Skocz do zawartości

Sonda Lambda W Sv1000, Tps, Motylki, Pairs Itp


Gość Shadow
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że jest tu parę tych sprzętów, a część może się wahać lub nie być pewna jak to tak naprawdę wygląda w tym motocyklu, postanowiłem opisać moje doświadczenia i testy jakie robiłem po zgłębieniu wiedzy z wielu zagranicznych forum z za zachodniej granicy.

 

Jeśli dział jest nieodpowiedni, lub moderatorzy uznają, że nie mają ochoty widzieć takiego tematu na tym forum, proszę o kontakt :D

 

Sonda lambda jest sensorem tlenu, który odpowiada za jak najlepsze ustawienie mieszanki paliwowo-powietrznej aby uniknąć zanieczyszczeń środowiska. Oczywiście poprawne działanie sondy jest możliwe tylko, jeśli posiadamy sprawny katalizator. To ogólna definicja, która sprawdzi się w każdym pojeździe silnikowym.

 

W SV1000 jak wiadomo sonda lambda jest montowana tylko w Europie, ale nie dlatego, że europejskie wersje są przez to mocniejsze, tylko właśnie ze względu na środowisko. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale SV1000 w US wychodzi fabrycznie z salonu bez Sondy Lambda. Takie rozwiązanie jest dużo mniej problemowe i ustawiając mapę na LEKKO bardziej bogatą niż optymalna, fundujemy silnikowi mniejsze zużycie. W SV1000 sonda działa tylko w zakresie chyba do 5 tys obrotów, a w dodatku jeśli dajemy silnikowi pełne obciążenie, sonda i tak nie działa bo mieszanka idzie na maxa na bogatą. Działanie sondy lambda jest szczególnie odczuwane jeśli mamy TPS ustawiony na fabryczne 3 tys obrotów(Co też jest w pewnym sensie kastrowaniem moto dla norm środowiska) i próbujemy jeździć poniżej tej wartości.... tragedia. Na zagranicznych forach doczytałem, że szeroko praktykowane jest odpinanie sondy lambda w SV1000. Dzięki temu, jeśli komputer nie dostaje sygnałów od sondy, idzie na tzw. standardowa mapę, która jak się domyślam mają SVłki z US. Ale.... kiedy odepniemy sondę, zapali nam się błąd FI - check engine :( czego nie chcemy. I na to jest sposób. Można wypiąć całkowicie sondę, a w miejsce 2 białych kabli od grzałki sondy, wlutować opornik, który zastąpi oporność grzałki i komputer będzie myślał, że sonda jest na miejscu. Można też kupić sonda eliminator do SV1000 za 150 zł co jest całkowicie bez sensu, ze względu na cenę :D A o to moja historia....

 

Moja SV ma przelotowe kominy DOMA racing exhaust z DB killerami w zestawie, których z oczywistych względów nie używam :D Jak się szybko zorientowałem, sonda u mnie jest zainstalowana i podłączona. Motocykl na tych przelotach bez katalizatora, praktycznie był nie do jeżdżenia stałą prędkością poniżej 3 tys obrotów bo szarpało nim na zmianę do przodu i do tyłu, co znacznie utrudniało wolną jazdę po mieście, w korkach...ogólnie rondo musiałem robić powyżej 4 tys obrotów na 1 biegu bo wtedy działanie sondy, jak załączał się TPS było mniejsze. W czasie równej jazdy poniżej 5-6 tys na dłuższą metę też dało się wyczuć te zduszenia co jakiś czas, kiedy sonda na siłę zmniejszała dawkę paliwa. Na solidnie odkręconej maniecie oczywiście wszystko działało cacy, bo sonda wtedy nie działała :D To pewnie przez brak katalizatora, pomyślałem. W zasadzie już w pierwszym tygodniu zakręciłem się za tematem i wypiąłem sondę z gniazda by sprawdzić czy to ona jest powodem tego shitu. Odłączyłem minusową klemę od aku na 10-15 min, wypiąłem sondę, podłączam i jazda i..... BOŻE! :D to moto jedzie poniżej 3 tys bez szarpania :D jakaż była moja radość, że wystarczyło tylko wypieprzyć zbędny element, żeby moto odzyskało swoją normalną pracę w czasie jazdy.... podpiąłem jeszcze raz sondę by się upewnić i moto znów szarpało... Wcześniej sprawdziłem też, że wystarczy odciąć od sondy kabel sygnałowy, który u mnie był szary(dwa białe od grzałki, czarny chyba masa(nie wiem) i szary był sygnałowy). Jako, że cała wiązka idzie w pancerzu, lekko go odsłoniłem i uciąłem zwyczajnie szary kabel, pozostawiając sondę w kolektorze i wtyczki na swoim miejscu, co likwidowało problem dziury w kolektorze po demontażu sondy, niezapiętej wtyczki, która mogłaby korodować, oraz oporności sondy, co skutkowało brakiem błędu FI. Odpalam moto i błędu nie ma! :D szybki check na drodze, wszystko cacy... tak właśnie to musi chodzić :) powiedziałem, myśląc o tym jak zabiłem tego kastrata w SV1000, który zwie się O2 sensor....

