Skocz do zawartości

Olej - Wyciek Oleju - Chłodnica Oleju - Przewody Olejowe


wiśnia
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Chłodnica pospawana, wygląda teraz tak:

img6038f.jpg

img6039s.jpg

 

Właśnie przeszła próbę szczelności ze skutkiem pozytywnym. Jeszcze tylko amelinową farbą trzeba będzie pomalować :zeby:.

Dziękuję wszystkim pomagającym mi w tym temacie, udało się zdobyć nową wiedzę i nie wyrzucić w błoto 500 PLNów. Facet, który to spawał nie wziął ode mnie kasy, powiedział że jak pojeżdżę i nie będzie ciekła to żebym przyjechał mu zapłacić :boje_sie:. Są jeszcze ufni ludzie na tym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u Was lepiej niż u nas. U nas biorą 150 bez pytania. Inna sprawa, że najpierw sprawdzą azotem na 6 bar przez całą noc. A pospawana całkiem ładnie.

 

Mogę się zapytać na ile u Was wycenił naprawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam dostęp w pracy do butli ze sprężonym azotem więc sam sobie sprawdziłem. Tyle że nie byłem pewien co do ciśnienia i puściłem na 5 atmosfer. Ceny niestety nie mogę w tej chwili podać bo facet się jeszcze nie określił. Powiedział, że jak będzie wszystko okej to mam przyjechać i się dogadamy, także nie sądzę żeby to miało być więcej niż stówa. Jutro do niego pojadę i się okaże :usmiech: Najlepsze jest to, że on mnie nawet nie zna, pierwszy raz mnie widział na oczy i teoretycznie mógłbym olać sprawę i nigdy do niego nie pojechać. Pozytywny facet :usmiech:

 

Aktualizacja:

Byłem przed chwilą u faceta, który mi reperował chłodnicę i zażyczył sobie za tą usługę... uwaga... 20 złotych. Muszę przyznać, że byłem w lekkim szoku. Także jakby ktoś w okolicach Krosna potrzebował pomocy w podobnych usterkach to gorąco polecam Pana Jacka ze Skorpiona ;)

Edytowane przez bartek_jj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mnie dopadła też dziura w Dziorku. U mnie to ledwo się sączy jak na razie, ale oleju ubywa szybko.

Cieknie gdzieś z 2go rządka po prawej i chlapie prosto na 1szy wydech. Silnik wilgotny, parę kropli na bucie i trochę wali na światłach.

Niestety jako iż na wyspie mieszkam ze spawaniem za 20 PLN to sobie mogę...... i tak nie znajdę :D

 

Mam dylemat, bo ta sama chłodnica do moto 1996-2000 kosztuje £75 a do mojego 2005 £170. Z wyglądu to samo, jedynie przewody dochodzą od dołu, a w starym od środka.

Czy ktoś szłyszał to takiej podmiance już ?

 

Update:

No i 2 fachowców się wycofało z próby spawania, twierdząc że nasączony olejem aluminium "nie złapie" spawu ! Szukam dalej :)

Edytowane przez Gamer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio celem oczyszczenia rurek PAIR i spływów olejowych z rdzy zmuszony byłem zdjąć chłodnicę wraz z przewodami. Wszystko było by OK, ale mając chłodnicę na wierchu postanowiłem ją także trochę odmalować i wyprostować żeberka. Przewody w tym miejscu są mocowane do chłodnicy na dwie śrubki M6 i o-ring w środku. O-ringi dałem oczywiście nowe jak skręcałem i posmarowałem je przed tym olejem, co by ich nie ścięło. Po złożeniu wszystkiego z powrotem zauważyłem, że poci mi się chłodnica z obu stron na łączeniu przewodów z chłodnicą. Nie zastanawiając się długo, podjechałem do sklepu po nowe jeszcze grubsze o-ringi. Zmieniłem i co dalej się lekko poci...co może być grane ?

 

Dodam, że w tym sezonie oliwka to full syntetyk Valvoline SynPower 10w40, poprzednio był znany i lubiany wszystkim MOTUL. Przebieg 20kkm. Poza tym żadnych innych zapoceń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może spróbuj dać miedziane uszczelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodnice są bardzo delikatne i po tylu latach są tak kruche,że nie powinno sie odkrecać juz przewodów od niej bo w momencie jak przykrecasz spowrotem to peka miejsce przy gwincie.Obejrzyj dokładnie chłodnice i przyjrzyj się uwaznie,przerabiałem ten temat w zeszłym roku już.Nawet jak kupujesz uzywaną chłodnice to szukaj takiej razem z przewodami przykreconymi.Mam gdzies w garazu jeszcze stara chłodnice od 600 to wrzuce pozniej fote jak to dokladnie wyglada i o ktore miejsce chodzi.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprobuj dmuchane miedziaki, tylko ostrozne z dokrecaniem.

 

Wysyłane z mojego ST18i za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

calanthe dobrze napisał.

Problem znany i nielubiany w bandziorach. Odkręca się chłodnicę z metalowymi wężami. Jak odkręcisz rurki od chłodnicy to najczęściej już tego szczelnie nie złożysz.

