Skocz do zawartości

Gość k@z!k
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Swiece do wymiany raczej. Tez tak miałem. Kupiłem nowe swiece i po 400 km zostawiłem na PRI na noc i zalało mi go i pomimo wyczyszczenia świec i tak były do wymiany bo nie paliły jak należą, po wymianie silnik chodził należycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak świece masz mokre to znaczy że iskry niema(przebicie na fajce) albo jest za słaba .

Wymień świece i powinno hulać.

 

Jak ! Wyczyściłeś świece (izolatory) w środku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani papierem ani szczotą, jak to robią niektórzy... delikatnie szmatką, tam gdzie były osmolone. OK dzięki zacznę od świec... POZDR

 

LwG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim moto nie chodzi na jednym garze, co najmniej 2 muszą wykazywać chęć.

 

Po drugie kolejność kabli w cewkach, cewka od lewej 1-4, z prawej 2-3.

Świec się nie czyści tylko wymienia, może jak to mówią Ukraińcy "dokonały żywota".

Zresztą po co czyścić świece w moto którym jeździ się na co dzień?

 

Może też coś zassało do gaźników.

Sprawdź też filtr powietrza, styki do cewek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani papierem ani szczotą, jak to robią niektórzy... LwG.

 

Jasna cholera, Ja tak robię!!! Szczotką drucianą czyszczę świeczki od 15 lat

Co mogłem w ten sposób zepsuć? Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... dzisiaj sprawdzę nowe świece bo zdobyłem :) filtr powietrza wygląda na czysty ma 6 miesięcy... dmuchnę kompresrem...

 

Co do świec to takie coś...

 

1) http://auto-horyzont.pl/viewtopic.php?t=27 - może to dotyczy tylko samochodowych ale nie wiem czym się różnią nie zagłębiałem się w temat ale może warto wiedzieć więcej... :)

 

Wygrzewanie

 

2) http://polishbanditcrew.pl/topic/12899-wygrzewanie-swiec-fakty-i-mity-zaczerpniete-z-netu/page__hl__%C5%9Bwiece+zap%C5%82onowe__fromsearch__1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dmucha się kompresorem bo jest jeszcze gorzej :)

Świece musisz wygrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim moto nie chodzi na jednym garze, co najmniej 2 muszą wykazywać chęć.

 

Po drugie kolejność kabli w cewkach, cewka od lewej 1-4, z prawej 2-3.

Świec się nie czyści tylko wymienia, może jak to mówią Ukraińcy "dokonały żywota".

Zresztą po co czyścić świece w moto którym jeździ się na co dzień?

 

Może też coś zassało do gaźników.

Sprawdź też filtr powietrza, styki do cewek.

 

Powiem Ci że jest mozliwa praca na jednym, jak wytłumaczysz to że po odpaleniu, i działaniu 30-50 sek, dzwięk jak z ciągnika diesla a ciepły kolektor tylko na 1 a pozostałe zimne??

 

Świece wygrzane gaźniki ustawione, ale prawdopodobnie pęknięta membrana na 3 gaźniku... bo guma z airboxa do gaźnika jest mokra... więc nie przepala paliwa albo się zacięła... kuźwa zawsze coś, coś mi za dużo pali dlatego coś nie tak z gaźnikiem........ ehhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie podobna sytuacja: chodzi jak traktor, jeden kolektor zimny, każdą świece którą wkręcałem moczyło, w airboxie mokro (jak sporo pochodził nawet to pływało). Okazało się że zaworek w komorze pływakowej nie trzyma i leje cały czas paliwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie podobna sytuacja: chodzi jak traktor, jeden kolektor zimny, każdą świece którą wkręcałem moczyło, w airboxie mokro (jak sporo pochodził nawet to pływało). Okazało się że zaworek w komorze pływakowej nie trzyma i leje cały czas paliwo...

 

Wymieniłeś?? Jest poprawa??

 

I to chyba jest klu całego tego zamieszania... stłuczone zaworki iglicowe... dzisiaj komplet nowych będzie montowany jak wystygnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dopiero zamówiłem zaworki. Dostań się do komory pływakowej w danym gaźniki i sprawdź czy jak podniesiesz pływak to leje się benzyna. Będziesz miał pewność czy zaworki są uszkodzone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaworki iglicowe wymienione wszystkie... stare już były wytłuczone, wymienione świece... a ta Suzi nadal kapryśna... jak kobieta...

