Skocz do zawartości

Jak Przeżyć Czas Bez Motocykla? Zima Itp.?


Jocker
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

a ja siadam sobie przy motocyklu odpalam i grzeje go sobie biorę szmatkę i go pucuje ..

rozkręcać maszyny za bardzo nie chce bo mimo 2 sezonu wole nie ruszać silnika bo mam tendencję do psucia a nie naprawiania musiał bym to robić pod bacznym okiem kogoś kto sie zna na tym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie można Pograć w motoGP na pc :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zwyczajnie staram sie nie myslec ze do wiosny jeszcze tyle czasu...ze to najwyzej 2 tyg, a jak juz nie moge wytrzymac to ide do garażu i ładuje akumlator dosłownie i w przenosni:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kiedyś spróbuję jednak upieram się przy swoim, nie ma to jak zjazd na "boazerii", czułbym się bardziej pewny. To tak jak z jazdą na deskorolce i na rolkach. Na desce jakoś mi nie szło ;)

 

 

 

ROLKI!!^^ tyle że też w zimie okres martwy, w śniegu niezbyt fajnie ;p zawsze można po korytarzach etc:P zerowe prawdopodobieństwo wrąbania w krowę co na ulicach polskich się zdarza;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo ze to moja pierwsz zima z motorem to juz tesknie.

ale zima to dobry okres na uzupelnienie wiedzy. Ja w wolnych chwilach czytam roznego rodzaju artykuly na temat 2 oo i to jest przynajmniej jakis posredni kontakt z motorem.

Zima to tez czas na spedzenie czasu z rodzina:P no i oczywiscie odpicowywanie bandziora do przyszlego sezonu.

 

Ja jako student, zabijam jeszcze czas nauka, bo zimowa sesja coraz blizej:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam poczytać księgi motocyklowe Np Motocyklista Doskonały

336583b2cc442f4169f6c9415cc95448.jpg

 

lub

Dawca_Marcin-Osikowicz,images_big,0,83-247-0483-3.jpg

 

"Dawca" Marcina Osikowicza kolega mi polecił zamówiłem już w EMPIK-u

Edytowane przez Ezekiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o takim spędzaniu czasu?

Dobre kalesony i ogień:) ja tam kupiłem ps3 w promocji i będę rehabilitował rękę na padzie po wrześniowej glebie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo wziąć autko i na bocznych drogach a najlepiej placach próbować polatać bokami...też fajna zabawa..:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo wziąć autko i na bocznych drogach a najlepiej placach próbować polatać bokami...też fajna zabawa..:)

ale to tylko tylnonapędowym daje radoche, przy przednim napędzie na samobójstwo zakrawa. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to tylko tylnonapędowym daje radoche, przy przednim napędzie na samobójstwo zakrawa. :D

 

True.

 

 

Czy któryś z kolegów Wrocławiaków ma książkę "Dawca"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przędni napęd będe testował w tym sezonie moim wyścigowym tico.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja by Bóg chciał przedni napęd to chodzili byśmy na rekach. A tak ode mnie w zimie jest mnóstwo czasu na dokładne przejrzenie całej suzi co by na wiosnę z ręką w nocniku się nie obudzić, nawet jakąś głupią śrubkę odkręcić i zobaczyć czy korozja się nie wdziera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

True.

 

 

Czy któryś z kolegów Wrocławiaków ma książkę "Dawca"?

 

Toli jak nikt się nie zgłosi to ja mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja cały czas szukam coś w teren za przystępne pieniądze - najlepiej zarejestrowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toli jak nikt się nie zgłosi to ja mam :)

 

Już kupiłem.... i przeczytałem. Szkoda, że taka krótka. Bardzo sympatyczna książka. Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy dobrze mówią, kupcie sobie stare tylnonapędowe auto, zabawy w c**j, a jak się ostro jeździ to zawsze jest później zajęcie w niedziele :)

Ostatnio zrobiłem zawias i teraz mogę go np. używać jako pługu śnieżnego. Świetna spraw takie autko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek ta ksiązka "Dawca" to w pdf-ie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w pdfie to też bym chętnie zaciągnął B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mojej pracy nie mam z tym problemu - problem mam w sezonie nacieszyć sie motongiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mojej pracy nie mam z tym problemu - problem mam w sezonie nacieszyć sie motongiem :(

true true....skądś to znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.