Skocz do zawartości

Zdrowie, Przewianie Pleców


MetalBeast
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon się jeszcze nie zaczął, ale dla mnie i tak chyba zacznie się później.

 

Stało się to, o czym się zawsze słyszało od kogoś... Schyliłem się wsiadając do auta i tak mi zostało. Przeszywający ból i blokada na wysokości dolnego odcinka kręgosłupa, bardziej jakby z lewej strony.

Na początku było śmiesznie, bo zablokowałem się w jednej pozycji i jakikolwiek ruch powodował przeszywający ból. Po chwili do mnie dotarło, ze jakoś wrócić trzeba. Ledwo dojechałem autem do domu, od razu rejestracja do lekarza i aplikacja lekow p.bólowych.

Jakoś się doczołgałem do gabinetu. Lekarka młoda, chyba była bardziej zainteresowana tym co robię i ogólnie pogaduchami, niż tym co mi dolega. Także nie wiem nawet co się stało i co mi jest, bo określenie "jakiś nerwoból" mało mi mówi.

Mam przepisane leki Diclac, Doreta, Tolperis.

 

I teraz zwracam się do Was, bo przez google to sobie zaraz najgorsze choroby wywróżę, co to za cholerstwo? Kiedyś czytałem wątek o problemach z plecami, ale nie mogę go znaleźć. Póki co mam tydzień zwolnienia. Jakoś się ruszam, ale wstać sam ledwo daję radę, nie mowiąc już o chodzeniu :(

 

nie wiem czy to jakieś przewianie, bo nic innego nie robiłem, a na moto zawsze mam pas nerkowy i chronię się przed owiewaniem. Myślałem że to wystarczy.

Jakieś rady?

 

ps. qrna sypię się :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • MetalBeast

    13

  • RobRoy

    7

  • JacoMoto

    4

Top Posters In This Topic

spróbuj maści końskiej rozgrzewającej, najlepsza chyba to ta czerwona :tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj maści końskiej rozgrzewającej, najlepsza chyba to ta czerwona :tak:

 

No właśnie nie wspomniałem, ze w całym domu wali jak w aptece... Oczywiście poszły wszystkie możliwe maśći.

 

Tak sobie pomyślałem, co by było gdyby takie coś złapało na wyjeździe moto? Nie ma mowy o kontynuowaniu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia czy to coś poważniejszego, ale mi wygląda to na początek rwy kulszowej. Jeżeli nie przejdzie ja bym zadzwonił po pogotowie.

Edytowane przez Moras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę razy zdarzyło mi się coś takiego w różnych sytuacjach. Zwykle od przeciążenia pleców. Czasem od schylania, lub dźwignięcia czegoś w nieprawidłowy sposób. Generalnie ból ustępuje liniowo w ciągu 5-7 dni i potem jest git. W pierwszych dniach stosowałem maść przeciwbólową i plastry rozgrzewające (tanie i skuteczne). A możesz odkręcić głowę w prawo i lewo tak jak wcześniej czy masz tak jakby blokadę?

 

A z przewianiem bym tego nie łączył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było jeździć z pasem nerkowym... :(

Ty też kuku? czy to rada dla Metala? Napisał chłopak, że jeździ z pasem.

Edytowane przez Moras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że to tak powszechny problem. Do tej pory jakoś nigdy nic nie dolegało mi z tego typu przypadłości.

Naszło to cholerstwo nagle.

 

duniec78 - idzie ból trochę w dół. Właśnie jakby na pośladki, ale bardziej na lewo.

Moras - póki co po tabletkach rozkurczowych i p.bolowych trochę lepiej jest. Przynajmniej wstać bez wieszania się na rękach mogę.

krzysiek050 - głową ruszać normalnie mogę.Ból jest jakby od lędźwi w dół.

kukuryku - Eżżżty no ;p

 

W lutym nosiłem ciężkie rzeczy, meble i takie tam, oraz zapierniczałem z gładziami przez 2 tygodnie. Możliwe, że dopiero teraz wyszło jakieś przeciążenie?

