Skocz do zawartości

"profesnonalism " Aso Suzuki


Gość Mateusz
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Wszystkim !!

 

""opowiem Wam mój przypadek mam motocykl z 07r kupiony w 08 i jeszcze na gwarancji. Kupiłem do w lutym tego roku z przebiegiem 5000 km wszystko cacy . W tej chwili jest prawie 12000 i nowy silnik ale od początku.

 

Około września coś od kumpla usłyszałem słowa ze coś mi silnik dziwniej chodzi , głośniej . Jeździmy razem na takich samych sprzętach . Jakiś parę dni wcześniej po przyjedzie po pracy postawiłem moto pod blokiem i do nocy stał . Odpalam moto i jazda do garażu coś mi nie pasowało oprócz tego ze naprawdę wydawało mi się ze cosik głośniej chodzi silnik ale narastało to ( stopniowo ) od dłuższego czasu i bardzo powoli bo naprawdę ciężko było to usłyszeć bez innego moto . Wchodzę do domu i moja mówi mi ze drz jakoś tak bardziej głucho chodź , jakby przytłumiona. Motocykl odpalał normalnie od strzała , żadnych ubytków mocy nic nawet wydawało mi się ze jest trochę mocniejsza ponieważ jak próbowałem z 3 podnieść na koło na siedząco nie szło a w ostanie dni pod lekkie wzniesienie udawało sie na koło postawić z 3 biegu z gazu. Możliwe ze to tylko wyczucie momentu i wogole niema związku z silnikiem ale tak było . Wiec moto trafiło na ASO na gwarancje . Motocykla nie miałem chyba ze 2 miesiące i do końca nie wiedziałem co jest na 100 % i teraz tez nie wiem . Podobno zatarty tłok . Pierw z kumplem obstawialiśmy łańcuszek rozrządu ze hałasuje lub luzy na zaworach.

Czekałem na informacje z Aso i mieli dzwoni i nie dzwonili wiec 1 tel i co z moto ze najprawdopodobniej luzy na wale. z znów cisza znów trochę czasu minęło i tel ze rozbierają silnik ze będą dzwonić i z nów cisza . i tak dalej i tak dalej . po dłuższym okresie wyszło na to ze wymieniają silnik na gwarancji. Po miesiącu i tygodniu może dwóch ze już wymienili silnik czyli całe wnętrze czyli cylinder , tłok , korbowód pierscienie itd i moto do odbioru tylko jeszcze sprawdza pompę wody i jak coś to wymienia na nowa był chyba poniedziałek i będzie na piątek. Znów cisza minał piątek . Dzwonie Tel ok moto gotowe tylko jeszcze wszystko posprawdzają i można odebrać .

Przy odbieraniu podobno zatarty był tłok pytam dla czego : od stylu jazdy Hmyy . Jestem zadowolony ze wszystko zostało zrobione na gwarancji ale te kontakt to tragedia.

Wiec teraz muszę docierać silnik przez 1000 i myślę jak mam jeździć .

Jakos wydaje mi sie strasznie go niedojezdzałem no na gumie jeździłem a jakies ostre pałowanie do odciny , lub w miejscu niemiało miejsca nawet gumy nie paliłem .

Podobno z wiedzy pantoflowej z tego wzgledu ze moto miałem z tego samego rejonu co mieszkam 1 właściciel dojeżdżał ja ostro ale w końcu ok 5 tys ja zrobiłem 7

Na szczęście mam jak nowe moto wiec nawet docieranie będzie zrobione jak należy i od początku prze zemnie.

