Skocz do zawartości

Pęknięte Uchwyt/ Mocowanie Silnika


Michał-Łomża
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

a czym chciales spawac jak nie spawarka ?? :D elektroda wolframowa jest uzywana w TIG-u jeżeli sie nie myla więc wszystko ok

Edytowane przez baldhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne, tylko że jeszcze jest osłona gazowa.

W ogóle po co kleić, nie taniej obwiązać drutem i sznurkiem?

Edytowane przez Frank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co z tego ? to wtedy już to nie jest spawarka ? bo nie kumam o co chodzi :zdziwiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiłem post bladheat jeśli Ci chodziło tylko o słowo "inwertorowa", ale nie o spawarki tu chodzi.

Technika spawania aluminium raczej jest inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to teraz sie rozumiemy, ale dodam że na upartego inwertorem też pospawasz aluminium specjalną elektrodą np. http://www.technika.krakow.pl/index.php?p801,elektroda-alsi5-do-aluminium-fi-2-5-1szt tylko jakość spawu i wytrzymałośc bezie bardzo odbiegała od spawania tigiem w osłonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i doszliśmy do konsensus :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, ze tym klejem nie pierwszy raz kleilem cokolwiek. W pracy, nie raz czy nie dwa sie tego uzywalo, A jak juz zlapie to naprawde ciezko zeby puscil. Raz wałek napedowy do pralki tym kleilem, pozniej toczylem pod lozysko i pasowalem. Praleczka buja sie do tej pory, a juz 3 latka minely i wuhta pran :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne, tylko że jeszcze jest osłona gazowa.

W ogóle po co kleić, nie taniej obwiązać drutem i sznurkiem?

 

Jakbym miał sugerować się takimi radami jak kolega Frank proponuje to bym pozostał przy sprzęcie typu WSK i nikomu tego typu problemami myśli nie zaprzątał. A co do technik spawania to świat idzie do przodu i naprawdę nie trzeba mieć teraz karbitu itd.. aby móc sobie poradzić z np. pękniętym deklem to kwestia tylko chęci i zaangażowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz umiejętności i pomysł to może warto jednak się za to zabrać póki jeszcze zima batem smaga. Zrobisz za wczasu i będzie na długo. Jeśli nawet klejem będzie trzymać to kiedyś pewnie będziesz chciał sprzedać Bandziora. Gdybym był potencjalnym kupcem i zobaczył klejony karter to hmmm... To też warto brać pod uwagę :) Chyba że trafisz na takiego, który będzie miał pragmatyczne podejście, że skoro się trzyma (o ile będzie, czego życzę!) to znaczy że dobrze zrobione i nie warto się przejmować :) Ale to już musisz zdecydować sam. Pamiętaj, że jak to tym klejem wszystko obabrasz to potem może być to ciężko doczyścić przed spawaniem. Tak mi sie wydaje przynajmniej ;p

 

Cokolwiek postanowisz, pisz co dalej z dziorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę z innej beczki, dlaczego to pękło? Silnik się trzyma na wszystkich śrubach ( tych długich z tyłu ), może któraś śruba postanowiła się wyprowadzić i dlatego uchwyt oberwał... Szkoda naprawiać jak po 10 km pęknie lub się rozklei ponownie :slash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Jutro biorę się za niego i mam nadzieję, że nie będę się wstydził efektu. Obiecuję pokazać foty jak wyszło :)

 

Tak trochę z innej beczki, dlaczego to pękło? Silnik się trzyma na wszystkich śrubach ( tych długich z tyłu ), może któraś śruba postanowiła się wyprowadzić i dlatego uchwyt oberwał... Szkoda naprawiać jak po 10 km pęknie lub się rozklei ponownie :slash:

 

Pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem pozostałem śruby i tą felerną no i niestety wszystko przykręcone jak należy. A dlaczego popękało? Sam nie wiem ... Jeżdżę dość agresywnie ale nie do przesady :zeby: żeby odrazu zrywać uchwyty .... Jedyne co tu mi się nasuwa to to, że być może kupiłem już taką bo co by nie gadać aby zobaczyć te mocowanie trzeba położyć się na glebie. Dodam tylko jeszcze, że nigdy żadnych wibracji nie odczuwałem ;/

Edytowane przez Krzysztof
Połącznie postów. Edytuj, zamiast pisać kolejny post..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamykaj tematu, bo jak Ci puści klej, to tu wrócisz.

Ktoś już tu kiedyś napisał, ze półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał sugerować się takimi radami jak kolega Frank proponuje to bym pozostał przy sprzęcie typu WSK i nikomu tego typu problemami myśli nie zaprzątał. A co do technik spawania to świat idzie do przodu i naprawdę nie trzeba mieć teraz karbitu itd.. aby móc sobie poradzić z np. pękniętym deklem to kwestia tylko chęci i zaangażowania.

 

Chyba nie wiesz co oznacza ŻART, SATYRA. Cóż?