Może faktyczie to nie jest przewianie. Jedynie co kojarze, to że przed tą akcją parę dni wcześniej zdarzyło mi się wyjść na taras w t-shircie na chwilę, było zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rwa albo korzonki Cię złapały po prostu. Ja miałem podobnie jakoś w pażdzierniku, tak jak się schyliłem tak zostałem. Do chaty o kulach musiałem iść i jeszcze podpierany przez dwie osoby, na szczęście stało się to przed domem. Dostałem w dupę zastrzyki i pomogło, ale parę dni cały czas czułem lekki "kłucie" przy ruchach. Jak chcesz to się do wiem co mi aplikowano w tyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rwa albo korzonki Cię złapały po prostu. Ja miałem podobnie jakoś w pażdzierniku, tak jak się schyliłem tak zostałem. Do chaty o kulach musiałem iść i jeszcze podpierany przez dwie osoby, na szczęście stało się to przed domem. Dostałem w dupę zastrzyki i pomogło, ale parę dni cały czas czułem lekki "kłucie" przy ruchach. Jak chcesz to się do wiem co mi aplikowano w tyłek.

 

No to może być u mnie to samo. Nie wiem czemu lekarka mi zastrzyków nie kazała robić, ale w sumie nawet nie obadała mnie porządnie :/ Właśnie czuję takie kłucie jak się ruszam.

Jak nie przejdzie to jeszcze raz tam pójdę bo to jakaś lipa. Jedynie zwolnienie na tydzień. Niby fajnie, bo wolne, ale co po takim wolnym jak nawet przy kompie źle siedzieć...

W sumie ze wszystkiego złego to korzonki chyba najlepsze. Rwa to chyba nie jest sądząc po objawach, z resztą ona coś mówiła o nerwach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno co Ci mogę powiedzieć to, że z plecami nie ma żartów! Mnie nigdy nic nie bolało poważniej, czasem tylko coś tam po przeciążeniu pobolało ale tak to nic a nic - w tamtym roku na wiosnę zaczął się ból który (BEZ PRZERWY!!!) trwa do tej pory, mam problem z dłuższym spacerem, staniem, siedzeniem czy w ogóle z normalnym funkcjonowaniem :zniesmaczony:

 

Może to było jednorazowe a może się zacząć powtarzać coraz częściej - na Twoim miejscu postarał bym się o jakieś skierowanie na prześwietlenie albo jak się uda(w co wątpię) na Rezonans i z tym iść do jakiegoś neurologa - bo to lekarz który się na tym na prawdę zna. Ja zamiast tam to chodziłem do lekarza rodzinnego który ciągle tylko dawał skierowanie na rehabilitacje typu prąd, jonoforeza itp... a to w ogóle nie pomaga w takich sytuacjach.

 

Na koniec ku przestrodze - moje zdjęcie MR http://polishbanditc...1157_127675.jpggallery_3398_1157_127675.jpg

Edytowane przez jacek12212
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostawałem domięśniowo w tyłek Movalis, trzeba kłuć przez 5 dni nawet jak już nie boli tak bardzo. Polecam bo przetestowałem na sobie, no i przepisała mi to zaufana osoba. Nie wiem tylko jak ma się do tego fakt, że już brałeś tablety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygląda to tak że mam obniżone przestrzenie międzykręgowe i wysuwające się dyski w odcinku lędźwiowym.

Dopóki nie zacząłem ćwiczyć i dbać o mniejsze obciążanie kręgosłupa to średnio raz na pół roku miałem tydzień wyjęty z życiorysu...

Polecam ćwiczenia wzmacniające mięśnie postawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek12212 - ty mnie nie strasz! To zdjęcie jest jakieś masakryczne. Pewnie w rzeczywistości nawet byś o tym nie wiedział? Ciężko u nas się dostać do specjalisty, ale coś bym musał pomyśleć, żeby to się źle nie skończyło, albo żeby nie nawracało. Właśnie dowiedziałem się, że jednak możliwość padnięcia na kolana z bólu jest całkiem realna - byłem blisko.

 

farba - p.bolowy mam tolperis vp. To coś chyba mocniejszego niż ketonal... a ile ma skutkow ubocznych ;) nie ważne - pomaga. A co do pileczki - żona kolegi taką miała w ciąży. Ledwo leżeć mogę a co dopiero baunsować na takim wynalazku :)

 

Stempel - obejdzie się chyba bez zastrzyków. W poniedziałek byla katastrofa, wczoraj lekko lepiej, dziś też. Leki działają

 

Biały - własnie ktoś też mi polecał wzmocnienie mięśni, żeby nie mieć takich atrakcji. A dźwigać już nic nie zamierzam... na długi czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jesteś załatwiony ,piłkę należy stosować jako środek zapobiegawczy,doskonale się sprawdza.

