Skocz do zawartości

Chorwacja 2014 - Fotorelacja


Franio
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Na prośbę Mariusza wrzucam fotorelację z wypadu motocyklowego jaki odbył się na przełomie czerwiec/lipiec ubiegłego roku, 

jako że to już prawie rok temu było, to dużo szczegółów już nie pamiętam, więc posilę się większą ilością zdjęć oraz jakimś tam opisem.

 

No to jedziem, mamy piękny słoneczny dzień, 28 czerwiec (sobota) starujemy o 6 AM, do pokonania coś koło 700km, punkt docelowy Wiedeń.

Kilometry mijają, po drodze tankowanie jakiaś kawa, obiad, winiety i wjeżdżamy do Czech, w czechach wiadomo, jaja muszą być.

Tak się stało że kumplowi Grzśkowi wyleciał telefon z kieszeni, na szczęście kolega Rafał jadący za nim zapamiętał na którym to było słupku i nie było by problemu zawrócić gdyby nie fakt że byliśmy na AUTOSTRADZIE !!! 

Wszyscy stajemy na pasie awaryjnym i burza mózgów, co robić? Za daleko aby wracać pieszo, zdecydowaliśmy że jedziemy dalej i robimy pętelke po telefon, wyszło jakieś 30 km ale telefon się znalazł, Samsung Solid jest naprawdę SOLID :D

 

Dalsza podróż przebiegła już spokojnie, do Wiednia nie wbijaliśmy bo dostałem info po drodze że akurat odbywają się tam Dni Dunaju i będzie problem z tańszym noclegiem a była nas spora grupka bo 10 osobowa załoga na 8 moto. Omijając Wiedeń znaleźliśmy Gasthaus, było miło i przyjemnie, tylko krowy muczały :)

tego dnia po 4 piwa i spać. 

 

 

11253598_941572335862898_304655522746245

 

1518070_941572042529594_1122127775569019

 

 

Drugiego dnia ruszamy dalej w kierunku naszej miejscowości o pięknej nazwie Marina, zostawiamy Austrię wjeżdzamy do Słowienii, cały czas autostrada, tunele, ładny górzysty teren.

Jeszcze przed wyjazdem ze Słowenii szybki obiad, pierwsza bramka, wyskakujemy z dowodów, druga bramka i Hrvatska Pozdravlja za jedynie 1Eur, taka opłata za przejazd od granicy do Rijeki.

 

 

Pierwszy przystanek na papieroska już za Rijeką. Te widoki mnie po prostu rozwaliły i nawet nie zdawałem sobie sprawy że będzie tylko lepiej 

11212725_941572289196236_111291752130053

 

 

Z tej patelki zjechaliśmy, dalej aż do Zadaru niekończąca się ilość zakrętów i nie wiadomo czy winkować czy podziwiać widoki

11194562_941572385862893_681929866652491

 

 

Jedynie nawigacja bardzo usilnie chciała wjechać na autostrade i musiałem cały czas z nią walczyć bo nie chciała pojąć że ja już wybrałem winke i widoki  :D

11136121_941572505862881_478836390352517

 

Krótki postój za Zadarem, dupy już bolały, pomału robiło się ciemno a do naszego punktu jeszcze 130km,

Tutaj popełniliśmy delikatny błąd, zamiast wjechać na autostrade z Zadaru do Szybenika my dalej trzymaliśmy się Magistrali. 

11165096_941572409196224_540780824706284

 

Po zmroku na nieznanych drogach z nadmierną prędkością już nie było tak wesoło, niestety głód i zmęczenie było silniejsze i każdy cisnął ile wlezie aby tylko dojechać.
Tylko zaciskałem zęby widząc na liczniku 140-160 i znaki ostrzegawcze o dzikich zwierzętach... (głupota), Na szczęście udało się, do Mariny dojechaliśmy o godzinie 11 PM, dystans około 950km, 

Rozpakowaliśmy się, szybki browarek, ciepły jak cholera bo w Austrii kupiliśmy za dużo, część ekipy poszła jeszcze na miasto donieść jakiś prowiant, po godzinie wrócili z dwiema pięknymi długonogimi chorwatkami :)

No dobra, żartowałem. Wrócili ale okazało się że w całym miasteczku otwarta tylko jedna knajpa z pustkami w środku :D Cóż takie są uroki wcześniejszej rezerwacji.

