Skocz do zawartości

Gaźniki - Ogólne Problemy Z Gaźnikami


Gość Zwierzu
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

. Problem jest taki ze nie da sie ich zsynchronizowac razem bo wartosci 3 i 4 gaznika nie moge zbic a gaznika 1 i 2 zwiekszyc. :/

Czyli rozumie że środkowa śruba nie możesz tego ustawić? Zawory mogą być tego przyczyną tzn strzelania i kichania a dokładnie za ciasne luzy powodujace podparcie lub w najgorszym wypadku wypalone gniazda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to mi chodzilo chlopaki dzieki, zawory zrobie luzniej na ciasne 15 ,moze pomoze. Filtr wymienilem na nowy, dysze sa tez wlozpne tak jak trzeba razem z uszczelkami. Dzis sprawdzilem plywaki i wiecie co jest, na 3 i 4 gazniku kanalik który zasysa powietrze zeby dac sawke paliwa na wolnych obrotach nic nie ciagnie praktycznie... moge po przytkac i moto chodzi tak jak chodzilo na 1 i 2 jest znaczna roznica po zatkaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ssące zawsze ustawiam tak, żeby 0.10 wchodziło luźno a 0.15 już nie wchodziło (oczywiście nie pcham na siłę). Zatkany kanalik tłumaczyłby czemu podciśnienie w 3 i 4 masz większe. Spróbuj wszystko przedmuchać (dobre jest sprężone powietrze do czyszczenia kompów) ewentualnie oddać gaźniki do czyszczenia w myjce ultradźwiękowej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przedmuchalem te gazniki jeszcze raz i jest wszystko okej, kanaliki puszczaja, przedmuchalem sprezonym powietrzem mocno. Ustawilem plywaki jeszcze. Odpalam i dalej to samo ale co ciekawe nie zaciaga z tego kanaliku powietrza ale tez ogolnie gaznik na wolnych obrotach bardzo malo zasysa,czy to moze byc wina ciasnych zaworow ? Porownywalem z innymi gaznikami ktore chodza dobrze i tam powietrze zaciagane jest duzo bardziej...


Bardzo dziwna sprawa, sprawdziłem wykręcając całkiem dysze od mieszanki paliwa, cisnienie na waku nie spadło, zatykając kanalik od dołu paliwo miałem na palcu więc idzie... dlaczego takie duże podciśnienie, a z kanalika tylnego nie ciągnie powietrze ? 

Edytowane przez Antyqwas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty masz za problem chcesz wykluczyc zawory to to zrób dwie godziny roboty , a nie dziesiąty raz piszesz czy to mogą być one.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mam problem ze jak ktoś na tyle ogarnia temat i powie mi, że to nie ma nic wspólnego z zaworami to po co kolejny raz sciagac pokrywe. Takie posty jak Ty piszesz tez nic nie wnosza.

Mniesza o to dzis sprawdzę te zawory i jak nie pomoze to sie poddaje odwioze do mechanika, dziekuje wszystkim za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem Tobie że może mieć skoro kicha również w gaźniki i strzela w tłumik, napisałem również że robienie synchro bez zaworów mija się z celem , zrób zawory żeby być pewien i wtedy można myśleć po kolei wykluczając , nie da się tego zrobić na skróty powodzenia ;)

Edytowane przez benywariat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mam problem ze jak ktoś na tyle ogarnia temat i powie mi, że to nie ma nic wspólnego z zaworami to po co kolejny raz sciagac pokrywe. Takie posty jak Ty piszesz tez nic nie wnosza.

Mniesza o to dzis sprawdzę te zawory i jak nie pomoze to sie poddaje odwioze do mechanika, dziekuje wszystkim za pomoc :)

Nie rozumiem jaki masz problem... 

Napisałeś, że robiłeś zawory, ale nie wiesz czy nie są za ciasne. Skoro nie jesteś pewien czy dobrze zrobiłeś to to sprawdź. Mamy Cie zapewnić nie widząc nawet silnika na oczy, że wszystko poprawnie zrobiłeś? Czy o co Ci chodzi... 