 

Na poparcie tej tezy wrzucam link do Forum z Niemcowni: http://www.svrider.d...ase&artikel=200

który znalazłem tutaj: http://www.svforum.p...php?f=23&t=4705 (jednak na sv forum coś tam czasem mądrego podrzucą, ale sami się gubią)

 

Można użyć translatora jeśli ktoś nie umie po dojtszlandzku.

 

Na koniec dodam, jeśli ktoś nie ma katalizatora, czy to w moto, czy to w aucie, to działanie sondy lambda nie ma najmniejszego sensu bo działa ona w cały świat, A i jeśli ktoś myśli, że po montażu przelotowych wydechów i przelotowego filtra, sonda uchroni go od konieczności regulacji to się grubo myli. Sonda nie ma aż takiej możliwości regulacji. Całe szczęście w SV1000 po odpięciu sondy, mapa idzie na tą bogatszą wersję mapy więc.... Sondzie Lambda mówię stanowcze nie, to mój osobisty protest przeciwko pieprzonym normom Euro, przez które m.in. skończyła się produkcja SV1000 a Bandit przeszedł z olejaka na wodniaka z wtryskiem.....

Edytowane przez Shadow
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapa w SV nawet z sondą jest za bogata...

 

Co się stanie jak wyłączę sondę u siebie? Na stokowym wydechu z katem w środku?

 

Jak z błędami pod komputerem? Rozumiem, że na serwisowym wszystko ok- jak pod OBD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no spoko, fajnie fajnie :) tylko tak...

- sonda zasadniczo nie ma nic wspolnego z katem w samym działaniu. wrecz jest tak, ze kat "psuje spaliny" i nie wolno za nim mierzyc... każdy pomiar robi się na :czystych" spalinach z silnika, a katy wrecz usuwa, żeby uswobodnić wylot gazów. oczywiście dla norm euro sonda i kat chodzą w parze, bo to jak założyć brudne gacie na czystą dupę - jak już ma być czysto to po całości i wszelkimi srodkami.

- tps chyba tez pomyliłeś z czyms innym.. to potocznie mowiac - procentowe odkręcenie manety 0-100 i nie idzie to jakoś super w parze z obrotami, mozesz miec 1tps przy 8krpm i 100tps przy 1,5krpm

- Twoja lambda w moto jest wąskopasmowa i nie reguluje mieszanki, tylko odpowiada do ecu 3 stanami (biednie,1,bogato), ktore w ecu w nieskończonej pętli kompensują bazową mapę paliwową.. i w zasadzie sama lambda nie jest zla, tylko vektor kompensacji mapy, ktory jest bardzo ekologiczny psuje wszystko.. jakby umiał go poprawić na zadane - "bogato i rowno w całym zakresie" to by robił permanentny tune na super-afr, i wtedy warto jezdzic z lambda.

 

ps. tym oporniczkiem można sobie regulować lambde - tak by udawała, że niby mamy ubogo, a wcale nie mamy, bo chcemy mieć bogato :D

Edytowane przez Daniel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vłki tak mają, że mocno strzela z PAIR czasem. Po odcięciu sondy mapa przechodzi podobno na max zmienną jaką dałaby sonda w stronę mapy bogatej. Z moimi przelotami daje to wynik w sam raz wg mnie. Ktoś na forum SV pisał, że to sprawdzał na przelotach analizatorem spalin i było idealnie po odpięciu sondy. Na serwisowym wszystko ok. OBD nie sprawdzałem, ale błędu nie mam więc nie spinałem się z tym. Możesz spróbować odpiąc, będzie lipa to podepniesz :) nie wiem jak się brak sondy sprawdzi w tlumikach z katem.

 

- tps chyba tez pomyliłeś z czyms innym.. to potocznie mowiac - procentowe odkręcenie manety 0-100 i nie idzie to jakoś super w parze z obrotami, mozesz miec 1tps przy 8krpm i 100tps przy 1,5krpm

 

 

Nie zgodzę się. TPS zaczyna mierzyć w SV jeśli na jałowym mamy ustawiona przepustnice mniej więcej tak, żęby obroty były na 3 tys. Tak jest fabrycznie. Wszyscy zmniejszają tą wartość, żeby TPS działał już od położenia przepustnicy, która daje nam 1,5 tys obrotów na jałowym. Pewnie wynikło to z tego, że źle się wyraziłem w głównym poście, ale obczajeni w temacie TPS SV wiedzą o co chodzi.

