Bandit 650 / 1250 - Dławienie - Problem Z Pompą Paliwa - Nie Wkręca Się Na Obroty

[elspasoo]

Skończy sie na tym ,że i tak bedziesz mysiał kupić ten regulator. Szkoda pradu na te wszystkie kombinacje -sezon w pełni. 

[rysiogdynia]

Też zaczynam tak myśleć, tylko że walnie po kieszeni.Pomp  używek ni ma, a jak są to zaraz znikają ( widać że nie tylko ja mam ten problem). Nie wiem czy nie zgłosić się do sprzedawcy z reklamacją. W końcu od momentu kupna minęło niecałe 2 miesiące i 2 tys, kilometrów.

[Gość Bux]

Witam wszystkich też swojego czasu zmagałem się z brakiem mocy po przejechaniu iluś tam kilometrów. Dawawłem motocykl do mechaników ale nic to praktycznie nie dawało. Chwilę było dobrze i znowu to samo. Więc zabrałem się za to sam. Zacznę od tego że poprzedni właściciel niezbyt dbał o zimowanie i miałem pełno rdzy w zbiorniku. Pozbyłem się tego problemu niby pomogło ale na chwilę. Na kompie wszystko było ok. Okazało się że jak ktoś już wcześniej wspominał w zespole pompy jest taka kostka plastikowa to której podłączania jest pompka rurka i reszta gadżetów. W tej kostce była w środku metalowa siateczka która była po prostu zasyfiona. Rozbierałem bak chyba z 5 razy i za każdym razem ją czyscilem na wszelakie sposoby odrdzewiacze, nafta, ropa, wd40 cola itd. Czasami zostawiłem ją w tych specyfikach na parę godzin. Za każdym razem ją przed przedmuchiwałem powietrzem. Za ostatnim razem dałem ją do czyszczenia na myjke ultradźwiękową. Było widoczne jak cały syf powychodził z siatki ale na niej zaległą więc potraktowałem ją dimerem do czyszczenia felg plus płukanie myjką ciśnieniową. Kilka płukanek i zaczęła wyglądać na czystą. Złożyłem całość i mam spokój już 5 miesięcy, moc wróciła. Wcześniej jak ja czyscilem też wyglądała na czystą ale dopiero ten ostatni zabieg pomógł ostatecznie. Słyszałem też od mechanika że ocet potrafi zdziałać cuda ale trzeba pamiętać o porządnym przeplykani benzyna wszystkiego na koniec. Mam nadzieję, że komuś pomogę. Pozdrawiam

[rysiogdynia]

Może faktycznie z tym octem spróbować. Po trzecim rozebraniu pompy i przeczyszczeniu  sitka  moc faktycznie wróciła, ale obawiam się, że nie na długo. To dobry pomysł z myjką ultradźwiękową. W końcu znalazłem pompę za ludzkie pieniądze z nowszego moto z małym przebiegiem. Teraz będę miał dwie sprawne pompy i trzy silniczki .A kto bogatemu zabroni (sic.)? Nawiasem mówiąc, gdyby w serwisach mieli normalne ceny to i byliby klienci.

[tymot]

A czy mozna zamienc pompe w 1250 z 650? i odwrotnie?

[deszczu]

Tak, to są dokładnie takie same pompy dla roczników 2007-2009, nie sprawdzałem nowszych.

[rysiogdynia]

Nie wiem czy to nie musztarda po obiedzie. W serwisówce stoi, co by nie wyciągać metalowego regulatora ciśnienia paliwa z obudowy. Ja tymczasem, tak jak koledzy wcześniej przy czyszczeniu pompy ochoczo wyciągałem to ustrojstwo. Bez tego nie ma za bardzo jak wyczyścić filtr wewnętrzny. Zastanawiam się  jakie konsekwencje niesie wyjęcie regulatora z plastiku ( czy sposób ustawienia  w obudowie ma jakieś znaczenie  , czy o co może chodzić ? ).

[Kukuryku]

Chodzi o to, źeby jeździć do ASO  

[szczepan]

Oddaj sprzęt do fachowca bo z tego co piszesz to....