Dostałeś odpowiedz co zrobić po kolei a Ty i tak swoje. 

Zresztą w czasie jakim upierałeś się przy swoim zdążyłbyś już dawno sprawdzić zawory i być PEWNYM, że dobrze zrobiłeś. 

A na przyszłość jak coś robisz sprawdzaj później po kilka razy, żeby wiedzieć że jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawory ustawilem na 100% tak ze ssace listek 10 wchodzi a 15 nie dlatego sie upewniam czy moje objawy maja cos wspolnego z zaworami bo twierdze ze ustawilem je dobrze zreszta sprawdzane byly 2 razy. Pozatym nie od tego jest forum zeby sie glupio przegadywac i nabijac bezsensowne posty, czołem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym radził sprawdzić jednak te zawory, ja robiłem u siebie też i tak jak piszesz też wszystkie były na 100% ok i grzebałem przy gaznikach z pewnością że zawory są ok aż w końcu się poddałem i sprawdziłem zawory, co się okazało wszystkie były za luźne. Nie wiem jak to się stało bo jestem pewien że były dobrze bo sprawdzałem je co najmniej 2 razy. Fakt że po zaworach dalej nie chodzi idealnie ale straciłem masę czasu i energii na regulowanie gaźników co muszę jeszcze raz zrobić bo ustawiałem je do niewyregulowanych zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiala mnie taka sprawa bo jak je regulowalem to te mloteczki mialy maly luz, tzn jak wkladalem pasek szczelinomierza to odginaly sie o jakis mm do gory czy to normalne ? Sprawdze chyba jeszcze rozrzad aczkolwiek przed czyszczeniem gaznikow bandzior chodzil normalnie procz tego ze przy 7-8 tys sie dlawil na chwile i potem znowu szedl, przez co sie wzialem za serwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to podginały? możesz to opisac na tym zdjęciu?

 

ihost_1493305439__a6uv361opipq04ufywstp6

 

 

chyba dobrze było abyś jeszcze raz ogarnął regulację, bo chyba coś źle zrobiłeś

Edytowane przez lelon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te odginanie się do góry popychaczy to właśnie luz zaworowy który regulujesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiam walki w pozycji zeby luzowaly zawory jak w manualu i np gdy wsuwam pierwszy raz listek to te mloteczki moge lekko palcem do gory jeszcze podniesc, pozniej oczywiscie nie opadaja. Wkladam tak jak na zdjeciu listek i miedzy ta sprezyna od zaworow a tym popychaczem czy jak to sie nazywa, mam lekki luz i nie wiem czy powinienem ustawic luz wtedy gdy lekko sie podniesie ten popychacz czy jak jest nizej. Podejzewam ze tam nie powinno byc zadnego luzu.. tak jest na drugim walku, tam nic sie nie rusza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawory byly tak ze 0.10 wchodzila a 0.15 juz nie... ustawilem na ciasne 0.15 i wydechowe na ciasne 0.20, cos czuje ze problem bede rozwiazywac chyba w gaznikach ale okaze sie to dzis jak poskladam.

 

Wybaczcie że dopiero teraz ale, bandzior śmiga i wszystko jest jak należy. Problem tkwił w głupocie moje, ale najważniejsze że już to rozgryzłem.

 

Mówiłem, że jak lekko nacisne śrubę głowną od synchro na środku ? brakowało tam od dołu sprężynki i nie wypychała on gaźnika 3 i 4 dlatego klapki ciągle były zamknięte i bandzior nie zasysał mieszanki paliwa i powietrza. Co ciekawe spasowała sprężynka od gaźnika maluchowskiego :) To ewidentnie mój błąd musiałem sprężynke gdzieś zgubic i stąd te wszystkie problemy.