A w zasadzie specjalnie kupiłem Drz bo ma sucha miskę olejowa i wydaje mi się ze moto trwalsze do takich wojaży. ""

 

tekst z innego forum

 

ciąg dalszy .... tak jak parę osób wie odebralem moto z serwisu i sobie stało w garazu . Jakieś ostatniej soboty 7.11.09 lub 14.11.09 postanowiłem umyć moto przed wstawieniem do garażu żeby na wiosnę mieć mniej roboty bo jakie trafiło do serwisu z całego sezonu i takie samo z niego wróciło . Nie mam pretensji ze nawet nie opłukali mi moto bo przecież to lepsi goście są w końcu ASO ale jak potrafią to zrobić w moim zwykłym servisie co serwisowałem bandita to miałem cień marzeń ze mogę w Aso opłuczą. Myliłem sie :( ale mnie o to chodzi w tym wadku. Wiec myjnia . umyty moto , odpaliłem zagrzałem i w droge . Jak juz opowiadałem zaliczyłem szliwa na nowej oponie na rondzie - poobdzierałem sie troche skrzywiłem handtag przy sprzegle . Otrzepałem sie oczekałem troche , odpaliłem i w droge zrobiłem troche KM moze 20- 30 ostawiłem do garazu postawiłem na podstawe centralna sprawdziłem olej i do domu . Z tego wzgledu ze pogoda na weekend robi sie obiecujaca chciałem jutro pojeździć

Jest dzien dzisiejszy trzeba podjechac sobie na garaz poprawic tego hangtag bo jutro chciałem posmigac. Wchodze do garazu patrze a pod motocyklem wilgotno patrze na cylinder jakis wilgotny .... ku**wa co jest cieknie cylinder ?? , nie dokręcili ?? - nieszczelny jest ?? Patrze niżej a tam brak sruby na deklu alternatora !!! Niedokrecili śruby i wypadła . Tylko niech mi ktos nie mówi ze to od gleby bo jak tak to chyba wszystkie śruby powinny wypadać a dekiel nawet niejest ruszony a wogole ta śruba jest u góry wiec nawet niema możliwość styku z np . podłożem .

Myślałem ze padnę jak to ??!! co jest ?? gdzie kiedy jak ?? z jazdy jutro lipa ? Jestem tak wk**wiony ze najchetniej rozszapral bym całe Aso bo jest to dlamnie straszne partactwo ze po AUTORYZOWANYM SERWISIE TRZEBA WSZYSTKO SPRAWDZAC JAK PO 3 LETNIM DZIECKU A PŁACI SIE KUPE KASY .

I co ja mam zrobic jutro dzwonic jebac ich od góry do dołu , jak mam z nimi rozmawiać . Zawsze po nich jest cos nie tak juz niepierszy raz . Mówiełem sobie do trzech razy sztuka i juz 3 razy cos z***ali .

 

http://img697.imageshack.us/i/zdjcie020o.jpg

http://img137.imageshack.us/i/zdjcie021kf.jpg

 

e334af26f7df0f50med.jpg

****************************************************************************************************************************************

****************************************************************************************************************************************

7dd281fea866a249med.jpg

Edytowane przez Mateusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff... współczuję.... gorzej jak faktycznie jest to ich wina a oni umyją od tego ręce zrzucając winę na to że moto leżało...

 

P.S linki nie halo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie jak sprawdzali zawory to nie dokręcili :(

w manualu znalazłem obrazek i instrukcje jak to robić i chodzi i o ta srube w kwadracie zielonym

 

