Skocz do zawartości

Zepsute Zegary - Obrotomierz - Prędkościomierz


Gość CzarnyBandit
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czy wiesz, ale masz popsuty obrotomierz.

wygląda na uszkodzony bulbulator.

 

ps. dopisz cuś więcej w tym przywitaniu jednak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomay sugerował raczej poprawę przywitania, bo trochę ubogie.

Co do obrotomierza, to faktycznie wariat. Rozbierałeś już zegary? Może coś nie łączy? Tzw. zimny lut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greg, nie podpowiadaj czegos takiego bo rozbierze i jeszcze bardziej zrobi kaputt.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, przywitanie do poprawy, to i bulbulatory się pojawiły. Popraw szybko przywitanie zanim ktoś Ci drzwi od wueski każe wymienić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczuwałem awarię bulbulatora :/ Nie rozbierałem jeszcze niczego. Wczoraj była ładna pogoda i chciałem się nacieszyć nowym nabytkiem a tu takie coś ;(

Zastanawia mnie, że wskazówka zawsze zatrzymuje się na 6000 obrotów. Czy on mi czasem nie chce czegoś powiedzieć?

Za godzinę wyjeżdżam do Krakowa na weekend na studia i nie będę miał możliwości do niego zajrzeć. Wiem, że ten egzemplarz posiada złącze diagnostyczne ale nie jestem pewny czy wiem jak go poprawnie użyć. Znalazłem na angielskim forum wskazówkę, żeby zmostkować przewody biało-czarny i biało-czerwony, włączyć zapłon i czerwony pstryczek po prawej. Wtedy powinien wyświetlić się kod błędu. Tylko nie wiem ile w tym prawdy. Szukam takiej instrukcji w oficjalnym dokumencie od Suzuki.

PS przywitanie poprawione. Trochę głupio wyszło, że tak od razu po pomoc uderzam. Przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywitanie już kolega poprawił, wiec fala pomocy może już ruszyć. Pierwsze co bym zrobił w takiej sytuacji, to sprawdził wtyczki i wiązkę od zegarów. Przeczyścić, użyć pasty miedzianej (jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi). Jeśli ro nic nie da, to rozebrałbym zegary (może wilgoć się gdzieś dostała, albo któryś lut nie trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak kolega wyżej ;) 

Sugeruję  zaśniedziałe styki - sprawdź przy zegarach Lepiej wykluczyć awarię instalacji najpierw niż bebeszyć zegary 

Zimne luty -  to juz druga opcja ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie zapomnij o baterii. Byly juz przypadki...

Ale to wszystko zwiazane jest z wyzej proponowanymi radami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Smary/pasty miedziane stosujemy do nieruchomych połączeń, w których chcemy uniknąć zapieczenia i kłopotów z demontażem". Nie bardzo wiem jak miałaby mi pomóc. Kupiłem Kontakt spray, porozczepiałem i popsikałem złącza w wiązach. Czekam do rana aż wszystko ładnie odparuje, żeby nie zrobić gdzieś przypadkiem zwarcia. Rano zobaczę jak się sprawy mają. Licznika nie chcę rozbierać. Jeśli nic to nie da to moto ląduje u fachowca. Jak się wszystko wyjaśni dam znać co było przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrotomierz ożył. Przed potraktowaniem instalacji kontaktem nie dawał znaków życia. Dziś do niego zajrzałem i zaczął znów drżeć. Zatrzymuje się zawsze na zerze (nie jak dotąd na 6000). W sobotę będę miał chwilę czasu to zobaczymy jak zachowuje się po wkręceniu na obroty. Rozgrzeję silnik i przejadę kawałek. Będę informował o rozwoju sytuacji.

"I nie zapomnij o baterii. Byly juz przypadki..."  jakiej baterii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy akumulator pada budzą się demony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bateria, Aku...

Dla mnie jeden ch...   

 

Wychodze z zalozenia, ze wszyscy wiedza o czym mysle albo mam sobie wszystko tlumaczyc na polski za pomoca Googla?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś trochę podłubałem przy moto i po przekręceniu kluczyka w stacyjce szok! wskazówka obrotomierza grzecznie powędrowała do końca skali i z powrotem do zera  :o:. Próba nr 2 dała identyczny efekt  :zeby: Jednak po skręceniu kierownicy w prawo (stojąc na stopce daje to lepszy dostęp do moto od lewej strony) coś się pokiełbasiło bo obrotomierz znów pokazuje głupoty. Co zrobiłem co mogło dać ww efekty? Próbowałem wepchnąć do klosza tę niebieską kostkę od wiązki idącej od licznika bo lekko wystawała przez otwór. Wykręcałem świece (osobna historia) więc mimochodem poruszałem trochę kablami pod bakiem. Podejrzewam w związku z powyższym, że problem leży w instalacji - albo gdzieś jest przetarty kabel albo któryś z nich obluzował się w kostkach. Umawiam moto co mojego elektromechanika - niech szuka. Jak się sprawa wyjaśni do końca to opiszę wszystko dokładnie dla potomnych i zamkniemy temat :) Najbardziej mnie cieszy, że obrotomierz i bulbulator sprawne.

