Skocz do zawartości

Olejarka Do Łańcucha Lubrixa


Blink
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję uprzejmie! Swoją drogą dziwne, że tak porządny i konkurencyjny produkt ma tak wąski kanał dystrybucji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Wczoraj dostałem paczką oliwiarkę z MOTOOILERA, nie chciałem robić sam żeby to jakoś porządnie wyglądało. No i trochę się zawiodłem, zmienili obudowę sterownika na przeźroczystą i wygląda jak jakaś tandetna zabawka z chin. Przymierzałem "na sucho" gdzie i jak zamontować przyszedł sąsiad i obśmiał "pudełko po tik-takach" bo myślał, że sam to zrobiłem. Dzwoniłem do tego Mateusza żeby mi zamienił na czarną obudowę, ale podobno nie ma. Chyba jutro spakuję i odeślę. Nie wiem jak działa bo nawet nie zacząłem montować, ale sterownik czyli tak naprawdę jedyna rzecz która jest na wierzchu wygląda słabo.

Edytowane przez Elwood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taki był ładny. Zrób zdjęcie, bo ciekawość mnie zżera jak to teraz wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Mateusza, producenta Motooilera kupiłem moje B12 które oczywiście jest wyposażone w olejarkę jego produkcji. Sam ją zakładał, wszystko jest pochowane w taki sposób, że nie straciłem absolutnie nic ze znikomej przestrzeni "załadunkowej" pod kanapą, a jednocześnie dostęp do zalewania zbiorniczka czy poszczególnych elementów w razie potrzeby serwisu jest bez problemowy.

 

Fakt, że ja mam normalną, czarną obudowę sterownika, ale tak naprawdę przeźroczysta obudowa nie zmniejsza funkcjonalności całego układu. Odrobina lakieru, nieco pomysłu i mamy kontrolkę w dowolnym kolorze ;) Ja swój sterownik przykleiłem na taśmę piankową, dwustronną na półce przy lewej ladze, bez problemu podczas jazdy można regulować stopień smarowania łańcucha. Tu mamy przewagę nad scottoilerem którego sterownik zawsze jest gdzieś schowany. Przy Motooilerze zaczyna padać i nie musimy się zatrzymywać, wystarczy tylko przesunąć przełącznik z jedynki na dwójkę i już z kropli co 60 sec. mamy kroplę co 40 sec. A jak leje nie miłosiernie to dodatkowo podkręcamy wielkość kropli pokrętłem. Zakres mamy od 0,25 sec do 4 sec więc niema bata żeby nam oliwa zdążyła spłynąć z łańcucha podczas jazdy w deszczu. I to wszystko bez zatrzymywania się choćby na 1 sekundę.

 

Nie miałem wcześniej olejarki i twierdziłem, że to zbytek luksusu, przecież smary w puszce są takie praktyczne. Teraz każde moje moto z łańcuchem będzie miało olejarkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowe, żeby było estetycznie a nie po to żeby sobie malować sprayem. Sam mogę zrobić za 1/3 ceny, pewnie też będzie działać, ale nie umiem i nie zrobię tego porządnie.

 

Co do Mateusza czy funkcjonalności oliwiarki nie mam zastrzeżeń. Jeśli by mnie uprzedził, że zmieniła się obudowa, zamówiłbym gdzie indziej i po sprawie.

 

Jeśli ktoś chce kupić oliwiarkę i tak jak ja przed zakupem czyta forum dla porównania, warto żeby wiedział co dostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mocowania regulatora:

W castoramie znalazłem uchwyt do mocowania - http://www.castorama.pl/katalog-produktow/artykuly-elektryczne/rury-i-peszle/uchwyt-do-rur-aks-zielonka-zamykany-u-22-5-szt.html

Fajnie trzyma "na kierowniku" - można wykorzystać.

 

A z ciekawości motooiler działa na dozowniku oleju czy na elektrozaworze? - czy może jeszcze na innej zasadzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A z ciekawości motooiler działa na dozowniku oleju czy na elektrozaworze? - czy może jeszcze na innej zasadzie?

 

Elektrozawór. Zbiorniczek umieszczany jest powyżej i gdy elektrozaworek otwiera się w zadanym na sterowniku czasie, grawitacja załatwia resztę. 

