Skocz do zawartości

Pimp My Bike! (Suzuki Gsf V400)


Gość conny
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

nie znacie się :P Dla mnie najlepszym połączeniem to czerwień z czernią mmmm <3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle serca i pracy (nie wspominając już o kasie) w to włożyłaś, że jestem pewien, że będzie super. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znacie się :P Dla mnie najlepszym połączeniem to czerwień z czernią mmmm <3

 

! Dziękiiiii ! :D

 

Tyle serca i pracy (nie wspominając już o kasie) w to włożyłaś, że jestem pewien, że będzie super. :)

 

Jestem w tej komfortowej sytuacji, że na pewno będzie lepiej niż było :P :P :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrzuć tylną oponę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!NATYCHMIAST !!!!!!! te gumy były chyba produkowane z 15 lat temu ... Twoja z którego jest roku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrzuć tylną oponę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!NATYCHMIAST !!!!!!! te gumy były chyba produkowane z 15 lat temu ... Twoja z którego jest roku ?

To by się zgadzało, bo motocykl też był wyprodukowany z 15 lat temu! :D

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tam nie ma co się rzucać zbytnio :D ja jeszcze niedawno miałem na przodzie z 2003 roku a na tyle z 2005 roku a moto z 2002r. suma sumarum moje moto może mieć faktycznie aktualny tak niewielki przebieg obecnie 24 tyś. wątpię by ktoś zakładał stare opony, no chyba że do sprzedaży :bije: ale raczej nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątpię by ktoś zakładał stare opony, no chyba że do sprzedaży :bije: ale raczej nie

 

Nie miej wątpliwości ;) osobiście znam kilka osób zajmujących się spr. moto z zagranicy i jeżeli dane moto posiada opony w świeżym roczniku i przyzwoitym stanie zostają sprzedane oddzielnie :) a na ich miejsce wędrują oponki 8 - 13 letnie z super bieznikiem :))))) kupione za 50zł sztuka , albo wzięte z śmietnika serwisu (niemcy - francja) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świąteczna babka już się gotuje, więc mogę przedstawić efekty wczorajszych prac.

post-3466-0-88859500-1364719527_thumb.jpg

Podwieszenie silnika okazało się o wiele trudniejsze niż jego wyjęcie.. trzech chłopa się mocowało, a efektem był zadrapany świeżo wykończony wahacz - moja osobista tragedia :smutny: Ostatecznie silnik wjechał tak jak zjechał, czyli na pasach - choć mimo wszystko wymagało to mocowania się i jakiejś dziwnej kolejności mocowania. Dzień zaliczam do tych nieudanych. Motocykl jeszcze nie wyjechał, a już na poprawki do lakiernika muszę się umawiać :(

 

Loctite, klucz dynamometryczny i momenty z manuala niby zwiększają pewność, ale obawa o właściwe połączenie zawsze będzie :co:

post-3466-0-57602200-1364719536_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

momenty momentami na loca nie wiele w sumie jest skrecone powoli widze robota idzie co do silnika to najlepiej na lewarku wkladac;) samemu sie da wsadzic ja w obu moto sam sciagalem i wkladalem generalnie podoba mi sie jak robota idzie podejscie ksiazkowe nie bedzie druciarstwa i czegos na sztuke jak to sie widzi w polskich moto zaczyna nabierac ksztaltu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak boisz się czy połączenia gwintowe będą puszczać to delikatnie robisz kropeczkę lakierem do paznokci na nakrętce/śrubie i 2 kropeczkę na przykręconym elemencie by mieć punkty odniesienia. Po jazdach testowych sprawdzasz czy kropeczki się nie rozjechały. Jak tak to poprawiasz, jak nie to zostawiasz i sprawdzasz po powiedzmy 200-300 km. Jak nadal jest ok to wtedy zmywacz do paznokci, likwidujesz kropki z lakieru i po problemie. Patent przetestowany i sprawdzony.