Zdjęć już nie ma bo w kamerkach padły baterie.

 

Dnia trzeciego było tylko odpoczywanie oraz plażing

11206671_941597475860384_104474641275689

 

Cała miejscowość znajduje się nad taką oto zatoką

11223678_941597255860406_222532609461035

 

10847671_941597392527059_131640164163414

 

To nasze źródełko Ożujska i Karlovacko, nasz domek był zaraz za zakrętem, do plaży jakieś 500m

11263129_941597625860369_666904774180619

 

Po całym dniu odpoczynku, wieczorkiem skoczyliśmy do odległego o 12km Trogiru

11187833_941597715860360_511873324889808

 

11203619_941597709193694_772924046444966

 

11146642_941597722527026_207614923166109

 

11182688_941598025860329_357973386545140

 

Czwartego dnia z samego rana około godziny 13 :D wszyscy zaczęliśmy wybierać się na sv.Jure, dystans 100km, przy pakowaniu zdarzyło się małe nieszczęście, kolega Mateusz wsuwając kufer na stelaż nie zapiął biegu, moto zsunęło się z kosy i bęc... złamała się klamka sprzęgła, na szczęście kolega Mateusz jeździ na B 1200 a ja miałem taką klamke w zapasie, szybka wymiana i w drogę.

Nowiuśka klamecza aby błyszczy :D

11194466_941598092526989_410818570756638

 

11000542_941598085860323_299447594340438

 

Tutaj już wdrapujemy się na sam szczyt

11193415_941598089193656_875883764663744

 

punkt widokowy po drodze zaliczony, po prawej to chyba Makarska

11194419_941598429193622_829681788972644

 

Już na szczycie, przy wjeździe bramkarz podzielił nas na dwie grupy po 4 moto, tutaj druga grupka naszych

11203596_941598469193618_572622691205185

 

widoczek na ostatni najbardziej stromy podjazd

11200906_941598645860267_888285708319130

 

a tu widoczek na moją mordę, w tle autostrada

11244923_941598702526928_153427078155247

 

tego gościa, choć nie ma go na PBC, niektórzy znają, Januszek 

10411962_941598775860254_103547408465215

 

Obeszliśmy wszystko co się dało, zrobiliśmy mnóstwo zdjęć, nie pamiętam ile bilet kosztował (chyba 50zł) warto na 100%, część ekipy zjeżdżała na luzie, 26 km, taka ekonomia :D

 

Tutaj już w drodze powrotnej, gdześ przed Splitem, przystanek na papieroska i focie.

11187433_941598895860242_570108108527525

 

ten sam przystanek i jeszcze wszystkie maszyny w komplecie, dalej juz było wielkie nieszczęście... 

10433865_941598745860257_546943956231085

 

Później wyglądało to tak :( fotka z dnia następnego bo już nikt tego dnia nie myślał o fotografowaniu/filmowaniu zdarzenia, moto było wszędzie, krwi było dużo, była policja, było pogotowie, było zwiedzanie komendy policji (składanie zeznań) oraz szpitala w Splicie, Robert na szczęście odbił się od siatki oplatającej skały przy Magistrali, skończyło się na głębokich brakach skóry na nogach łokciach biodrze plecach, na szczęście brak złamań, zdołali go pozszywać 

10835163_941599212526877_174619643683879

 

Dowód rejestracyjny z motocykla został zabrany przez policje i przekazany konsulowi, tak że ewentualna naprawa na miejscu nie wchodziła w gre (w sumie i tak niebył w stanie jechać), dodatkowo Robert dostał mandat 500Kun, a przewiezienie motocykla na lawecie od miejsca zdarzenia do naszego zamieszkania, około 60km kosztowało 150Eur. 

