B12 2 Gen.: Problemy Z Regulacją, Modyfikacjami, Dramatyczny Wynik Hamowania - Co Można Poprawić?

[Landor]

Jakby tu... No to zacznę tak.

 

Poprzedni B12 rocznik 2003 oprócz przelotowego komina firmy noname był w pełni standardowy. Fabryczne wszystko jeśli chodzi o części oraz fabryczne ustawienia.

 

Wynik na hamowni:

 

Jeździł fajnie, ręce rwał ze stawów, guma z gazu zero problemów, palił średnio ok 6.3; w trasie podczas emeryckiej jazdy z wolniejszymi rajderami (np trasa ok 400 km prawie cały czas na 5-tce, nie przekraczając 120) byłem w stanie zejść poniżej 5 l/100 km. W czasie igraszek mieście oczywiście potrafił wypić i ponad 7 Na autostradzie - niemieckiej - 260 km/h szedł bez problemu.

Niestety jak pisałem w powitaniu jeździł krótko. Po tym hamowaniu i wyniku widocznym na wykresie doszły jeszcze dwie modyfikacje: zamknięcie EGRa oraz odłączenie podgrzewania gaźników. Nie zdążyłem go już jednak ponownie hamować i sprawdzić co to wniosło bo B12 zakończył żywot.

 

Nowy B12 rocznik 2001 zakupiony w sierpniu jeździł w miarę ok, szału jak poprzedni nie robił, ale długo nie miałem mocarnego moto, więc i tak byłem zadowolony. Aż do przeglądu i kilku modyfikacji. Zachciało mi się filtra K&N. Okazało się, że jest wielka lipa. Motocykl kompletnie nie miał dołu, jeździł jak R1. 2 - 5 tys nic, 5 do 8 ładnie, 8 - 10 bomba a powyżej 10 urywał ręce. Nie podobało mi się bo to nie ten styl jazdy i nie ta charakterystyka. Trochę kombinacji było.

- większe o stopień dysze wolnych obrotów - mało pomogły

- większe o stopień dysze główne - mało dało.

- powrót do standardowego filtra i standardowych dysz ... mało.

- zwykłe dysze wolnych obrotów, większe o stopień dysze główne, podniesione o jeden stopień iglice w membranach, standardowy filtr i mieszanka wykręcona na 4.5 obrotów (fabrycznie 3) - wreszcie pomogło (przy mieszance wykręconej na 3 dołu niet).

 

Dół się pojawił, środek został znikła góra... WTF??? Motocykl ledwo czołga się do 250, owszem przyspiesza do 240 i potem męka, jasne że jest żwawy, owszem jest elastyczny ale... Nie jestem na przykład w stanie zejść poniżej 6 l/100 km. Spalanie waha mi w okolicach 6.8 średnio. Maksa miałem ostatnio prawie 8 l/100 km... Czego nigdy nie zobaczyłem w poprzednim.

 

Świece mają kolor idealny, ani za białe, ani za czarne, dokładnie takie jakie powinny być. Na wolnych pracuje równo, ochoczo wkręca się na obroty... Pojechałem, więc z moto ponownie na hamownię i okazało się, że dzieją się bardzo dziwne rzeczy...

 

Nigdy nie słyszałem, żeby B12 miał mniej niż 98 KM - nie słyszałem, żeby w ogóle miał kiedykolwiek 98KM - zawsze, nawet prosto z fabryki, na standardowym kominie duże bandziory miały ponad 100 KM. Moment obrotowy 95 Nm też mnie nie rozpieszcza... No ja wiem, że w sumie 95 Nm i niespełna 98 KM to i tak generalnie nie jest mało... Ale nie w przypadku B12 co nie? A do tego już najdziwniejszy jest przebieg wykresu... Z resztą oceńcie sami jaki...

 

 

 

 

 

Jeszcze raz, żeby było jasne co zostało zmienione lub zostawione żeby motocykl nadawał się do normalnej jazdy czyli zwyczajowo dużo dołu, dużo środka, szkoda tylko, że góra taka marna.

 

- wydech jest przelot - takiego kupiłem

- dysze główne o stopień większe

- dysze wolnych obrotów zwykłe

- filtr powietrza zwykły

- iglice podniesione o jeden stopień

- mieszanka paliwa ustawiona na 4.5 czyli bogatsza (normalnie 3)

- zamknięty EGR

- reszta bez zmian.

