Skocz do zawartości

[Inne] Impregnat Do Odzieży Tekstylnej - Sjd


MetalBeast
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę się podzielić z Wami opinią na temat impregnatu do tekstyliów SJD

textile-impregnator.jpg

Przeznaczony do odzieży tekstylnej z membraną GORETEX, SYPATEX lub bez membran. Odświeży odzież i zapewni wodoszczelność przy jednoczesnym zachowaniu właściwości oddychających

pojemność 100ml

 

Dostałem próbkę tego specyfiku przy okazji konkursu w MotorMani.

Postępowałem wg instrukcji, wyprane, wysuszone spodnie tekstylne Streetfighter pociągnąłem warstwą impregnatu. Na spodniach stworzyła się taka jakby lepka warstewka, wszystko wsiąkło, wyschło i nawet spodnie zaczęły lepiej wyglądać, bo dostały głębszego koloru :)

Puszka starczyła na jeden raz, ale to nie problem skoro mamy zaimpregnowane pewnie do następnego prania....

...albo

do jednego deszczyku.

Jechałem w trasie i coś zaczęło kropić. Ale przecież mam zaimpregnowane to się nie przejąłem. Faktycznie nic nie przeciekło, ale przy takich kropelkach to nawet bawełna by przetrzymała.

Kawałek dalej trafiłem na mocniejszy deszcz i jaki efekt? A no taki jak wcześniej.... wcześniej przed impregnowaniem.

Portasy przemokły po chwili w średnim deszczu, dokładnie tak samo jak przemakały wcześniej.

 

Napisałem do producenta z pytaniem o co chodzi, no i oczywiście jak od każdego "profesjonalnego producenta" dostałem figę a nie odpowiedź na moje pytania.

Podsumowując. NIE POLECAM

Cieszyłem się, że dostałem próbkę, ale moja radość spłynęła z pierwszym deszczem.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy rola impregnatu to tworzenie wodoszczelnej warstwy? Jak wyglądają spodnie po wyschnięciu? Intensywny kolor się utrzymał czy zeszło wszystko i jest jak wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy rola impregnatu to tworzenie wodoszczelnej warstwy? Jak wyglądają spodnie po wyschnięciu? Intensywny kolor się utrzymał czy zeszło wszystko i jest jak wcześniej?

 

Rola impregnatu jest taka, że zatrzymuje wodę. Wiadomo, nie przez pół godziny jazdy w ulewie, bo po to jest kondom, ale chociaż żeby ciuchy wytrzymały do pierwszego zjazdu.

Portasy przeciekły całkowicie, ciężko mi ocenić czy preparat spłynął czy nie.

Jeśli preparat do texów działa to na materiale krople mają spływać jak po kaczce i jest to widoczne, a nie wsiąkać jak np. w zwykłą bluzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli ten produkt się nie nadaje

może innej firmy będą lepsze

 

w sumie to niema chyba podobnego tematu o impregnatach do textyliów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli ten produkt się nie nadaje

może innej firmy będą lepsze

 

w sumie to niema chyba podobnego tematu o impregnatach do textyliów?

 

 

Żałuję, że nie działa, bo drogi nie jest. Kiedyś miałem jakiś niemiecki, od kolegi i działał tak, że na materiale tworzyły się krople i sobie spływały. Z resztą na tych samych spodniach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda, bo szukam dobrego impregnatu, o ile spodnie Lesohi dają radę, to kurtka Adrenaline łapie wodę, szczególnie w na rękawach w miejscu zgięcia łokci. Jeśli ktoś zna jakiś preparat godny polecenia to niech się tą wiedzą podzieli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jakoś sceptycznie podchodziłem do takich środków, cudów nie ma, najlepszym rozwiązaniem są pożadne ciuchy i tyle :) To tak jak ze specjalnym płynem do prania tekstyliów, nie zauważyłem praktycznie różnicy między białym jeleniem w płynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jakoś sceptycznie podchodziłem do takich środków, cudów nie ma, najlepszym rozwiązaniem są pożadne ciuchy i tyle :) To tak jak ze specjalnym płynem do prania tekstyliów, nie zauważyłem praktycznie różnicy między białym jeleniem w płynie.

 

A co to znaczy porządne? Nowe? Po trzecim praniu już nie są porządne i trzeba kupować następne???

Po to są te impregnaty, żeby odnowić warstwę wodoodporną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam impregnat sms z salamandra (czasami dostępne też w centro) nadaje się do tekstyliów i butów. 

