Skocz do zawartości

Zardzewiałe Śruby


Gość Czerech
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas przygotowywania bandziorka do snu zimowego, z duzej ilosci wolnego czasu postanowilem wyczyscic tylny zacisk,

co jednak nie doszlo do skutku z powodu sruby ktorej nie da sie odkrecic.

 

I stad moje pytanie, jak radziecie sobie z zardzewialymi srubami, lub wkretami, ktore za nic nie chca sie odkrecic?

 

Dodam ze wd-40 nie pomaga:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej chyba klasycznie.... można lekko naciąc (jeśli rowek na śrubokręt jest zbyt płytki) i próbować uderzać młotkiem w ostry śrubokręt z jednej strony śruby...WD-40 można zalac...zostawić na pare godzin..potem znów...i tak ze 2-3 razy to powinno pomóc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co się da odkręcamy kluczami nasadowymi lub oczkowymi. Inne to nieporozumienie.

 

A nawiasem pisząc taki temat był już na starym forum. Proponuję poszukać.

Edytowane przez Tolinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wystarczy śrube troche młotkiem popukać. Uwarzaj tylko żeby nie rozklepać łepka tak że kluczem niezłapiesz. A jezeli to nakrętka to oczywiście na gwint musisz uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I należy pamiętać przy wykręcaniu że jak ciężko idzie to co jakiś czas należy trochę wkręcić śrubę i znów wykręcać - pomoże nam to zapobiec urwaniu śruby, zwłaszcza jak śruba stalowa jest wkręcona w stop aluminium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam ze stara poczciwa Coca-cola rusza wszystko....bardzo fajnym "odrdzewiaczem" sa jeszcze stare plyny hamulcowe ;P (nie chodzi mi tu o dot3 i dot 4 z tymi juz troche gorzej )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stuknąć w śrubę przez śrubokręt

Następnie podlać śrubę płynem hamulcowym

Odstawić na 1 godz.

Bardzo dobrze dopasowany śrubokręt (jak nie mamy doszlifować)

Jedna osoba trzyma zacisk lub wkręcamy w imadło i mocno dociskając śrubokręt odkręcamy.

Jeżeli obrobiliśmy nacięcie robimy głębsze

Testowane na tego typu zacisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie to mam problem w 2 miejscach.

 

1. to srubka (wkret) w zbiorniczku plynu hamulcowego z przodu. Kolega tak dokrecil ze nie da rady odkrecic i gwint sie juz zjechal

2. to sruba 12 ktora trzyma tylny zacisk. jest tam slabe dojscie nie ma jak dobrze chwycic klucz, a w dodatku mam tylko plaski i dosc krotki.

 

A temat zalozylem nie dla tego konkretnego przypadku, tylko ogolnie zeby kazdy podal swoj sposob, bo wiecie co mechanik to inna magiczna sztuczka.

a co do tego plynu hamulcowego na sruby to nie wiedzialem:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga! Płyn hamulcowy niszczy lakier farbę itd.

Używam go tylko w miejscach gdzie nie zrobię krzywdy powłoce lakierniczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja czasem ,jak jest dojscie to dospawam wieksza srube lub nakretke.Tylko cza uwazac by nie przedobrzyc przy odkrecaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast płynu hamulcowego który może zniszczyć lakier polecam zwykłą naftę oświetleniową która równie dobrze penetruje utlenioną warstwę. Ja podlewam zapieczoną śrubę naftą następnie owijam jakąś szmatką i olewam to wszystko ponownie naftą. Następnego dnia odkręcam. Na doje...coną zbyt mocno śrubę skutkuje tylko udar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak juz to nie pomoże to palnik acetylenowy i podgrzewamy śrubę i odkręcamy - musi pójść!

 

jj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o zacisk to musisz użyć tylko i wyłącznie klucza nasadowego inne nie mają tu prawa bytu. Oczywiście śróbę potraktuj na początku tak jak inni pisali - młotek i środek do odrdzewiania. Z tym palnikiem to trochę przesada :P Jak będziesz odkręcał śróby, to czuciem bo każda potrafi się ukręcić :blink: Nie wiem co doradzić odnośnie zbiorniczka, który jest plastikowy. Chyba pozostaje tylko wymiana :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie to mam problem w 2 miejscach.

 

1. to srubka (wkret) w zbiorniczku plynu hamulcowego z przodu. Kolega tak dokrecil ze nie da rady odkrecic i gwint sie juz zjechal

 

Gwint czy łepek śrubki - bo jak łepek to można nawiercić małym wiertłem i wkręcić w to wykrętak

http://www.budujesz.pl/produkt/3106?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2009-11&utm_content=3106

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwint łepka:P znaczy sie lepek.

 

Kiedys jak nie moglem odkrecic srubki to poprostu wiercilem coraz wiekszymi wiertlami, az doszedlem do rozmiaru sruby i wtedy wylazila cala. Tylko ze boje sie tak robic przy zbiorniczku zeby nic nie dostalo sie do srodke to po 1. i zeby nie uszkodzic zbiorniczka.

 

A co powiecie na cos takiego: http://www.emotos.pl/index.php?p734,zestaw-do-wykrecania-urwanych-srub

 

Ktos tego uzywal, jak to sie sprawdza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest praktycznie to samo co podałem Ci w linku. Używałem takich wykrętaków i spisywały się dobrze. Możesz też poszukać w sklepach u siebie w mieście - czasem można kupić w cenie jak na necie - tylko pamiętaj żeby brać odpowiedni rozmiar

Edytowane przez Grzesiek82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Może problem banalny ale już nie mam na to siły, więc zapytam. Problem polega na tym iż nie mogę wyjąć jednego sworznia blokującego klocki w tylnym zacisku. Zdjąłem już zawleczkę i zabezpieczenia, jeden swożen dał się wyjąć lecz drugi ani drgnie. Jest jakiś magiczny sposób na jego wyjęcie ?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Zamrozić ją trzeba. Metal się wtedy kurczy i śruba się luzuje. Są w sprzedaży specjalne spraje, ale myślę że ciekły azot na kurzajki też zadziała :rolleyes:

Edytowane przez igorcios
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.