Skocz do zawartości

Conti Road Attack - Reklamacja [Rozwiązany]


MetalBeast
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Przykładowa treść pisma, [xxxx] do uzupełnienia:

 

[...]

Dodam tylko, że jest to "długa wersja" ale przynajmniej wyjaśnia co i jak nie ma potem zbędnego biadolenia.

Może się komuś przyda

 

Stempel, ale się postarałeś! :] Gdybym wiedział to może bym tak postąpił, ale wyobrażam sobie że zaczęła by się spychologia taka jaką opisał sublime i tak by poszło normalną procedurą u nich. Niestety konsument nadal ma mało do powiedzenia a w obec korporacji to już w ogóle...

 

 

Ojciec AA - nie koniecznie. Mogło być tak, że ani opony ani kasy tylko ciągłe sprawdzanie, sprawa by poszła do rzecznika i przepychanki nie do ogarnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie błędne podejście, tu nie ma żadnej spychologii bo nie ma na kogo spychać :) Ty zwracasz się do sklepu, do nikogo innego. Nic innego Cię nie obchodzi skąd oni to mają, jakie mają procedury, jakie układy z producentem - po prostu NIC!. W przypadku gdzie masz rację sklep nie pozwoli sobie na nie uwzglęnienie tego, bo DOSKONALE wie, że nie może tego przeskoczyć ani się wymigać.

 

A co do wersji to jest to długa, bo na upartego wystarczy że napiszesz tylko ostatni akapit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale nawet przy niezgodności towaru z umową jest 14 dni na ustosunkowanie się np. odpiszą że zostanie naprawiona/wymieniona itd. ale kolejne 2-(...) tygodnie może trwać ta ich naprawa/wymiana itd., więc jak sklep by się uparł to trwało by to tyle samo. W samej ustawie nie ma określonego na sztywno terminu w jakim ma być wymieniona/naprawiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale nawet przy niezgodności towaru z umową jest 14 dni na ustosunkowanie się [...]

 

A ilu sprzedawców tego nie wie, albo myślą że jest 14 dni roboczych jak to nazywają :P

 

Po 14 dniach jeśli nie powiadomili o swojej decyzji idziemy do sklepu po kasę albo nową rzecz. Bardzo dużo tak reklamacji udało mi się załatwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

No to zaczynamy. Historii ciąg dalszy!

Ci co śledzili wiedzą o co chodzi, tym co nie śledzili powiem krótko. Nowa opona Conti RA 120/60 zaczęła pękać w rowkach bieżnika. Poszła na reklamacje, która została uznana. Jako iż miałem nową tylną oponę RA 160/60 uznałem, że na przód idzie jednak nowa RA, zamiast coś zupełnie innego, choć po przygodzie z reklamacją i tym pękaniem miałem już obawy.

No i słusznie.

conti-rysy.jpg

tadaaaammm....

 

 

Po 5000 tyś km w tym sezonie mamy powtórkę z rozrywki. TAK - to jest NOWA opona, z dotem 1245 zakupiona na początku tego sezonu.  

I prawdopodobnie znów będę musiał się bawić w reklamacjie i inne gówna. Już mam dość. W warsztacie po poprzedniej przygodzie sprawdziłem dokładnie motocykl, za co też musiałem zapłacić i wyszło, że wszystko począwszy od felgi, przez wyważenie skończywszy na główce ramy i zawieszeniu jest dobre...  Co potwierdza też opona Battlax 016, która dokonała żywota po 25tyś km bez żadnych problemów.

 

Już mnie krew zalewa i planuję sprawę nagłośnić. Napisałem już do gazet motocyklowych i do samego producenta, który trzeba przyznać ma bardzo denną stronę, w której nawet formularze kontaktowe nie działają.

Akurat tak się składa, że dziwnym trafem tylna opona RA jest robiona przez Niemców, a przednia gdzieś w Korei...   shit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o w mordę normalnie ręce opadają, współczuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pod górkę z tymi oponami , dobrze że sezon się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie chce mi się gadać....

Przeszukałem zachodnie fora po hasłem "Conti Road Attack cracks" i wychodzi na to, że jestem jednym z wielu, którzy mają problem z tymi oponami.

Wychodzi na to, że ten typ tak ma i będzie mieć :(

Ręce opadają. Człowiek kupuje nowy produkt, żeby nie bawić się w uzywki i taki klops. Jak to się ma do tego niby zawansowanego testowania produktu przed wpuszczeniem na rynek?