 

Dnia piątego, jako że Robert leżał w domku liżąc rany, dodatkowo znieczulając się Rakiją którą sprezentowała mu właścicielka w ramach kuracji, część ekipy została z nim,
Januszek, Mateusz, Rafał i ja pojechaliśmy na wodospady Krka, odległość około 40km.

Bilet kosztował (chyba) 60kun, edit: 120kun, w cenie tej był dowóz autobusem od bramki na wodospady, około 2km. jeszcze było jakieś płynięcie statkiem,

ale brakło nam czasu bo za długo siedzieliśmy w wodzie :) słonej już mieliśmy trochę dość.

11231747_941599155860216_503293605994599

 

11038388_941599249193540_752868213674363

 

11203580_941599505860181_700228465108664

 

Trzeźwi byliśmy tylko trochę ciężko było się poruszać, spory prąd oraz duże kamienie

11231756_941599382526860_350362914539137

 

10828141_941599379193527_579578570349531

 

wracając z Krka w Sibeniku wstąpiliśmy do fajnej knajpki, szybko tanio i dobrze, oczywiście z Ożujsko 0,3

11212123_941599689193496_504808204434703

 

selfi musi być, tego samego dnia, znaleźliśmy jakiś dziki punkt widokowy, widok na Marine i Trogir i niestety to był ostatni dzień pobytu.

10838176_941599905860141_365533670343226

 

Dnia szóstego powrót, wracaliśmy tą samą drogą, trochę wiało ale bez problemu łykaliśmy kolejne kilometry.

W tle wyspa Pag. w rannych godzinach wygląda jak księżyc czy jakaś pustynia.

11148678_941599969193468_151700743516619

 

Wieczorkiem dobiliśmy do Wiednia. Zameldowaliśmy się w hotelu dla studentów, (20EU ze śniadaniem, +20 EU za dwa podziemne miejsca parkingowe), szybki szałer i na miasto.

Pozwiedzaliśmy, pooglądaliśmy trochę zabytków, pochodziliśmy po Stefanplac oraz zjedliśmy, Piękne miasto, już 5 raz byłem i tak jest fajnie.

Niestety zdjęcia rozmazane bo nie miałem przy sobie swojego słynnego statywu : ) a fotografować jest co, szczególnie nocą.

Budynek parlamentu.

11162063_941599962526802_894458589380138

Edytowane przez Franio
  • Upvote 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w końcu przyszła góra do Mahometa!!!,ha,ha.

Swoją drogą to nie wiedziałem ,że mam takie wpływy :takaemotka:

 

Ale relacja fajna,z pewnością nieprzegadana.

Frank dawaj dalej !!!

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wincyyyyj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapki, może nawet adresy miejsc noclegowych albo ich stronki...to dopiero by była rekreacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No myślę że temat się dopiero rozwija :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pozbierałeś te myśli? Bo ja się doczekać nie mogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem wiem, idzie jak krew z nosa ale już prawie kończę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Frank,wiesz co,oglądałem wiele relacji z Chorwacji,ale w Twojej naprawdę jest coś intrygującego. :oki:

Nawet nie potrafię tego zdefiniować.Nie wiem,czy dlatego ,że jest oszczędna w słowa,co rodzi jakąś tajemnicę,

czy dlatego ,że wybrałeś super focie z tysięcy.Filmik jest też bardzo zachęcający!!!

 W każdym bądż razie,dzięki Twojej relacji jeszcze bardziej się napaliłem na wypad do CR!!!

Liczę też na to ,że zrobisz jakiś edit i trochę fotek dosypiesz!!!Ty chyba lubisz ,żeby Cię prosić :takaemotka:

 

No i nie dokończyłeś relacji z gleby,jak do niej doszło,co z Twoim kumplem oraz moto,

i jak w związku z tym powróciliście do kraju???

 

PS

Ja ze złamaną klamką sprzęgła latam od roku !

 

Franio no co jest,zaciąłeś się resztą relacji,1 fotka z Wiednia, a do domu to się teleportowałeś. :p:

Jest długi weekend,zarzucaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.