Pokrowiec / Plandeka Do Motocykla - Co Polecacie?

[Gość Krzyżak]

u mnie też nic się nie przepala, a plandeka dokładnie jak mówi Prywo, strasznie rysuje lakier, także ją bym odpuścił..

[piotrekg]

Witam,

 

jako że pogoda w Krakowie deszczowa od kilku tyg, zacząłem rozmyślać nad pewną kwestią.

Mianowicie oczywiste jest, że motor gdy przebywam w domu będzie stał w garażu i tu jest wszystko ok. Ale co z postojem pod pracą czy siłownią?

W pracy jeśli przyjadę jak już będzie padać to git parkuje pod daszkiem dla rowerów ale jak zacznie padać w trakcie pracy to gorzej (zanim zauważę, przestawię pod warunkiem, że będzie miejsce... itd.).

Najgorzej sytuacja wygląda pod siłką bo tam o żadnym daszku mowy nie ma...

Co w takiej sytuacji? trzeba się pogodzić, że jak zacznie lać to poźniej po prostu siada się dupskiem na gąbce pełnej wody czy może siedzenie w ogóle wody nie bierze (co byłoby dla mnie szokiem)?

 

Może warto rozważyć zakup jakiegoś pokrowca na samo siedzenie? coś jak ten pokrowiec

Edytowane 20 Maj 2010 przez piotrekg

[cleaner]

Przecierasz ręką grubsze krople z kanapy i jedziesz. Jak siedzenie nie jest uszkodzone to nic nie ma prawa zmoczyć Ci dupska.

 

A jak pada i tak będziesz cały mokry :-)))

 

jj

[mercyful]

no, to taki gadżet do w****ania kasy- lepiej wrzuć te pieniądze do skarpety i nazbieraj na podgrzewane manety- lepsze na deszcz niż jakiś kawał szmatki za 20pln. Tańszą opcją jest wożenie chusteczek higienicznych i wycieranie siedzenia

Edytowane 20 Maj 2010 przez mercyful

[Wojt]

Jeśli nie masz jakiegoś sparciałego, czy popękanego siedzonka, to nic Ci nie przemoknie

[piotrekg]

czyli jednak nie bierze! no to jestem w szoku

 

A jak pada i tak będziesz cały mokry :-)))

 

nogi czy "kadłub" mokry wytrzymam ale z przygód rowerowych wiem, że najbardziej drażniło mnie siadanie na przemoknięte siodełko

 

@mercyful

 

jeśli dobrze pamiętam to tutaj gdzieś wyczytałem, że używasz xeny z alarmem. jak Ci się sprawuje ten gadżet podczas takich wilgoci? nie zaczyna wyć sam z siebie?

[cleaner]

Na moto tyłek Ci nei zmoknie - ale za to zgarniesz "na klatę" cały deszcz po drodze.... No i wszystko spływa wiadomo gdzie - po prostu między nogi :-/

 

Jak nie jedziesz w czymś wodoodpornym - i tak jajka mokre

 

 

Jeżdżę dużo rowerem i też nie raz zmokłem na rowerze - to inny "rodzaj" moknięcia. Na rowerze pada na plecy i scieka po plecach - na moto tak jak pisalem wyzej - raczej z przodu....

 

 

Nie wiem czy mercyful używa takiego alarmu - ale jeżeli się mogę też w tym temacie odezwać - to tez używam.

Kilka, kilkanaście razy Xena zmokła i nie było problemu - nigdy się nie włączyła albo nie wyłączyła (w sensie przestała funkcjonować) pod wpływem deszczu...

Ze dwa razy zmokła na maksa - moto całą noc w deszcz - wszystko było OK.

 

jj

[piotrekg]

Na moto tyłek Ci nei zmoknie - ale za to zgarniesz "na klatę" cały deszcz po drodze.... No i wszystko spływa wiadomo gdzie - po prostu między nogi :-/

 

Jak nie jedziesz w czymś wodoodpornym - i tak jajka mokre

 

spodnie to jeans mottowear'a. na nie myślałem żeby zakupić takie coś i w plecaku wozić jakby co.

a kurtka modeka roma, a ta podobno w miarę dobra.

 

Nie wiem czy mercyful używa takiego alarmu - ale jeżeli się mogę też w tym temacie odezwać - to tez używam.

Kilka, kilkanaście razy Xena zmokła i nie było problemu - nigdy się nie włączyła albo nie wyłączyła (w sensie przestała funkcjonować) pod wpływem deszczu...

Ze dwa razy zmokła na maksa - moto całą noc w deszcz - wszystko było OK.

 

jj

 

 

nie obraziłem się za odp w sprawie xeny dzięki

[Tomek]

wiesz co.Ja używam już drugi sezon takie coś http://www.allegro.pl/item1043027954_kurtka_i_spodnie_przeciwdeszczowe_moro_xl.html

I nie narzekam.A codziennie podróżuję niezależnie od pogody.Jedyne co to już po tych 10tys km wytarły się deko na szwie na nogawce.Ale nie siąknie jeszcze.Koszt zdecydowanie mniejszy a masz komplet.

[cleaner]

spodnie to jeans mottowear'a. na nie myślałem żeby zakupić takie coś i w plecaku wozić jakby co.

a kurtka modeka roma, a ta podobno w miarę dobra.

 

 

 

he he - je jeżdżę w w dżinsach Vanucci i kurtce Modece Pro Shield- więc prawie identycznie jak Ty

 

Więc teraz mam pewność - duży deszcz i zanim kupisz spodnie przeciwdeszczowe (też chcę kupić) to Ci może trochę jajka zmoczyć... Wystarczy 20 min w deszczu u w domu bielizna do suszenia....

