Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak z ciekawości zapytam? Wskaż mi fragment serwisówki innego dokumentu technicznego, gdzie jest wzmianka o moczeniu w oleju tarcz sprzęgłowych 24 godziny?

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • maniomen

    19

  • radzior

    14

  • nieaktywny7

    8

  • Evan

    7

Napisano

Włożył w ten olej I się kleją teraz. ?

 

Ja się nie znam. Ale wiem, słyszałem, że wiele osób o tym mowi i tak robi. Może to jakiś mit?

Napisano (edytowane)
8 godzin temu, Kazmir napisał:

Tak z ciekawości zapytam? Wskaż mi fragment serwisówki innego dokumentu technicznego, gdzie jest wzmianka o moczeniu w oleju tarcz sprzęgłowych 24 godziny?

Tego raczej nie ma w serwisówkach, większość ludzi, czy to w warsztatach, czy w filmach na YouTube mówi o tym. Że niby jak nie zamoczysz ich w oleju, to potem też będzie problem z działaniem sprzęgła, bo nierównomiernie będą nasączone (Czytaj, przy pierwszym rozruchu, suche tarcze sprzęgła możesz nadpalić, a co za tym idzie, permanentnie je uszkodzić).

No bo teoretycznie, jeżeli składasz sprzęgło, bez wymieniania oleju, to tarcze są suche i macza się tylko ich dolna część, więc nierównomiernie nasiąkną. Jeżeli wymieniamy tarcze sprzęgła i przy okazji olej, to zalewamy te tarczki od góry, więc lekko zalane będą, ale że raczej nikt nie pompuje sprzęgła podczas wlewania oleju, to nie nasiąkną od wewnątrz, a od zewnątrz.

W praktyce, cholera go tam wiem. Może po prostu niektóre modele motocykli tak mają. Może kiedyś z jakimiś Ducati, czy innymi wynalazkami był taki problem, zaczęli to zalecać, a potem przeszło to na ogół, a nie na konkretną markę.

Edytowane przez maniomen
Napisano (edytowane)

Pogrzebałem, rozłożyłem ponownie sprzęgło i cóż.

Nawet filmik walnąłem, żeby pokazać, jak to wszystko działa:

 

Pierwsza część filmu jest przed demontażem. Widać, że płytki ładnie się sklejają i nie wiem, czy powinny się aż tak skleić. Druga część to już kręcenie koszem po wymianie przekładek.

Ale po kolei. Uszczelka ładnie odeszła, ale robota dla dwóch osób, ponieważ ja pochyliłem motocykl na siebie, a tata zdjął dekiel i odessał strzykawką olej z silnika, bo by wszystko wyrzygało się na wydech i wykładziny gumowe. Ostatecznie wyciągnął ponad litr oleju, zanim mogliśmy go postawić na bocznej nóżce. Całość rozłożyliśmy, suwmiarką pomierzyłem wszystko i niby się zgadza.

Tak wygląda sprzęgło świeżo po otwarciu (Nie zwracajcie uwagi na śrubkę, która jest nie do kompletu. To właśnie ta, co poszła zamiast tej, co się urwała, jak ostatnio się rozerwała przy skręcaniu).

 

IMG_20220807_082013.thumb.jpg.41bb3ff1f114930c7b15e5fd04c3bb17.jpgIMG_20220807_082021.thumb.jpg.e16f66b87efc9c19c7628ba9916da74c.jpgIMG_20220807_085022.thumb.jpg.5b4e9f728b3085862bcb65a8abd1e375.jpgIMG_20220807_085029.thumb.jpg.a7feb18293a4ccc3e03f166e88e383e6.jpgIMG_20220807_091717.thumb.jpg.50836079755776fcc0d8eef30fd6204c.jpg

Dla porównania, przyłożone do siebie przekładki i tarczki ze starego zestawu i nowego:

 

IMG_20220807_085805.thumb.jpg.60d4558f956dd8f77d121c0c42fbdd92.jpgIMG_20220807_085825.thumb.jpg.c7ff9afd34797ba8a53a59f5043abe26.jpg

 

