Szkolenie Motocyklowe W Csp W Legionowie

[Gość Prusiak]

Witam

 

Na naszym forum nie znalazłem wątku o szkoleniu w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, o którym inne fora co nieco się rozpisują. Może ktoś z was uczestniczył w tym szkoleniu i może coś ze swojego punktu widzenia opisać? Jak w porównaniu do szkoleń prowadzonych przez Tomka K. w Ułęży wypada to szkolenie?

Opis kolegów z forum motocyklistów:

Pierwszy dzień to nauczenie się, a dla innych przypomnienie sobie techniki jazdy, zawracania, manewrowania itd. Odbywa się to na dużym placu manewrowym:
Dzień drugi to motodrom, uczymy się wchodzenia w zakręty, ułożenia w zakręcie itd. Fajna sprawa.
Na bieżąco dostajemy uwagi i porady od 3 instruktorów, do każdego podchodzą indywidualnie.

 

Rozmawiałem z panem Andrzejem Słupeckim tel. 503-077-965 - jednym z organizatorów szkolenia o najbliższym możliwym terminie i cenie. Obecnie planuje termin 12-13 kwietnia oraz 26-27 kwietnia (w zależności od liczby chętnych), cena 400 zł (edit:aktualna cena to 350 zł) za 2 dni szkolenia.

 

Jeżeli ktoś zainteresowany to prosze się zgłaszać telefonicznie do p. Andrzeja.

Edytowane 5 Kwiecień 2014 przez Prusiak

[Gość Prusiak]

Z racji że zainteresowanie duże, CSP zorganizowału już w ten weekend szkolenie.

A to kilka fotek z soboty - nauka manewrowania.

 

 

Z tego co mi wiadomo na weekend 12-13 kwietnia miejsc brak...

 

c.d.n.

[Gość TomuÅ›]

Zdjęcie nr 2 to ćwiczenie "daj pieluchę"?

Okrąg do przejechania bez przeciwsiadu za pachołkiem "daj pieluchę" a następnie przed nim? Takie zadanie na doskonaleniu techniki jazdy?

Moi kursanci muszą to wykonać na 4-5 godzinie kursu podstawowego na A, A2 a jeżdżący już na 2

Patrząc na fotki https://m.facebook.com/photo.php?fbid=751507578203731&id=121526247868537&set=a.751507498203739.1073741845.121526247868537 stwierdzam, że nie warto iść na to szkolenie. Skoro Policjanci na nim jeżdżą bez dosiadu, na torze wychylają ciało na zewnątrz zakrętu to to chyba nie ma sensu.

Zdecydowanie lepiej udać się do Kulika. 27.04 Kartodrom w Bydgoszczy. 250 zł.

Edytowane 6 Kwiecień 2014 przez TomuÅ›

[Gość Prusiak]

Zdjęcie nr 2 to ćwiczenie "daj pieluchę"?

Okrąg do przejechania bez przeciwsiadu za pachołkiem "daj pieluchę" a następnie przed nim? Takie zadanie na doskonaleniu techniki jazdy?

Moi kursanci muszą to wykonać na 4-5 godzinie kursu podstawowego na A, A2 a jeżdżący już na 2

Patrząc na fotki https://m.facebook.com/photo.php?fbid=751507578203731&id=121526247868537&set=a.751507498203739.1073741845.121526247868537 stwierdzam, że nie warto iść na to szkolenie. Skoro Policjanci na nim jeżdżą bez dosiadu, na torze wychylają ciało na zewnątrz zakrętu to to chyba nie ma sensu.

Zdecydowanie lepiej udać się do Kulika. 27.04 Kartodrom w Bydgoszczy. 250 zł.

 

Nie wiem skąd wiesz albo gdzie ty widzisz na fotce nr 2 "bez przeciwsiadu" ?

Gratuluje kunsztu w nauczaniu kursantów.

Z wychylaniem na zewnątrz w jeździe na torze to juz pojechałeś bracie.