 

 

Kupiłem nowe, żeby było estetycznie a nie po to żeby sobie malować sprayem. Sam mogę zrobić za 1/3 ceny, pewnie też będzie działać, ale nie umiem i nie zrobię tego porządnie.

 

Co do Mateusza czy funkcjonalności oliwiarki nie mam zastrzeżeń. Jeśli by mnie uprzedził, że zmieniła się obudowa, zamówiłbym gdzie indziej i po sprawie.

 

Jeśli ktoś chce kupić oliwiarkę i tak jak ja przed zakupem czyta forum dla porównania, warto żeby wiedział co dostanie.

 

Estetyczne jest tylko nie trafia w Twoje gusta. Uwierz mi że sam nie zrobisz ;) Dante z naszego forum który ma spore pojęcie poddał się i kupił elektrozawór bezpośrednio u Mateusza. Podliczając resztę materiałów + robocizna nie wyszedł dużo taniej. A co do malowania sterownika, można marudzić, oddać, obrazić się i kupić droższą konkurencję albo pomyśleć i wykorzystać potrzebę malowania na swoją korzyść. Spreja bym nie kupował na taką małą pierdołę, przejrzyj lakiery do paznokci żony ;) Zawsze może jej jakiś zginąć na chwilę :P

 

Co do czytania forum o danym produkcie to z tego co wiem najrzetelniejszą ofertę zawsze dostaje się u sprzedającego, nie na forach internetowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po gabarytach ta przeźroczysta obudowa to może być Z-43 (w cenie 2-3 zł do dostania w elektroniku - zawsze można wymienić na czarną - to chyba nie filozofia wywiercić 3 otwory - gorzej byłoby gdyby nie były okrągłe)

Ja osobiście zamiast elektrozaworu polecam dozownik oleju z dwusuwowych skuterków (sam mam z aprilli sr50) - koszt to około 50 zł - za to dozowanie bardziej precyzyjne (to jakby ktoś wolał zrobić samemu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Motooiler cd...

umówiłem się z Panem Mateuszem, że odeślę całość a on mi odda forsę albo podeśle taki jak chciałem ( obiecał mi że przemaluje od środka i będzie super). Trwało to dosyć długo, dodzwonić się nie mogłem. Dwa dni temu napisałem SMS co dalej, gdzie paczka ? albo gdzie forsa ? Dostałem odpowiedz, że już wysłana a dzisiaj dostałem zwrot z Poczty, przy okazji dowiedziałem się, że jak ktoś nie odbierze to trzeba jeszcze dopłacić.

 

Zmieniłem zdanie na temat Pana Mateusza, nie mam gwarancji czy paragonu, dodzwonić się nie można, kłamie mnie skurczybyk, że gotowe i wysłał a nawet nie odebrał paczki.

 

Mogłem sobie obudowę sam zmienić jak radził Syku i pewnie tak zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym wybróbował opcję malowania od środka,

