Skocz do zawartości

Pimp My Bike! (Suzuki Gsf V400)


Gość conny
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy jeździ się małą 400tką przychodzi w końcu czas zmiany na coś większego. W moim przypadku tak się na razie nie stanie.

Ta mała bestia skradła mi serce do tego stopnia, że nie znalazłam żadnego zamiennika dla niej. Sam fakt posiadania 400-tki jest dość niecodzienny, a wersja japońska czyni ją niepowtarzalną w moich oczach. To dla mnie bardzo wyjątkowy motocykl i wiele wspólnych wypraw spowodowało, że postanowiłam zrobić wszystko co w mojej mocy, by przywrócić mu blask (dosłownie) i tchnąć w niego nowe życie (niemniej dosłownie).

 

Oczywiście jestem świadoma tego, że znalezienie części zamiennych do tego motocykla czasami pewnie okaże się niemożliwe (i to najpewniej w najbardziej podstawowch sprawach), ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, czyż nie? :)

 

 

Plan tej całej renowacji składa się z kilku działów:

 

1. Malowanie

2. Zamiana na akcesoria / rozwiązania techniczne zastosowane w innych motocyklach

3. Wymiana elementów dedykowanych do GSF 400

4. Sprawy oczywiste + to, co "wyjdzie w praniu" :)

 

Czy jako punkt 5. powinnam dopisać "złożenie wszystkiego w całość tak, by żadna część nie została, a Bandzior odpalił, jeździł i nie rozpadł się" ?? :|

post-3466-0-09575300-1363801911_thumb.jpg

post-3466-0-32826500-1363801927_thumb.jpg

post-3466-0-70257100-1363801940_thumb.jpg

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia . Plan ambitny , trzymam kciuki. Ale jeśli 400tka skradła Ci serce , to może inny sprzęt mógłby to samo zrobić? Może warto niemałe pieniądze ,które pochłonie remont dołożyć do nowego moto i dać sobie szansę na zakochanie się w innym, nowszym , większym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram pomysł.Dużo czasu i cierpliwości życzę:) Satysfakcja gwarantowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem o czym piszesz bo to samo mam z moim bandziorem tylko że 600,mógł bym go sprzedać i kupić coś w lepszym stanie,wyszło by taniej i być może lepiej,ale nie miał bym satysfakcji...ta radość że wydobyłeś z maszyny ukryte piękno,przywróciłeś pierwotny blask napawają niesamowitym uczuciem,wiesz że Ty i Twój motocykl to pasja,że godziny spędzone w zimowe wieczory w garażu nie były czasem zmarnowanym.Pozdrawiam i życzę wytrwałości w remoncie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia . Plan ambitny , trzymam kciuki. Ale jeśli 400tka skradła Ci serce , to może inny sprzęt mógłby to samo zrobić? Może warto niemałe pieniądze ,które pochłonie remont dołożyć do nowego moto i dać sobie szansę na zakochanie się w innym, nowszym , większym?

 

Wiesz, to nie jest tak, że rozejrzałam się na zlocie i nie zauważyłam ciekawego motocykla. Ja naprawdę szukałam. Ale póki co nic mnie tak nie zaintrygowało. Lubię rzeczy unikalne :)

 

 

Może skorzystaj z tematu kogoś, kto też odnawiał B400 - Audik: http://polishbanditc...__fromsearch__1

 

Przeglądałam już ten temat - bardzo pomocny. Ale dzięki za przypomnienie. Tamta 400-tka jest nieco inna, bo typowo europejska. I jak tylko zaczęłam planować ten remont, czytać manuale itp już wiedziałam, że będą problemy... :)

 

Ogólnie dzięki wielkie za wsparcie i poparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej powodzenia życzymy i trzymamy kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może powinnam trochę uszczegółowić swój plan..