Na mocowaniach od zapieczonego gwintu robią się mikropęknięcia i do widzenia... będzie sączyć. Pytanie jak mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale jest szansa, że właśnie takimi dmuchanymi podkładkami się da, jeśli nie jest popękana.

 

Chłodnice można kupić nową oczywiście, ale czasami taniej połatać, nie wygląda to estetycznie, bo mocowanie węża wygląda jak ulepione z poxiliny, ale trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to mniej więcej u mnie wygladało.Jak sie dobrze przyjrzeć widać ,że te mikropekniecia są przez cała długość.Też bawiłem się w róznego rodzaju uszczelnienia,ale niestety nic to nie dało i trzeba było kupic nowa.

 

j9asz7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no moje gniazda w porównaniu di tego wyglądają jak nówki, stąd moje zdziwienie. Nie ma tam żadnych pęknięć, dokładnie to oglądałem. Nie wiem, a może to wysącza się resztka oleju jaka została w kanaliku, gdzie siedzi o-ring i może trochę w gwincie zostało. Bo to nie jest jakieś masakryczne pocenie, nie wali jak z kaczej dupy i z pędem powietrza rozbryzguje na piecu, po prostu tak jakby psiknął to miejsce smarem w spreju. Ale jak wytrę to za jakiś czas znów troszkę się pojawi.

 

Miedziuchę strach tam pchać, może pęknąć przy dokręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj obrócic oringi na druga strone i wtedy dokrec tak z czuciem ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten ból...

W zeszłym roku też coś podobnego przerabiałem... One mistake i wymiana chłodnicy razem z przewodami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj obrócic oringi na druga strone i wtedy dokrec tak z czuciem ale bez przesady.

No ale o-ringi są nowe, więc obracanie w jakim celu stosować ? Nowe kupiłem, jeszcze grubsze od tych oryginalnych i ładnie je docisnęło więc powinno być szczelne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli teoretycznie nie powinno byc zadnego problemu.Moze nierówno dociągnąłes,albo za slabo przykreciles.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej opcji, o-ring był grubości 3mm. Osadziłem go w gnieździe węża. Następnie dokręcałem równomiernie, aż o-ring dotknął chłodnicy. W tym momencie było około 1mm luzu między wężem, a chłodnicą. Czyli ten 1mm na rozpłaszczenie o-ringu i uszczelnienie. Następnie dokręcałem maksymalnie do oporu, aż płaszczyzna mocowania rurki dotknęła płaszczyzny mocowania w chłodnicy. No nie ma knedla żeby ten o-ring się tam nie rozpłaszczył i nie uszczelnił tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To obserwuj nie masz innego wyjscia.Albo wez lupe i obejrzyj jeszcze raz gniazda.Mikro nie widac czasem gołym okiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie miedziane robiły robotę, a wymieniałem oba węże bo rosiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Założyłem z powrotem stare uszczelki, te większe jak dałem ostatnio i rozkręciłem teraz to je trochę przycięło... A i te oryginalne oringi są taki mięciutkie w porównaniu do tych co dawałem. Odtłuściłem gniazda oringu i złożyłem dodatkowo na sylikonie wysokotemperaturowym czarnym. Pojeździłem trochę i na razie na łączeniach węży sucho. Ale tak jakby to gdzieś się jeszcze na żeberkach pociło. Umyłem dzisiaj całą chłodnicę benzyną. Nakręcę troch km i zobaczę czy gdzieś jeszcze są wycieki... Bo mam wnerwa w knedla już z tym. Cho chwile skręcać odkręcać jeszcze tej olej zlewać z chłodnicy....ahh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Mam pytanie co do węży do chłodnicy. Moje odpukać nie ciekną ale są pordzewiałe. Mam zamiar je pomalować mimo to nie wróżę im dłuższego bytu.

Tak jak nową chłodnicę można w miarę bez problemu dostać to węże praktycznie występują tylko jako używki. Zakładam że 10 letni wąż będzie w podobnym stanie co i mój, a w każdym razie jego resurs będzie na ukończeniu. Ktoś wcześniej wspominał o ofercie hydrauliki siłowej, ma ktoś namiar na taką firmę (najlepiej Mazowieckie) która już dorabiała takie węże ? Jaki to może być koszt ? Ewentualnie może są gdzieś w ofercie przewody chłodnicy do GSF600 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w ASO pytałeś tak z ciekawości ile za nie krzyczą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pytałem (ale zapytam), ktoś już w tym poście podał kwotę 480 zł sztuka........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zrzucałem miskę olejową, poskładałem i wszystko było super. Nic się nie pociło.

Wczoraj po długiej trasie dół silnika zarzygany. Okazało się, że poci się przyłącze węża do chłodnicy do miski

http://www.ronayers.com/OIL-COOLER-C141575.aspx

część nr. 10 i 8

Jak składałem to wszystko wyczyściłem dobrze powierzchnie uszczelek miedzianych nr.8 z obu stron, powierzchnie miski i śruby, skręciłem i przez 1000km było ok.

Powiedzcie mi jak to zrobić, żeby wyciek zlikwidować do czasu następnej wymiany oleju. Nie chcę teraz bawić się w spuszczanie oliwy, a trochę nie wiem jak to ugryźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.