roku także stawiam, że to raczej moja robota przy czym dziwi mnie fakt, że reszta uchwytów jest cała i nie zauważyłem jakiś luzów coby miało wpływ na ewentualne szarpnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że w grę wchodzi jedynie demontaż pieca, zaspawanie całego uchwytu, wiercenie i ponowne gwintowanie. Nie wiem jaka jest tego opłacalność i czy ktoś się tego podejmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że w grę wchodzi jedynie demontaż pieca, zaspawanie całego uchwytu, wiercenie i ponowne gwintowanie. Nie wiem jaka jest tego opłacalność i czy ktoś się tego podejmie.

 

Mam nadzieję, ze ta wersja to ostateczność :slash: :slash: :slash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, ze ta wersja to ostateczność :slash: :slash: :slash:

 

Moim zdaniem nie ma szans zrobić tego tak jak ma być, bez druciarstwa w inny sposób jak z demontażem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj moj temat, moze wpadniesz na jakies rozwiazanie, Ja bym sprobowal to skleic. Wykrecic srube, te kawalkie potraktowac klejem, dookola porzadnie zalac, poczekac az wyschnie i sprobowac skreci, koszt niewielki a moze sie uda.

 

http://polishbanditcrew.pl/topic/9953-dziura-w-karterach/page__hl__dziura%20w%20karterach__st__20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Przeczytaj moj temat, moze wpadniesz na jakies rozwiazanie, Ja bym sprobowal to skleic. Wykrecic srube, te kawalkie potraktowac klejem, dookola porzadnie zalac, poczekac az wyschnie i sprobowac skreci, koszt niewielki a moze sie uda.

 

http://polishbanditc...rterach__st__20

 

Ciekawie rozwiązałeś to pęknięcie u siebie swoją drogą mogłeś zamontować tam jakiś czujnik temperatury oleju heh ale z góry dzięki za podpowiedź :usmiech: Wyjmowanie pieca i spawanie nowych uchwytów póki co to dla mnie ostateczność etc.. Na razie mam szlaban na jazdę na kole :zeby:

Edytowane przez misiek-mc60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepszym sposobem na chwile obecna było by kupienie kleju o wysokiej wytrzymałości przemysłowej, rozrobić go i całość skleić rama,śruba,silnik. To jedyne z najprostszych zastosowań które mi przychodzi na myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie mam szlaban na jazdę na kole :zeby:

 

moze tu sie kryje odpowiedź czemu popękało ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Chyba najlepszym sposobem na chwile obecna było by kupienie kleju o wysokiej wytrzymałości przemysłowej, rozrobić go i całość skleić rama,śruba,silnik. To jedyne z najprostszych zastosowań które mi przychodzi na myśl.

 

Też tak myślę ale co kilka opinii to nie jedna :)

Póki co rozważam zakup czegoś takiego :

 

http://allegro.pl/te...3027002556.html

lub :

http://allegro.pl/kl...3015442141.html

 

moze tu sie kryje odpowiedź czemu popękało ? :)

 

Wdawało mi się, że szybciej zerwę łańcuch niż urwę "ucho" kartera.

Edytowane przez Krzysztof
połączenie postów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tym pierwszym kleilem, dodam ze caly zeszly sezon przejezdzilem, z wydechu postrzelalem i dalej trzyma bez zadnych wyciekow. Nie wiem jak sie sprawdzi przy uchwycie, ktory jakies tam obciazenie przenosi, ale sprobowac nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro polatam po moich sklepach lokalnych to może uda mi się kupić ten klej od ręki ale i tak próba generalna połączenia jak będzie na dworze powyżej 6 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jaeszcze grzalem to polaczenie suszarka, zeby klej ladnie w kazda szczeline sie wlal.

 

Dzięki za podpowiedź ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to pospawał, u jakiegoś fachowca, pewnie nie mało będzie kosztować, ale przynajmniej bedziesz miał profi i z bańki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W klejenie bym się nie bawił. Pęknięcie ma sporą powierzchnię. Drgań i zmian temperatury wątpię żeby jakiś klej to wytrzymał. Moim zdaniem fuszerka. Najlepiej zaspawać. Chociaż będziesz wiedział ,że masz ład. Cena takiego zabiegu (osobiście nie wiem bo nigdy nie korzystałem) ale nie powinna być duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z klejeniem dałbym sobie spokój, moim zdaniem to półśrodki w tym przypadku. Z tego co widzę pęknięcie jest konkretne, a tutaj radziłbym tylko to pospawać, aby było to zrobione należycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby już klej kupiłem ale z racji, że garaż mam nie ogrzewany to i tak klejenie teraz nie ma sensu z drugiej strony co mi zależy najpierw spróbować to pokleić? A jeżeli jednak będzie pękać to wtedy zdecydowanie spawacz bez marudzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wdawało mi się, że szybciej zerwę łańcuch niż urwę "ucho" kartera.

A jak przy następnym gumowaniu puści klej i kolejny uchwyt? Żeby ta oszczędność czasu i pienędzy nie miała gorszego wydzwięku :oczy:

Dobry 'magik' na moto zaleje pęknięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie klej jest dobry żeby np. posklejać wazonik, postawić go na półce i nigdy nie dotykać.

Każda część, która pracuje, jest narażona na drgania, nie bardzo nadaje się do klejenia. Spaw to jedyne połączenie, które wykonane poprawnie nie osłabi pracującej części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspominałem jedyne rozwiązanie to spawanie, popieram kolegów. Uszkodzony, nie w pełni sprawny uchwyt narazi na uszkodzenie następne mocowania. Wtedy będzie tylko jedno wyjście - wymiana pieca. Na takich rzeczach nie warto oszczędzać. Masz jeszcze chwilę czasu przed sezonem, motocykl na bok, wyciąg silnik i szukaj jakiegoś fachowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam knedlolicie :p: Na klejach do metalu sie znacie, bo z tego co piszecie to watpie.

 

Chlopak zrob z tym klejem najpierw, a nie flachowcow sluchasz. Mi z moja dziurka juz silnik kazali wymieniac, kartery rozkrecac szmery bajery... :lol:

 

Na jednym uchwycie sie to nie trzyma to raz, a dwa zaraz mu sie silnik nie urwie. Klej ma wytrzymalosc do 120 stopni celsjusza, a sa im z mocniejsza wytrzymaloscia cieplna i obciazeniowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i dobre rady no ale do rzeczy...

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to przygotowanie do spawania jest czasochłonne a u mnie z czasem to rożnie. Nie chwaliłem się w przywitalni ale pierwsza ze szkół jaką ukończyłem to ślusarz- spawacz :boje_sie::zeby: Póki co sprawdzę dokładnie jeszcze raz czy cały uchwyt jest połamany bo wydaje mi się, że połowa jeszcze została :usmiech: Następnie dokładnie wszystko odtłuszczę i postaram się się wypełnić dany "ubytek" klejem dwuskładnikowym o którym pisałem wcześniej tym bardziej, że kolega logicsys miał z tym klejem już do czynienia i u niego zdaje się, że klej daje radę to dlaczego u mnie ma być inaczej? Jeżeli jednak spełni się czarny scenariusz to wtedy pożyczę spawarkę inwertorową i pospawam to elektrodą wolframową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edit :

amelinium? spawarką inwertorową? :boje_sie:

Edytowane przez Frank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.