 

Pozostało mi tylko powiedzieć. Good luck!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie wiesz co oznacza ŻART, SATYRA. Cóż?

 

Pozostało mi tylko powiedzieć. Good luck!

 

Spokojnie Frank ja zawsze mam coś do powiedzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiek, klej to dwuskładnikowym. Mieliśmy z bratem przygodę: http://polishbanditc...niecie-gaznika/

Skończyło się klejem dwuskładnikowym. Dobrze wyczyszczone, poklejone i już dwa sezony trzyma.

 

Klej. Jak klej nie będzie trzymał to niestety: napawanie i wiercenie...

 

I tak też uczynię :) Lecę zaraz do garażu i postaram się strzelić kilka fotek aby pokazać jak wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchwyt silnika element nośny chcesz kleić - powodzenia

Że niby ten klej ma być bardziej wytrzymały od litego aluminium czemu nie odlewają z niego bloków silnika, były by lżejsze ....i.....bardziej wytrzymałe :)

 

Sorry ale dziurka w bloku czy gaźnik to nie ucho na którym wisi piec , tylko spawanie ! Tylko tigiem ,i tylko prądem przemiennym jakieś 90 ÷ 100 A (czyli tig ac/dc ,zwykłym z makieta nie ogarniesz) i przed spawaniem podgrzać palnikiem do ok 80°

 

Edytowane przez farba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchwyt silnika element nośny chcesz kleić - powodzenia

Że niby ten klej ma być bardziej wytrzymały od litego aluminium czemu nie odlewają z niego bloków silnika, były by lżejsze ....i.....bardziej wytrzymałe :)

 

Sorry ale dziurka w bloku czy gaźnik to nie ucho na którym wisi piec , tylko spawanie ! Tylko tigiem ,i tylko prądem przemiennym jakieś 90 ÷ 100 A (czyli tig ac/dc ,zwykłym z makieta nie ogarniesz) i przed spawaniem podgrzać palnikiem do ok 80°

 

Ale u mnie nie jest połamany cały uchwyt tylko część. Wrzucam dodatkowo kilka fotek na których bardziej widoczne jest uszkodzenie.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie zniosło mnie na liściach :hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem tylko spawanie, żaden klej tego nie utrzyma, a jeśli nawet to silnik i tak będzie pracował w ramie co w najlepszym wypadku skutkować będzie szybszym zużyciem napędu. Kumpel niegdyś za zaspawanie dziury w karterze wybecelował 30zł, więc nawet w najgorszym wypadku ile mogą wziąć od Ciebie za wyrzeźbienie tego? Stówe, nawet niech wezmą dwieście, ale masz zrobione na tip top.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalać trochę aluminium i poprawić gwint. Więcej niż 50zł albo "na browara" nie weźmie. Ale jeśli chcesz koniecznie kleić to wymyj to czymś, wysusz (najlepiej powietrzem np jakąś suszarką do zgrzewania plandek albo czymś podobnym) i próbuj kleić. Niezbyt dużymi warstwami wciskając przy tym klej w szczeliny. Cały czas jednak polecam Ci spawanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie tam nie ma żadnego gwintu. tylko zwykły otwór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie tam nie ma żadnego gwintu. tylko zwykły otwór

 

Zapewniam Cię że jest gdyż sprawdzałem czy śruba jest luźna czy dokręcona.

 

Będę próbował najpierw to skleić...z naciskiem na próbował :) Sam w sumie nie mam 100% pewności czy nie kupiłem już uszkodzonej Suzuki (z pęknięciem). . Było nie było nie jest to górny uchwyt, na którym silnik "wisi" także zdecydowanie przenosi mniej obciążeń niż górny a pozatym wydaje mi się, że skoro silnik ma yyy sześć uchwytów (proszę mnie poprawić jeżeli się mylę) to nadal pięć trzyma w 100% a ten szósty w 90% to powinno dawać radę. Sam klej jest dwuskładnikowy i wg. producenta ma "uciąg" 300 kg. po 24h od nałożenia a stosowany jest mdz. innymi do naprawy zerwanych gwintów także powinien spełnic w moim przypadku swoją rolę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma :p: gwint jest jedynie w tym elemencie to taka specyficzna "nakrętka" w w karterze jedynie otwór na wylot

s1s72g.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma :p: gwint jest jedynie w tym elemencie to taka specyficzna "nakrętka" w w karterze jedynie otwór na wylot

s1s72g.jpg

 

 

Jeżeli tak twierdzisz to może i tak jest ja wnioskowałem, to że jest tam gwint po tym, iż dokręcałem tę śrubę i było nie było niemalże uwiesiłem się na kluczu a nie sądzę aby śruba trzymała w powietrzu. No ale jeżeli rzeczywiście nie ma tam gwintu a śruba nadal trzyma to powinienem się cieszyć bo uchwyt mimo pęknięcia nadal trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.