 

Z tą sondą wąskopasmową się zgodzę, masz rację. Ale nie umiem flaszować ecu :) Z katem też się zgodzę, mogło to mieć u mnie takie efekty, bo może samą sondę mam wadliwą. Tak czy siak, wyjebałem i jest dobrze.

Edytowane przez Shadow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i odczyt z sondy jest brany pod uwagę tylko przy utrzymywaniu stałej prędkości obrotowej i niewielkich zmianach obciążenia silnika.

Przy rozgrzewaniu, średnim i mocnym przyśpieszaniu czy hamowaniu silnikiem brana sonda pod uwagę nie jest. Bo i po co [poza

diagnostką samej sondy]?

Nie czaję o co chodzi z TPS w SV-ce?

Edytowane przez Tolinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się. TPS zaczyna mierzyć w SV jeśli na jałowym mamy ustawiona przepustnice mniej więcej tak, żęby obroty były na 3 tys. Tak jest fabrycznie. Wszyscy zmniejszają tą wartość, żeby TPS działał już od położenia przepustnicy, która daje nam 1,5 tys obrotów na jałowym.

 

tu dotykasz kilka rzeczy... ale ok, myslimy pewnie o tym samym.. TPS to zwyklu czujnik "obrotowy", mierzy odchylenie przepustnic i tyle.. i teraz wlasnie jest kalibracja, którą robisz. to ze akurat przy jakichś rpmach coś się dzieje to przypadek, liczy się fizyczne otwarcie przepustnic - ecu musi wiedziec ile dajesz w pizdę, do tego paczy sobie ile masz obrotów (w danej chwili) i wie ile podac paliwa.

te wskaźniczki _C00, -C00, ^C00 to kalibracja TPSa i robi się ja do obrotów jałowych i swobodnej manety, żeby było płynniutkie ruszanie.. mowisz, ze poziom zero osiąga TPS dopiero przy 3krpm, nie wiem może to wynik rozkalibrowania ze starosci, a moze konstruktorzy mieli jakiś cwano-glupi plan na sterowanie svki. w każdym razie na pewno nie bylo to robione pod obroty...

Edytowane przez Daniel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i odczyt z sondy jest brany pod uwagę tylko przy utrzymywaniu stałej prędkości obrotowej i niewielkich zmianach obciążenia silnika.

Przy rozgrzewaniu, średnim i mocnym przyśpieszaniu czy hamowaniu silnikiem brana sonda pod uwagę nie jest. Bo i po co [poza

diagnostką samej sondy]?

Nie czaję o co chodzi z TPS w SV-ce?

nie chce mi się pisać, pierwszy akapit: http://rj45.org/sv1k/faq/tps.htm

 

Daniel, jak napisałem wcześniej, źle się wyraziłem jeśli chodzi o poprawność techniczną. We wszelkich opisach ustawiania TPS jest mowa o tych obrotach bo tyle obrotów jest przy położeniu przepustnicy kiedy zaczyna TPS działać na jałowym. Stąd to niezrozumienie się nawzajem.

Edytowane przez Shadow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ustawiałeś ten TPS?

 

Daniel, w technicznym skrócie, to właśnie w fabryce ustawiają to na 3000, żeby "spełniała normy" i wszyscy ogarnięci właściciele SVek, to ustawiają jak ma być :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję o co chodzi z TPS w SV-ce?

 

Oj bo mniej więcej tak jak piszo. Tylko, że chodzi o odwinięcie manety które pozwala takie otwarcie przepustnic żeby silnik miał tyle i tyle obrotów, bo TPS z samymi obrotami nie ma nic wspólnego, bo pewnie o to chodzi Danielowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie w tych sprzętach czujnik podciśnienia w kolektorze, prawda? To on jest elementem który świadczy o aktualnym

obciążeniu silnika. I Wydaje mi się że, na podstawie jego wskazań są dobierane dawki paliwa a na podstawie TPS

jest dobierane jedynie wyprzedzenie zapłonu. Zasialiście ziarno niepewności. Muszę sobie pogrzebać... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, moze ale na podstawie tpsa otwierane sa jeszcze 2 przepustnice :D

 

Ja sie nie znam :D

 

Wysłane z telefonu, nie licz na polskie znaki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2gie przepustnice też są na pewno otwierane na podstawie odczytów podciśnienia.

Są sterowane tak, aby narastało w trybie user-friendly i żeby moto nie było niepotrzebnie

za bardzo narywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już jesteśmy przy drugich przepustnicach...

Czy po usunięciu motylków, ten "nadmiar tlenu" jest kompensowany np. zwiększeniem ilości podawanego paliwa?

