Wymiana Kolektorów Na De-Caty Lub Kat Out

[krynio]

nie, nagły przyrost mocy, bo wcześniej nie za wiele się dzieje

taka gra słów - przyrost mocy - jak turbo

 

dlatego litrami jeżdżą często cipy, które po prostu stać na zakup litra. mają sprzęt do lansu, bo nie na tor, na który ludzie wybierają 600tki bo są bardziej przewidywalne. taki litr do 6-7 tys to nie jedzie więc na mieście jest bezpiecznie, nie zrobi sobie kuku. kombinezon kask lśni znakami gwiazdy, bo przecież bez gwiazdy nie ma jazdy, tłumik wyje, panienki z gimnazjum/liceum stojące na przystanku mają mokro, jest fejm na dzielni a kierowca czuje się jak Ghost Rider. staje potem taki burak pod światłami na pasie obok, szarpie manetą jakby babcia nieumiejętnie mu waliła konia i prowokuje do ostrego startu. jakież jest zdziwienie kiedy dojeżdża do następnych świateł i pyta co to za motocykl go wyruchał, przecież on ma eRkała czy inny wynalazek, no jak? przecież koledzy mówili, że to ostry zapierdalator...

 

napisałeś, że jesteś zjebany na punkcie dużego B. duży B to Bandit 1200 olejak. Ty natomiast jeździsz połową bandita i to jeszcze w wodzie, tfu. teraz sobie kupiłeś zeta i piszesz jakiego to nie ma potencjału, po czym piszesz, że ma przebieg momentu jak gsr 600tka. dalej twierdzę, ze gucio wiesz o przeróbkach. za dużo naczytałeś się sikacza.pl zwanego ścigaczem i bazujesz na wypocinach "dziennikarzy". bo przecież jak taki "dziennikarz" napisze, że silnik jest z zx9r, które ma ponad 140 koni, a zet ma tylko zmienioną głowicę czy wałki aby charakterystyka była bardziej złagodzona, to wystarczy zmienić głowicę czy wałki i będziesz miał nagle moc 9tki. idąc tym tokiem rozumowania jak dziennikarzyna pisze, że silnik bandziora 100konny pochodzi gsxra 140 konnego (gaźniki 36mm jak w B12), to taki miłośnik sikacza.pl myśli, wsadzę se wałki z 1100 i będę miał też 140 koni. nie poruszam kwesti strojenia gaźników bo porównuję stockowe osiągi na seryjnych tłumikach.

 

napisałeś o jakimś turbo w zecie. takie turbo to mój bandit ma przy 4 tys obr. przy 6-7 tys Brzydal by Ci urwał łeb i nakapał olejem do niego, ale niestety nic mu nigdzie nie kapie.

 

nie mam filmiku z ulicy, nie mam kamery, w głowie jest na tyle poukładane by w ruchu ulicznym takich prędkości nie rozwijać. mam tylko film z hamowni, 4 bieg. licznik zawyża. prędkość rzeczywista 280. fakt, bez oporów powietrza. rób tego swojego zeta. chętnie poczytam a potem możemy to zweryfikować na jakimś lotnisku. skoro jesteś tak pewny swego i masz jaja, którymi o ścianę można rzucać, podejmiesz wyzwanie. ja do tego czasu ze swojego ulepa też tam coś jeszcze wyskrobię aby mieć jakieś szanse.

 

 

 

i nie bierz tego wszystkiego do siebie - to taka gra słów.

 

z harcerskim pozdrowieniem,

druh Krystian,

hufiec samo ZUO.

 

PS. żyłka mi nie pękła, bólu dupy nie mam, ale więcej nie chce mi się pisać z Tobą. Ty wiesz swoje, ja swoje. ja z bandita zrobiłem 160 koni, a Ty jesteś na etapie marzeń.

Edytowane 14 Luty 2016 przez krynio

[pavlacos]

Krynio, nadal nie rozumiem coś ty taki nerwowy

Szanuje twoją wiedzę i to że masz czas dłubać i siedzieć w garażu.

Jak wspomniałem na samym początku to są luźne rozważania, nad sensem w ogóle i kosztami.

Raczej będę bazował na wiedzy i pracy innych, bo sam tego nie zrobię.

Więc nie ma co się obrażać jak primadonna

 

Twojego brzydala widziałem czytałem i daje rady - kawał dobrej roboty, wiedzy i pasji.

 

Jeśli coś jest bez sensu ja to przyjmuję na klatę, poza tym nigdy się nie kreowałem na jakiegoś mędrca w tej materii.

Nastawiam się na słuchanie, czytanie i rzucam jakieś uwagi.

 

Btw.

Zanim kupiłem litra jeździłem kilka sezonów 650 właśnie żeby nie być parówą, nie zmieniam sprzętu póki go nie objeżdżę.

Nadal wiem, że kupa nauki przede mną, a i tor również (mam nadzieję że się uda zorganizować w tym roku).

 

Co do B 650 czas szybko pokazał, że łatwiej zmienić. Czemu Zet, po prostu trafiła się okazja, z kategorii żal nie wziąć.

Może z Zetem też tak będzie, póki co jak wspomniałem czekam żeby jeździć, poznawać ogarniać.

Czy panienki sikają to mam w dupie, po za tym wydech nadal seryjny, a pod kaskiem ryj stary - szkoda czasu, wolę jeździć.

[krynio]

Agresja wrosła od pękniętej żyłki i bólu dupy.

To co, czyścimy temat z naszych ostatnich postów?

Edytowane 14 Luty 2016 przez krynio

[pavlacos]

eeee tam szkoda czasu, może się kiedyś spotkamy to flaszkę wypijemy

[krynio]

Jestem za