Skocz do zawartości

Białoruś


woldo2
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

   Ponieważ pojawiło się zainteresowanie moją ostatnią wyprawą postaram się opisać w tym temacie naszych "egzotycznych" sąsiadów :)

   Marny ze mnie pisarz więc proszę o wyrozumiałość.

   Zacznijmy od tego, że podróż odbyła się samochodem osobowym dnia 25.09.2013 - 29.09.2013 przez przejście graniczne w Kuźnicy. Do wjazdu na Białoruś potrzebujemy paszportu, wizy, ubezpieczenia zdrowotnego; dla pojazdu dowód rejestracyjny, zielona karta OC. Kolejki do przejść granicznych są bardzo długie i składają się w 99% z białoruskich rejestracji, jeżdżą do nas jak my niegdyś na madziary. Na pocieszenie do polskiej granicy nie musimy w nich stać tylko kulturalnie omijamy lewym pasem i podjeżdżamy do bramki unijnej. Na białoruskiej granicy już nie jest tak kolorowo, są bramki czerwone i zielone. Wiem tylko że ustawiamy się do czerwonej która to jest dla cudzoziemców i Białorusinów którzy jeżdżą codziennie (czyt. zarabiają na tym) możemy w tym czasie doposażyć się w popcorn i podziwiać kłótnie z celnikami co by pozwolili im przewieźć lodówkę, pralkę tudzież materiały budowlane i inne cholerstwa bez oclenia. Generalnie w moim przypadku trwało to 4h a gdy już nadeszła moja kolej to nawet nie zajrzeli do bagażnika. Przy czerwonej bramce musimy również wypełnić dwa dokumenty, napisane w języku rosyjskim co by nie było zbyt łatwo. Pierwszy to jakieś tam oświadczenie podróżującego informujące gdzie jedziemy i wyrażamy zgodę że jeśli spędzimy tam ponad 5 dni to zameldujemy się na milicji (jeśli się nie zameldujemy to przy wyjeździe czeka nas rozmowa z funkcjonariuszem który nas postraszy konsulatem, po czym podpisujemy dokument, że zostaliśmy pouczeni, w przypadku powtórki z rozrywki musimy zapłacić karę, a za trzecim razem otrzymamy zakaz wjazdu do Republiki Białorusi); drugi to oświadczenie na samochód w którym zobowiązujemy się do tego, że tylko nam wolno się nim poruszać i że wrócimy nim przez granicę.

  Po przejściu granicy czeka nas ładna, szeroka nieoświetlona droga z małym ruchem zarówno w dzień jak i w nocy. Dla ciekawości znaki poziome nie są odblaskowe, znaki pionowe w większości mają odblaskowe tylko obramówki (czyli w nocy widzimy czarną dziurę) zjazdy i rozjazdy oznaczone są raczej w ostatniej chwili więc trzeba uważać. Kierowcy są za to spokojni, jadąc przepisowo wyprzedzałem wszystkich, do tego jeszcze zawsze zjeżdżają na pas awaryjny podczas wyprzedzania. Nie spotkałem się ze stereotypami o samochodach jeżdżących bez świateł nocą, czy nadmiernej kontroli radarowej. W przypadku mandatu ceny dla nas są śmieszne, rzędu np 20zł i płacone w rublach białoruskich, gdyby milicja domagała się łapówki, udajemy że nie rozumiemy po rusku i chcemy dzwonić do konsulatu, puszczą bez problemu. Gdy zjedziemy z międzymiastowych często spotkamy progi zwalniające. Większe miasta (byłem w Grodnie i Lidzie) są bardzo zadbane, oczywiście nie brakuje tam betonowych chodników czy bloków z płyty które nadal są budowane(czyt szarzyzny) ale jest dość schludnie i przede wszystkim czysto. Częste są nowe sygnalizacje ledowe z licznikami czasu czy też różne pomniki i ogródki piwne. Bardzo często spotkamy też milicję która w centrum jest niemal na każdym rogu. Przyznam że dzięki temu można czuć się bezpieczniej.