Po lewej stare tarczki i przekładki, które leżą już pół roku w foliówce, po prawej te nowe. Jedyna różnica, jaką można zauważyć, to taka, że tarczki mają dodatkowe zęby, nie wiem po co. Może żeby mieć jak je podważyć, przy wyjmowaniu. No i stare przekładki są perforowane, czy jak to nazwać, w sensie są dziurkowane. Może brak tego dziurkowania w nowych przekładkach sprawiał, że mocniej się sklejały. Huk go wie. Stare tarczki widać, że są ewidentnie ciemniejsze, praktycznie czarne, nowe jeszcze jakoś wyglądają, aczkolwiek nie wiem, dlaczego na zębach tarczek, są przetarcia. One przecież niczego nie powinny dotykać, a jakby były przyszlifowane. Może takie już były, a ja nie zauważyłem.

Jeszcze zastanawiam się, o co chodzi z TRW. Bo jedni mówią, że dobra marka, a inni piszą, że na TRW właśnie im się skleja wszystko. Ja mam właśnie chyba TRW przekładki, a tarczki EBC, więc może wypowiecie się o TRW i EBC, to może dla potomnych będzie wiedza, czy dobre to to, czy nie.

Co do sprężyn, zdjęć nie robiłem, ale porównałem stare do nowych i są praktycznie identyczne. Może różnica milimetra między nimi.

 

Sam kosz na szczęście od tego walenia nie ucierpiał. Wygląda praktycznie tak, jak przy ostatnim rozkładaniu. Teraz przynajmniej tata telefon użyczył i dobrej jakości zdjęcia zrobiłem. Wyżłobienia są, pod palcem prawie niewyczuwalne, skrobiąc tarczami słychać wyżłobienia, ale są minimalne, więc podejrzewam, że skoro poprzedni właściciele pałowali ten motocykl, kosz pewnie na 99% był wymieniany i w ten sposób mogli coś zwalić, jeśli chodzi o luzowanie się klamki sprzęgła podczas jazdy (chyba o tym wyżej już pisałem).

Zdjęcia kosza:

 

IMG_20220807_085704.thumb.jpg.59c5e9409ba06463fb33112601d1869b.jpgIMG_20220807_085713.thumb.jpg.120866bd46285acc45cbdb6fc76e51bd.jpg

Postanowiłem złożyć całość na nowo, wsadzając nowe tarcze, stare przekładki, nowe sprężyny i skręcając wszystko na nowe, OEM'owskie śruby dekielka, które jakiś czas temu zamówiłem. No i całość skręciłem kluczem dynamometrycznym, żeby równo było dociśnięte.

Silnik odpalił, bieg wlazł ładnie, bez praktycznie szarpnięcia. Druga część filmu dla ciekawości, pokazuje, jaki opór stawia sprzęgło po złożeniu wszystkiego, ale przed skręceniem dekielka. Opór jest, a silnik swoim momentem obrotowym musi to przełamać.

Dzisiaj ładnie biegi po odpaleniu chodziły. Teraz poczekać do jutra, aż silnik porządnie ostygnie, olej spłynie (oby nie przez uszczelkę dekla na podłoże, he he) i się okaże, czy winowajcą były te przekładki, czy jednak tarczki.

Edytowane przez maniomen
Napisano

Na filmie to tak jakby tarcze były namagnesowane? Szkoda, że nie sprawdziłeś.

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, Kazmir napisał:

Na filmie to tak jakby tarcze były namagnesowane? Szkoda, że nie sprawdziłeś.

Raczej same w sobie nie były namagnesowane, bo jak wyjąłem wszystko i przykładałem stare do nowych, żeby je porównać wymiarowo, to nie było czuć żadnego wpływu jednej na drugą. Czyli sam olej to tak ładnie sklejał.

Jedyne co, to mógłbym zejść do piwnicy i sprawdzić magnesem to, co zostało wyjęte. Zaraz to sprawdzę.

Dobra. Sprawdziłem. Tarczki nie są magnetyczne. Przekładki tak, przyciągają się do magnesu, ale jedna do drugiej już nie.

Byłyby jaja, jakby mi się w silniku jakaś cewka magnetyczna robiła.?

Edytowane przez maniomen
Napisano

Co wy macie z tym moczeniem tarcz. Kiedyś w WSK jak tarcze były korkiwd to się moczyło. Teraz zwilżasz przed złożeniem i tyle.