 

Bandit po synchro i  wstepnym ustawieniu zrobione 100km ciagnie do samego konca, zniknal problem dlawienia sie przy 8 tys ale to tez pewnie za sprawa nowego airboxa bo stary był pęknięty. 

 

 

16450649855669031573.jpg

Edytowane przez Antyqwas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam,

chciałbym podpiąć się pod temat. Swojego Bandita kupiłem w zeszłym roku i od początku borykam się z jednym dość denerwującym problemem, otóż: po zakupie dałem  moto do mechaniora na przegląd. Stwierdził, że:
- gaźniki do czyszczenia (wyczyszczone w myjce ultradźwiękowej, wyregulowane i zsynchronizowane)

- zawory do regulacji

- wymiana świec

- wymiana filtra powietrza

Podczas przyspieszania wszystko ok, wkręca się pięknie na obroty, schodzi z obrotów również prawidłowo... Problem się pojawia, gdy chcę jechać jednym tempem, np w mieście za samochodem. Silnik jakość dziwnie szarpie, jakby na którym cylindrze przerywał, ciężko to opisać ale silnik nie ma jednostajnego ciągu. Najmocniej jest to czuć do 3tys. obrotów i do 3go biegu, na wyższych biegach jest to czuć ale słabiej, no ale na wyższych nie przenosi już takiego momentu więc pewnie dlatego.

Najdziwniejsze jest to że po wymianie świec po przejechaniu ok 1tys km, padła jedna z nich (na 3cim baniaku), była zalana benzyną. Wymieniłem uszkodzoną świecę (co prawda na używaną, bo tylko taką miałem pod ręką) i po przejechaniu kolejnych 350km coś się znowu zaczyna dziać ponieważ na wolnych obrotach przebiera na 3 cylindry.

Miałby ktoś jakiś pomysł? Nie sprawdzałem cewek ani żadnych czujników. Czy to może być przyczyna? A może mimo wszystko szukać przyczyny w gaźnikach? Były one rozbierana doszczętnie więc nie wydaje mi się żeby po tak krótkim czasie od serwisu coś się mogło w nich zepsuć... Najbardziej jednak nurtuje mnie problem z tym szarpaniem. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cewka/kable

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zur3k, a sprawdzałeś czy łańcuch nie masz za luźny i dlatego szarpie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrekBe, łańcuch jak i reszta napędu jest ok, ewidentnie to od silnika, nawet słychać że nie równo pracuje... Da się jakoś "domowym" sposobem sprawdzić poprawność działania cewek? Kable to w ciemnym garażu sprawdzę ale nie wiem co z cewkami. A czy czujnik przepustnic też może być przyczyną szarpania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żurek cewka to miernik w łape i zmierz rezystancje najlepiej na rozgrzanym silniku wartosci znajdziesz w manualu ale obstawial bym kable, a co do testu w nocy nie zawsze zobaczysz przeskakująca iskre

Edytowane przez Cirus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszelkie sugestie, właśnie wróciłem z garażu nie miałem za dużo czasu ale pomierzyłem cewki i oporność fajek, wychodzi na to że fajki są walnięte.

Lelon, temat czytałem jeszcze dzisiaj ale nie starczyło mi czasu na sprawdzenie, kontynuacja w środę.

Założyłem nowe świece i fajki, jednak problem szarpania nie ustąpił... Sprawdziłem czujnik położenia przepustnicy - pokazuje właściwe wartości. Więc chyba trzeba wrócić do punktu wyjścia, gaźnik. Co prawda był czyszczony w myjce ale zastanawiam się, czy może coś nie jest mechanicznie uszkodzone... Który element gaźnika może być uszkodzony i mógłby dawać objaw szarpania?

Nawet gdy motocykl stoi, to po delikatnym odkręceniu gazu słychać co jakiś czas wypadanie zapłonu, stuknięcie i znów chwilę pracuje dobrze, losowo też "kicha" w gaźnik.

Panowie pomóżcie, bo już nie wiem gdzie szukać przyczyny :/

Edytowane przez Zur3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.