 

Informacje o pękających (przednich i tylko przednich) oponach w rowkach bieżnika pojawiają się już od 2007r na forach.

 

Mimo świetnej trakcji i wielu zalet tych opon zdecydowanie nie polecam! Te spękania nie są duże, ale są powodem do niepokoju i to takim, który odbiera przyjemność z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łooo... a jednak I seria Conti Road Attack tak ma. 

Po pierwszym sezonie przesiadłem się na II i problem zniknął, może idź w tę stronę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to o ll tu chodzi!!

 

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sublime czytaj ze zrozumieniem albo porównaj sobie fotkę z oponą, to jest CRA 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok moja wina.Bez ataków proszę :)

 

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o RA 1

Lukasz - fajnie, że RA2 poprawili, ale ja już mam dość tej firmy...  Co to za filozofia wypuścić bubel, a później zrobić 2 wersję?

 

Rozmawiałem z kimś z Continental z działu opon motocyklowych.

Facet stwierdził, że to normalny (!!!) skutek użytkowania. Jednak nie doszliśmy do porozumienia, bo dla mnie takie pękanie normalne nie jest i nigdy w żadnej oponie się z tym nie spotkałem.

Co więcej kazał mi się tym nie przejmować i tak jeździć. Nie wiem co o tym myśleć. Już mam dość reklamacji, odsyłania i latania po warsztatach.

 

Poza tym dowiedziałem się, że drgania kierownicy między 60-80km/h to także normalna rzecz w oponach conti road attack 1 oraz conti trial attack 1, co potwierdzają zachodnie fora. No ale do jasnej cholery, jakim prawem takie rzeczy jak pękanie i drgania w oponie motocyklowej mają być NORMALNE?

Nie kupiłem przecież jakiejś chińszczyzny za 100zł !

Bardzo mocno odradzam kupno conti road attack każdemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cię doskonale. Też miałem kiedyś RA1 i był ten sam problem, ja to olałem i zjechałem je do zera. Później przyszła pora na RA2 i byłem mile zaskoczony. Opony szybko się nagrzewały, trzymały rewelacyjnie dzięki podwójnej mieszance itp. Po sezonie na dunlopach przesiadam się na sport attack2, myślę jeszcze o miśkach powerach, zobaczyny pod koniec roku na co wypadnie.

Póki co wytrwałości w dochodzeniu swoich praw :oki:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem już jedno, nie kupię żadnej opony którą miał Met :zeby: wzgl. proponuję aby testował , ma już wprawę w reklamacjach itd. Oczywiście żartuję , krew by mnie zalała mając non stop ten sam problem i słysząc to normalne niech się pan nie przejmuje i jezdzi dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukasz - ile nawinąłeś na tej pękającej RA1 ? Boję się, że taka jazda może być dla mnie zagrożeniem. A jak coś się rozwali przy 150km/h? Wiem, że niby nie powinno ale...

Nie powiększały ci się te pęknięcia? Mam wrażenie, że u mnie jest ich co raz więcej. Już nie tylko w tych mniejszych rowkach bieżnika, ale i tych większych, co widać wyżej na foto.

 

kwinto - doświadczenie w reklamacji już mam, w tym roku przed sezonem, kiedy się ciepło zrobiło ja dalej czekałem na oponę :( Teraz albo wysyłam w grudniu, jak już nie będę jezdził, albo kupuję nową a tą odsyłam, oczywiście już nie RA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięcia były tak jak piszesz, na początku tylko w tych małych wycięciach, a później w pozostałych zaczęły się pokazywać. Na początku stwierdziłem, że to wina twardej gumy, to chyba nie to. Pęknięcia były powierzchowne więc tak jak pisałem wcześniej, olałem i jeździłem praktycznie do zera. Bieżnik ostał się tylko na środkowej części opony, boki zużyły się szybciej. możesz popytać siwego669 widział co i jak. Oczywiście pod koniec miałem minimalne drgania na kierownicy ale nie miało to wpływu na jazdę.

Co zrobisz zależy do Ciebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najchętniej zjeździłbym ten komplet i o tym zapomniał, a potem kupił coś innego. Chyba już nie conti.