 

Co do Twojego "problemu" - nie wszystko zaimpregnowane staje się wodoodporne, czasami ścieg jest za szeroki i między włóknami woda się przeciska i impregnat wtedy sprawi, tylko tyle, że ciuch nie nasiąknie tak mocno jak bez niego. Dla porównania spróbowałbym jeszcze innego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że pojawił się temat o impregnatach. W końcu samo wietrzenie ciuchów przestaje pomagać :p:

A teraz do rzeczy. Membrany goretex i te wszystkie inne muszą być prane w specjalnych łagodnych środkach do tego przeznaczonych. Do tego pierzemy ręcznie albo bez wirowania. Wszystko to wynika z zasady działania membrany. Membrana nie jest niczym innym jak tkaniną utkaną z taką gęstością żeby woda do środka się nie dostała ale na tyle rzadko żeby para wodna mogła odparować. Uszkodzonej membrany podczas wirowania albo chemicznie nie da się już naprawić. 

Te informacje są przepisane z instrukcji użytkowania mojego kombi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to znaczy porządne? Nowe? Po trzecim praniu już nie są porządne i trzeba kupować następne???

Po to są te impregnaty, żeby odnowić warstwę wodoodporną.

 

Jeżdzę w tych samych ciuchach już 3 sezon i prałem je więcej niż 3 razy. Dalej zachowowują swoje właściowości i są nie przemakalne. Być może źle się wyraziłem z tymi "porządnymi" może poprostu nieprzemakalne :)

 

Jeśli Twoje ciuchy zaczeły przemakać po 3 praniach być może nie robisz tego prawidłowo? Ja zawsze używam białego jelenia w płynie. Ale to już nie w tym temacie więc nie róbmy offtopu.

 

Jeśli chodzi o impregnaty, nigdy jakichkolwiek nie używałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz do rzeczy. Membrany goretex i te wszystkie inne muszą być prane w specjalnych łagodnych środkach do tego przeznaczonych. Do tego pierzemy ręcznie albo bez wirowania. (.....)

 

Nie napisałem na początku, że traktuje portale tak jak producent nakazał? W każdym razie przestrzegam zasad prania, bo wiem o co chodzi.

 

mocar - może nie po trzech, nie pamiętam już po ilu, ale ciekły już wcześniej po całości i jak użyłem tego niemieckiego impregnatu (chyba s100) to miałem spokój na cały sezon, jedno pranie przetrwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MetalBeast, dzięki za fajną recenzję, na pewno nie kupię tego impregnatu. Ale jest to fajna przestroga dla tych, którzy się zastanawiają nad takim środkiem.

OT

W ogóle nie będę impregnował moich starych Ozone'ów. Piorę swoje ciuchy kilka razy w sezonie, w jakimś płynie do prania, by zawsze były czyste jak je zakładam (zazwyczaj po wieczornej jeździe są całe ujebane zabitymi owadami, ale przynajmniej w środku są czyste). Nie zależy mi na wodoszczelności, bo nie jeżdżę w deszczu, a nawet jak mnie deszcz złapie w trasie, to zawsze te 50-100km to nawet w ulewie da się dojechać do domu. :-)

Koniec OT.

Edytowane przez KG B12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Testowalem impregnat i w plynie Nikwax (do prania) jak i w sprayu F4. Dzialaly do pierwszej ulewy, przy nastepnej juz nie jest tak slodko. Wkurzylem sie i kupilem komplet przeciwdeszczowy.

 

Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się wypowiem z innej perspektywy.

Dużo chodzę po górach i mam masę ubrań do trekingu(starych i nowych). Kiedyś wszystkie rzeczy "oddychające" i te aktywne prałem tak jak zwykłe ciuchy.

Do momentu aż nie zacząłem pracować w sklepie outdoorowym - i tak:

Wszystko co oddycha (bielizna, koszulki, kurtki) należało by prać w specjalnych preparatach do tego przystosowanych ponieważ nie niszczą włókien i ich właściwości.

Z racji że nie robi się tego często nie jest to aż tak drogie(mówię o kurtkach a nie bieliźnie :)).

Impregnaty na bazie wody impregnują kurtkę i membranę (dzięki nim membran po pewnym czasie nie zaczyna pękać lub się łuszczyć - a przynajmniej nie powinna ).

Są również impregnaty na bazie silikonu który powoduję że na odzieży powstaje warstwa hydrofobowa i właśnie wtedy podczas deszczu tworzą się kropelki i spływają, ale za to tracą na oddychalności. 

Nie wiem jak jest w kurtkach na moto, ponieważ jeszcze nie zagłębiałem się w tym temacie - ale wszystko przede mną.

Moim zdaniem impregnaty na bazie wody do odzieży motocyklowej nie mają sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odrazu kupiłem  2 częściowy komplet przeciwdeszczowy w praktikerze testowany w deszczu sprawdza sie w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są również impregnaty na bazie silikonu który powoduję że na odzieży powstaje warstwa hydrofobowa i właśnie wtedy podczas deszczu tworzą się kropelki i spływają, ale za to tracą na oddychalności. 

i takich poszukam, bo ta cała oddychalność w odzieży motocyklowej  to o kant rozbić,  jak silnik grzeje w tyłek a na dworze 30st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.