 

Jeżeli ktokolwiek jest w stanie rzucić jakąś sensowną radę na podstawie tych informacji i patrząc na wykres to bardzo proszę. Chciałbym osiągnąć to co było w poprzednim - co najmniej. Póki co jeżdżę a w poniedziałek biorę się ponownie za moto, jadę do serwisu gdzie rozbiorę gaźniki, wyczyszczę raz jeszcze, sprawdzę synchro gaźników i kompresję w cylindrach. Jeszcze raz pokombinuję z K&N i strojeniem.

 

Co może być nie tak? Jeśli się da, to najlepiej konkrety czego można spróbować?

[krynio]

MK1 w wersji USA/Canada mialy inne gazniki - bez czujnika polozenia przepustnicy. Wydaje sie, ze takie same jak GSXR 1100 89-90. Bandity te mialy moment 83Nm.

Ty masz MK2

[Landor]

MK1 w wersji USA/Canada mialy inne gazniki - bez czujnika polozenia przepustnicy. Wydaje sie, ze takie same jak GSXR 1100 89-90. Bandity te mialy moment 83Nm.

Ty masz MK2

Tak, ja mam czujnik położenia przepustnicy. Tylko jako się to ma do tego, że w moim mam lipę? Czy to sugestia, że czujnik walnięty?

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

[Landor]

No i zagadka rozwiązana, po części.

 

Porównanie przed i po regulacjach, hamowanie na 4 biegu jak poprzednio

 

 

Hamowanie na 5 biegu też już po tych korektach (patrz poniżej):

 

 

Okazało się, że problemy z mocą i momentem były spowodowane przez nie do końca otwierające się przepustnice w dwóch środkowych gaźnikach. Otwierały się tak do połowy a potem były blokowane przez sprężyny, które jakoś się dziwnie zawijały i nie chciały do końca kompresować.

Zatem iglice wróciły na swoje fabryczne położenie, skład mieszanki wrócił do 3.5, zostały większe o stopień dysze główne. Został także filtr powietrza standardowy. Spalanie spadło diametralnie bo teraz średnio jest 6.0 przy takiej samej dynamicznej jeździe.

 

Niestety silnik nadal nie przyjmuje filtra K&N. Szukamy rozwiązania, ale to może poczekać. Póki co motocykl wreszcie jeździ jak trzeba Do poprzedniego troszkę mu brakuje, nie jest to jednak różnica na tyle duża, żeby mi jakoś przeszkadzała w codziennej jeździe.

 

Podejrzenia padają na kanały w gaźnikach, być może jest w środku jakaś korozja, może nie do końca kanały powietrzne są drożne. Nie na 100%, co powoduje słabsze zasysanie paliwa po połączeniu z kanałami paliwowymi. Przez okres zimowy będzie czas na spokojne poszukiwanie rozwiązania. Albo ultradźwięki, albo jakiś fajny środek do czyszczenia gaźników zobaczymy. Albo po prostu kupię inne gaźniki a poprzednie zostaną jako części zapasowe. Kto wie  Póki co jeździć trzeba Tym razem z dużym bananem na ryju

[nikon]

pod K&N ru-2922 to musisz zayebac glowne o wiele wieksze i iglice przerobic albo dac je w kosmos, bo ciagle bedzie biednie w srednich. Ja przy gaznikach 38mm mam glowne kolo 150, a iglice jak szpilki i to chodzi jak cholera.

 

No, a wyniki bardzo spoko

Edytowane 8 Październik 2014 przez nikon

[Landor]

pod K&N ru-2922 to musisz zayebac glowne o wiele wieksze i iglice przerobic albo dac je w kosmos, bo ciagle bedzie biednie w srednich. Ja przy gaznikach 38mm mam glowne kolo 150, a iglice jak szpilki i to chodzi jak cholera.

 

No, a wyniki bardzo spoko

O, dzięki za radę, będę miał to na uwadze w niedalekiej przyszłości :-D

Czy dysze wolnych obrotów też masz zmienione czy standardowe dają radę?

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

[nikon]

chyba mam standardowe i to w miare chodzi, troche mam biednie kolo 3-4tys obr. Jak dam wyzej iglice to gorzej idzie w gornych, jak wzbogace sruba od wolnych to na dole zamula. Nie wiem czy to znak ze piloty (dysze od wolnych) są za male.

[Landor]

chyba mam standardowe i to w miare chodzi, troche mam biednie kolo 3-4tys obr. Jak dam wyzej iglice to gorzej idzie w gornych, jak wzbogace sruba od wolnych to na dole zamula. Nie wiem czy to znak ze piloty (dysze od wolnych) są za male.