Do sprawdzenia:paliwo jakie wlałeś,pompa,filtr,swiece.Tyle na poczatek.

Siemanko na 100 filtr powietrza.

[kazek]

Szczepan jeszcze nie wytrzezwiałeś po sylwestrze ?

[Neonkin]

No tak ma facet zapłon

[pioter]

Zostawcie go w spokoju. Gosciu po piedziesiatce, trochu ztremowany bo nowy, chce sie udzielic,  same plusy a ten minusik, ze na date nie popatrzyl...  

[Neonkin]

nie w tym Piotrku żadnej złośliwości

Chcemy by się uśmiechnął

[tymot]

Tak, to są dokładnie takie same pompy dla roczników 2007-2009, nie sprawdzałem nowszych.

 

Potwierdzam! Sprawdzone i moto uleczone

[nieaktywny7]

To i ja dodam od siebie miałem ten sam problem po wymianie filtra i myciu w myjce uzyczonej od Qq przeszło zł ręką odjal

[Oktagon]

Walczyłem z problemem szeroko opisanym w temacie odkąd kupiłem bandziora. Wczoraj po raz 28 wyjąłem pompę ze zbiornika i rozebrałem do ostatniej śrubki. 
Okazało się, że znów z mam tam dziwny syf wydobywający się z filtra na wyjściu pompy w stronę wtrysków. Filtr razem z plastikową obudową moczyłem najpierw nafcie i przedmuchiwałem kompresorem, zrobiłem to z 10 razy mocząc za każdym razem ok 10 min. Potem to samo zrobiłem namaczając filtr w biosolu, również ok 10 razy aż w końcu przy przedmuchiwaniu kompresorem przestał lecieć ciemny syf. Prawdopodobnie udało mi się wyczyścić ten filtr ostatecznie. Podczas jazdy próbnej w końcu motocykl przyśpiesza do odciny bez zająknięcia po drodze. 

Kilka uwag: czyszczenie filtra w benzynie ekstrakcyjnej nie przynosi rezultatu, pomaga nafta i środek typu biosol, fosol jub jakiś dimer, np RM806 od Karchera.
Przy składaniu pompy należy wszystkie oringi nasmarować odrobiną smaru aby dobrze ułożyły się w gniazdach.
Należy również pamiętać o małym elemencie, zaznaczonym na zdjęciu poniżej , on łatwo wypada a po złożeniu bez niego wszystko wygląda OK, lecz tak nie jest.


 

[luk137]

Tak dla potomnych, wymieniłem w czwartek filtr paliwa na pompie i wyczyściłem sitko w regulatorze ciśnienia. Po dzisiejszej jeździe wychodzi na to że motocykl w końcu przestał poszarpywać przy wolnej jeździe z małą ilością gazu i dodatkowo tak jakby płynniej wkręca się na obroty.

[Pasek90]

Hejka, dorzucę swoje dwa grosze......

 

Jakiś czas temu zauważyłem że po przekroczeniu 7,5 tys.obr czasami  zapalała się kontrolka silnika  i motor tracił moc. Oczywiście sprawdziłem pompę - wyczyściłem co się dało, nowy filtr paliwa itp.Sprawdziłem ciśnienie paliwa i wydajność pompy - wszystko ok. Pojawiał się błąd  z czujnika położenia drugiej przepustnicy - bodajże C28. Wyczytałem gdzieś na forum że ktoś miał w suzuki taki sam problem i wszystko ustąpiło wo wywaleniu alarmu. Oczywiście wcześniej montowałem u siebie alarm Proxima.

Po usunięciu alarmu motor kręci się do 10 tys  - odcinki bez beknięcia . Inna jazda , aczkolwiek raczej nie jestem zwolennikiem wysokiego kręcenia silnika.

Dodam jeszcze  że alarm podłączyłem pod bezpiecznik pompy paliwa, ecu i coś tam jeszcze. Przypuszczam że alarm "dawał" za mało prądu i stąd problemy. Nie znalazłem opisu na ile amper daje radę.