Edytowane przez BartekBiskup
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W N'kach przecierała się wiązka w okolicy główki ramy, z tego co napisałeś to przy ruszaniu kierownicą objawy znikają, , sprawdz może to miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie tę wiązkę próbowałem wepchnąć głębiej w klosz lampy i wtedy objawy na moment ustały. Odstawiam moto na przegląd instalacji elektrycznej. Każę zdjąć z niej otulinę (nie wiem co to, jakaś czarna taśma izolacyjna czy coś), sprawdzić czy nie ma przetarć i opatulić to porządnie od nowa. Dodatkowo kontrola czy wszystkie kable siedzą dobrze w wiązkach. Jakiego rachunku powinienem się spodziewać?

Edytowane przez BartekBiskup
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki rachunek?

Mysle, ze wiekszosc by robila sama. 

Nie ma tam nic czego nalezaloby sie bac.

Mozesz, dla wygody, odpiac zlacza w kloszu, odkrecic zegary z mocowania i sciagnac tasme. 

Ustalenie wadliwego kabelka nie powinno sprawiac klopotu bo po pierwsze znajduje sie w wiazce zegarow no i miejsce uszkodzenia powinno byc widoczne. Jezeli nie to odpalasz i naciagasz delikatnie jeden kabelek po drugim obserwujac obrotomierz.

Mozna takze przemierzyc. Do zegarow wchodza kabelki, jeden koloru pomaranczowego i jeden pink.

drugie konce znajduja zie w czujniku przy zebatce zdawczej i o ile nie jestem pewny na sto procent to jednak przypuszczam, ze to jeden z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naciagasz delikatnie jeden kabelek po drugim obserwujac obrotomierz" to jest dobra rada! Tak zrobię :)
Nie mam czym mierzyć. Hmm w sumie taki miernik wyjdzie mnie pewnie taniej niż usługa. Przy okazji się czegoś nauczę.

Edytowane przez BartekBiskup
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Przy okazji się czegoś nauczę.

 

 

I o to sie rozchodzi.

Bedac w twoim wieku, w zasadzie troche mlodszy, pewien gosciu powiedzial do mnie zdanie, ktore towarzyszy mi do dzisiaj a mianowicie,

"Kto chce ten umie, kto umie ten chce".

Jezeli podchodzisz do sprawy z glowa to co moze sie stac?

 

Jeszcze jedna sprawa. Mozliwe jest, ze kolory okablowania nie koniecznie sie zgadzaja.
Problem w tym, ze twoj motocykl to ostatni olejak a zegary juz jak w wodniaku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjąłem lampę. Rozebrałem obie wtyczki idące od zegarów. Po rozłączeniu jednej gaśnie podświetlenie. Po rozłączeniu drugiej umiera wyświetlacz. Potraktowałem obie kontaktem i sprężonym powietrzem. Złożyłem, żeby sprawdzić efekt. Wszystko wróciło do normy. Obrotomierz żwawo idzie do końca i wraca do zera :) Skręciłem lampę. Umarł. Kurr... Rozkręciłem lampę. Rozłączyłem wtyczki. Nie widzę ani przetarć, żaden kabel nie jest luźny. Nie ma widocznych na pierwszy rzut oka uszkodzeń. O godzinie 23 dałem sobie spokój z szukaniem przyczyny. Złożyłem wszystko z powrotem. Nie działa dalej. Przynajmniej wiem, gdzie szukać przyczyny. Ciekawostka: podłączając zegary, których wskazówka była zablokowana na chyba 8 czy 12 tys. obrotów po podłączeniu wtyczek wskazówka grzecznie powędrowała do zera pomimo, że zapłon wyłączony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wskazowka poszla bo w zegarach masz zawsze napiecie.

Pomysl sam. Zegarek cos ci mowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz tylko dwa przyciski. Przycisnij jeden z nich dluzej i sam wykombinujesz jak to dziala. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czy ja mam coś nie tak z licznikiem? Teoretycznie na wyświetlaczu w obrotomierzu powinno dać się ustawić godzinę - przy zgaszonym silniku trzymam oba przyciski i zaczyna migać. Jedna cyfra. Nic więcej. Podczas jazdy zmienia się co jakiś czas (rośnie do 9 i zaczyna znowu od 1). WTF? Ktoś z was spotkał się z tym czy to ja robię coś nie tak?

post-10991-0-47973100-1459705562_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.