Albo zapytam inaczej, czy Waszym zdaniem na stockowym ECU wywalenie motylków może doprowadzić do zbyt ubogiej mieszanki, tudzież spowodować jakieś inne problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Kruku, motocykl będzie męczący, narywisty, szarpiący. Daniel pisał o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A potem włączył z powrotem :) Ja bym w gaźnikowcu chciał mieć coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak włączył, jak on to torchpenem potraktował wykręcił śrubki i zostawił pustą ośkę. Znaczy co znów przykręcił motylki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm. Jeszcze nie miałem tak żeby 2 razy zwątpić w jednym wątku.... ;) Danieeeeeeeeeel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, może technicznie nie przygotowałem tego wątku perfekcyjnie, ale po to jest forum, żeby właśnie wiele rzeczy się dowiedzieć, bo to nie jest artykuł który pisze specjalista :) napisałem co zrobiłem i że jest dużo lepiej, a ktoś gdzieś napisał, że nawet na przelotach to pomaga i jest tak jak powinno być. Chętnie się więcej dowiem o motylkach i jakie są skutki ich wywalenia. Takie pytanko poboczne...... co z PAIRsem ? opłaca się męczyć żeby go jakoś odłączyć ? bo widziałem wiele osób tam ostro tyrało tematy z odłączaniem PAIRsa nawet na forum DLa, mogę zarzucić linka jak znajdę.

 

A co do TPS bo nie wiem czy ktoś w ogóle czytał to co daję w linkach:

 

Q: What does it do??

 

A: The TPS senses what revs the engine is running at and then 'instructs' the fuel injection and engine management systems to make adjustments (basically to start squirting more or less fuel into the cylinders). MOST bikes are set wrongly and this causes the bike not to run smoothly at low speeds (due to the fact that there's not enough fuel getting into the engine & then all of a sudden the fuel starts pumping in faster but by then it's a bit late!!) This adjustment rectifies the problem!

 

Oczywiście nie mogę się zgodzić z pierwszym zdaniem, które mówi o tym, że TPS czyta rev czyli obroty..... ale o wtryskiwaniu paliwa jestem skłonny się zgodzić :)

 

A i nie ustawiałem TPS bo nie miam secured torxa :p:

Edytowane przez Shadow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm. Jeszcze nie miałem tak żeby 2 razy zwątpić w jednym wątku.... ;) Danieeeeeeeeeel?

 

Daniel chyba w Bandicie wywalal te motylki a w zzr juz sie nie babral. Moze jeden z was paczy na ZZR a drugi na bandziora ? :p:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czemu procz automatycznego ssania sluza motylki. Pewnym jest ze w TLS ich nie ma a moto ponoc jest jak wsciekly byk po koksie

 

Wysłane z telefonu, nie licz na polskie znaki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shadow, PAIR jest fajny na stockowym airboxie. Motocykl ładnie dopala paliwo i strzela z wydechu.

Ale na K&N jest powodem okropnej pracy silnika przy niewielkich odchyleniach przepustnicy.

Strzelające w wydechu paliwo robi brzydko na pracę silnika hamując go.

 

Prim secundo dla mnie źródłem wiedzy są datasheety ECU silnika wypuszczane przez producentów.

Nie chcę szczelać na pałę po co jest np. TPS bo może się okazać że np. Bosch robi to innaczej niż Delphi

czy magneti-marelli.

 

To jednak nie zmnienia postaci rzeczy, że jeżeli mod daje permanentny zysk w postaci czegoś fajnego, to miło słyszeć.

Może nawet da się użyć w bandycie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem nazwę tematu, myślę, że jest teraz bardziej odpowiednia.

 

U mnie usunięcie sondy dało dużą poprawę, bo albo sonda była wadliwa, albo to przez brak katalizatora i przelot. Tak czy siak, przy zmianie wydechów w SV wszyscy jak jeden mąż radzą usuwać sondę jako najprostsze rozwiązanie. A razem z sondą radzą też wywalac/dezaktywować PAIRs..... daje coś pozytywnego jego wywalenie poza pozbyciem się strzałów, którymi straszę babcie na pasach i wszyscy nagle orientują się gdzie jestem w promeniu 500 m a nawet ustępują mi miejsca ? :p:

Edytowane przez Shadow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ubolewam nad tym że go wyłączam. KOCHAM strzelanie z wydechu. No kocham jak jebnie tak że sam czasem podskakuję na siedzisku.

Jednakże szarpanie jest to do tego stopnia irytujące (na K&N bez airbox), że PAIR idzie won. Idzie won czyli odłączamy podCiśnienie,

zaślepiamy powietrze dochodzące PAIR z airboxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.