Skocz do zawartości

Niedzielny Wypadzik Dziorków Ddz


mentos
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

O 11:00 ustawiliśmy się z kolegą mihau na Dzierżoniowskiej stacji Stell.

Ok. 11:30 wyruszyliśmy w stronę Niemczy nie mając jeszcze sprecyzowanych planów na wyjazd. Na Niemczańskiej stacji BP spotkaliśmy się z dwójką tamtejszych motocyklistów i ruszyliśmy z nimi do motocyklowej restauracji w Kletnie Biker's Choice Polecam wszystkim, jedzenie bardzo dobre, ciekawy wystrój i kolekcja motocykli.

Po wszamaniu obiadu i zapiciu kawą doszliśmy do wniosku że odłączamy się od niemczańskiej ekipy i jedziemy polatać po czeskich winklach, co było jak się później okazało bardzo dobrą decyzją. Bo zaraz po przekroczeniu granicy trafiliśmy na najlepszą jaką do tej pory mieliśmy okazję jechać szosę. Zero ruchu, zero dziur, szeroka i do tego usiana zakrętami jak dobra kasza skwarkami droga, po przejechaniu którą zastanawiałem się czy nie wrócić się i jeszcze parę razy się nią nie przejechać. :rolleyes:

W Czechach odwiedziliśmy jeszcze klasztor Matki Bożej w Karlikach i udaliśmy się w kierunku trasy 100 zakrętów pomiędzy Kudową a Radkowem. Po drodze mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda zimowy kurort narciarski Zieleniec poza sezonem.

Polska trasa 100 zakrętów w pożądku, ale moim skromnym zdaniem nie umywa się do Czeskich winkli koło Nowej Moravy. Wypad zakończyliśmy polataniem po górach sowich i spłoszeniem kilku przechodniów miasta Dzierżoniowa.

Cała wyprawa to przeszło 315 km i 9 godzin w siodle.

 

Wielkie dzięki za udany wypad dla Agnieszki która dzielnie kładła się w zakręty jako mój bagaż i oczywiście Michała który narzucał odpowiednie tempo całej wyprawie.

 

Tutaj trasa całej wycieczki:Trasa

 

Tutaj 2 zdjęcia, niestety telefonem:ed0d63a569dae6e6m.jpg b7a15d575cd80476m.jpg

 

Pozdro

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to kuzwa za chwalenie sie post-factum??? co ??? :)

 

a moze kto by chcial dolaczyc... :)

 

pozdro

 

Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wyprawe! No dla Agnieszki górna piątka za dzielne pozostanie w siodle, bo pewnie nie raz ciężko było się utrzymać ;) Motorek ładnie Ci warczy z tym wydechem!

 

Morał z wycieczki:

1. Zawsze brać ze sobą aparat,

2. Nie hamować tylnym na trawie jak się nie potrafi,

3. Nie zapominać rękawiczek

4. Spontan to klucz do dobrej zabawy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.