 

Może komuś pomogę ........

[Czart79]

W dniu 14.10.2018 o 21:50, luk137 napisał:

Tak dla potomnych, wymieniłem w czwartek filtr paliwa na pompie i wyczyściłem sitko w regulatorze ciśnienia. Po dzisiejszej jeździe wychodzi na to że motocykl w końcu przestał poszarpywać przy wolnej jeździe z małą ilością gazu i dodatkowo tak jakby płynniej wkręca się na obroty.

U mnie wystarczyło usunąć rdzę z baku mechanicznie+fertan i dobrze wyczyścić stały filtr paliwa przy regulatorze i bandit śmiga jak zły. 

Dzięki za posta 🙂

[luk137]

U mnie wystarczyło usunąć rdzę z baku mechanicznie+fertan i dobrze wyczyścić stały filtr paliwa przy regulatorze i bandit śmiga jak zły. 
Dzięki za posta

Rdzy w baku nie mam ani grama.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[Czart79]

1 minutę temu, luk137 napisał:

Rdzy w baku nie mam ani grama.

Mój bandzior stał w garażu trzy lata z praktycznie pustym bakiem, no i niestety musiałem walczyć z rudą... Temat mam tak przewałkowany, że chętnie służę pomocą 🙂

[Gość Maniek501]

W dniu 25.03.2012 o 20:26, szycha napisał:

problem wystepuje tylko gdy moto jest dobrze rozgrzane. filtr wymienialem sam wiec jest nowy.... na moje pompa albo modul (tak mial znajomy). Chcialbym to stwierdzic przy zyczliwosci dobrej duszy...

P.S.

w siaganiu baku i rozlaczaniu wszystkiego jestem juz tak wprawiony ze moglbym pracowac przy moto GP

Mam ten sam problem, gdy Moto jest rozgrzane.....co robić?

[pavvo85]

Cześć,

Problem omawianego w tym temacie dławienia motoru silnika dotknął i mnie w zeszłym roku - dawienie przy 5-6 tyś obrotów przy mocniejszym odkręceniu manetki. W zeszłym roku wyczyściłem starannie całe "szepjo" od pompy paliwowej razem z bakiem oraz wymieniłem silniczek pompy na zmianiennik z allego za 170,00 zł rezem z filtrem "herbacianym". Problem pomógł tylko na kilka miesięcy bo obcenie znów się z nim zmagam. Przeczytałem cały wątek i jako, że nie mam warsztatu i praktyki w mechanice mam zamiar zakupić oryginalny ale używany komplet pompy z wieszakiem za 350,00 zł.

 

Któryś z kolegów robił podmianki elementów co przyniosło rozwiązanie problemu - czy to silniczek, o ringi, mały filterek siatkowy czy zawór tego nie zdiagnozowałem.

 

Czy zatem warto zainwestować w używane części?

[Maryusz]

Powiem tak kiedyś do samochodu kupiłem zamiennik pompy paliwa. Niestety Przyjechał już zjebany gościu pan że ja go zepsułem a jak nie to kurier ktoś rzucił paczkę.. ani zwrotu pieniędzy ani wymiany pompy. Kupiłem kiedyś cewkę zapłonową do samochodu tak zwany Diss. Zamiennik wymieniłem w czerwcu zepsuła się we wrześniu. Stara to przynajmniej przerywała. A tak padła to na amen dobrze że na podwórku pod bramą. Kupiłem kiedy silnik krokowy do samochodu silnika na 1000 obrotów miał 1200. Kupiłem kiedyś pompkę do spryskiwaczy zamiennik oryginał wytrzymał 15 lat zamiennik.rok.. mogl bym tak dalej wymieniac....... itd itd

lepiej kup uzywke oryginal

Edytowane 4 Maj 2020 przez Maryusz

[pavvo85]

Piękna historia  

Każdy wie jak to jest z używkami ale 2400,00 zł za nówkę to trochę przesada. Na alledrogo jest kilka od 350 do prawie 400 zł i chyba zaryzykuje. Dam info jak poszło, może kogoś zainteresuje