 

Kurtka mnie przy takiej jeździe nie przemiękła - pół godziny oberwania chmury wytrzymuje :-)

 

jj

[piotrekg]

wiesz co.Ja używam już drugi sezon takie coś http://www.allegro.pl/item1043027954_kurtka_i_spodnie_przeciwdeszczowe_moro_xl.html

I nie narzekam.A codziennie podróżuję niezależnie od pogody.Jedyne co to już po tych 10tys km wytarły się deko na szwie na nogawce.Ale nie siąknie jeszcze.Koszt zdecydowanie mniejszy a masz komplet.

 

 

komplet ciekawy. tańszy to fakt ale ja liczę, że za zakup pełnego umundurowania + osprzętu w defenderze to te spodnie dorzucą za free

Edytowane 21 Maj 2010 przez piotrekg

[MamutMen]

Moim zdaniem pokrowiec na siedzenie to przerost formy nad treścią. Lepiej już kupić pokrowiec na motocykl, tak by go całego przykryć. Po 2 siedzenie nie przemoknie Ci jeśli nie poprzecierałeś go np. jajkami Jak namoknie to przetrzyj chusteczkami albo szmatą (taką z materiału )

 

 

wiesz co.Ja używam już drugi sezon takie coś http://www.allegro.pl/item1043027954_kurtka_i_spodnie_przeciwdeszczowe_moro_xl.html

I nie narzekam.A codziennie podróżuję niezależnie od pogody.Jedyne co to już po tych 10tys km wytarły się deko na szwie na nogawce.Ale nie siąknie jeszcze.Koszt zdecydowanie mniejszy a masz komplet.

 

Świetna sprawa za tą cenę. Od dłuższego czasu szukam czegoś takiego. A tu proszę dopiero teraz Tomek się ujawnił Czemuś tak długo czekał przecież jesteś 2 po "bogu" na forum czyli moderatorem i czytanie w myślach userów powinieneś mieć w 1 paluszku

[cleaner]

A tu proszę dopiero teraz Tomek się ujawnił Czemuś tak długo czekał przecież jesteś 2 po "bogu" na forum czyli moderatorem i czytanie w myślach userów powinieneś mieć w 1 paluszku

 

Moim zdaniem faktycznie coś się dzieje z Tomkiem...

 

Ja uważam, że już dawno powinien założyć wątek "Ubranie przeciwdeszczowe z logiem PBC za 40 zł" w dziale z gadżetami

 

jj

[Tomek]

Moim zdaniem faktycznie coś się dzieje z Tomkiem...

 

Ja uważam, że już dawno powinien założyć wątek "Ubranie przeciwdeszczowe z logiem PBC za 40 zł" w dziale z gadżetami

:D

 

jj

 

Rozeznam się w temacie

[mlac]

Zamierzam kupić pokrowiec Oxford AQUATEX. Ale waham się jaki kupić rozmiar L czy XL?

 

Pytanie czy zakładając rozmiar XL na moto bez kufra nie będzie wisiał na ziemi?? Z drugiej strony jak będzie leżał rozmiar L na moto z kufrem??

 

Poradźcie.

[Gość Asics]

Używam takiego w rozmiarze XL. Miejscami spoczywa na ziemi, ale nie na całej długości. Kufra nie posiadam:)

Edytowane 21 Luty 2011 przez Asics

[Gość Marqs]

Bierz XL, lepiej mieć więcej niż mniej. Pokrowiec ma chronić moto a nie ładnie wyglądać.

[zegar]

XL, jak spocznie na ziemmi, nic się nie stanie (jak zresztą zauważył Marqs) a jak założysz kyfer, będzie jak znalazł.

[Gość Ar2r]

Kupiłem mojej Małgosi XL na GSRa600

dobrze się go zakładało ale był bardzo luźny.

 

Potem sobie kupiłem L kę nie mogłem go założyć

na mojego B 12 więc się zamieniliśmy teraz są

akurat :

L na GSR 600

XL na B 1200 S

Pasują jakby uszyte na ten model.

 

Myślę, że jeśli ktoś chce mieć dopasowany pokrowiec

na B6 czy B12 ale N to może brać L kę.

 

Na pewno na Ski konieczny jest XL.

 

Pozdrawiam

Edytowane 31 Marzec 2011 przez Ar2r

[Mohican]

koledzy wyżej dobrze prawią ja kupiłem dopasowany teraz dokupiłem kufer i trzeba wypinać kufer bo nie obejmuje i jest dupa

[TomekB12]

Panowie ja tak trochę offtopowo, jak aquatex radzi sobie w deszczu, skutecznie osłoni moto przed wodą?

[mlac]

Dzięki wszystkim sprawa jasna biorę XL.

 

Punkty poszły

[Gość Vitold]

Panowie ja tak trochę offtopowo, jak aquatex radzi sobie w deszczu, skutecznie osłoni moto przed wodą?

 

Mam aquatexa od roku i powiem że:

+ w deszczu jest ok

+ od rury się nie przepala

+ ma solidne oczka na łańcuch

 

Minusy:

- wersja moro traci kolor w słońcu, szary kolor się odbarwia

- przytopiłem sobie zapinkę plastikową od paska bo za mocno podciągnąłem pod rurę

 

Generalnie jestem zadowolony, wichur nie porwał a halny wiał, kolo obok miał jakiś inny i mu podarło w strzępy.

 

Rozmiar oczywiście XL.

[Gość Marqs]

Ja mam zwykłego Oxforda i sprawuje się genialnie.

 

(...)

 

Punkty poszły

O i to jest przykładne zastosowanie reputacji w formie "pomógł"

Edytowane 21 Luty 2011 przez Marqs

[zegar]

mi wiatr porwal LUISA, moto-akcesoria dal rade w deszcze i mrozy...