V Ogólnopolska Wystawa Motocykli I Skuterów

[Gość spips]

Był ktoś? Jak Wrażenia?

 

Według mnie szału nie było. Nie było takich producentów jak np. Kawasaki, za to sporo chińszczyzny i innych różnych "pierdół". Ogólnie mało sztuk motocykli każdej z wystawianych marek, chociaż np. BMW zaprezentowało sporo modeli. Wiem, że jest to wystawa a nie targi ale niech mi ktoś powie jaki sens ma np. stoisko na którym dwie panie prezentowały w gablocie 5 rodzajów olejów jednej ze znanych marek bez możliwości ich zakupu? Gdyby chociaż te panie były ubrane w konkretne odzienie to może i miałoby to sens a tak to nie wiem. A jeśli chodzi o skąpo ubrane panie to dobrym podsumowaniem może być zasłyszane przeze mnie zdanie wypowiedziane przez jednego z obecnych tam oglądających: "jaki kryzys, takie hostessy". Za rok na pewno nie pojadę ale pomimo to i tak nie żałuje, ogromne wrażenie zrobiła na mnie jedna z maszyn a mianowicie beemka R1200R- wykonanie, wygląd, pozycja za sterami - masakra! Rany Julek nie skreśliłem dzisiaj kuponu lotto, a mogło być tak fajnie

[pajhivo]

Ja się zawiodłem - w zasadzie byłem dwa razy na tej wystawie - pierwszy i ostatni

Jedynum plusem było tylko to, że można było przysiąść się do większości maszyn bez koniecznośli jeżdżenia po mieście i dla osób które szukają nowej maszyny mogła to być okazja (szczególnie jeśli chodzi o chińskie produkty - tego było najwięcej).

Największą radochę i tak miały małe dzieci, dla których siadanie na moto to frajda lepsza niż karuzela.

 

Krzyś D.

[BAN]

Ja tez uwazam, ze szalu nie bylo. Natomiast nie bylbym az tak krytyczny. Dzieki obecnosci dowiedzialem sie o tym, ze junak robi chyba kazdy rodzaj motocykli, widzialem fajne koszulki. Spodobalo mi sie pare modeli (np. KTM Adventure). Kilka motocykli moglem obejrzec z bliska bez latania po kazdym zakątku Warszawy.

 

Ale wystawa jest tak fajna, ze czesciej niz raz na 3-4 lata nie chce byc na niej obecny. I chyba faktycznie, Motobazar jest lepiej zorganizowany jesli chodzi o warunki.

[Gość spips]

Ja się zawiodłem - w zasadzie byłem dwa razy na tej wystawie - pierwszy i ostatni

Jedynum plusem było tylko to, że można było przysiąść się do większości maszyn bez koniecznośli jeżdżenia po mieście i dla osób które szukają nowej maszyny mogła to być okazja (szczególnie jeśli chodzi o chińskie produkty - tego było najwięcej).

Największą radochę i tak miały małe dzieci, dla których siadanie na moto to frajda lepsza niż karuzela.

 

Krzyś D.

 

Zgodzę się w 100%. Ale np. wkurzyły mnie kartki na motocyklach Ducati na których było napisane: "proszę nie siadać". Jakoś beemki też nie należą do tanich maszyn ale u nich każdy mógł się przysiąść. Chyba się zakochałem w tej bawarskiej marce heheh.

[Cirus]

fajne dupy na ducati, lipa bo nie było hondy, kawy i mało suzuki, moim zdaniem najgorsza wystawa do tej pory, wystawa raczej zdominowana przez ktm-a i ducati

[pioter]

Widac, ze ta tendencja to nie tylko problem w Polsce. Na wczorajszym spotkaniu Dortmundzkich Banditow takze krytykowano jakosc tamtejszych Targow.

 

W prawdzie tam nie bylem juz od poprzednich ale moge powiedziec, ze jakosc Targow Intermot w Kolonii takze za kazdym razem jest nizsza.

 

Tak jak koledzy juz pisali, wszedzie pelno Chinczykow z "duperelami" bez jakiejkolwiek homologacji. Az strach takie cuda kupowac, chyba ze jest sie kamikadze.