Skocz do zawartości

Ostatnie Chwile Motocyklisty...


Gość sindus
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

W dziale 'Ale urwałem' opisujemy tylko i wyłącznie własne przygody.

Temat umieszczam w 'Luźnych gadkach'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje,daje.

Wg mnie powinni takie filmy prezentować przede wszystkim

kierowcom puszek,żeby mieli świadomość jak łatwo pozbawić kogoś życia ,

oraz to ,że kolizja z moto to jak starcie czołgu z kawalerzystą.

 

Policyjne statystyki mówią ,że w kolizjach z udziałem moto w 80-90% winni są

kierowcy puszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy, tytuł Tematu mówi sam za siebie, nie musisz go czytać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem Wam (w sensie napiszę), że na forum śląskich motocyklistów jest taki dział 'ku przestrodze' i tam każdy wypadek to nowy temat.. tematy powstają prawie codziennie, niejednokrotnie nawet parę na dzień...

nie wiem czy to jest dobre, ale każdy wie co tam jest... myślę, że czasami dobrze przejrzeć ten dział, człowiek czasami się dwa razy zastanowi zanim za bardzo odkręci... i może właśnie czasami to komuś życie uratuje...

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to Vieto, życie nie składa się z samych fajnych rzeczy, nawet życie motocyklisty więc moim zdaniem trzeba informować o takich wypadkach.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - macie rację , rzeczy które nam mogą uratować du*e  nigdy za wiele .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - macie rację , rzeczy które nam mogą uratować du*e  nigdy za wiele .

Grzeczny Chłopczyk ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowca twierdził, że jechałem na czerwonym świetle, a on miał zieloną strzałkę (?). Jego słowa potwierdziło siedem osób. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że mam kamerę, bo w stresie nikt jej nie zauważył, a ja ją szybciutko schowałem do kieszeni - na wszelki wypadek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszcz jeszcze jestem bo dopiero dziś odebrałem prawko ale nie dało się go ominąć? Wygląda jakbyś celowo położył motocykl.

Co do samego wątku, na forum podkarpackim jest wątek pt. "Wywiad z trupem". Jest to jakby rozmowa utworzona z pytań autora wątju i dopasowanych do nich wypowiedzi motocyklistów, którzy zginęli w wypadkach. Na końcu tych "rozmów" są zdjęcia z artykułów prasowych opisujących ich wypadki. Przyznam, że daje do myślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to był także nasz Forumowicz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może niech mody nasze nowe zrobio w końcu coś pozytywnego (coś bardziej pozytywnego niż dowcipkowanie i eksperymenty na króliczkach) i stworzą nowy dział ,,ku przestrodze" analogicznie jak u ślązaków - co wskazał Vieto

 

:bag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy dział "ale urwałem" i cóż więcej  Ci potrzeba?
masz ochote to przeca sa inne fora :)

p.s. to moja prywatna opinia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że motocyklista skupił wzrok na przeszkodzie. Szkoda człowieka, ale widać tu ewidentny brak doświadczenia. Całkiem daleko widoczna była ta puszka i śmiem twierdzić, że dobre hamowanie awaryjne przyniosło by pozytywny efekt. Dwa spojrzenie w wolna przestrzeń i odbicie w prawo zamiast w lewo (kurs kolizyjny). No i przede wszystkim prędkość. Łatwo mi się wymadrzac przed komputerem, mimo wszystko sadze ze odrobina więcej umiejętności i ten człowiek mógłby dalej żyć.

