Skocz do zawartości

O Tym Jak Trzy Motocykle Z Drogi Wypadły ...


Gość Seev
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Ten dzień od początku był kiepski. Poniedziałek - wiadomo. Najpierw jakiś autobus chciał mnie skasować wyjeżdżając z podporzadkowanej, potem Matt miał przygodę.. Żartowałem że mam pecha i muszę wracać do domu :)

 

12.08.2013 Godzina... coś koło 11. Slowacja.

Jechaliśmy w 5 moto do Rumunii. Miało być epicko. Eh... Jechałem ostatni, wolę gonić niż czekać ;) W pewnym momencie trzeci motonita na Vstormie złapał na skrecie w lewo pobocza i wypadł z drogi... Za nim w tymamah kurzu zniknął czwarty kolegą na eSce...

Pierwsza myśl gdy to zobaczyłem : najade na któregoś ! Błąd - nie było opcji na taką ewentualnosc. Niestety nie bardzo widziałem co się dzieje, bo było na prawdę dużo pyłu ;(

Za energiczne złożenie z dohamowaniem - uslizg tylu. Głową o asfalt, motocykl razem ze mną na poboczu. Szybkie wstanie, zbieranie rannych... Dl cały, eSka poszła w las... Cudem między drzewa.

 

Zbroja Daines, kurtka Held, spodnie Mtn, nakolanniki, buty, rękawice, żółw i kask Nolan N90 zrobiły robotę. Zdrowo uderzyłem bania o asfalt... Na kurtce jest tylko jedna dziura.

 

Suzi niestety miała gorzej... Kamień w lewym deklu, lusterko, kierunek, lampa w kawałkach, zegary przetarte.

 

Straty moralne. Eh... To był łatwy zakręt, nie jechaliśmy szybko..

 

Ze Słowacji zabrał nas przejezdny motocyklista. Jechał pustym busem. A... Koles który pierwszy wypadł miał wszystko kufa całe. Pojechał dalej kontynuując wyprawę po zapakowaniu mnie i Fileta na busa. Zabawna sprawa, bo gdyby nie on...nikt by nie wypadł.

W busie wypadł olej z silnika;(

Dojaz do Nowego Sącza i załatwianie lawety. Moja miała przyjechać o 20 z Tarnowa - szwagier kumpla. Assistance nie było. Oc i Nnw o kant dupy...nie było sprawcy. Teoretycznie.

 

Gdy tak czekałem sobie spokojnie na skraju NS dzwoni do mnie ,,laweta" i mówi ze właśnie wyjechał. Po godzinę ja zadzwoniłem zapytać czy jest daleko. Właśnie zapakowalismy eSke Fileta i chłopaki byli skłonni poczekać i pomóc.

 

I tu ...heh... Szwagier kumpla pierdolną w jelenia kasujac auto... Super zabawna sytuacja. Chłopaki z eSka pojechali, moja laweta czeka na laweta, jest po 20, telefony lecą na oparach, a ja sobie siedze na zimnej Suzi gdzieś na drugim końcu polski (530 km do domu) i zastanawiam się co by tu zrobić konstruktywnego. Spakować wszystko i zatargac na najbliższy parking...poszukać nocleg i rano kombinować co dalej

Wielkie podziękowania dla Jaszczomba, Matiego ( nie wiem kto jeszcze do mnie dzwonił ;( telefoni ledwo żyje, jakby co to dajcie na priv namiar co bym wiedział komu zawdzięczam pozytywny koniec dnia ) i Jacka który zabrał mnie swym busem do siebie. Teraz czekam na części. Trzeba złożyć Suzan i wraca do domu. PBC spełniło swoją funkcję. Dzięki szybkiej waszej pomocy nie jest aż tak źle ..

 

Nie wiem jak z ubezpieczalnia. Sprawcy brak, zasadniczo sam się wyjebalem.

 

Ps. Kamera była cały czas na kasku, ale off - miałem włączyć na najbliższym postoju, na którym kolega z vstorma miał prosić o zwolnienie tempa...

 

 

 

Xxx

Edytowane przez Seev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne , że wam się nic poważnego nie stało. Szkoda tylko, że to na początku takiej fajnej przygody ... A chłopaki dalej jadą już bez "przygód" ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda sprzęta .Dobrze że wam się nic nie stało. A z drugiej strony dobrze że w polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie jeżdżą na tych Vstromach, tfu! :)

Nitro, wydarzyło się to już na Słowacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dlatego jeżdżę sam :) A spotykam się ze znajomymi na miejscu.