 

W airboxie przy 3 gaźniku (czyli jak go się tam nazywa matka, albo główny, gdzie od spodu jest regulacja obrotów) jest benzyna, cieknie z airboxa po przejechaniu paru kilometrów, co prawda wycieka mniej jak pół szklanki ale to strasznie wpienia bo nigdy tak nie było, membrany w gaźnikach są całe...

 

Filtr powietrza nie jest nowy, ani nie jest stary myśle że tak 50% możliwości przed nim jeszcze...

 

Macie jakiś pomysł? Może w nieszczęsnym trzecim gaźniku pływak się topi? Może dziurawy? :slash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Postaram się opisac problem, który mnie trapi - żeby Was nie zamęczać najkrócej jak potrafie.

Mój bandzior, ma problem na drugim garze z paleniem na wolnych obrotach, otóż po sciągnięciu fajki na wspomnianym cylindrze praca silnika na wolnych obrotach się nie zmienia.

Występuje falowanie obrotów.

Po dodaniu gazu (wkręceniu na obroty powyżej 2500) na sciągnietej fajce praca silnika wyraznie pogarsza się w porównaniu do pracy silnika na zalożonej fajce.

Zauwazyłem tez, że gdy na zewnatrz jest zimno praca silnika poprawia się - im zimniej tym lepiej dla silnika.

Co do jazdy, bandit jakby troszkę się meczył - potrzebuje więcej gazu, oraz ma troszke inny głos - coś ala "buczenie".

 

Jak na razie próbowałem zamienić świece miejscami, zmieniłem cewki, przewody i fajki, oraz dokonalem regulacji zaworów. Różnicy nie zauważyłem. W nabliższym czasie planuje jeszcze wyczyscic gaźniki oraz sprawdzić ich stan - tutaj prosił bym ładnie o info jak sprawdzic ich stan. Wiem ze zaworki nie moga mieć "kułeczek" na stożkach, ale nie wiem jak to jest z przepustnicami.

Kiedys bedąc u mechanika, na czysczeniu i synchronizacji gaźników, rzucił on do mnie hasłem - że jeden z gaźników podawał paliwo w niebo. Może wiecie Co miał na myśli, bo jakoś nie zapytałem o to jego sameg.

 

Za wszelkie dobre słowo, bardzo dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapchana dysza wolnych obrotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedz, sprawdze to przy czyszczeniu. Zapomniałem jeszcze dodac, że jeśli wykręce śrubkę regulacji na tym gazniku, to różnica pojawia się dopiero przy około 4 obtotach - wzrastają nieznacznie obroty silnika i falowanie się zmniejsza. Po tych 4 -5 obrotach mogę kręcic dalej i nic się nie dzieje. Co ciekawe świeca ma kolor zbliżony do normalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

witam wszystkich

moj bandziorek ma ciekawa dolegliwosc od ktorej juz opadaja mi rece, dlatego zwracam sie do was z prosba o pomoc.