Po lewej przekładki i tarczki w lepszym stanie niż te po prawej ?

Napisano

Bo to wiedza przekazywana z dziada pradziada, niczym jak w tym dowcipie: 

 

Pewna kobieta zawsze obcinała brzegi z kawałka mięsa, zanim włożyła je na patelnię. Obserwujący to przez szereg lat mąż zapytał ją w końcu: "Dlaczego to robisz?" Jej odpowiedź brzmiała:

Bo moja matka tak robiła.

Pytanie męża zaniepokoiło jednak kobietę, przy najbliższej okazji zapytała więc matkę: "Dlaczego zawsze obcinasz brzegi z kawałka mięsa zanim włożysz go na patelnie?" Odpowiedź brzmiała:

Bo moja matka miała taki zwyczaj

W końcu kobieta zdała to pytanie swojej babce, na co ta orzekła:

Robiłam tak bo miałam za małą patelnię

 

?

Napisano

Na chwilę obecną zrobiłem jeden test działania sprzęgła. Po 24 godzinach, jak odpaliłem silnik (przypominam, założyłem stare przekładki z lewej na zdjęciu, nowe tarczki z prawej na zdjęciu, nowe sprężynki i nowe śruby dekla kosza sprzęgłowego), bez zająknięcia bieg wskoczył, wracając z pracy, też nie było problemu. Teraz pewnie parę dni motocykl postoi i zobaczymy, czy po tych trzech/czterech dobach się zaklei, czy nie.

Jeżeli nie, to znaczy, że winowajcą wstępnie były przekładki.

Napisano (edytowane)
W dniu 7.08.2022 o 07:15, maniomen napisał:

Tego raczej nie ma w serwisówkach, większość ludzi, czy to w warsztatach, czy w filmach na YouTube mówi o tym. Że niby jak nie zamoczysz ich w oleju, to potem też będzie problem z działaniem sprzęgła, bo nierównomiernie będą nasączone (Czytaj, przy pierwszym rozruchu, suche tarcze sprzęgła możesz nadpalić, a co za tym idzie, permanentnie je uszkodzić).

No bo teoretycznie, jeżeli składasz sprzęgło, bez wymieniania oleju, to tarcze są suche i macza się tylko ich dolna część, więc nierównomiernie nasiąkną. Jeżeli wymieniamy tarcze sprzęgła i przy okazji olej, to zalewamy te tarczki od góry, więc lekko zalane będą, ale że raczej nikt nie pompuje sprzęgła podczas wlewania oleju, to nie nasiąkną od wewnątrz, a od zewnątrz.

W praktyce, cholera go tam wiem. Może po prostu niektóre modele motocykli tak mają. Może kiedyś z jakimiś Ducati, czy innymi wynalazkami był taki problem, zaczęli to zalecać, a potem przeszło to na ogół, a nie na konkretną markę.

ale dywagujesz , nie pomyslales ze wszyscy skladajac smaruja poprostu tarcze przekladki itd , co do moczenia kiedys moczylem dawno temu , teraz smaruje skladam naciskam sprzeglo  zalewam olejem , robie tak zawsze i dziala , niektorzy producenci wrecz zabraniaja moczyc np ebc w wersji srk malo tego nawet pelnego syntetyka nie mozna wlac .warto tez zajrzec na forum tu naprawde wszystko jest w temat bodajrze TOMASA i jest tam jak byk ze nie moczyl i wszystko ok 

Edytowane przez benywariat
  • 1 year later...
Napisano

Trochę odkopuję temat. W swoim 650 olejaku wymieniłem sprzęgło, bo ślizgało w okolicach 5-6 tys obrotów.

Przy okazji wymiany oleju rozebrałem, pomierzyłem sprzęgło - wymiary były w normie ale, pierwsza tarcza od strony silnika wydawała się trochę przyjarana. Wymieniłem tarcze i przekładki - komplet TRW. Sprężyny został stare oryginalny - wymiar 50,2mm na dopuszczalne 47,5 wg. serwisówki.