 

W planach malowania jest chyba większość tego, co da się pomalować, a więc:

  • rama
  • plastiki
  • bak
  • lagi
  • kierownica
  • felgi
  • sety
  • wahacz
  • pokrywy silnika
  • zegary
  • lampa
  • chłodnica
  • podnóżki
  • dźwignie hamulca i zmiany biegów
  • i inne drobne elementy

Więc trochę tego malowania będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sentymenty kosztują ,dwa lata temu ocaliłem od zapomnienia xjr 400 z 93 r

Jeśli chodzi o części eksploatacyjne to problemów większych nie będzie , gorzej z częściami nadwozia ,czterysetki to motocykle na rynek japoński i w europie rzadko spotykane a szkoda bo mają to coś czego brakuje modelom na rynki europejskie,pewnie że można zmienić na nowszy ,większy ,mniej problemowy ale odnowienie nietypowego to dobry krok do rozpoczęcia kolekcji.

Trzymam kciuki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o części eksploatacyjne to problemów większych nie będzie , gorzej z częściami nadwozia ,czterysetki to motocykle na rynek japoński i w europie rzadko spotykane a szkoda bo mają to coś czego brakuje modelom na rynki europejskie,pewnie że można zmienić na nowszy ,większy ,mniej problemowy ale odnowienie nietypowego to dobry krok do rozpoczęcia kolekcji.

 

Tak, wiem że nie są to w Polsce popularne pojemności Bandziorów, ale pośród 400-tek znajdują się także wersje typowo na rynek japoński (takie jak mój motocykl) i w nich widać pewne różnice techniczne, nie tylko wizualne (np. zupełnie inny typ filtru powietrza). Stąd moje obawy odnośnie części.

 

Pomijając już sentyment do tego motocykla, faktem jest że takie siedzenie w garażu i mazanie się w smarze, później wieczory w domu spędzone na czyszczeniu, zapach silnika itd. - to jest druga strona motocyklizmu (poza przyjemnością samej jazdy), która dla mnie jest bardzo ważna. To pasja i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób dokładną dokumentację fotograficzną, a nam zdawaj relacje na bieżąco. Będziemy Cię dopingować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób dokładną dokumentację fotograficzną, a nam zdawaj relacje na bieżąco. Będziemy Cię dopingować.

 

Oczywiście! Przy skręcaniu motocykla będę odtwarzać sobie zdjęcia od końca :)

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poza kosmetyka bedzie cos zmieniane? Hamulce? Zawias?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krynio, oprócz malowania w planie są też inne rzeczy.

 

Z(a)miany różnych elementów na nieoryginalne:

  • mocowanie tablicy (będę przerabiać oryginalne nadkole - wkrótce wrzucę zdjęcie)
  • kierunki
  • lusterka
  • przełączniki (chcę zastosować rozwiązania z nowszych modeli Suzuki)
  • manetki
  • błotnik (?) (jeśli zmodyfikuje mocowanie tablicy, to możliwe że będę musiała jakiś błotnik tam jeszcze wmontować. "Klasyczne" B4 wychodziły z błotnikami z tyłu właśnie. Znak zapytania odnosi się do możliwości wstawienia u mnie takiego błotnika, bo jego mocowanie pewnie jest odmienne)
  • osłona łańcucha

Wymiana części:

  • łańcuch (może też zębatki)
  • łożysko główki ramy
  • uszczelki silnikowe
  • fajki do świec
  • śrubki - mnóstwo śrubek ;)

Sprawy oczywiste, czyli:

  • filtry
  • płyny - czyszczenie i synchro gaźników
  • pewnie mnóstwo innych rzeczy, które wynikną podczas rozkręcania i skręcania

Dziś dodam nowe zdjęcia :)

Edytowane przez conny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wymieniasz lancuch to i zarazem trzeba z zebatkami, powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ Bandzior został już rozłożony na czynniki pierwsze pora załączyć kilka zdjęć.

Mam jakieś problemy z wyświetlaniem zdjęć (nie mam pojęcia o co chodzi), więc możecie je obejrzeć klikając w te miniatury poniżej.