Zamiast wyłączać mięśnie prykręgowe w fotelu przed tv siadasz na piłce (nie skaczesz na niej)

Kilka godzin w tygodniu i problem znika (polecone przez fizjoterapeutę)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że tylko ja jestem jakiś wadliwy, a tu widzę jest nas więcej. Łączę się w bólu... ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygląda to tak że mam obniżone przestrzenie międzykręgowe i wysuwające się dyski w odcinku lędźwiowym.

Dopóki nie zacząłem ćwiczyć i dbać o mniejsze obciążanie kręgosłupa to średnio raz na pół roku miałem tydzień wyjęty z życiorysu...

Polecam ćwiczenia wzmacniające mięśnie postawne.

 

Tak z czystej ciekawości spytam jakie to ćwiczenia? Może jakiś zestaw podasz? :usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się wyłamię i nie będę Cię straszył, tylko wypiję wieczorem za Twoje zdrowie. Korzonki to bolesna sprawa, ale przechodzi po niecałym tygodniu.

Poboli, poboli i przestanie. Trzymaj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ty, ja też miewam problemy z kręgami chyba, szyjnymi, raz, dwa razy do roku włazi mi ból w lewą łopatkę i drętwieje lewe przedramię ale leżenie na kanapie skutkuje że łagodnieje.

Do lekarza nie pójdę wychodząc z założenia że - samo wlazło, samo wyjdzie, a jak ból staje się mocno upierdliwy to łykam jakieś prochy przeciwbólowe. I tu ciekawostka, jak się dobrze nasmaruje od wewnątrz to mnie wcale nie boli :D

Poprzednio po miesiącu samo wyłaziło, zobaczymy jak teraz będzie ale jestem optymistą i jak tylko zrobi się ciepło to od razu mi przejdzie.

Może z opisu to nie wygląda zbyt ostro ale wierzcie mi, boli całkiem solidnie, szczególnie się nasila jak odchylam głowę np. przy płukaniu ust, wtedy jest nie do wytrzymania dlatego staram się nie myć zbyt często zębów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, niedlugo z pbc będziemy musieli wyodrębnić grupę wzajemnego wsparcia.

Niepokoi mnie też fakt, że tyle osób ma tego typu problemy. Myślałem, że to jakiś wyjątek pechowy u mnie... oby tylko przeszło. Nie wyobrażam sobie takiej akcji podczas wyjazdu na moto ;(

tym bardziej, że to nie trwało godzinkę, bo wtedy była by szansa odczekać w krzakach ;)

 

A ja się wyłamię i nie będę Cię straszył, tylko wypiję wieczorem za Twoje zdrowie. Korzonki to bolesna sprawa, ale przechodzi po niecałym tygodniu.

Poboli, poboli i przestanie. Trzymaj się.

 

Dzięki! Sam bym chętnie wypił, gdyby nie silne środki które biorę.

Może jutro przestanie boleć, przestanę brać prochy i sobie golnę 5 browarów w piątek to wszystko przestanie boleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak się zrobi ciepło to od razu mi przejdzie"

:) w zeszłym roku miałem to samo - jak mnie coś zaczynało pobolewać , robiłem setkę dookoła komina i samo przechodziło :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może jutro przestanie boleć, przestanę brać prochy i sobie golnę 5 browarów w piątek to wszystko przestanie boleć.

 

No nie wiem, ja tam się smarowałem wysoko procentowym napojem, samo piwo może nie pomóc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpocznij, to na 100%, jak siedzisz prostujesz nogę w kolanie to ból się nasila?? i biegnie po pośladku i tylnej części uda?? jeżeli tak, to najprawdopodobniej tak jak wyżej pisano "rwa kulszowa". Przyczyną może byc zapalenie nerwu - kulszowego, ktory biegnie od okolicy kości krzyżowej po tylnej części uda, Może to byc również zwykłe naciągnięcie nerwu. Jeżeli nie masz objawów jak wyżej, to może być ucisk kręgów na wychodzące pomiędzy nimi korzenie nerwowe. Jedno i drugie leczy sie w domu. Leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Jak przesadzisz z wysiłkiem to pogorszysz. Pogotowia wzywać nie ma po co. Jak będzie gorzej, to zadzwoń do nocnej i świątecznej pomocy, albo do przychodni. Jak odmówią przyjazdu postrasz, że powiadomisz NFZ, bo muszą przyjechać. Da Ci pan lekarz recepte na coś silniejszego p.bólowego i tyle. Jak byś chciał coś więcej wiedzieć pisz. Trzeba swoje odleżeć. W skrajnych przypadkach leczy się to w szpitalu, ale to skrajne przypadki, które Ciebie nie dotyczą. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.