drzsruba.png

Edytowane przez Mateusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się unosić. Trzeba troszkę poczytać. ASO nie ma obowiązku myć pojazdu. Wręcz w ich interesie jest przyjąć sprzęt umyty, ponieważ podpisujecie coś takiego jak protokół przejęcia sprzętu, więc żeby nie było ukrytych pod brudem i żeby nie musieli się później tłumaczyć. Kolejną sprawą jest kontakt - zawsze można zadzwonić, napisać do centrali. Gwarantuję Wam, że reagują na takie rzeczy - sam doświadczyłem z autem. No i partactwo robocze - Proszę Państwa - KAŻDA USŁUGA WYKONYWANA PRZEZ ASO JEST OBJĘTA GWARANCJĄ - więc jeśli spartolili robotę to wracacie do nich, opierdalacie od góry do dołu i reklamujecie usługę. Jeżeli nie ma kontaktu w ciągu 14 dni - Rzecznik Praw Konsumenta (jak w wątku Tomka z oponami). Konkludując - jeżeli chcecie być dobrze potraktowani to musicie mieć wielką i głośną gębę, bo inaczej nie będziecie brani poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się unosić. Trzeba troszkę poczytać. ASO nie ma obowiązku myć pojazdu. Wręcz w ich interesie jest przyjąć sprzęt umyty, ponieważ podpisujecie coś takiego jak protokół przejęcia sprzętu, więc żeby nie było ukrytych pod brudem i żeby nie musieli się później tłumaczyć. Kolejną sprawą jest kontakt - zawsze można zadzwonić, napisać do centrali. Gwarantuję Wam, że reagują na takie rzeczy - sam doświadczyłem z autem. No i partactwo robocze - Proszę Państwa - KAŻDA USŁUGA WYKONYWANA PRZEZ ASO JEST OBJĘTA GWARANCJĄ - więc jeśli spartolili robotę to wracacie do nich, opierdalacie od góry do dołu i reklamujecie usługę. Jeżeli nie ma kontaktu w ciągu 14 dni - Rzecznik Praw Konsumenta (jak w wątku Tomka z oponami). Konkludując - jeżeli chcecie być dobrze potraktowani to musicie mieć wielką i głośną gębę, bo inaczej nie będziecie brani poważnie.

 

Wszystko racja, tylko wiesz jak to jest z egzekfowaniem praw w Polsce. Wystarczy obejzec program "turbo kamera" na TVN TURBO. Tam takich przypadkow na mase jest i co nawet jak z telewizja zajezdzaja to maja wszystkich w D... 4 literach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się unosić. Trzeba troszkę poczytać. ASO nie ma obowiązku myć pojazdu.

 

Marqs mycie to akurat mi koło h**a lata. Nieoto chodzi w tym wątku :( To jest najmniej istotna rzecz.

 

Chodzi i o rzeczy jak robią w ASO czyli partolą robotę i trzeba po nich sprawdzać , pokazywac , poprawiac , dzwonic , prosic sie itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc idź, zrób zadymę, żeby Cię dyrektor zakładu słyszał, pogroź że powrzucasz opinie na wszystkich Forach, wypowiedz magiczne zaklęcie "Rzecznik Praw Konsumenta" i czekaj. Proszę Państwa, z egzekwowaniem praw w Polsce jest tak słabo ponieważ wielu Polaków albo nie zna swoich praw albo myśli tak:

1. Co się będę wychylał i tak pewnie nie mam racji;

2. To pewnie moja wina.

Jeżeli sam nie zadbasz o swoje to nikt inny tego nie zrobi. Co najwyżej możesz się wyżalić na Forum - ale to kasy ani czasu Ci nie zwróci, a przy następnej naprawie znów nie potraktują Cię poważnie. Najśmieszniejsze jest to, że im głośniejszy klient tym szybciej Cię załatwią, zwłaszcza jak robisz aferę przy innych klientach. Jest tylko jedno ale - musisz wiedzieć o czym mówisz (no bo nie przyjdziesz reklamować zepsutej konserwy w piekarni ;) ) Życzę powodzenia Mateusz - Niech MOC będzie z Tobą! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwoniłem dziś do nich i mowie ze źle mi dokręcili śrubę i musiała wypaść i jedyne co mówili to

niemożliwe i niemożliwe (bose) .

Stanęło na tym ze maja mi wysłać e-mail z tym deklem i mam powiedzieć która to śruba .

Edytowane przez Mateusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwoniłem dziś do nich i mowie ze źle mi dokręcili śrubę i musiała wypaść i jedyne co mówili to

niemożliwe i niemożliwe (bose) .

Stanęło na tym ze maja mi wysłać e-mail z tym deklem i mam powiedzieć która to śruba .

 

To uprzedź ruch i wyślij im fotkę czego brak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.