obudowa jest półprzeźroczysta i efekt może być ciekawy nawet przy malowaniu pędzelkiem (czarny lakier do paznokci od kobiałki wytargaj) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym sam się pobawił i dopasował pod swój gust. Mam u siebie motooiler i potwierdzam- wybitnie funkcjonalne urządzenie. Póki co- również bezusterkowe (3-ci sezon) Również pochowane wszystko pod plastikami ogona i nic nie jest widoczne, oprócz sterownika oczywiście. Nawet do napełniania zbiorniczka oleju wyprowadziłem tylko przewód gumowy i napełniam strzykawką bez demontażu czegokolwiek. Nie stresuj się tak opinią kolegi, zakładaj jak najszybciej i zapomnij o sprayach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W kwestii olejarkę i ja mogę dodać swoje 5 groszy. Motooilera używałem w dwóch motocyklach. Najstarszą wersję a pózniej tę z czarną obudową. Generalnie urządzenie super, działało bez zarzutu. Problemem może być sam producent, z racji niedotrzymywania terminów i ustaleń. W kolejnym motocyklu chciałem wypróbować coś innego i padło na Wilku. Tu już było znacznie gorzej. Trudniejszy montaż, bo wszystko jest już na stałe połączone i trudno przeciągnąć pod ramą. A na dodatek ciągle mi kapał olej na postoju. Prawdopodobnie złe były dobrane średnice wężyków. No i połączenia na kropelkę - raczej mało trwałe. Ostatnio kupiłem Lubrixe, mam ją teraz w 12,5. Sterownik to inna półka jeśli chodzi o estetykę. Kilka sztywnych ustawień, możliwość przeprogramowania. Czujnik temperatury zmieniający czas otwarcia zaworu. Czujnik luzu, którego akurat w Bandicie nie podłączyłem, ale poprzednio w CBF działał dobrze. Dysza jest ze Scottoilera. Brak mocowań do wahacza- trzeba samemu kombinować. I zbiornik na olej z Ursusa - totalne nieporozumienie. Zbiornik zrobiłem sobie sam. Podsumowując - chyba liderem jest motooiler, ale Lubrixa po moich modyfikacjach zestawu jest lepsza. Wilku nie polecam. Gdyby ktoś chciał fotki na motocyklu - służę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii olejarkę i ja mogę dodać swoje 5 groszy. Motooilera używałem w dwóch motocyklach. Najstarszą wersję a pózniej tę z czarną obudową. Generalnie urządzenie super, działało bez zarzutu. Problemem może być sam producent, z racji niedotrzymywania terminów i ustaleń. W kolejnym motocyklu chciałem wypróbować coś innego i padło na Wilku. Tu już było znacznie gorzej. Trudniejszy montaż, bo wszystko jest już na stałe połączone i trudno przeciągnąć pod ramą. A na dodatek ciągle mi kapał olej na postoju. Prawdopodobnie złe były dobrane średnice wężyków. No i połączenia na kropelkę - raczej mało trwałe. Ostatnio kupiłem Lubrixe, mam ją teraz w 12,5. Sterownik to inna półka jeśli chodzi o estetykę. Kilka sztywnych ustawień, możliwość przeprogramowania. Czujnik temperatury zmieniający czas otwarcia zaworu. Czujnik luzu, którego akurat w Bandicie nie podłączyłem, ale poprzednio w CBF działał dobrze. Dysza jest ze Scottoilera. Brak mocowań do wahacza- trzeba samemu kombinować. I zbiornik na olej z Ursusa - totalne nieporozumienie. Zbiornik zrobiłem sobie sam. Podsumowując - chyba liderem jest motooiler, ale Lubrixa po moich modyfikacjach zestawu jest lepsza. Wilku nie polecam. Gdyby ktoś chciał fotki na motocyklu - służę :)

Hej

 

Zastanawiałem się nad kupnem takiego ustrojstwa,a widzę,że Ty masz doświadczenie.

Zależy mi na dobraniu takiego co nie chlapie po spodniach czy plami kostkę brukową,a z drugiej

strony,żeby łańcuch był wystarczająco nasmarowany.

 Smarowanie sprajem niby nic takiego ale upierdliwe,bo trzeba pamiętać o przebiegu.

Mam gsx 1250 fa,co byś mi doradził?

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, czy chlapie dookoła czy nie zależy moim zdaniem od dwóch rzeczy: ustawienia dozowania, które trzeba dobrać metodą prób i błedów oraz ustawienia dyszy na zębatce. W bandicie jest zębatka tak wyprofilowana, że jest konkretny, wąski pasek tuż przy łańcuchu na oparcie o nią dyszy. Jeśli się to zrobi w innym miejscu to olej przeskakując przez próg na obwodzie zębatki może chlapać. Reasumując- kup albo Lubrixe albo Motooiler a jak będziesz montował to dam Ci kilka wskazówek. I tak pierwsze dni będą na dobranie dozowania, więc spokój z chlapaniem przy optymalnej wilgotności łancucha uzyskasz z czasem. Ale wtedy będą pojedyncze kropki na wahaczu czy tablicy rej. które wystarczy przetrzeć suchą szmatką. Ja jestem bardzo zadowolony z rozwiązania, a już najbardziej z tego, że eliminuje to konieczność naciagania łańcucha, którego szczerze nie cierpię.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Niedawno spotkałem się z Syku i oglądałem olejarkę jego pomysłu i konstrukcji.

Powiem,że jestem pod wrażeniem bo i łańcuch nasmarowany tam gdzie trzeba

a i felga i wahacz czyste.Czapki z głów!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Jedyna słuszna :D . A komercyjna taka jak Syka robi pro-oiler

Yyyy, czy cos przeoczylem?

 

Dales odpowiedz na post z lipca 2014! :takaemotka:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.