Jednak te zabawy w reklamacje trochę kosztują bo zdjęcia i założenia opony nikt nie zwraca. No i ten czas oczekiwania...  Za to zyskuję nową oponę co sezon :)

Pamiętasz jaki przebieg zrobiłeś na tym conti?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam ile kkm wytrzymały. Zakupione były jako nowe, a ściągane w opłakanym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Temat zrobił się swoistą recenzją, to myślę, że powinienem dopisać co się dalej dzieje.

Reklamacji nie zrobiłem z wielu powodów. Urodziło mi się dziecko, praca, szybki start sezonu... życie.

w celu przypomnienia.

Jeżdżę na oponie (przód), która jest jako druga (po reklamacji). Spękania pojawiły się tak samo jak w poprzedniej. Wada fabryczna.

Obecnie już myślę, że pęknięcia się nie powiększają. Najechałem około 9000km na niej.

Co się dzieje z oponą?

Mocno poząbkowała w zakolach (tam gdzie napis conti road attack), do tego lewa strona mocno wysiada, w stosunku do prawej. Jest więcej ubytków bieżnika. Myśle, że to akurat jest spowodowane moją jazdą, lewe zakręty mocno biorę, ale na poprzednich oponach było to prawie niezauważalne. Nie tak jak w conti. No i pojawiły się oznaki jak w starzejącej gumie. Takiej 15to letniej! Do tego jest twarda.

Wierzcie lub nie, ale poza tym, że ta opona trzyma w miarę znośnie to nikomu jej nie polecam.

 

Za to tył ma się świetnie. Mimo iż był zakładany razem z pierwszą conti RA, która poszła na reklamację, wciąż ma dużo bieżnika. Guma jest miękka, lepi bardzo ładnie i zużywa się równomiernie.

 

W deszczu niestety, tak jak już pisano wiele razy, conti RA są bardzo niepewne. Łapią lekkie uślizgi  i jest problem z trzymaniem toru jazdy. Niby jest ok, ale jedzie się jak na maśle.

 

Reasumując tą pękającą przednią gumę z tajwanu :D  zamierzam odesłać tej jesieni do reklamacji, chociaż nie wiem czy jej nie dorżnę całkiem tego sezonu, bo bieżnik znika w oczach, a plany wyjazdowe są.

Następne do objeżdżenia będą pirelli angel GT. Z pirelkami kłopotu nie miałem nigdy i muszę do nich wrócić.... zachciało się continentala. TFU!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

info podrzucił Vieto:

http://motovoyager.net/2014/08/continental-wycofuje-opony-sprawdz-czy-nie-ma-twojej-na-liscie/

sprawdź może Twoja jest z tej ch.. partii

 

 

Dziękuję kolego! Wreszcie coś konkretnego się dowiedziałem.

 To wyjaśnia zagadkę rozlatywania się moich laczków! Mam oponę z wadliwej serii...   Na koniec sezonu im ją odeślę.

 

edit.

kurde sprawdziłem dokładnie i tam nie ma road attack, tylko race... a problem identyczny. Ciekawe co teraz.

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież jest ContiRoadAttack 2 GT produkowane od 19 tygodnia 2007 roku do 26 tygodnia 2014 w rozmiarach: 120/70 ZR17 i 120/70 R17,  których których DOT zawiera się między: 1907 i 2614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież jest ContiRoadAttack 2 GT produkowane od 19 tygodnia 2007 roku do 26 tygodnia 2014 w rozmiarach: 120/70 ZR17 i 120/70 R17,  których których DOT zawiera się między: 1907 i 2614

 

jest RA 2

Dzwoniłem pod numer podany. Musi się obić osprzedawce przez zwykłą reklamację. Po sezonie poleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Kolejne wieści.

Wysłałem oponę w styczniu. Dzisiaj dostałem odpowiedź:

 

"Uprzejmie informuję, że reklamacja 1 szt. opony marki Continental w rozmiarze 120/60 ZR 17
o rzeźbie bieżnika ContiRoadAttack i numerze DOT H6BJJA 1812 została oddalona.
W reklamowanej oponie nie stwierdzono pęknięć w rowkach, a zmarszczenia bieżnika, w tym również
w dnie rowków, które powstały w wyniku użytkowania.
Tego typu uszkodzenia są natury eksploatacyjnej i nie mają nic wspólnego z jakąkolwiek wadą
produkcyjną.
Wady fabrycznej ani materiałowej w badanej oponie nie stwierdzono."

 

i teraz popatrzcie na to:

conti_road_attack.jpg

 

Czy to jest opona bez wad?

 

Poradźcie co zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.