 

Verstuurd vanaf mijn GT-N7000 met Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quanti - ja mimo że jężdżę juz pare lat i troche km przejechałem i w błocie i  po asfalcie nadal uważam że zły ze mnie  jeździec i nawet za 10 lat tak będe twierdził - nigdy nie osiągasz bowiem umiejętności które Cię wyratują z  kazdej sytuacji . Owszem - tez omijałbym w prawo , ale lepiej nie wystawiać na próbę własnych umiejętności i zawczasu wogóle do takich sytuacji nie dopuszczać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, zeumiescilem temat tam gdzie nie powinienem. Widać brak mojego obycia z forum. Pomysla lem, ze warto propagować takie tematy. Przeczytałem Wasze posty i widze, ze opinie sa rożne. Zauwazcie, ze jechał ponad 80 mil na godzinę (ponad 140 km/h), ubrany w czarna skure. Jadąc w puszce sam czasami widzę moto w ostatniej chwili. Ostatnio miałem również dziwne zdarzenie. Jechalem w terenie zabudowanym jakieś 60 km/h. Z prawej widziałem za jakieś 100 m drogę podporzadkowana , która jechał samochód. Dojechał do głównej drogi i się zatrzymał. Kierowca spojrzał w lewo w moja stronę, widziałem wręcz jego oczy i nagle wyjechał mi. Musicale ostro hamować, ale to nic nie dało, wiec odpuscilem i wjechalem na przeciwny pas, który był na szczęście pusty. Gość z piskiej uciekł.... Po tamtym zdarzeniu kupilem kamizelkę odblaskowe (jezdze w czarnej skórze) i od tego czasu zawsze jezdze na długich.... Bo to juz nie pierwszy mój taki przypadek.. Ktoś powie , ze jechalem za szybko.... Na szczęście tylko 10 km, a nie jak ten chłopak z filmu.

Edytowane przez sindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policyjne statystyki mówią ,że w kolizjach z udziałem moto w 80-90% winni są

kierowcy puszek.

 

 

Statystyki statystykami. Ale ile osob zapierdala po miescie, zalicza dzwona na lewoskrecie, bo go ktos nie zauwazyl, bo nikt nie jest przygotowany ze jakis debil wbije sie na skrzyzowanie z predkoscia 3x dopuszczalna. Ale pozniej i tak wina kierowcy, bo "klasyczny lewoskret"

 

Nie ma co patrzec na statystyki, tylko myslec za siebie, innych i nie przeginac palki, a kazdy dluzej pozyje. Chyba ze, komus sie spieszy na tamten swiat, no to coz, jego wola.

 

Smieszna i zalosna tylko ta wojna "puszkarze kontra motocyklisci"/ "dawcy kontra kierowcy".

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyki statystykami. Ale ile osob zapierdala po miescie, zalicza dzwona na lewoskrecie, bo go ktos nie zauwazyl, bo nikt nie jest przygotowany ze jakis debil wbije sie na skrzyzowanie z predkoscia 3x dopuszczalna. Ale pozniej i tak wina kierowcy, bo "klasyczny lewoskret"

 

głośny przypadek by ł w LBN 3 lata temu gosć gnal przez miasto od swiateł do swiateł

no i ze był łuk kierowca skrecajacy w lewo toyota nie mial prawa go widzieć i nie widział,

rozpoczął manewr skrecania zanim zobaczył/ usłyszał moto .....

no i niestety trup .....

zaraz znajdę artykuł tak że Logic masz rację  smutne ale jednak masz....

 

jeden z artykułów:

- http://www.mmlublin.pl/366042/wypadek-na-lipowej-w-lublinie-przyszla-wiosna-kierowcy-jada-po-smierc-material-dziennikarza-obywatelskiego

 

i wyrok :

- http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120830/LUBLIN/120839918

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ile osob zapierdala po miescie, zalicza dzwona na lewoskrecie, bo go ktos nie zauwazyl, bo nikt nie jest przygotowany ze jakis debil wbije sie na skrzyzowanie z predkoscia 3x dopuszczalna. 