sprawa wyglada nastepujaco. bandit stal jakies 2-3 latka nie ruszany. falowaly obroty i troche przerywal, lubil zgasnac na wolnych i zaczal pracowac na trzy gary. zmienilem swiece - zadnej roznicy. pomyslalem nic tylko syf w ukladzie. wyplukalem zbiornik, wyczyscilem kranik (filterki ok.), rozebralem gazniki i w serwisie ich sprzetem wyczyscilem. zlozylem do kupy, wyczyscilem przewody paliwowe. chodzil troche jakby lepiej ale nadal z garem nr 4 bylo roznie. pojechalem na synchro, bylo prawie idealnie oprocz nr 4. podrownal go ale nie do konca, podkrecil na ten gar troche mieszanke - aby mu troszke pomoc jak stwierdzil. wyrownal synchro i luz sprzecik calkiem przyzwoicie chodzil ale jakies 15 km. pozniej zaczely sie problemy z nr 4, gasniecie na skrzyzowaniach itp. wrocilem do chaty, rozebralem od nowa gaziory ale tym razem absolutnie :) i oddalem do serwisu na specjalna kapiel w jakims zracym swinstwie z jakims jeszcze ladunkiem elektr. na drugi dzien odebralem ladniejsze niz nowe. i znowu zlozylem do kupy zamontowalem, srubki od mieszanki wkrecilem na max i wykrecilem 1.5 obrota kazda. sprzet zagadal na wszystkie gary :) nieco tylko falowaly obroty ale nie bylo synchro po zlozeniu. wiec luz. tak przejezdzilem prawie 300 km. dzisiaj wracajac z przejazdzki przy 130 nagle zaczal slabnac, troche jakby brakowalo paliwa. zmienilem na rezerwe, trzymam na tych samych obrotach a moto zwalnia. do domu bylo blisko wiec dojechalem jakos. jakos bo gdy zwolnlem do 40 to zaczal juz chodzic jak GS 500, na dwoch garach nr 2 i 3. (raz wczesniej tez sie to zdarzylo ale moto odstal pare minut i bylo ok) myslalem ze mieszanka a tu swiece wszystkie takie same, nadal nowki ze sklepowej polki. no rece i cycki mi opadly. pomozcie bo szkoda motura ;) i pogodka w miare:). w sumie wydaje mi sie ze najczesciej jest problem z garem nr 4 ( w dalszym ciagu, raz chodzil raz nie itd)

 

w skrocie co zrobione: wymienilem swiece, cewki, kable, fajki. filtr powietrza, modul, membrany sa jak nowki, wyczyszczone przewody paliwowe

 

Z gory

dzieki wielkie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Powitalnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra niech ci będzie. Jakieś tam przywitanie napisałeś ale i tak cię o nie pomęczą :P

 

A z motocyklem to na 99% podparte zawory. Gaźniki masz już czyste więc teraz wystarczy tylko ustawić luz a potem tylko wyregulować skład mieszanki wolnych i synchro i będzie jak nowy.

O regulacji zaworów wszystko znajdziesz w bazie wiedzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wielki zobacze zaworki na dniach :) choc powiem szczerze, ze tego sie troche obawialem. A czy

jest mozliwosc sprawdzenia (upewnienia sie) bez zdejmowania deksla?

 

A propo przywitania, to jak mam sie przywitac? nie chcialem absolutnie nikogo urazic :) jesli tak to Sorki Wielkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałeś radę z gaźnikami a boisz się zawory ruszyć? Tam nie ma co popsuć a i narzędzi za wiele nie potrzeba.

Niestety nie da się sprawdzić bez zdejmowania. Tzn. da się. Wprawne ucho od razu wychwyci nieprawidłową pracę zaworów ale wtedy i tak trzeba zdjąć żeby wyregulować.

 

Co do przywitania to tam się pytaj co jest nie tak. Ja tam nie zaglądam. Mam inne problemy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zimowy remoncie motorka i pierwszej próbie uruchomienia silnik nie odpala.

Silnik był wyjęty z ramy i robiony przegląd (spręgło, luz zaworowy, wymiana świec). Złożyłem w całość podłączyłem czujniki, podłączyłem cewki i lipa.

Wyciągnąłem ssanie i włączyłem zapłon, silnik przez 40 seki nie odpalił, myślałem że może pomyliłem cewki, więc zamieniłem przewodwy po srtonie niskiego napięcia.

I kolejna próba wynik taki sam porażka.

Sprawdziłem ssanie jest ok, świece dają iskrę, no i skończyły mi się pomysły.

Zastanawia mnie sprawa 3 miejsc gdzie można podłączyć węzyk. Mam podłączony tylko jeden między 2 a 3 gazniekiem do kranika paliwa. Dwa pozosrałe mam nie podłączone.

 

Czy ktoś może mi pomóc??

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poz

 

Zastanawia mnie sprawa 3 miejsc gdzie można podłączyć węzyk. Mam podłączony tylko jeden między 2 a 3 gazniekiem do kranika paliwa. Dwa pozosrałe mam nie podłączone.

 

 

Dwa pozostałe to raczej powinny być zaślepione kapturkami a ten jeden to podciśnieniowy otwierający kranik po rozruchu. Dobra rada na przyszłość to rób sobie foty zanim coś rozbierzesz i w trakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.