Skocz do zawartości

06' N - Problemy Z Dostarczaniem Paliwa ?


Gość wiejo
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem nadzieje ,że mój pierwszy post będzie dotyczył ustawki lub jakiegoś przyjemnego zdjęcia ale nie ... świerzemu bandycie zawsze wiatr w oczy :)

 

Mój olejaczek z 2006 ma objawy których nie udało mi się znaleźć na forum ( wybaczcie mi jeśli są ale jestem jeszcze świerzy)

Problemy zaczęły się 120 km od generalnego remontu wymiany filtrów , regulacji i wszystkiego co dało się zrobić na początku sezonu.

Odpalał zawsze bez problemu jednak w zeszły poniedziałek gdy postanowiłem się przejechać po 15 km od wylotu z garażu bandzior zdechł.

gdy stracił moc zjechałem na pobocze i chwile potem odpalił ,ale problem powtórzył się ledwo po przekroczeniu 80 ;/.

 

kręcąc go do 4 tys. max dojechałem jakoś do domu i w oczy odrazu rzucił mi się fakt ,że w filtrze paliwa nie ma benzyny , i ledwo sączy się z wężyka.

Zdjąłem więc bak razem z filtrem i po potraktowaniu węża sprężarką wszystko momentalnie się odetkało. zadowolony rozebrałem jeszcze cały sprzęt i wyczyściłem co się dało. Po złożeniu do kupy ... chodził jak marzenie - do przejechania kolejnych 15 km gdzie powtarza się problem z rozrywki.

 

Węże są całe. Filtr nowy a paliwo tankowane na shellu.

Czy wystarczy zestaw naprawczy do kranika czy to coś potężniejszego :/ ... ?

Bo oprócz kranika nie mam żadego innego pomyśłu ;/

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

Edytowane przez Krzysztof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest model na wtrysku ?

 

edit chyba nie na wtrysku :)

 

Edit 2: chyba domyslam sie co jest grane

 

Edit 3: moze za chwile napisze

Edytowane przez baldhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz filtr papierowy to proponuje wymianę na siatkowy bo to może być przyczyną, bynajmniej ja tak miałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim kraniku w bandicie z 2006 piszesz?

 

Wysłane ze Srapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiłem Przywitanko :) teraz mi coś dopomożecie :) ? a co do kraniku - to w sumie nie jest kranik tylko ... hmm ... no takie coś pod zbiornikiem gdzie wchodzi rurka z podciśnieniem i wychodzi ta z paliwem jak to mogę nazwać ? Kolanko ? skrzyżowanko :P ... naprawdę proszę mi wybaczyć brak nawet tak podstawowej wiedzy - postaram się to nadrobić :)

 

 

Co do filtra - faktycznie jest papierowy.

Edytowane przez wiejo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może poprostu bak Ci się zapowietrza ? Jak zgaśnie otwórz zbiornik i zobacz czy na otwartym odpali i bedzie chodził. No i Zmień filtr paliwa jak koledzy pisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie wywal filtr albo załóż stary, papierowy ? na tym nie pojedziesz hehe

 

Papierowy się nie nadaje. Nie przepuszcza takich ilości paliwa jak powinien.

 

Jak miałeś pełny bak to jeszcze jakoś leciało dlatego zrobiłeś 120km

Edytowane przez baldhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co kolwiek to było po wymianie filtra na siatkowy ,rurek paliwowych oraz po czyszczeniu zbiornika problem udało się rozwiązać :)) ! dzięki panowie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.