 

No własnie mnie zawsze zastanawia jak się inni motocykliści skarżą, że puszkarze im wymuszają pierwszeństwo. Ja jeżdżę (po mieście) z prędkościami przepisowymi lub takimi jak poruszają się inni uczestnicy ruchu i baaardzo dawno nie zdażyło mi się aby ktoś mi wymusił. Więc na pewno lepiej odpuścić gaz na krzyżówkach i w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyki statystykami. Ale ile osob zapierdala po miescie, zalicza dzwona na lewoskrecie, bo go ktos nie zauwazyl, bo nikt nie jest przygotowany ze jakis debil wbije sie na skrzyzowanie z predkoscia 3x dopuszczalna. Ale pozniej i tak wina kierowcy, bo "klasyczny lewoskret"

 

Też mam takie zdanie, niestety niektórzy z nas zbyt często przeginają w niebezpiecznych miejscach a potem efekt jest tragiczny. Co z tego, że potem w statystyce zaliczą jako winę kierowcy samochodu bo "wymusił" jak czyjś mąż / chłopak / ojciec będzie leżał w grobie. Jak to mówią, cmentarz jest pełen osób, które miały pierwszeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głośny przypadek by ł w LBN 3 lata temu gosć gnal przez miasto od swiateł do swiateł

no i ze był łuk kierowca skrecajacy w lewo toyota nie mial prawa go widzieć i nie widział,

rozpoczął manewr skrecania zanim zobaczył/ usłyszał moto .....

no i niestety trup .....

zaraz znajdę artykuł tak że Logic masz rację  smutne ale jednak masz....

jeden z artykułów:

- http://www.mmlublin.pl/366042/wypadek-na-lipowej-w-lublinie-przyszla-wiosna-kierowcy-jada-po-smierc-material-dziennikarza-obywatelskiego

i wyrok :

- http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120830/LUBLIN/120839918

 

Czytam również posty pod artykułem..... Rasa ludzka jest okropna... Co kieruje ludźmi pisząc takie swoje bezmyślne opinie... Wspolczuje wszystkim, którzy uczestniczyli w wypadku. Ktoś był winien, ktoś był ofiara... Nikt o zdrowych zmysłach nie chce spowodować wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając świadomość,że nasze hobby,co by nie mówić jest niebezpieczne,po 2 glebach (własnych)

przeczytałem Motocyklistę Doskonałego,Poradnik Motocyklisty i dowiedziałem się tego,co sam

intuicyjnie wiedziałem.

 Jedynym realnym sposobem podniesienia bezpieczeństwa JEST UNIKANIE NIEBEZPIECZNYCH SYTUACJI.

Oznacza to ,że musimy przewidywać ,obserwować,zakładać,że jesteśmy niewidoczni dla kierowców puszek,nawet myśleć za nich.

i często nawet ustępować pomimo pierwszeństwa,

 Jaki jest pożytek z tego ,że ma się rację skoro już się wącha kwiatki od spodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj jechałem sobie alejami od pruszkowa do wawy.

W piastowie koło tesco na "pulpozyszyn" wjechał "kolega na motongu" rejestracja zamontowana jako chlapacz tylniego koła (ja mam błotnik aby się nie lało na akumulator - on miał blachę rejestracji)

 

błysnęło zielone - postawił na koło i pomknął (lekko go rzuciło na boki). wokół samochody, bariery metalowe.

 

powiem tak:

Wku...ia mnie jak ludzie tak jeżdżą bo zagrażają innym. Jak odkręcam to jestem sobie winny. Jak mi sprzęcik stanął na kole to oprzytomniałem i sam sobie powiedziałem "nie ma gazowania na jedynce". Chcesz się zabić - proszę bardzo.

Wiem że to co piszę jest niepolityczne (zwłaszcza na takim forum) ale do cholery - jak sami jeździmy jak wariaci to nie miejmy pretensji do innych. jak się rozpycham w korku - to mam pretensję do siebie. jak jadę przepisowo - to mam pretensje do innych.

 

Na FŚM był (piszę w czasie przeszłym) użytkownik adamv - poczytajcie sobie:

 

http://www.motocykle.slask.pl/topic/131256-cmenatrz-na-w%C5%82asne-%C5%BCyczenie/

 

chyba przypadek sprawił że razem nie lataliśmy (bo też mykał z grupą gliwicką) - ale z jego podejściem do życia - nie chciałbym razem z nim jeździć.

 

 

edit - kilka minut później: chyba się starzeję

Edytowane przez syku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.