Po wymianie i poskładaniu do kupy wyregulowałem sprzęgło. Jazda spokojna przez pierwsze kilometry ( w sumie dalej je bardzo szanuje ), zrobiłem na nowym sprzęgle niecałe 200km. Było ok. Wczoraj odpalam, ruszam - przecież przy 2-3 tys obrotów czuję jakieś uślizgi. Po paru kilometrach było ok.

Dziś odpalam, robię kilkaset metrów - to samo, czuć uślizgi już przy niższych obrotach jak się troszkę bardziej gazu da niż tempo ślimaka. Przy wymianie zalany świeży olej Silkolene.

Ktoś ma jakiś pomysł o co tu chodzi? Wymienić sprężyny na twardsze? Czy coś źle podregulowane? Luz na klamce ok 15mm.

Napisano

Pomierz sprężyny w sprzęgle, mogą być za słabe.

Napisano
32 minuty temu, Kondzio napisał:

Pomierz sprężyny w sprzęgle, mogą być za słabe.

Mierzyłem, mają 50,2mm. Serwisówka dopuszcza 47.6.

Sprężyn nie wymieniałem, bo piszą że zamienniki są twardsze i sprzęgło serio ciężko chodzi. A te oryginalne mieszczą się w limicie więc je zostawiłem. Chyba że domówię jeszcze nowe sprężyny i zobaczymy...

Napisano
7 godzin temu, Evan napisał:

Mierzyłem, mają 50,2mm. Serwisówka dopuszcza 47.6.

Sprężyn nie wymieniałem, bo piszą że zamienniki są twardsze i sprzęgło serio ciężko chodzi. A te oryginalne mieszczą się w limicie więc je zostawiłem. Chyba że domówię jeszcze nowe sprężyny i zobaczymy...

zobacz czy masz dobra serwisowke do twojego rocznika bo sa dwa rodzaje sprezyn 

 

Napisano
1 godzinę temu, benywariat napisał:

zobacz czy masz dobra serwisowke do twojego rocznika bo sa dwa rodzaje sprezyn 

 

Suzuki_GSF_650_S_2005_2006_Manual_de_reparatie_www.manualedereparatie.info.pdf

 

Więc wychodzi na to że dobra :) zmienić sprężyny? Jak już to na jakie, ebc?

Dziś się znów przewiozłem, pierwsze 4-5km ślizga obojętnie który bieg, nawet w okolicach 3 tys obrotów. Trzeba praktycznie nie dotykać manetki żeby nie ślizgało. Po tych paru kilometrach wszystko działa bez zarzutu. Tak jakby olej musi się rozrzedzić pod wpływem temperatury? Nie wiem.

 

Napisano

U mnie kurde z kolei kleiło za mocno.

Hmm...

Wymieniłeś i tarcze i przekładki.

A przekładki były w złym stanie, czy wymieniłeś profilaktycznie?

Bo ja jak wymieniłem komplet, czyli tarcze, przekładki i sprężyny, to kleiło się dziadostwo. A jak założyłem nowe tarczki, ale stare przekładki, to problem z klejeniem sprzęgła minął.

U mnie przekładki zamienniki były jednolite. Te stare były jakby "perforowane", w sensie miały dziureczki wypunktowane i na nich nie było problemu.

Napisano

@maniomen

Wymieniłem tarcze i przekładki. Tak jak piszesz - zamienniki TRW są jednolite, nie mają tych "perforacji". Oryginalne przekładki nie miały odbarwień, ale wyglądały miejscami trochę wytarte. Dodam tu fotkę.

 

https://zapodaj.net/plik-K3ZcenhS1G

 

Sprężyn nie wymieniałem bo trzymały wymiar.

 

Co do samego sprzęgła. Od wymiany zrobione 300km. Na samym początku po wymianie problemu nie było. A teraz przy tych temperaturach muszę zrobić ok 4-5km żeby sprzęgło działało prawidłowo.  Obojętnie który bieg, jadąc i mając np 3 tys obrotów, trochę mocniej odkręce manetkę (nie od razu na pełno, starczy z centymetr ruchu manetką) i słychać że obroty rosną, a moto nie przyspiesza. Po tych paru kilometrach się to normuje.