  Polski język przyciąga ciekawskie spojrzenia i choć wszyscy rozumieją a wielu mówi po polsku, publicznie nikt się do tego nie przyznaje i zawsze odpowiedzą po białorusku. Dopiero po dłuższym nieporozumieniu poirytowana sklepowa powie po polsku o co jej chodzi. Waluta to Rubel białoruski czyli 1000rub~0,35gr. Paczka fajek kosztuje 9000rub, piwo 1,5l 20000rub, nie pamiętam ile wódka kosztuje ale też jest tania. Niestety inne produkty są już w cenach zbliżonych do naszych. Generalnie w sklepie można dostać zajoba z tymi zerami. Na stacjach benzynowych można na szczęście płacić w dolcach. I tak za Pb95 zapłacimy 1$ a za gaz 0,62$. Ciekawostka, żeby zatankować gaz musimy wysiąść, otworzyć bagażnik i maskę, nie wiem po co ale trzeba. Złączka do gazu polska (w końcu to nasze stare bryki tam jeżdżą). Jest jeszcze jedno, żeby zatankować trzeba najpierw zapłacić, musimy więc dość dokładnie oszacować ile nam potrzeba, w razie gdyby nie weszło zwracają resztę.

  Skoro przy samochodach jesteśmy to są to łady, stare audi 100(cygara), gazy, uazy, i już sporo więcej niż dwa lata temu świeższych samochodów. Generalnie te starsze to straszne szpachlowozy. Co do motocykli to widziałem jedynie pierdzikółka pokroju ogarów i mzetek, jedną Kawę. Wiem za to że co roku w lidzie jest organizowany duży zlot motocyklowy, jakoś tak w sierpniu, na który zjeżdżają motocykliści z całego kraju, z rosji, a także z polski(potwierdzona informacja :)). Polecam też zorganizować sobie parking, ja miałem po znajomości ale są też płatne parkingi strzeżone, warto by spać spokojnie.

  Z powrotem jest jeszcze mniej kolorowo, uważni czytelnicy pamiętają, że na białoruskiej granicy jest wspólna bramka, stoimy sobie więc w 2km korku (około 5h), celnicy białoruscy nie sprawdzają prawie nic, dopiero na polskiej stronie jesteśmy kontrolowani. Wolno przewieźć 2 paczki fajek, 16l piwa na osobę, wódki chyba 2l i 10 l paliwa w kanistrze + pełny bak na pojazd.

 

Przydatne linki:

Ambasada Białorusi: http://poland.mfa.gov.by/pl/visit_Belarus/travel_car/

Służba celna: http://www.granica.gov.pl/przejscia.php?v=pl

Mały przewodnik: http://www.odyssei.com/pl/travel/bialorus.php

Aktualna cena paliwa: http://www.pzmtravel.com.pl/paliwa-w-europie.html

Aktualna wartość waluty: http://pl.coinmill.com/BYR_PLN.html

 

W razie pytań i wątpliwości zapraszam do dyskusji ;)

 

 

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy żeby uzyskać wize nie jest potrzebne "zaproszenie"

w sensie voucher hotelowy badz ksero pasportu osoby u ktorej bedziemy zameldowani?

na czas pobytu na Białorusi?

jaki koszt uzyskania wizy? z pośrednikiem czy bez?na jaką kwote ubezpieczenie i na jaki okres byla wydana wiza  bo że jednokrotna to oczywiste...

pyam bo chce porównać posiadane informacje...
pzdr :mario:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jednokrotnej wizy turystycznej zaproszenie to nieobowiązkowy dokument. Podajemy we wniosku miejsce pobytu i cel podróży, oraz okres pobytu (w moim przypadku 7dni, generalnie zawsze podajemy z zapasem bo nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć). Wiza kosztuje 25euro, płatne przelewem w banku millenium w dniu złożenia wniosku. Pośrednicy tu nie są do niczego potrzebni. Ubezpieczenie AXA 20000 euro koszt 24zł (placówka znajduje się obok ambasady dwa domy dalej, jest jeszcze towarzystwo Europa ubezpieczenia również obok ambasady ale nie polecam, drogo, kolejki, nieprzyjemna obsługa). Czas wydania wizy to 7 dni, wydają hurtowo i bez problemu.

Szczegółowe informacje: http://poland.mfa.gov.by/pl/consular_issues/visas/

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.