Szkoda, że tak się stało na planowanej wyprawie. Zawsze to psuje mocno humor, ale najważniejsze, że nie skończyło się gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SEEV stary DŻC!!!

 

Miło, że PBC pokazało, że nie tylko umie imprezować.

 

Składaj moto, wskakuj na Dziora i dalej zwiedzaj świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seev może niech ktoś weźmie winę na siebie . Pójdzie trochę ze zniżek ale przynajmniej jakaś wypłata odszkodowania będzie i się podzielicie.

 

Kurwa ale pech stary....chujowa sytuacja

 

3maj się !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pech- wyjebka , pech- jeleń z busem , pech do kwadratu normalnie . Jednak dobrze że wszyscy cali . No ale jakieś wnioski z tego przypadku już masz? Wieksza odległość przed poprzedzającym kolegą to chyba ? Pewnie na długo zapamiętasz tą przygodę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, jak prawo serii. Strach sie ruszać, jak wszystko się tak chrzani... DŻC!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas mam przed oczami dwa upadające motocykle... Nie fajne wspomnienia. Nastepna wyprawa będzie samotna xd Jeśli będzie inaczej większe dostępy...chociaż wtedy też nie były za małe ...panika, kurz i zła ocena sytuacji mnie zgubily.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziścił Ci się mój najgorszy koszmar. DŻC. Trzymam kciuki za SPOKOJNĄ drogę do domu z miejsca koczowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra jak pech to po calosci,no ale teraz może być tylko lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jup, DŻC. To najważniejsze.

 

Nie wiem w ile jechaliście osób- ale jeśli typ który zapoczątkował akcję wziął moto i pojechał na wycieczkę to trochę (patrz co pisze ninja) a nie kumpel na wyprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie dla Nas Rumunia w tym roku :D

 

Trochę byłem w szoku jak wyszedłem z lasu i zobaczyłem Seeva moto ;/ Jak to sam ujął: hattrick :D

 

Teraz pozostaje nam się z tego śmiać, ogólnie lekkie straty w moto, lekko pobolewają plecy i szyja, ale najgorszy jest moralniak, przynajmniej u mnie.

 

pzdr

Edytowane przez Filet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seev, pamiętasz jak Adamowi w drodze do Popowa zwracałem uwagę, że za mały odstęp trzyma ? Jak widać niewiele potrzeba...najważniejsze, że nic Wam się nie stało i nie zostałeś bez pomocy tak daleko od chaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl już został złożony ... Power tape, lampa od fiata, dekiel od Jacka ......

Trzeba tylko kask nowy kupić i można smigac.

 

A, i konieczne gmole :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl już został złożony ... Power tape, lampa od fiata, dekiel od Jacka ......

Trzeba tylko kask nowy kupić i można smigac.

 

A, i konieczne gmole :)

I to mi się podoba,to jest właściwe podejście tak trzymaj!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ty Filet jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seev tylko uwazaj na siebie!!

bo Ty taka ciapa trochę jesteś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie sytuacje dużo uczą.

Albo za małe odstępy, albo za duża prędkość. Zasada jest taka, żeby trzymać taki odstęp, aby móc bezpiecznie wyhamować z prędkości, którą jedziesz.

Dobrze, żeście cali i dobrze, że to się wydarzyło stosunkowo na początku trasy, a nie gdzieś w rumuńskich Karpatach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędkość i odstępy to jedno, panika to jeszcze inna rzecz- spróbuj odwrócić wzrok od lecącego w pole kumpla, spróbuj nie pojechać tam gdzie patrzysz. Nie trzeba nawet spanikować, żeby tak zrobić i to jest właśnie przejebane, wyhodowanie zimnej krwi nie jest proste.

 

Rok temu na pomorzu miałem taką akcję w deszczu- kumpel położył fazera, ja ledwo się wyratowałem uciekając na chodnik ale w pierwszej chwili zblokowałem koło i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marian - już cię nie lubię :)

 

@KG - racja, większe odstępy dobra sprawa. Doświadczenia już są, motocykle cały. Zdrowie też dobrze.

 

No cóż... Miały być przygody... Były xd

 

Lekcja na dziś:

Nie gonić, jechać swoim tempem i nie zbliżać się za bardzo do siebie w zakręcie :)

 

@Filet : napisz swoją wersję co by wychwycić wszystkie błędy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.