 

Może to wina oleju full syntetyk? Ale Fuchs Silkolene Pro 10W40 to chyba dobry olej.. kosztuje tyle co dwie banki Valvoline, a nawet więcej. Raczej nie spotkałem się z jakimiś złymi opiniami o tym oleju.

 

Sprzęgło wymieniłem bo mi czasem ślizgało w okolicach 5-6 tys obrotów. Teraz nie ślizga, ale za to mam problem przez pierwsze parę kilometrów.

 

Chyba zamówię sprężyny EBC, zobaczymy czy się poprawi.. 

 

Tarcze wszystkie włożyłem rowkami w jednym rzędzie.

 

https://zapodaj.net/plik-ZPzBQZqXa1

 

 

Napisano

A czy przed wlozeniem do kosza sprzęgłowego tarcze sprzęgła moczyłeś jakiś czas w oleju czy też wyciągnąłeś z pudełka i włożyłeś do silnika?

Napisano

@Evan. Nie pierwsza osoba co narzeka na TRW. Te tarcze trzeba moczyć przed założeniem. Ja jako niecierpliwy , wstawiałem oryginał. Cena porównywalna, a tylko smarujesz olejem przed założeniem. ( rodzaj stosowanych okładzin).

Druga sprawa. Czy za bardzo nie naciągnołeś przy wysprzęgliku ( regulacja śrubą) lub czy za bardzo nie naciągnołeś linki. Popuścić delikatnie linkę i zobaczyć czy jest poprawa.

Obstawiam za bardzo napięty mechanizm i dopóki się nie rozgrzeje są uślizgi.

Ps. Tak mi się zdaje. Nie jestem mechanikiem i może w złym kierunku naprowadzam ?

Napisano
2 godziny temu, Kondzio napisał:

A czy przed wlozeniem do kosza sprzęgłowego tarcze sprzęgła moczyłeś jakiś czas w oleju czy też wyciągnąłeś z pudełka i włożyłeś do silnika?

Były moczone 24h w oleju.

Napisano
17 godzin temu, Evan napisał:

@maniomen

Wymieniłem tarcze i przekładki. Tak jak piszesz - zamienniki TRW są jednolite, nie mają tych "perforacji". Oryginalne przekładki nie miały odbarwień, ale wyglądały miejscami trochę wytarte. Dodam tu fotkę.

 

https://zapodaj.net/plik-K3ZcenhS1G

 

Sprężyn nie wymieniałem bo trzymały wymiar.

 

Co do samego sprzęgła. Od wymiany zrobione 300km. Na samym początku po wymianie problemu nie było. A teraz przy tych temperaturach muszę zrobić ok 4-5km żeby sprzęgło działało prawidłowo.  Obojętnie który bieg, jadąc i mając np 3 tys obrotów, trochę mocniej odkręce manetkę (nie od razu na pełno, starczy z centymetr ruchu manetką) i słychać że obroty rosną, a moto nie przyspiesza. Po tych paru kilometrach się to normuje.

 

Może to wina oleju full syntetyk? Ale Fuchs Silkolene Pro 10W40 to chyba dobry olej.. kosztuje tyle co dwie banki Valvoline, a nawet więcej. Raczej nie spotkałem się z jakimiś złymi opiniami o tym oleju.

 

Sprzęgło wymieniłem bo mi czasem ślizgało w okolicach 5-6 tys obrotów. Teraz nie ślizga, ale za to mam problem przez pierwsze parę kilometrów.

 

Chyba zamówię sprężyny EBC, zobaczymy czy się poprawi.. 

 

Tarcze wszystkie włożyłem rowkami w jednym rzędzie.

 

https://zapodaj.net/plik-ZPzBQZqXa1

 

 

a przekladki ? ostrym na zewnatrz ?

Napisano
W dniu 4.09.2023 o 15:47, benywariat napisał:

a przekladki ? ostrym na zewnatrz ?

Przekładki miałem ori ostrym do wewnątrz i tak samo założyłem nowe.

Co do sprzęgła.. chyba naprawiłem. Jeszcze raz wyregulowałem wysprzęglik i już nie ślizga na zimym.