A co do szkoleń Kulika to właśnie w tym poście pytam... Jak ktoś ma porównanie i był na obu szkoleniach chętnie poznam (i nie tylko ja) obiektywną opinię.

Do Bydgoszczy chętnie bym się wybrał, ale troszke mam za daleko...

[Gość Prusiak]

Drugi dzień szkolenia to jazda na nieco zmęczonym juz niestety motodromie. Szkoliliśmy jazde po zakrętach (jazda po wyznaczonych punktach), ułożenie motocykla, przyspieszanie, hamowanie, zmiany biegów. Instruktorzy podpowiadali, korygowali na bieżąco zachowanie.

Jeżeli kogoś interesuje, może spróbować.

Z mojej oceny szkolenie raczej dla początkujących, chcących poznać i poćwiczyć parę technik. Nietstety parę koleżanek nie za bardzo dawały radę, ale napewno to szkolenie wskazało im cel do jakiego powinny dążyć. Niektóre panie rozwinęły skrzydła drugiego dnia

 

Z drugiego dnia zdjęć nie posiadam.

[Gość TomuÅ›]

W kwestii przeciwsiadu chodziło mi o ćwiczenie

. Na fotce zobaczyłem "koło śmierci" a raczej jego fragment, stąd taki wniosek. Jeżeli nie o to chodziło to nie było tematu.

Wychylanie na zewnątrz zakrętu przy prędkości stabilnej plus niewłaściwa pozycja stóp to niestety codzienność wśród motopolicjantów a chyba wszyscy, którzy rozpoczynają służbę na moto przechodzą szkolenie w CSP... Może ich szkoli ktoś inny niż Was na takich zajęciach.

[Gość Prusiak]

Widzisz kolego. Problem w tym, że łatwo jest krytykować kogokolwiek i uważać, że jest się najmądrzejszym... Czytając takie komentarze w Twoim wykonaniu brakuje mi dopisku "Ja to jestę instruktorę". Miej szacunek dla innych doświadczonych i starszych kolegów. Nie wiem ileTy organizujesz tego typu szkoleń, ale powiem Ci, że co tydzień w CSP melduje się ok. 20 maszyn. I jeszcze za to świadomie płacimy PLN aby doskonalić technikę jazdy.

Reasumując - rób swoje kolego.

 

P.S.

o ułożeniu stopy faktycznie nie było, ale to samo jakoś wychodzi - to akurat pamiętam z wykładu organizowanym przez "motopozytywnych"

 

"kilka" fotek z pierwszego dnia dzieki uprzejmości kolegi z forum gsx1400 - https://plus.google.com/photos/104865515810232527805/albums/5999558145496104465

 

[Kruk]

Prusiak to teraz lec do kulika i bedziesz mial porownanie. Choc moglbys opisac co bylo skoro ustawiania stop nie bylo nawet.

 

- a teraz szanowni kursanci prosze napierdalac osemki. Po 287 zaczniecie miec prawidlowa pozycje.

- a co ze stopami?

- stopow nie chce widziec napierdalajcie do 300 a potem przedyskutujemy bledy.

 

Ja na pierwszym szkoleniu u kulika mialem poczucie wyrzuconych pieniedzy.

 

Pisze z Ciapciaka wiec sory.

[Gość Hunganson]

Patrząc na fotki https://m.facebook.com/photo.php?fbid=751507578203731&id=121526247868537&set=a.751507498203739.1073741845.121526247868537 stwierdzam, że nie warto iść na to szkolenie. Skoro Policjanci na nim jeżdżą bez dosiadu, na torze wychylają ciało na zewnątrz zakrętu to to chyba nie ma sensu.

 

 

 

Tak sobie czytam ten temat i miałem nic nie pisać, wiedziałem, że zaraz ktoś wysunie podobne stwierdzenie, czekałem na post w tym stylu.

 

Jaką wiedzę posiadasz TOMUŚ na temat szkolenia policjantów z ogniwa motocyklowego ? techniki jazdy itp.