 

post-3466-0-02482200-1363886834_thumb.jpg

 

post-3466-0-97521200-1363886846_thumb.jpg

 

Nieocenione podziękowania dla Wszystkich, którzy pomogli wnieść ten motocykl w częściach na 3-cie piętro kamienicy! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam mocno kciuki za ten projekt bo nie ma nic lepszego niż wyjazd na drogę własnoręcznie dopieszczonym sprzętem ;) satysfakcja jest ogromna.

 

Ale czy nie lepiej byłoby zacząć to wszystko realizować jesienią? Czym będziesz jeździć w tym sezonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy nie lepiej byłoby zacząć to wszystko realizować jesienią? Czym będziesz jeździć w tym sezonie?

 

 

 

Spokojnie, akcja jest przemyślana i dobrze zorganizowana. Części już są rozwiezione po lakiernikach, tylko temat zaczęłam z lekkim opóźnieniem. Czekam, aż specjaliści od malowania zrobią swoje, a ja w tym czasie zajmuje się innymi detalami.

 

Jest sporo czyszczenia, porównywania mojej wersji motocykla z manualem i szukania w necie części. Ważny jest jednak plan i motywacja. Choć nie ukrywam, że cieszy mnie powrót zimy wiosną :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym będziesz jeździć w tym sezonie?

A jeśli projekt się przeciągnie lub nie wypali (nie odpali:p ) to kilka tygodni temu weszłam w posiadanie KTMa :driving_moto:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze sprężyną sprawa wygląda tak:

post-3466-0-45306700-1364411343_thumb.jpg

Najprawdopodobniej po oczyszczeniu pomaluję tę sprężynę bez jej zdejmowania, bo technicznie wydaje się sprawna. Poza tym te okolice wahacza są mało widoczne i dobrze, bo trudno utrzymać je w czystości :)

Czy może lepiej wymienić niż odnawiać?

Edytowane przez conny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ło matko....kobita a motura rozkręca...co ja pacze?? :)

 

szacun conny, szacun :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze sprężyną sprawa wygląda tak:

 

Najprawdopodobniej po oczyszczeniu pomaluję tę sprężynę bez jej zdejmowania, bo technicznie wydaje się sprawna. Poza tym te okolice wahacza są mało widoczne i dobrze, bo trudno utrzymać je w czystości :)

Czy może lepiej wymienić niż odnawiać?

 

Trochę masz usyfiony tej motocykl. Myślałem, że to ja kupiłem brudny.

Niedawno u siebie doczyściłem okolice amorka na błysk, nafta świetlna lub ropa w zupełności wystarczy. :)

Jeśli nie będziesz wiedziała co, gdzie i jak później złożyć to służę pomocą. W końcu posiadam identyczny egzemplarz. Powodzenia i czekam na efekt końcowy.

Edytowane przez casper92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzyma za Ciebie conny kciuki, w zeszłym roku przechodziłem to samo tyle ze ja miałem łatwiej bo wciągałem bandyta na pierwsze piętro:), wcale się nie chwale ale tutaj taki mały filmik

:P

 

Pozdrawiam i powodzenia Przemek:)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę masz usyfiony tej motocykl. Myślałem, że to ja kupiłem brudny.

Już taki usyfiony nie jest ;) Przed malowaniem wyczyściłam wszystkie elementy, bo wstyd było jechać z takimi do lakiernika..

post-3466-0-22138700-1363987235_thumb.jpg

 

Oglądając ten filmik nie sposób nie zauważyć podobieństw na różnych etapach..

post-3466-0-86828500-1364411271_thumb.jpg

Jak się okazuje, nie tylko na początku był chaos :zeby:

Edytowane przez conny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszłym roku przechodziłem to samo tyle ze ja miałem łatwiej bo wciągałem bandyta na pierwsze piętro:), wcale się nie chwale ale tutaj taki mały filmik

Ten nowy zestaw kolorystyczny zdecydowanie bardziej mi się podoba niż oryginał. Może dlatego, że po części pokrywa się z moim mrocznym planem..

Ale z wyciągnięciem silnika chyba nie było tak łatwo, co? U mnie ratuje sprawę fakt, że jest on podwieszany, więc wygodnie zjechał na pasach i tą samą drogą wróci na swoje miejsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.