 

Ps. Ty masz łatwiej bo jakiś zbędny lakier w kosmetyczce znajdziesz, ja musiałem negocjować z żoną :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwieszenie silnika okazało się o wiele trudniejsze niż jego wyjęcie.. trzech chłopa się mocowało, a efektem był zadrapany świeżo wykończony wahacz - moja osobista tragedia :smutny:

 

nie przejmuje się tak, drobna skaza na diamencie musi być! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały temat, i jestem pod wielkim wrażeniem. Podziwiam, że są osoby z takim zainteresowaniem i pasją. Czytając ten temat czuję się jak by był napisany o mnie. Sam niedawno kupiłem bandziora tylko że 600, był w opłakanym stanie. Rozebrałem go do zera i bardzo podobnie ja Ty mam wizję na niego. Już dużo rzeczy zrobiłem. Czekam jeszcze na główne części od lakiernika(bak,boczki,błotnik, szybka). Robię zdjęcia moich modernizacji/napraw/wymian i na pewno się niedługo pochwalę... tematem w stylu tak było -> a tak jest. Czekam na zdjęcia efektu końcowego, będzie oszałamiający. :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he nie jestescie sami :D ja swojego jak kupilem byl kupka zlomu bez przodu :D sama roboto to nie wiele najlepsza potem jest frajda z jazdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przejmuje się tak, drobna skaza na diamencie musi być! ;)

Wolałabym, żeby te skazy pojawiły się trochę później - jeszcze go nie odpaliłam a już ma defekty.. :unsure:

 

Robię zdjęcia moich modernizacji/napraw/wymian i na pewno się niedługo pochwalę... tematem w stylu tak było -> a tak jest. Czekam na zdjęcia efektu końcowego, będzie oszałamiający. :oki:

Chętnie zobaczę efekty Twojej pracy nad bandziorem! Jakbym sama nie trafiła, to podeślij link! :)

 

Dziś cały dzień spędziłam z motocyklem. Był to wspaniały czas i nie narzekam, ale fizycznie nawet taka przyjemna praca daje nieźle w kość..

Chciałabym wierzyć, że jak skończę już to wszystko i dzior odpali jak należy, to w końcu trochę polatam, ale taka pogoda w kwietniu mnie trochę zaczyna wkurzać. Do tej pory mi to zupełnie nie przeszkadzało, bo motocykl miałam w częściach :) Ale im bardziej ta konstrukcja zaczyna przypominać bandita (choć zupełnie nie przypomina mojego bandita z zeszłego sezonu) - tym bardziej zaczynam spoglądać na to, co się dzieje za oknami. A nie dzieje się fajnie.. :snieg:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie zobaczę efekty Twojej pracy nad bandziorem! Jakbym sama nie trafiła, to podeślij link! :)

 

Spoko :) Przewidujesz kiedy Bandyta będzie już złożony, "gotowy do jazdy" ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci zazdroszcze :) Tak zrobiona 400-seta to lepszy motocykl niż nie jeden kilkuletni :)

 

p.s.

jaki planowany koszt inwestycji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko :) Przewidujesz kiedy Bandyta będzie już złożony, "gotowy do jazdy" ? ;)

jaki planowany koszt inwestycji ?

Poruszyliście najmniej przyjemne tematy :jezyk2:

Planowałam skończyć wczoraj, ale nie dałam rady z powodu wielu problemów, które wyskoczyły w sobotę (np. łożysko główki ramy - ktoś próbował kiedyś wymieniać? dla mnie masakra..). Teoretycznie jakby przysiąść wieczorami to do soboty powinnam skończyć. Mój mąż jednak zapowiedział, że chce "zajrzeć w hamulce", ja muszę wyjechać na jeden dzień, więc ostatecznie zakładam, że w ten weekend Bandit rozpocznie nowy etap swojej motocyklowej egzystencji :lol-1:

 