 

Uczestniczyłem w sześciu szkoleniach tego typu, prywatnie, służbowo. Ze wszystkich coś nowego wyniosłem więc dyskusja czy ten instruktor opierdala o ułożenie stóp a ten nie jest bez sensu.

[Gość Prusiak]

Prusiak to teraz lec do kulika i bedziesz mial porownanie. Choc moglbys opisac co bylo skoro ustawiania stop nie bylo nawet.

 

- a teraz szanowni kursanci prosze napierdalac osemki. Po 287 zaczniecie miec prawidlowa pozycje.

- a co ze stopami?

- stopow nie chce widziec napierdalajcie do 300 a potem przedyskutujemy bledy.

 

Ja na pierwszym szkoleniu u kulika mialem poczucie wyrzuconych pieniedzy.

 

Uważam że bez przecztania obowiązkowej lektury "Motocyklista doskonały" i pochodnych oraz praktyce, praktyce, praktyce nie ma co pakowac się na ulicę. A samo szkolenie ma jedynie zwrocic uwage na pewne elementy techniczne, praktyczne - tak naprawdę skorygowania tego czego czlowiek się tylko naczytał. Takie było moje podejście do tego szkolenia. Oczekiwania z tego zakresu spełnione w 70 %.

Inna sprawa to dobre wdrożenie sie do sezonu... jazda po motodromie dostarcza czasami niemałych emocji i po jezdzie człowiek ma banan od ucha do ucha.

Ogólnie było to moje pierwsze szkolenie (pomijam fakt "szkolenia" na prawko w roku 1994) i mogę mieć niedosyt. Ale napewno kiedyś skorzystam z któregoś toru - Totuń, Bydgoszcz, bo to jest dopiero frajda z jazdy...

 

P.S.

A tu moje wygibasy na placyku:

http://youtu.be/VAQWpTdjiTU

[sourner]

Cześć,

 

Nie co prawda nie mam porównania do tego co działo się Legionowie ale byłem u Tomka Kulika, a właściwie on był u Nas. Jeden z kolegów organizował takie podstawowe szkolenie w Ostrowcu Św. Może dlatego że nadal jestem początkującym motocyklistą takie szkolenie sporo mi dało. Tomek zwraca uwagę na wg mnie błahe sprawy, które pomagają lepiej jeździć i lepiej kontrolowac motocykl oraz to co się z min dzieje. I mimo trochę partyzanckich warunków - duży parking naprawdę było spoko. Warto się szkolić nawet gdy na taki czy innym kursie poprawimy tylko jedną rzecz to i tak warto, bo nie wiadomo kiedy w drodze się to przyda. W tym roku myślę o kolejnym szkoleniu w Ułężu u Tomka.

[Kruk]

Dlatego mimo rozczarowania na pierwszym kulikowisku pojechalem na kolejne. Na pierwszym cwiczylismy sprawy z kursu podstawowego ktore wydawaly mi sie blache ale po kilku dniah jazdy jak zaczalem zwracac uwage na kwestie ktorewydaly mi sie blache to zdecydowalem sie na kolejne.

 

Pisze z Ciapciaka wiec sory.

[Gość Zwierzu]

Mam zamiar uczestniczyć w takim szkoleniu napewno opiszę swoje odczucia a odrazu muszę uprzedzić ,że nie czuję się za mocny jeśli chodzi o motocykl.

A ,że jestem z Legionowa to daleko nie mam:)

Jak to powiedziała moja żona "może ci to uratuje życie".

Edytowane 18 Kwiecień 2014 przez Zwierzu

[Gość Requiem86]

co prawda nie miałem jeszcze wtedy motocykla, ale widziałem kilka szkoleń motocyklowych odbywających się w CSP, spędziłem tam sporo czasu. Może Prusiak, to potwierdzi, ale w oczy rzuciło mi się zaangażowanie instruktorów, biegają jak szaleni, udzielają porad. Chętnie przejadę się do CSP na takie szkolenie. Dla mnie będzie to dwa w jednym. Podszkolę technikę jazdy i powspominam stare dzieje:)