Otóż to, ja znam teorię, że przy k&n-ie trzeba też na dzień dobry zmienić dysze wolnych obrotów, żeby gaźniki dały sobie radę napełnić doloty już od niskich obrotów. Potem główne jeśli brakuje góry.

 

Reszta kombinacji, czyli iglice, skład mieszanki itp. to już próby, próby i jeszcze raz próby.

 

Każdy silnik jest inny i inaczej reaguje.

 

Będę się musiał zabrać za to przez zimowy okres.

 

Jeszcze raz dzięki za udział w dyskusji i cenne spostrzeżenia :-)

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

[czechu70]

Ja ostatnio też bylem na hamowni tak dla ciekawości i wyszło w mojej dziorce 115 kM i 100 Nm - prelotowy tłumik i filtr powietrza k&n, nic więcej nie przerabiane. Chciałem wkleić wykres z hamowni , ale nie chce mi pdf przyjąć.

[nikon]

Otóż to, ja znam teorię, że przy k&n-ie trzeba też na dzień dobry zmienić dysze wolnych obrotów, żeby gaźniki dały sobie radę napełnić doloty już od niskich obrotów. Potem główne jeśli brakuje góry.

 

Reszta kombinacji, czyli iglice, skład mieszanki itp. to już próby, próby i jeszcze raz próby.

 

Każdy silnik jest inny i inaczej reaguje.

 

Będę się musiał zabrać za to przez zimowy okres.

 

Jeszcze raz dzięki za udział w dyskusji i cenne spostrzeżenia :-)

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

Przyznam się, że stroiłem moto do tego stanu w jakim jest chyba cały sezon (co weekend cos przestawialem, głownie w iglicach i sprezynach). W różnych temperaturach inaczej jechal albo przesadzilem z podkladkami pod iglice czy sprzezyny. Teraz idzie najlepiej ze wszystkich kombinacji. Tylko na hamownie sprawdzic co wyszlo. A moze lepiej nie i spac spokojnie

[Landor]

Ja ostatnio też bylem na hamowni tak dla ciekawości i wyszło w mojej dziorce 115 kM i 100 Nm - prelotowy tłumik i filtr powietrza k&n, nic więcej nie przerabiane. Chciałem wkleić wykres z hamowni , ale nie chce mi pdf przyjąć.

Zrób z tego JPG i wklej :-)

Przyznam się, że stroiłem moto do tego stanu w jakim jest chyba cały sezon (co weekend cos przestawialem, głownie w iglicach i sprezynach). W różnych temperaturach inaczej jechal albo przesadzilem z podkladkami pod iglice czy sprzezyny. Teraz idzie najlepiej ze wszystkich kombinacji. Tylko na hamownie sprawdzic co wyszlo. A moze lepiej nie i spac spokojnie

Okej, dzięki za info :-)

 

P. S. Może rzeczywiście lepiej ;-) czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :-)

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

[czechu70]

No przerobilem na jpg!

Edytowane 18 Październik 2014 przez czechu70

[Landor]

No przerobilem na jpg!bandit 1200_1.jpg

No i dobrze jest. Fajnie wyszło. Też siodło przy przejściu z dysz wolnych obrotów na główne ale ale ogólnie bardzo fajna charakterystyka silnika :-)

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

[Gość RafaÅ‚72]

Modyfikacja jest jak narkotyk, raz zaczniesz, to już nie przestaniesz 

Jak zmieniłem parę lat temu tłumik na akcesoryjny to wyniki na hamowni były gorsze niż w standardzie. Pomogły zabawy z wstawieniem właściwego db killera.

Teraz niestety co raz częściej myślę nad zmianą. Tylko co ja będę dłubał w hajce?

[krynio]

gazniki do poprawy bo AFR skacze jak pojebane, ale za to fajnie widac moment.

 

hamownia to Groundmaster 6000. tak samo jak u czechu70.

 

Edytowane 19 Październik 2014 przez krynio

[jab2]

gazniki do poprawy bo AFR skacze jak pojebane, ale za to fajnie widac moment.

 

hamownia to Groundmaster 6000. tak samo jak u czechu70.

 

 

A czemu jest takie załamanie przy wzroście momentu w okolicy 5.5 tys.? To jest przejście między dyszami?

 

Te oscylacje od max momentu to jakiś błąd pomiarowy czy wina moto?

 

[krynio]

Załamanie przez wałki. To wina gaźników. Fajnie byłoby spasować jakieś od czegoś nowszego albo trafić niegrzebane przez Pana Rysia i Henia a ciężko o takie utrzymane 25letnie. Mialem dobre 36mm to się zachciało 38mm...

Edytowane 19 Październik 2014 przez krynio