Za to pojawił się inny problem.  Ustawiam luz na klamce wg serwisówki 10-15mm (na zimnym silniku). Jak moto się zagrzeje to robi się spory luz, że musiałbym w trasie regulować przy klamce. Jak ostygnie to znów jest jak było wcześniej. Po prostu w miarę nagrzewania robi się luz na klamce. Dziwna sprawa. Kupiłem sprężyny EBC +15% twardości i myślę, że te oryginalne podmienię i wrzucę te. Jak wymieniać komplet to komplet, nie wiem czemu wcześniej tego nie zrobiłem za pierwszym razem. Może przez to, że się naczytałem ze sprzęgło wtedy ciężko chodzi i ludzie wracają do ori jesli trzymają wymiar.

Napisano
10 godzin temu, Evan napisał:

Za to pojawił się inny problem.  Ustawiam luz na klamce wg serwisówki 10-15mm (na zimnym silniku). Jak moto się zagrzeje to robi się spory luz, że musiałbym w trasie regulować przy klamce. Jak ostygnie to znów jest jak było wcześniej. Po prostu w miarę nagrzewania robi się luz na klamce. Dziwna sprawa. Kupiłem sprężyny EBC +15% twardości i myślę, że te oryginalne podmienię i wrzucę te. Jak wymieniać komplet to komplet, nie wiem czemu wcześniej tego nie zrobiłem za pierwszym razem. Może przez to, że się naczytałem ze sprzęgło wtedy ciężko chodzi i ludzie wracają do ori jesli trzymają wymiar.

Pfff...

Ja z tym walczę codziennie. Wymieniłem tarcze, przekładki, sprężyny i śruby trzymające tależ sprzęgła na nowe (bo ze starego zestawu jedna strzeliła przy przykręcaniu), potem wróciłem do oryginalnych przekładek, następnie wymieniłem linkę sprzęgła i rozłożyłem wysprzęglik, gdzie okazało się, że brakowało kilku łożysk/kulek prowadzących. Nic to nie zmieniło, ani na gorsze, ani na lepsze.

Znajomy, co mi w Intruderze remont gaźników robił powiedział, że albo coś ze starości się spieprzyło, albo kiedyś to ktoś źle złożył. Ja już się do tego nie dotykam, może kiedyś go mu oddam, żeby go rozłożył, bo ja aż tak głęboko nie mam odwagi zaglądać. Ja po prostu pogodziłem się z tym i ustawiłem luz klamki sprzęgła na zimnym silniku na 1-2mm i wtedy i tak po mocnym rozgrzaniu silnika czasami nie chce z postoju wskoczyć jedynka i muszę go lekko przetaczać.

Oczywiście kasowanie luzu na klamce wykonuj na własną odpowiedzialność. Ja, jakby to powiedzieć, rozwiązałem problem, a nie przyczynę. A czy to nie pogłębi problemu w przyszłości? Czort go wie.

Napisano
W dniu 6.09.2023 o 21:12, Evan napisał:

Przekładki miałem ori ostrym do wewnątrz i tak samo założyłem nowe.

Co do sprzęgła.. chyba naprawiłem. Jeszcze raz wyregulowałem wysprzęglik i już nie ślizga na zimym.

Za to pojawił się inny problem.  Ustawiam luz na klamce wg serwisówki 10-15mm (na zimnym silniku). Jak moto się zagrzeje to robi się spory luz, że musiałbym w trasie regulować przy klamce. Jak ostygnie to znów jest jak było wcześniej. Po prostu w miarę nagrzewania robi się luz na klamce. Dziwna sprawa. Kupiłem sprężyny EBC +15% twardości i myślę, że te oryginalne podmienię i wrzucę te. Jak wymieniać komplet to komplet, nie wiem czemu wcześniej tego nie zrobiłem za pierwszym razem. Może przez to, że się naczytałem ze sprzęgło wtedy ciężko chodzi i ludzie wracają do ori jesli trzymają wymiar.

no to jest zle 

 

oczywiscie kolejnosc i grubosc nie popierdzielona ?

 

Napisano
W dniu 9.09.2023 o 12:25, benywariat napisał:

no to jest zle 

 

oczywiscie kolejnosc i grubosc nie popierdzielona ?

 

No grubsza była pierwsza od strony silnika a reszta są takie same.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.