Koszty.. Koszty miały być dużo mniejsze i wszystko było by zgodnie z planem, gdyby nie ostateczna cena jaką policzył lakiernik i spawacz plastików (mój zadupek trzymała na ramie i nadkolu chyba tylko grawitacja, bo jak się okazało wszystkie mocowania zniknęły :zdziwiony: ). Wieczorem podsumuję koszty, bo nie mam przy sobie pliku, w którym mam wszystkie wydatki zebrane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszty pewnie male nie beda u mnie tez mialy byc male i ciagle cos dochodzi co do łożyska trzeba było pytac:P dla mnie to jedna z latwiejszych i przyjemniejszych prac jakie robie na serwisie wiec pewnie nie tylko ja bym cos doradzil tak czy inaczej czekam na jakas porcje zdjec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję pomysłu, odwagi i uporu. Motocykle mają duszę, zwłaszcza, jak się ją odkrywa podczas rozbierania w drobny mak. Sam to przerabiam, bo od stycznia każdą wolną chwilę spędzam na odnawianiu 32-letniej wski, którą dostałem od ojca, uczyłem się na niej jeździć, więc mam sentyment. A Twój Bandzior, pewien jestem, że efekt będzie piorunujący. Może fabryka suzuki powinna się wzornictwa u Ciebie poduczyć, podpatrzeć i jakąś wersję specjalną w czarnym macie np. wypuścić? Trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszty pewnie male nie beda u mnie tez mialy byc male i ciagle cos dochodzi co do łożyska trzeba było pytac:P dla mnie to jedna z latwiejszych i przyjemniejszych prac jakie robie na serwisie wiec pewnie nie tylko ja bym cos doradzil tak czy inaczej czekam na jakas porcje zdjec :)

Najpierw (przy rozkręcaniu) nie można było ich wyjąć; teraz przy wymianie na nowe nie można było ich włożyć.. Mam nadzieję, że to nie dlatego że nie pasowały :P

 

Ja właśnie wybieram się do garażu wymieniać napęd, więc jeśli będziesz potrzebowała jakiś porad to jestem w temacie na bieżąco. Powodzenia w finalizacji projektu. :)

Ja z innym tematem do Ciebie - powiedz mi proszę gdzie w naszej wersji bandita wędruje wężyk przelewowy ze zbiorniczka wyrównawczego cieczy chłodzącej :question1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale zostało mi już bardzo mało miejsca na grafikę...

 

Zdjęcia możesz przecież dodawać nie tylko jako załącznik. Pod logiem forum masz takie coś jak "iHost". Uploadujesz zdjęcie i dostajesz do niego linka do wyrzucenia na forum. Czy to miniaturkę w bbcode, czy bezpośrednio.

 

A bandziorek będzie zacny. Miło obserwuje się ten temat.

 

Tapanięte z HTC HD2 Nexus

Edytowane przez Mad Jaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia możesz przecież dodawać nie tylko jako załącznik. Pod logiem forum masz takie coś jak "iHost". Uploadujesz zdjęcie i dostajesz do niego linka do wyrzucenia na forum. Czy to miniaturkę w bbcode, czy bezpośrednio.

 

Wielkie dzięki za info! Nie wiedziałam o takich rzeczach :zawstydzony: Spróbuję więc wieczorem pokazać Wam na jakim jestem etapie.

Bandzior się zmienia z dnia na dzień, a ja jestem zadowolona z dokonanych wcześniej wyborów kolorystycznych. Oczywiście już teraz dostrzegam, ze pewne rzeczy mogłam zrobić / pomalować inaczej, ale są to detale i jeśli będą mnie wciąż razić za kilka miesięcy, to zimą się z tym pobawię :jezyk2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty.. Wieczorem podsumuję koszty, bo nie mam przy sobie pliku, w którym mam wszystkie wydatki zebrane.

 

Ja czekam na odpowiedź ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na odpowiedź ;)

Nie napisałam tego wczoraj, bo jeszcze nie mogę wyjść z szoku :blink:

To może wyjaśnię dlaczego tak mocno przekroczyłam budżet. Wszystko zwalę oczywiście na lakiernika, bo miało być dużo mniej, a ostatecznie skasował ponad kafla. Do tego doszło mnóstwo większych i mniejszych zamówień internetowych (począwszy od larssona i louisa, a na czarnych śrubkach z allegro skończywszy), na których zarobiły też firmy pocztowe. Musiałam również wymienić akcesoria, o których początkowo nie myślałam, a które po liftingu przestały pasować wizualnie... i tak bym mogła pisać i tłumaczyć, dlaczego zainwestowałam w dziora prawie połowę jego wartości..

W zaokrągleniu, z płynami, wyjdzie... 2 500 :krecka_dostal:

(Tak naprawdę to jeszcze nie koniec, bo muszę się doposażyć w crashpady, żeby cała ta kasa i praca nie poszła w błoto przy byle ślizgu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zaokrągleniu, z płynami, wyjdzie... 2 500 :krecka_dostal:

Respect :oki:

Ale ma już nowe gumy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.